Morf99 Napisano 23 Lipca 2008 Napisano 23 Lipca 2008 Witam, tak jak w temacie proszę o opinie dotyczące tych hamulców. Z góry dzięki
tobo Napisano 23 Lipca 2008 Napisano 23 Lipca 2008 minusy: - spora waga - plastikowy korpus klamki- podatny na urazy oraz wymagajacy duzej ostroznosci przy dokrecaniu przewodu (ja wyciagnalem z klamki gwint przy zaciskaniu oliwki) - warto robic to kluczem dynamometrycznym - niecofające sie tloczki przy duzym zuzyciu okladzin - podatnosc na niskie temperatury - moje sie zawieszaly przy minusowych - nie kazdy egzemplarz daje sie bezproblemowo odpowietrzyc - zmieniajacy sie skok klamki nawet na sucho - czyli np rano wychodze na rowerek skok klamki jest inny niz poprzedniego dnia - klamka potrafi sie "zbetonowac" i skok jej wynosi wtedy tyle co nic. byc moze nowsze egzemplarze na plynie royal blood dzialaja lepiej. - dziwna regulacja skoku klamki powodujaca ze dzwignia porusza sie w obu kierunkach w pozycji neutralnej do plusow naleza - spora sila hamowania - twardy punkt docisku
bendus Napisano 23 Lipca 2008 Napisano 23 Lipca 2008 Dziewczyna ma takie w rowerze. Nie te najnowsze z "wiatraczkiem" w zacisku, tylko jeszcze te ze starą klamką i wg mnie to kiepski hamulec. Plastikowa klamka jest wg. mnie miękka i czuć jak całość pracuje przy mocniejszym nacisku. Siła przy nawet przy tarczach 180mm przeciętna. Dużo słabsze od Shimano M525, mniej przyjazne w obsłudze i do tego wg. mnie dużo gorzej wykonane (zwłaszcza klamka wygląda po prostu tandetnie). Do tego cena wzięta z nieba. Komplet dla dziewczyny kupiłem za 200zł i więcej wg mnie nie sa warte. Obecnie jest sporo ciekawszych hampli w tym segmencie cenowym - M525 (jak się uda trafić), M485, Juicy 3...
tobo Napisano 23 Lipca 2008 Napisano 23 Lipca 2008 co do sily: moje byly ostre. przed nimi mialem lxy vbrake i roznica w sile byla znacząca. mialem je jednak dawno i byc moze rzeczywiscie nie pamietam jak to wypada wobec nowszych hampli innych firm
Adamos05 Napisano 23 Lipca 2008 Napisano 23 Lipca 2008 Osobistych doświadczeń nie mam ale mój kompan z eskapad górskich przed rokiem jeszcze takie miał. Na zjazdach grzały się strasznie (ale chłop waży 90kg) mimo tarczy 180 z przodu, w efekcie po dłuższym zjeżdżaniu zostawał mu tylko tylny hamulec. Narzekał na modulację, generalnie albo nie hamowały w ogóle albo na maksa. Miał ciągłe problemy z dzwoniącą tarczą i ocierającym zaciskiem. Tak jak ktoś wyżej wspomniał jedynym plusem że jak już hamowały to rzeczywiście nieźle. Teraz jeździ na komplecie Magura Marta 185\160 i żadnych wymienionych wyżej problemów nie ma. No ale cóż...Marta jest dwa razy droższa i dwie klasy lepsza... Ja mam komplet Juicy 5 i właściwie nie mam żadnych zastrzeżeń. Cena jest coprawda troche wyższa niż Julie ale przynajmniej wiadomo że dostajemy porządne hamulce. Jest też Juicy 3, z tego co czytałem jest to to samo co Juicy 5 tylko że mocowanie klamki wymaga zdjęcia manetki i gripa bo jest jednoczęściowe a w Juicy 5 skręcamy na kierownicy dwie części, być może waga Juicy 3 jest wyższa ale zapewne jest to minimalna różnica.
kozv Napisano 23 Lipca 2008 Napisano 23 Lipca 2008 Kilka lat przejeździłem na Julie rocznik 2002 i na tyle ciągle mi taki pozostał, zastrzegam, że nie mam pojęcia jak się one mają do nowszych modeli. Dopóki były nowe, ale już oczywiście po dotarciu, byłem z nich zadowolony - mimo wszystko to hydrauliczna tarczówka z przyzwoitą siłą. Jednak niektóre, wspomniane już problemy są dobijające... Np. ten zmieniający się skok klamki itp. dziwne jej zachowania (nawet w miarę świeżo po odpowietrzeniu)... Nic tak nie cieszy na zjeździe w Beskidach jak hamulec, który raz łapie ledwo po dotknięciu klamki, a chwilę później można go docisnąć do kierownicy i nic... Także ta niby "samoregulacja", czyli w praktyce wiecznie ocierająca i dzwoniąca tarcza... Skończyło się tym, że na przodzie mam teraz Avida BB5 , kupionego awaryjnie po tym jak Magura już na dobre odmówiła posłuszeństwa... I mimo, że siła nie ta sama i hydrauliki też trochę brakuję, to jednak jestem z niego bardziej zadowolony, bo przynajmniej zawsze działa tak samo. Mam nadzieję, że to porównanie wystarcza za podsumowanie mojej opinii o Julie Jeśli nie to dwoma słowami: nie polecam
heavy_puchatek Napisano 23 Lipca 2008 Napisano 23 Lipca 2008 http://www.allegro.pl/item400741600_magura..._tragedia_.html Ten pan sprzedawał, a mimo to nie polecał
Morf99 Napisano 24 Lipca 2008 Autor Napisano 24 Lipca 2008 No właśnie się dowiaduję coś o tym hampelku bo to ja go kupiłem... Ale myślę że coś z niego będzie, a tak w ogóle to ten pan go chyba nie dotarł
tobo Napisano 24 Lipca 2008 Napisano 24 Lipca 2008 magura chce byc w budzetowym segmencie ale robi to produktem sprzed 7 lat. zmodernizowali wyzsze modele a julia zostala zabytkiem i to do tego jak na dzisiejsze mozliwosci hydraulikow ze smętnymi mozliwosciami. zamienilem julie w 2003 roku na deore 525 i te heble (mimo owczesnych zastrzezen do shimano i stosowanego przez tą firmę oleju mineralnego) kulturą pracy, bezobslugowoscia, przewidywalnoscią i bezawaryjnoscia biły na łeb produkt magury. byly tez juz wówczas tansze od magury. to co mnie bardzo wkurzalo to stałe zmiany w pracy hamulca - raz dzialal tak raz inaczej, nawet w tych samych warunkach pogodowych. wtedy kupowalo sie julie bo byly najtanszymi dostępnymi hydraulikami na rynku (ja kupilem je w czechach za 70 procent polskiej ceny). wrazenie robią dobre - na osobie ktora nigdy nie miala do czynienia z tarczówkami. a tak poza tym to juz nie.
MrJ Napisano 25 Lipca 2008 Napisano 25 Lipca 2008 wrazenie robią dobre - na osobie ktora nigdy nie miala do czynienia z tarczówkami. a tak poza tym to juz nie. No właśnie - Tina ma te hamulce i kilka plusów znalazła, ale... ... ale wcześniej miała komplet Freezerów. Freezerów z pogiętymi tarczami i tak zasyfionych, że klocki czyściłem acetonem, rozpuszczalnikiem i jeszcze wcześniej odmaczałem w denaturacie żeby w ogóle to mega brudzisko puściło I teraz, kiedy sam freezeruję (tarcze 2x Blade 160mm) to mi rower dęba staje. I wielkiej różnicy między Julią z tarczami 210/190mm jakoś nie odczułem, no może klamka chodzi lżej. Więc minusy Magury: - plastik, - chora waga, - oryginalne tarcze, mimo solidnego wyglądu, bardziej miękkie niż zwykle falowane WinZipy/Accenty, - zaciski wielkości absurdalnej i z mnóstwem załamań w których zaraz zbiera się syf, - problemy z powracaniem klamki Plusy - hmm... za 200PLN kupi się najtańsze hydrauliczne Shimano (liczę z tarczą). Od ok. 300 (pomijam ebay!) Juicy, Hayesy np. Stroker Ryde, Accenty Scraper (Avidopodobne). Więc nawet ceną ta Magura nie powala. No ale jeśli życzą sobie w katalogu z górą 1000PLN za Odura, który jest amorkiem równie skomplikowanym jak SR Duro (+ jakaś pseudoblokada), to ja dziękuję...
Morf99 Napisano 27 Lipca 2008 Autor Napisano 27 Lipca 2008 A czy próbował ktoś zmieniać w tym hamulcu klamkę na shimanowską, i jak się spisują na klamce shimano? Bo kumpel tak zrobił w clarach i dopiero wtedy zaczeły hamować
tomuch Napisano 28 Lipca 2008 Napisano 28 Lipca 2008 witam, uzytkuje wyzej wymienione hamulce juz dluzszy czas. moj model jest z roku 2001. hamulce maja dosc duza sile hamowania. sa odporne na warunki atmosferyczne. wada na pewno jest zmniejszanie sie skoku klamki po kilku szybkich hamowaniach. klamka "utwardza sie". mam problem z ocierajacymi klockami o tarcze. czy mozna jakos ten problem rozwiazac?
Morf99 Napisano 29 Lipca 2008 Autor Napisano 29 Lipca 2008 A tarcze masz prostą ?? U mnie nie ociera nic ale nadal nie chce hamować, tarcza i klocki były zalane olejem i widać ze jeden klocków źle dociska do tarczy( jakieś 20% klocka) ale to już kwestia dotarcia się.
tomuch Napisano 30 Lipca 2008 Napisano 30 Lipca 2008 na poczatku nie bylo problemu z ocieraniem praktycznie. teraz slychac jednostajny szum i klocek ociera o tarcze. tarcza jets prosta. moze jakos mozna odsunac klocki od tarczy? czy moze wymienic plyn? hamulec hamuje bardzo duza sila tak jak na poczatku po dotarciu. denerwuje mnie tylko to ocieranie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.