tobo Napisano 6 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 zanabyłem dwie opony schwalbe rocket ron - heh obie chybione z wagą w stosunku do tej podanej przez producenta ratuje je tylko to że są lżejsze niż moje obecne więc zostaną najprawdopodobniej. szukam sposobu na to by namówić siebie samego do rozbiórki roweru i obadaniu każdej części. przydałby się znowu śnieg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bendus Napisano 9 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Rany, tobo! Obserwowanie przemiany jaka zaszła w Twoim podejściu do wagi roweru na przestrzeni kilku lat (chyba) aktywności forumowej jest bardzo ciekawym zajęciem. Pamiętam jakiś Twój temat z 2006 roku, w którym pytałeś o użytkowników "turystycznych" rowerów z min. 6" skoku i jak bardzo fascynował mnie wówczas Twój czarny rower z dwupółką. A teraz... lżej niż każdy jeden z moich HT... Ale chyba pomału zaczynam sam cenić brak kilogramów pod tyłkiem... starość? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 9 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 zwyczajnie w ciągu ostatniego roku bardzo odczułem jak nadmiar masy wysysa ze mnie siły w czasie jazdy. teraz jest przynajmniej znośnie. ja też obserwuję moje podejście i wyciągnąłem wnioski że w moim przypadku to co niekoniecznie masywne da sobie znakomicie radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bendus Napisano 9 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Jak najbardziej rozumiem, ale i tak... jak spojrzy się na tą specyfikację... To praktycznie przedtem na dwóch rowerach na raz jeździłeś Mam nadzieję, że na zlocie dasz mi podnieść swojego "ptaszka" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 9 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 po prostu miałem mylne wrażenie że przy moim może niezbyt radykalnym ale topornym stylu jazdy lekkie części nie mają szansy przeżyć. myliłem się, a możliwość zweryfikowania zdania umożliwił mi obecny rower który przyszedł do mnie w specyfikacji zawierającej kilka rzeczy, co do których zakupu wcześniej byłem daleki. pewnie sam z siebie nie zdecydowałbym się na nie, a tak, przy okazji, miałem możliwość otworzyć oczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopaczus Napisano 9 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 U mnie jest odwrotnie - przestaje mnie interesować wagowy wyścig zbrojeń, a więcej radości z jazdy daje mi sprzęt który waży 17kg niż ten który waży poniżej 10kg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 9 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 w zeszłym roku nabawiłęm się kontuzji. jednym z czynników ktore na to wpłyneły była ciężka gablota. na wycieczki wielodniowe nie za bardzo - przynajmniej dla mnie przy obecnym stylu życia. a do tego mój styl jazdy łągodnieje - więc i wytrzymałość lekkich częsci jest u mnie w bezpiecznym zakresie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 prawdopodobnie w tym tygodniu przeprowadzę jeszcze eksperyment na przednim lisie. jeśli Wielki Wódz dotrzyma mu kroku to zamieszka z nami na stałe. Żaden Wielki Wódz nigdy nie był do tej pory moim bratem - być może zmienię zdanie i pozbędę się uprzedzeń. po przeprowadzeniu próby dokonam sekcji roweru żeby poważyć jego poszczególne komponenty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkamil Napisano 10 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 A ktory Wielki Wodz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 minute - zwany pospolicie minetą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkamil Napisano 10 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Heheheh, jak mawiaja wtajemniczeni, dobra mineta nie jest zla :-P A z ktorego rocznika, 2009? Przynaje, ze jestem ciekaw wrazen, bo sam szukam czegos do Reigna i minute 2009 biore rowniez pod uwage... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 rocznik 09 bez sztywnej osi - mnie zwykła wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość R3surrection Napisano 10 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Fo-tki Fo-tki xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrej Napisano 10 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 A ja właśnie w drugą stronę. Dziś stwierdziłem że nie zamierzam dalej pieprzyć się z Mountain Kingami SS i ich uszczelnianiem tylko biore jakies oponki Tubeless. Mimo że sie ścigam-będę miał więcej czasu na trening jak nie będę bawił się z oponami które się wiecznie rozszczelniają, więc wyjdzie na zero... A ile frustracji sobię oszczędze. Jak będę miał własnego mechanika to będę miał maks wylajtowany rower. A że nie mam to wolę sobię oszczędzić przekleństw Do modów: wybaczcie wulgaryzm ale innym słowem tego opisać się nie da Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkamil Napisano 10 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 No ale modeli Minute na 2009 jest, o ile dobrze licze, cztery - nie liczac tlentynajnera :-) So? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 mineta absolute super 140 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkamil Napisano 10 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Czy to ten od Extremistow? :-) (ale to i tak jestem ciekaw, bo o tym samym myslalem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 tak to od jełopów rozpiska techniczna manitou jest bardzo nieczytelna, nie mówiąc już że zupełnie niedostępna. to co w tym roku jest w jednym modelu w zeszlym roku bylo w innym. niby mrd to technologia top w manitou ale jest tez i mrd tpc czyli nizszy model tlumika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkamil Napisano 10 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 No galimatias straszny, kolory tez sie jakby nie zgadzaja... A kiedy bedziesz smakowal sztuciec? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 może do końca tego tygodnia uda mi się w jakikolwiek sposób pojeździć - jakaś bardziej wymierna ocena to dopiero jak w terenie nie będzie śniegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy84 Napisano 18 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 Tobo możesz już coś na temat tego mańka powiedzieć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 18 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 na temat maniuta wypowiem się w przyszłym tygodniu do roweru trafi zestaw na nie-krowim mleku no flats. ale z oponami i dętkami. podyktowane jest to niezbyt dobrymi rokowaniami co do zestawu obrecze dt - opony rocket ron. hignieniczniej dla zamiany opon (zmieniam je czesto), brak problemu montazowego no i koszt nizszy. waga poskoczy dla calego zestawu jakies 120 gram (dla całego roweru) dętki to hutchinson air light. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 20 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 szaman z wigwamu obudził wodza teraz (przynajmniej "na sucho") minute pracuje podobnie jak float foxa. nie wiem co zrobili w serwisie ale zlikwidowali wszystkie moje zastrzeżenia do pracy widelca. ich wniioski okazały się zupełnie odwrotne od moich gdybań. fox ze sterówką 202 mm waży 1776 gram maniek bez dociętej rury sterowej - 1690. na razie nie wydaje się ani mniej sztywny ani gorzej pracujący niż fox. na pewno zakres regulacji tłumienia powrotu jest nieporównywalnie węższy niż we floacie, jednak wystarczający dla użytkowych wartości cisnienia spręzyny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy84 Napisano 20 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Tobo, a oryginalnie z ibisem dostałeś zdaje się revelationa, tak? A jeśli tak to co Ci nie pasowało w jego działaniu? Pamiętam, że już się Ciebie o to podpytywałem, ale nie pamiętam żebyś się jakoś mocno uzewnętrznił na ten temat Gdybyś mógł teraz byłbym wdzięczny. Pozdrowerek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 revelation to lekki jak na swój skok, masywny amor o dużym zakresie regulacji. jednak wg mnie wrażenie jazdy na nim jest takie jakby to był widelec o krótszym skoku niż deklarowane 130 mm. jest czulszy od powietrznego foxa floata, w dalszym przebiegu ugięcia sprawia wrażenie jakby kończyło się ono szybko (wg mnie zbyt duża progresja). przeciw revelationowi był też krótszy skok niż tyłu no i kolor który do mnie wogóle nie przemawiał. skracanie skoku jest dosyć czasochłonne i wg mnie tylko na długie podjazdy a nie przy zmianie profilu trasy. wg mnie dźwignia blokady skoku działa zbyt ciężko - w czasie jazdy gdy trzęsie taki element powinien funkcjonować wg mnie lekko - tak jak w foxie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.