Skocz do zawartości

[reklamacja] czy skiteam robi problemy?


Kretschmer

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam pytanie do osób którym się to zdarzyło:

 

otóż 2 dni temu strzeliła mi rama w r. gary fisher wahoo, dość nietypowo bo jakby podwójnie przy supporcie.

i tu jest mój problem, rower mam ponad rok, a w karcie gwarancyjnej jest taka nota że po 100-200km trzeba zrobić przegląd płatny czego jednak nie uczyniłem. Z drugiej strony nikt mi nie udowodni ile km nakręciłem:D

 

w związku z tym pytanie: czy ski team będzie robił mi problemy?

Napisano

Udowodnić nie udowodnią - ale poznać poznają, po zużyciu komponentów (zwłaszcza napędu). A żeby gwarancja była ważna, ten pierwszy przegląd musi być dokonany - na potwierdzenie dostajesz wpis/pieczątkę do karty gwarancyjnej.

Obawiam się, że może być problem - choć obym się myliła. W końcu to rama, więc raczej mało prawdopodobne, że ten pierwszy przegląd w czymkolwiek by tu pomógł - a na ramę GF, przynajmniej w teorii, gwarancję masz dożywotnią.

Pozdrówko z szansą :icon_mrgreen:

Napisano

idziesz do nich i mowisz jak jest... placisz za przeglad oni wla pieczatke i wpisuja date wstecz a rower idzie do serwisu gdzie daja ci nowa rame a jak tak nie zrobia w sklepie to mowisz ze wiecej do nich nie pojdziesz

Napisano

Sprawę musisz załatwić ze sklepem w którym kupowałeś rower. Najlepiej abyś otrzymał w książeczce stempel z wcześniejsza datą :P Jeśli kupowałeś bezpośrednio w ski Teamie, to możesz mieć problem. Jednak przegląd może Ci zrobić każdy autoryzowany przedstawiciel Garego. Sprawa komplikuje się o tyle, że od tego roku SSC też ma Garego w dystrybucji i się nieco zmieniły kanały przedstawicieli. Jeśli więc źle trafisz to się połapią że jest po terminie :P

Ja sam połamałem ramę i ze strony SKi Teamu a właściwie firmy, która za Ski Teamem stoi, nie miałem żadnych problemów. Duży + dla tych Panów. Po drodze miałem jednak jeszcze sklep.

Nierozsądnie z twojej strony, że mając dożywotnią gwarancję na ramę nie dochowałeś warunków gwarancji.

Teraz niestety jesteś na ich łasce :/

Decyzja czy wymienią ramę jest podejmowana w stanach, gdzie wysyłają skany całej dokumentacji + zdjęcia roweru ewentualnie ramy. Wiedziałem,że mi wymienią zanim dostarczyłem ramę do sklepu. Wtedy dostajesz ramkę, którą mają na stanie. Połamałem rocznik 2005 w 2007 a dostałem ramkę z 2006 :P

Napisano

Kretschmer sory za tekst ale głupszego pomysłu nie słyszałem :| Po pierwsze masz gwarancję... kombinuj jak możesz. Ostatecznie możesz się zwrócić bezpośrednio do amerykańskiego przedstawiciela GF (kontakt na stronie GF'a). Po drugie majstrując przy ramie tak czy siak gwarancję stracisz więc wg mnie bez sensu robota ;/ Kombinuj z reklamacją. Nie znam nikogo kto miał jakiekolwiek problemy ze Ski Teamem. Trochę chęci...

Napisano

ski team powiedział, że bez przeglądu nie da rady, napisałem też do sklepu gdzie kupiłem rower i tak mi odpisali:

 

warunkiem wydluznia gwarancji jest wbity w ksiazke rpzeglad "0"

bez tego rower jest na gwarancji tylko 2 meisiace

 

i nei da rady obejsc tego przepisu, gdyz do dystrybutora trza wyslac rower i

ksiazke gwarancyjna

 

 

ehhh za własną głupotę muszę teraz płacić, może jeszcze coś wykombinuje

Napisano

to skombinuj podbicie tego przegladu "0" dales kase za rower masz gwarancje to ci sie nalezy i tak ten przeglad by nic nie dal bo jakas wada ramy byla niech tak w ski teamie nie bronia sie bo im powinno byc wsio rybka bo to nie oni placa za serwis tylko gary a klient powinien byc zadowolony a nie mu sie klody pod nogi rzuca

Napisano

dokladnie.Tekst o niezgodnosci dziala na sprzedawcow jak dotrysk nitro :)

musisz tylko posiadac dowod zakupu oraz swiadomosc ze przez dwa lata Ty decydujesz jak maja naprawiac rower.

wiec idziesz do sklepu i GRZECZNIE oswiadczasz ze korzystajac z owego prawa prosisz o zalatwienie sprawy.

dodatkowa gwaranca poprawnej naprawy jest fakt ze po drugiej naprawie (oczywiscie pomijamy bzdurne reklamacje) mozesz zazadac zwrotu kasy lub wymiany na nowke sztuke.

no i ostatnia sprawa....wszystko zalatwiamy na pismie za potwierdzeniem :)

Napisano

Panowie druk gwarancji możemy wyrzucić do śmieci!!!

Podstawa gwarancji jest dowód zakupu i jeżeli go posiadasz mają za przeproszeniem zasrany obowiązek przyjąć sprzęt. Napisz ładne pismo reklamacyjne z powołaniem się na ustawę i cytatem że podstawą przyjęcia do reklamacji z tytułu gwarancji jest dowód zakupu(sprawdz dokładnie tekst). Grzecznie ale ze szczegółami Przy oddawaniu roweru jeden egzemplarz dla ciebie, drugi dla nich. Oba niech podpiszą i grzecznie czekaj.

 

Warunki gwarancji producenta nie mogą zaostrzać warunków ustawy ogólnej, mogą ją jedynie precyzować. Dodatkowy przegląd, jeszcze może płatny jest wyraźnym złamaniem tego przepisu.

 

Pozdrawiam!

Marcin

Napisano

dla dodatkowego wyjasnienia: korzystajac z "niezgodnosci z umowa" gwarancje chowasz w kieszen i nawet nie pokazujesz. Gwarantem jest producent i jego obchodzi ta wlasnie ksiazeczka. Z tytulu niezgodnosci odpowiada sprzedawca (niezaleznie od tego czy gwarancja jest czy jej nie ma). Kiedys nazywano to rekojmia. Ty wybierasz z czego chcesz skorzystac (sprzedawcy czesto wciskaja, ze skoro jest gwarancja to z niej korzystasz a nie z ustawy).

 

Przycisnij to zaraz zobaczysz jak Ci ladnie przeglad wbija do ksiazki gwarancyjnej byle bys z gwarancji mogl skorzystac a nie ich obarczal problemem.

 

Jest jeszcze jedna rzecz: kiedys gwarant mial na naprawde 2 tygodnie. Teraz z tego co wiem ustawa mowi tylko o tym ze usterka ma byc naprawiona niezwlocznie (co moze oznaczac na swietego nigdy). Z drugiej strony zgloszenie z tytulu niezgodnosci z umowa nadal ma chyba termin dwutygodniowy.

Napisano

A jeśli nadal będziesz miał jakieś wątpliwości to skontaktuj się z Biurem Ochorny Praw Konsumenta właściwym dla Twojego miejsca zamieszkania. Tam też ładnie podyktują Ci, co masz napisać i zrobić żeby odnieść sukces.

 

W Twoim przypadku sprawę można uznać z góry za wygraną na Twoją korzyść... :icon_mrgreen:

Napisano

Dzięki za taki liczny odzew- bardzo mi pomogliście:D

 

dzwoniłem do ski teamu, pogadałem z typem-muszę przyznać, że był naprawdę rozgarnięty i kompetentny. W poniedziałek mam pojechać z rowerem i pogadać z kierownikiem serwisu, czyli zabawa trwa dalej, będę informował co i jak:)

Napisano

Tylko bierz wszystko na piśmie - papier jest cierpliwy. Swoją drogą z tym przeglądem to jeden z kruczków. Jak kupiłbyś samą ramę wtedy przeglądu by nie było? Pewnie wtedy by wpisali, że rower musi być złożony u "autoryzowanego dealera". Moim zdaniem - jak będziesz uparty, oblatany w tematyce gwarancji i nieustępliwy - dasz radę. Powodzenia!

Napisano

ta niezgodnosc z umowa to tzw. rekojmia i wtedy ty nie babrzesz sie z serwisami tylko idziesz do sprzedawcy i zalatwiasz to na rekojmie i to od niego wtedy zalezy co robi ale ty masz glowe spokojna i tak jak pisali wszystkie decyzje niech daja na pismie

Napisano
W ogóle to jest chore, że PŁATNY przegląd jest warunkiem przedłużenia gwarancji.

Chore to za dużo powiedziane...w momencie kupna przez ten miesiąc wiele rzeczy może sie poluzować itp, które mogą się z tego powodu uszkodzić, dlatego taki przegląd jest warunkiem. I gdybyś Ty miał swój sklep z rowerami również byś pobierał opłaty za taki przegląd "gwarancyjny".

Są sklepy które niby wykonują bezpłatny przegląd gwarancyjny, ale jest to przeważnie pozornie bezpłatny przegląd gdyż koszta przeglądu były wliczone w cene całego roweru :icon_mrgreen:

Napisano

Zgadzam się z przedmówcą :thumbsup:

W wypowiedziach przydałoby sie troszkę obiektywniej wypowiadać .

O swoje prawa trzeba sie upominać , ale np: w przypadku zakupu auta które ma dwu letnia gwarancje rownież trzeba wykonać przegląd np. po roku jazdy za który płacimy. I jest on również konieczny do utrzymania gwarancji.

Można skorzystać z praw wynikajacych z ustawy , ale może się okazać ze swoje rację trzeba bedzie udowadniac w sądzie , a to nie jest już takie proste.

Napisano

Ludzie - chyba nie wierzycie, że ten przegląd cokolwiek zmieni. To tylko dodatkowe wyciągnięcie kasy od klienta. Co ma się zepsuć w rowerze i tak się zepsuje. Poza tym - co ma piernik (tzn. przegląd) do wiatraka (łamiącej się ramy). Czy gdyby przegląd był zrobiony to rama by się nie złamała?!? Chyba, że ktoś wierzy, że pracownik serwisu znalazł by mikro pęknięcie i od razu komunikował to klientowi, aby zapobiec dalszym stratom. Czy ktoś wie, co w trakcie takiego przeglądu jest robione?!? Poza tym - rower to nie samochód - nie widzę podstaw do obligatoryjności (innej niż interes sprzedawcy) w tym przeglądzie. Mam swoje doświadczenia z reklamacjami w sklepach rowerowych - i niestety - pomimo dochowania warunków - zawsze starano się mnie spławić.

Przepraszam - może amortyzator byłby w stanie uzasadnić obowiązkowość przeglądu, ale w trakcie miesiąca raczej nic nie walnie. Może po prostu należałoby:

a) zrezygnować z wymuszania na klientach robienia tego przegladu,

b. zrobić go po sezonie - po 3 miesiącach jeżdżenia.

Niestety w tym drugim wypadku pewnie zbyt wiele by wyszło na jaw ;)))

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Może i racja że jeśli jakiś element ma się zepsuć to i tak się zepsuje...ale taki przegląd gwarancyjny jest głównie nastawiony na sprawdzenie czy dane elementy sie poluzowały i je dokręcić bo w przeciwnym razie ktoś kto się nie zna na rowerach może uszkodzić jakąś część podczas normalnego użytkowania. Owszem koszt takiego przeglądu często dziwi bo nic praktycznie przy rowerze nie robią.

Pamiętam jak kupowałem rower we wrzeszczu na "wysepce" to jak pojechałem na przegląd gwarancyjny to mechanik prosił bym pokazał mu wszystkie zastrzeżenia jakie mam i każdy element z którym wydawało się że było coś nie tak sprawdził bardzo dokładnie, ustawiając na nowo nakładając smary itp. Także w niektórych serwisach cena przeglądu jest w pewnym sensie uzasadniona i adekwatna do czynności jakie zostają wykonane przy rowerze...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...