Skocz do zawartości

[Hayes] Stroker Ryde przedni - mały skok dźwigni + obcieranie


goostleek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Problem z przednim hamulcem, obciera o tarczę. Raz w tygodniu muszę go regulować na adapterze i mam spokój na następny tydzień, poźniej to samo. Dodam, że przednie koło nie ma luzów i jest poprawnie (dosyć mocno) zamocowane. Zauważyłem też, że skok dźwigni od przedniego hamulca jest mniejszy od skoku dźwigni od tylnego. To znaczy podczas wciskania lewej dźwigni, przedni hamulec zaczyna hamować wcześniej, porównując z takim samym wychyleniem dźwigni prawej. W tylnym hamulcu klocki są oddalone od siebie dalej, więc bardzo łatwo ustawić hamulec tak aby nie obcierał. Problem jest właśnie z przednim. Czy to normalne że odległość między klockami jest mniejsza niż w tylnym? Czy można wyregulować przedni tak, aby hamował później, podobnie jak tylny? I czy może to mieć jakiś związek z zapowietrzeniem? Dodam jeszcze że rower (Cube Attention) kupiłem trzy tygodnie temu.

 

Z góry dzięki za wszystkie Wasze sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe też mam Ryde i też mam problemy z przednim hamulcem. Tzn. za każdym razem gdy wyjmuje przednie koło muszę na nowo regulować hamulce - co jest denerwujące bo odstep miedzy tarcza a klockiem to max jakiś 1 mm po każdej stronie i zajmuje to duzo czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak wiem, tylko regulacja w przypadku przedniego hamulca jest o wiele trudniejsza niz tylniego bo sa mniejsze odstepy tak jak to opisal goostleek. Znacie jakis ciekawy patent na szybkie i rowne wyregulowanie tarczy? :)

 

 

 

Też mnie ciekwai odp na to pytanie. U mnie w tylnim zawsze jeden tloczek wysuwa sie wiecej niz drugi, nawet jak trzymam ten bardziej wysuwający się, by pozwolić wysunąc się bardziej temu drugiemu, to nie daje rady, bo nie mam siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Hayesy HFX-9 i taki patent:wkładam koło w widelec,zaciskam klamke hamulca a dopiero potem zamykam szybkozamykacz.A problem różnego skoku klamki tylnego i przedniego hamulca to kwestia ilości płynu w układzie.Jeżeli skok klamki wydaje sie za duży to można dopompowac odrobine płynu przez zawór na zacisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informację. Już się pogodziłem z tym że raz w tygodniu muszę regulować przedni hamulec. Ale przy ostrym skręcaniu i dużych prędkościach, gdy rower się "kładzie" i tak dzwoni przedni ham. Swoją drogą jak tyle się daje za sprzęt to można by od niego czegoś wymagać, prawda? Mój poprzedni rower z marketu nie miał takich problemów z hamulcami jak ten, a były to jakieś tarczówki no-name. Nie polecam "hujesów", już zwykłe V-ki są o niebo lepsze niż ten badziew, a miałem do wyboru Cube Attention Disk z hamulcami Shimano i tymi. Co z tego że siła hamowania trochę lepsza (podobno), jak dzwoni że się wszyscy na ulicy oglądają. Mam nadzieję ze jak klocki się z czasem zetrą to przestanie dzwonić (powiedzcie że tak będzie). Zdecydowanie zły wybór - nie polecam nikomu. Omijać szerokim łukiem!

 

Pozdrawiam

 

PS. Czy można zostawić klamkę i tarczę od tego szajsu i zamontować inny hamulec. Będzie pasował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawrotek chyba jednak nie masz racji. Z mojego doświadczenia wynika, że to właśnie zależy od siły zapięcia koła. Ostatnio kilka razy wyjmowałem przednie koło i po odpięciu QR liczyłem ile obrotów zrobiłem i przy zakładaniu koła zrobiłem tyle samo obrotów i ustawiłem dźwignię QR w tej samoej pozycji i nie musiałem regulować hamulca. Ośka jest idealnie prosta. Jakby nie była to by Ci sie koło źle toczyło :devil:

 

A dzwonienie u mnie występuje tylko przy większych prędkościach i w jakichś ciasnych zakrętach pokonywanych z większą prędkością. Pocieszam się tym, że np. Tobo'wi z foxem na ośkę 20mm też hample dzwonią :( Po prostu ten typ tak ma. Można spróbować się bawić z tą pastą miedzianą, ja tego jeszcze nie próbowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

bogus92 - chyba masz rację :o Ja sobie rozumowałem tak, że pasta jakby skleja klocki z zaciskiem/tłoczkami i dzięki temu nie latają one luźno w zacisku i dzięki temu można zminimalizować dzwonienie, ale to tylko moje domysły :confused:

Generalnie w innym temacie ktoś mówił, że pasta miedziana rozwiązała u niego problem piszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

odgrzewam temat: czy ktoś może wie gdzie znaleźć jakąś instrukcję jak regulować (którą śrubką) hamulce HAYES Stroker Ryde Hydraulic Disc?

 

Pytam bo też po wyjęciu przedniego koła i po założeniu mam inny skok przedniego i tylnego. A to moje pierwsze hamulce tarczowe i nie chce sobie czegoś rozregulować metodą prób i błędów. Może ma ktoś manuala z rysunkami albo może zrobić fotkę i wytłumaczyć.

 

Mam te Hayesy w Kelysie Madman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do ocierania klocków po wyjmowanym kole to w moim przypadku ewidentnie nie zależy od siły zacisku tylko własnie od ustawienia ośki ja sobie zaznaczyłem na nakrętce kontrującej i gdy wkładam zawsze tak samo to nic nie musze regulować ale jak ośke przekręce o 180stopni to już trze i to sporo, patrząc od góry amortyzatora na klocki i tarcze pomiedzy klockami jak ustawie ośke w kierunku w którym klocki trą i przy zamykaniu zacisku widać jak zacisk przybliża się do tarczy przez goleń widelca która widać ze zostaje lekko przekrzywiona i to juz przy lekkim zacisnięciu zacisku. przekrzywia tak że przód goleni w strone koła sie obraca a tyłtam gdzie hamulec obraca od roweru (do zewnątrz) a widelec to rs reba wiec wiotki to on nie jest, tak jak napisał nawrotek moze to być krzywa ośka, nierówna grubość nakrętki kontrującej konusy lub krzywo nagwintowana ośka przez co nakretka jest pod kątem (ale to raczej najmniej prawdopodobne).

takie moje zdanie w tym temacie.

 

co do moich hamulców stroker ryde to przedni dziś chyba zakończył żywot, klamka nie odbija spusciłem olej nasmarowałem uszczelki w tłoczku w klamce finish line'm zielonym i było okej przez pare zaciśnięć klamką nastepnie zaczeła znowu nie odbijać wiec posmarowałem olejem hamulcowym dot4 motula niestety to samo co z finishem nastepnie smar stały łt, niestety nie pomógł, uszczelka troche ma zadziorów niewiedziec czemu, ogólnie jeśłi ktośmyśli na zakupem tych hamulców to niech sie zastanowi dobrze w jakimś temacie tu na forum już wymieniałem wady.

 

aha jeszcze co do ustawienia zacisku, ktoś pisał ze luzuje zacisk zaciska klamke i dokreca zacisk, niestety w moim przzypadku to niedziała z tego powodu ze przewód hamulcowy jest sztywny i jak odkrece zacisk zacisne klamke to sztywnośc przewodu przekrzywia mi tarcze przez co zacisk po dokreceniu jest w niewłasciwej pozycji bo jak puszcze klamke to tarcza sie prostuje do swojej pozycji i trze o klocki.

 

tyle w temacie, ide dalej walczyc z tym hamulcem :icon_mrgreen:

 

 

colin23 jesli masz nierówny skok klamki to w którejś jest za mało oleju albo zapowietrzony albo jeszcze rozepchni klocki dość mocno załóż koło i wtedy pozaciskaj kilka razy klamką, początkowo wpadnie ci głęboko ale po kilku zacisnięciach powinny ustawić sie odpowiednio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do ocierania klocków po wyjmowanym kole to w moim przypadku ewidentnie nie zależy od siły zacisku tylko własnie od ustawienia ośki ja sobie zaznaczyłem na nakrętce kontrującej i gdy wkładam zawsze tak samo to nic nie musze regulować

po kilkunastu zmianach opon mogę to potwierdzić, jedyny sposób aby oszczędzić mocowanie w amorze

 

co do moich hamulców stroker ryde to przedni dziś chyba zakończył żywot

przy jakim przebiegu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak dało sie uratować zobaczymy na jak długo, przebieg to 8000km od lutego 2008 wtedy nabyłem rower z tymi hamplami, a problemem jest uszczelka na tłoczku w klamce stawiała bardzo duży opór miała małe zadziory i lekkie pęknięcia troche ją nożykiem wyrównałem znaczy te zadziory pousuwałem i na razie jest w miare dobrze, zobaczymy jak długo ale już przygotowuje sie na zmiane hampli bo przy tych za dużo nerwów trace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pasta miedziana zapobiega piszczeniu klocków podczas hamowania (choć czasem to nie pomaga),

a nie zapobiega ocieraniu o klocki.

 

Mam ostatnio problem z drganiami w tylnym hamulcu. Chciałbym wypróbować patent ze smarowaniem pleców klocków pastą miedzianą. Ostatnio nabyłem cos takiego: 

 

4a73f8deddbcc08emed.jpg

 

 

Czy o taką pastę miedzianą chodzi? Bo ma to konsystencję podobną do tawotu i boję się, że "spoiwo" tych drobinek miedzi wytopi się od tej temperatury.

Dodam, że tubka kosztowała 3zł w motoryzacyjnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie ja też mam taki problem w tylnym hamulcu że przy pewnym zaciśnięciu klamki tył mi wpada w duże wibracje i taki dziwny głośny dzwięk sie roznosi po rami ale jak odrobinę pusze klamkę albo troszkę mocniej zacisnę to już tego niema, czy też podobne objawy mieliście? pasta miedziana rozwiązała ten problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...