goostleek Napisano 1 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2008 Witam. Problem z przednim hamulcem, obciera o tarczę. Raz w tygodniu muszę go regulować na adapterze i mam spokój na następny tydzień, poźniej to samo. Dodam, że przednie koło nie ma luzów i jest poprawnie (dosyć mocno) zamocowane. Zauważyłem też, że skok dźwigni od przedniego hamulca jest mniejszy od skoku dźwigni od tylnego. To znaczy podczas wciskania lewej dźwigni, przedni hamulec zaczyna hamować wcześniej, porównując z takim samym wychyleniem dźwigni prawej. W tylnym hamulcu klocki są oddalone od siebie dalej, więc bardzo łatwo ustawić hamulec tak aby nie obcierał. Problem jest właśnie z przednim. Czy to normalne że odległość między klockami jest mniejsza niż w tylnym? Czy można wyregulować przedni tak, aby hamował później, podobnie jak tylny? I czy może to mieć jakiś związek z zapowietrzeniem? Dodam jeszcze że rower (Cube Attention) kupiłem trzy tygodnie temu. Z góry dzięki za wszystkie Wasze sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
litwin Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Ciekawe też mam Ryde i też mam problemy z przednim hamulcem. Tzn. za każdym razem gdy wyjmuje przednie koło muszę na nowo regulować hamulce - co jest denerwujące bo odstep miedzy tarcza a klockiem to max jakiś 1 mm po każdej stronie i zajmuje to duzo czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 3 Sierpnia 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Takie zjawisko jest normalne, ponieważ koła nie zaciskamy z taką samą siłą. RZŻadko kiedy udaje się bez regulacji hamulca po wyjęciu koła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
litwin Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 No tak wiem, tylko regulacja w przypadku przedniego hamulca jest o wiele trudniejsza niz tylniego bo sa mniejsze odstepy tak jak to opisal goostleek. Znacie jakis ciekawy patent na szybkie i rowne wyregulowanie tarczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 to nie wina mocy, a krzywizna osi nie ma idealnie prostej ośki. Zrób sobie farbą kropkę na środku osi jak jest zamocowana do widelca tam od dołu. i Zawsze wsadzaj tą kropką równo I tak mnie nie rozumiecie pewnie, dlatego jutro wrzucę foto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaamil Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 to ja tez czekam na fotki bo mam ten sam problem , nie ma to jak stare v-ki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaamil Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 to ja tez czekam na fotki bo mam ten sam problem , nie ma to jak stare v-ki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gonzo2 Napisano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 No tak wiem, tylko regulacja w przypadku przedniego hamulca jest o wiele trudniejsza niz tylniego bo sa mniejsze odstepy tak jak to opisal goostleek. Znacie jakis ciekawy patent na szybkie i rowne wyregulowanie tarczy? Też mnie ciekwai odp na to pytanie. U mnie w tylnim zawsze jeden tloczek wysuwa sie wiecej niz drugi, nawet jak trzymam ten bardziej wysuwający się, by pozwolić wysunąc się bardziej temu drugiemu, to nie daje rady, bo nie mam siły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 4 Sierpnia 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 Ja tam Nawrotka rozumiem. Lecz jeśli koło nie będzie zaciśnięte z mniej więcej tą samą siłą co poprzednio to i tak się nie bardzo to sprawdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
browar Napisano 5 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2008 Mam Hayesy HFX-9 i taki patent:wkładam koło w widelec,zaciskam klamke hamulca a dopiero potem zamykam szybkozamykacz.A problem różnego skoku klamki tylnego i przedniego hamulca to kwestia ilości płynu w układzie.Jeżeli skok klamki wydaje sie za duży to można dopompowac odrobine płynu przez zawór na zacisku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goostleek Napisano 8 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Dzięki za informację. Już się pogodziłem z tym że raz w tygodniu muszę regulować przedni hamulec. Ale przy ostrym skręcaniu i dużych prędkościach, gdy rower się "kładzie" i tak dzwoni przedni ham. Swoją drogą jak tyle się daje za sprzęt to można by od niego czegoś wymagać, prawda? Mój poprzedni rower z marketu nie miał takich problemów z hamulcami jak ten, a były to jakieś tarczówki no-name. Nie polecam "hujesów", już zwykłe V-ki są o niebo lepsze niż ten badziew, a miałem do wyboru Cube Attention Disk z hamulcami Shimano i tymi. Co z tego że siła hamowania trochę lepsza (podobno), jak dzwoni że się wszyscy na ulicy oglądają. Mam nadzieję ze jak klocki się z czasem zetrą to przestanie dzwonić (powiedzcie że tak będzie). Zdecydowanie zły wybór - nie polecam nikomu. Omijać szerokim łukiem! Pozdrawiam PS. Czy można zostawić klamkę i tarczę od tego szajsu i zamontować inny hamulec. Będzie pasował? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 8 Sierpnia 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Dzwonić nie przestanie, to takie typowe dla Hayesów. Ja się przyzwyczaiłem. I mogę się założyć, że jak przeszedłbyś na Shimano to szybko byś wracał do Hayesów. Nie wszyscy lubią olej mineralny w układzie hamulcowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy84 Napisano 15 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2008 Nawrotek chyba jednak nie masz racji. Z mojego doświadczenia wynika, że to właśnie zależy od siły zapięcia koła. Ostatnio kilka razy wyjmowałem przednie koło i po odpięciu QR liczyłem ile obrotów zrobiłem i przy zakładaniu koła zrobiłem tyle samo obrotów i ustawiłem dźwignię QR w tej samoej pozycji i nie musiałem regulować hamulca. Ośka jest idealnie prosta. Jakby nie była to by Ci sie koło źle toczyło A dzwonienie u mnie występuje tylko przy większych prędkościach i w jakichś ciasnych zakrętach pokonywanych z większą prędkością. Pocieszam się tym, że np. Tobo'wi z foxem na ośkę 20mm też hample dzwonią Po prostu ten typ tak ma. Można spróbować się bawić z tą pastą miedzianą, ja tego jeszcze nie próbowałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 30 Sierpnia 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Pasta miedziana zapobiega piszczeniu klocków podczas hamowania (choć czasem to nie pomaga), a nie zapobiega ocieraniu o klocki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy84 Napisano 30 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 bogus92 - chyba masz rację Ja sobie rozumowałem tak, że pasta jakby skleja klocki z zaciskiem/tłoczkami i dzięki temu nie latają one luźno w zacisku i dzięki temu można zminimalizować dzwonienie, ale to tylko moje domysły Generalnie w innym temacie ktoś mówił, że pasta miedziana rozwiązała u niego problem piszczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 31 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 Jak było wilgotno to piszczały jak by ktoś psa za jaja ciągnął Posmarowałem tłoczki i klocki od tyłu pastą miedzianą i pomogło. Cisza Zaciski też udało się ustawić tak że nie dzwonią. No prawie nie dzwonią jedynie sporadycznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 31 Sierpnia 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 Wszystko da się ustawić, tylko wymaga dotarcia i cierpliwości. Ja swoje Hayesy MX-2 ustawiałem kilka miesięcy, aż znalazłem złoty środek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
colin23 Napisano 24 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 odgrzewam temat: czy ktoś może wie gdzie znaleźć jakąś instrukcję jak regulować (którą śrubką) hamulce HAYES Stroker Ryde Hydraulic Disc? Pytam bo też po wyjęciu przedniego koła i po założeniu mam inny skok przedniego i tylnego. A to moje pierwsze hamulce tarczowe i nie chce sobie czegoś rozregulować metodą prób i błędów. Może ma ktoś manuala z rysunkami albo może zrobić fotkę i wytłumaczyć. Mam te Hayesy w Kelysie Madman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał87 Napisano 25 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 co do ocierania klocków po wyjmowanym kole to w moim przypadku ewidentnie nie zależy od siły zacisku tylko własnie od ustawienia ośki ja sobie zaznaczyłem na nakrętce kontrującej i gdy wkładam zawsze tak samo to nic nie musze regulować ale jak ośke przekręce o 180stopni to już trze i to sporo, patrząc od góry amortyzatora na klocki i tarcze pomiedzy klockami jak ustawie ośke w kierunku w którym klocki trą i przy zamykaniu zacisku widać jak zacisk przybliża się do tarczy przez goleń widelca która widać ze zostaje lekko przekrzywiona i to juz przy lekkim zacisnięciu zacisku. przekrzywia tak że przód goleni w strone koła sie obraca a tyłtam gdzie hamulec obraca od roweru (do zewnątrz) a widelec to rs reba wiec wiotki to on nie jest, tak jak napisał nawrotek moze to być krzywa ośka, nierówna grubość nakrętki kontrującej konusy lub krzywo nagwintowana ośka przez co nakretka jest pod kątem (ale to raczej najmniej prawdopodobne). takie moje zdanie w tym temacie. co do moich hamulców stroker ryde to przedni dziś chyba zakończył żywot, klamka nie odbija spusciłem olej nasmarowałem uszczelki w tłoczku w klamce finish line'm zielonym i było okej przez pare zaciśnięć klamką nastepnie zaczeła znowu nie odbijać wiec posmarowałem olejem hamulcowym dot4 motula niestety to samo co z finishem nastepnie smar stały łt, niestety nie pomógł, uszczelka troche ma zadziorów niewiedziec czemu, ogólnie jeśłi ktośmyśli na zakupem tych hamulców to niech sie zastanowi dobrze w jakimś temacie tu na forum już wymieniałem wady. aha jeszcze co do ustawienia zacisku, ktoś pisał ze luzuje zacisk zaciska klamke i dokreca zacisk, niestety w moim przzypadku to niedziała z tego powodu ze przewód hamulcowy jest sztywny i jak odkrece zacisk zacisne klamke to sztywnośc przewodu przekrzywia mi tarcze przez co zacisk po dokreceniu jest w niewłasciwej pozycji bo jak puszcze klamke to tarcza sie prostuje do swojej pozycji i trze o klocki. tyle w temacie, ide dalej walczyc z tym hamulcem colin23 jesli masz nierówny skok klamki to w którejś jest za mało oleju albo zapowietrzony albo jeszcze rozepchni klocki dość mocno załóż koło i wtedy pozaciskaj kilka razy klamką, początkowo wpadnie ci głęboko ale po kilku zacisnięciach powinny ustawić sie odpowiednio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras76 Napisano 26 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 co do ocierania klocków po wyjmowanym kole to w moim przypadku ewidentnie nie zależy od siły zacisku tylko własnie od ustawienia ośki ja sobie zaznaczyłem na nakrętce kontrującej i gdy wkładam zawsze tak samo to nic nie musze regulować po kilkunastu zmianach opon mogę to potwierdzić, jedyny sposób aby oszczędzić mocowanie w amorze co do moich hamulców stroker ryde to przedni dziś chyba zakończył żywot przy jakim przebiegu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał87 Napisano 26 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 jednak dało sie uratować zobaczymy na jak długo, przebieg to 8000km od lutego 2008 wtedy nabyłem rower z tymi hamplami, a problemem jest uszczelka na tłoczku w klamce stawiała bardzo duży opór miała małe zadziory i lekkie pęknięcia troche ją nożykiem wyrównałem znaczy te zadziory pousuwałem i na razie jest w miare dobrze, zobaczymy jak długo ale już przygotowuje sie na zmiane hampli bo przy tych za dużo nerwów trace. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stefanX Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Pasta miedziana zapobiega piszczeniu klocków podczas hamowania (choć czasem to nie pomaga), a nie zapobiega ocieraniu o klocki. Mam ostatnio problem z drganiami w tylnym hamulcu. Chciałbym wypróbować patent ze smarowaniem pleców klocków pastą miedzianą. Ostatnio nabyłem cos takiego: Czy o taką pastę miedzianą chodzi? Bo ma to konsystencję podobną do tawotu i boję się, że "spoiwo" tych drobinek miedzi wytopi się od tej temperatury. Dodam, że tubka kosztowała 3zł w motoryzacyjnym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał87 Napisano 7 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 własnie ja też mam taki problem w tylnym hamulcu że przy pewnym zaciśnięciu klamki tył mi wpada w duże wibracje i taki dziwny głośny dzwięk sie roznosi po rami ale jak odrobinę pusze klamkę albo troszkę mocniej zacisnę to już tego niema, czy też podobne objawy mieliście? pasta miedziana rozwiązała ten problem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras76 Napisano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 dziwne odgłosy miałem ale tylko podczas docierania klocków teraz nie mam żadnych dziwnych dźwięków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BIGAlus Napisano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 goostleek spróbuj pokręcić śrubką od regulacji oddalenia klamki od kierownicy o ile taka jest)... A tarcza dzwoni bo ociera o zacisk, bo jak się kładziesz to koło się lekko wygina wraz z tarczą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.