Arkadius88 Napisano 21 Lipca 2008 Napisano 21 Lipca 2008 Witam Temat trochę zawiły Tak więc szukam okazji na niemieckim ebayu. Mam kuzyna w niemczech więc z przesyłką nie będzie problemu. Pytanie tylko jakiego amora najlepiej szukać? Mam do dyspozycji 300zł... Niektórzy z Was powiedzą że to za mało na amora ale zobaczcie sami LINK Oczywiście w tym wypadku nawet nie czytałem aukcji (nie znam niemieckiego) ale jak będę zainteresowany to dam kuzynowi do przetłumaczenia Do rzeczy... Zastanawiam się jaki amor będzie dla mnie najodpowiedniejszy. Ważę 75kg, jeżdżę w różnym terenie (szosa, lasy, czasym góry) także mam mętlik w głowie co wybrać. Zastanawiam się na razie właśnie nad Dukiem, ewentualnie czymś z Manitou - R7 (tyle że tego mogę nie znaleźć w tej cenie) albo Blackiem (Platinum/Elite??? sam nie wiem). Poradźcie czego najlepiej szukać, jaki amor najlepiej pasowałby do moich wymagań. Nie chcę też co sezon wysyłać go do serwisu także musi być maxymalnie bezawaryjny Jeśli macie inne propozycje co do amortyzatorów to chętnie wysłucham rad Pozdrawiam Arek
uchmanek Napisano 21 Lipca 2008 Napisano 21 Lipca 2008 "Ważę 75kg, jeżdżę w różnym terenie (szosa, lasy, czasym góry)" jesli tylko czasem gory, to nie potrzebujesz zadnego. jesli juz sie uprzesz, to potrzebujesz widelca: - z blokada skoku - z regulacja skoku ponieważ fundusze masz mocno ograniczone, je poszukalbym uzywanego marcocha mx z eta.
Arkadius88 Napisano 21 Lipca 2008 Autor Napisano 21 Lipca 2008 Marczoki są ciężkie moim zdaniem ;/ Jeśli już inwestować to w coś konkretnego co będzie się spisywać dobrze w trudnym terenie. W przyszłym sezonie mam zamiar spróbować swoich sił w maratonach więc... Co do blokady skoku, jak będzie to ok, jak nie to też nie będzie większego problemu. Zaproponujcie jakieś sensowne widelce bo nie wiem czy np ten Duke spełniłby moje wymagania. Może lepiej szukać na upartego R7? Myślałem też nad Skarebem ale jest za wiotki dla mnie. Czekam na propozycje Pozdrawiam
Arkadius88 Napisano 21 Lipca 2008 Autor Napisano 21 Lipca 2008 Radzę pooglądać niemiecki ebay gdzie naprawdę za śmieszne pieniądze można wyhaczyć porządnego amora. Dla przykładu ostatnio nowiutki Fox poszedł za 300 euro. Za 100 euro (a tyle mam na zagospodarowanie) poważnia można kupić amora który na polskich aukcjach stoi w granicach 500-600zł. Nie wiezrysz? Sprawdź sam
nabial Napisano 21 Lipca 2008 Napisano 21 Lipca 2008 tora/recon z blokada, w gorach na bank dadza rade nawet na 100mm skoku jak rozsadnie podpompujesz
Skiba_TG Napisano 21 Lipca 2008 Napisano 21 Lipca 2008 A ja zaproponuje Manitou Mars kumple go mieli i bardzo ladnie chodzi:) i nawet nie jest ciezki... I tez kupowali je na ebay:D ale nie pamietam za ile;)
Arkadius88 Napisano 21 Lipca 2008 Autor Napisano 21 Lipca 2008 Spodobał mi się ten Recon Tylko jaki model bo widzę że (delikatnie mówiąc) jest tego w cholerę i trochę...
Mody Napisano 21 Lipca 2008 Napisano 21 Lipca 2008 Mars tak, ale przy 75kg, może być już trochę wiotki. Możliwe, że dałby rade, ale ja wolałbym coś innego jak pod tę wagę.
tobo Napisano 21 Lipca 2008 Napisano 21 Lipca 2008 Hab mir eine neue Gabel gekauft, weil die hier angebotene Gabel ÖL verloren hat. Mehr ist mir nicht aufgefallen. Mein Händler sagte mir ich sollte die alte noch mal bei eBay reinstellen, weil Bastler noch was mit anfangen können. Sie hat Gebrauchsspuren, ca. 20 Cent Stück große Lackschäden und ist nicht neuwertig. Sie wurde nur in der Stadt und nicht offroad gefahren. "kupilem nowy widelec poniewaz ten tu oferowany stracil olej. nic poza tym nie rzucilo mi sie w oczy. moj sprzedawca powiedzial mi ze powinienem go ponownie wystawic na ebayu, poniewaz majsterkowicze mogą cos jeszcze z niego zrobic. widelec nosi slady uzytkowania, ma ubytek lakieru wielkosci ok 20centówki i nie jest nowy. byl jezdzony tylko w miescie a nie w terenie" tak mniej wiecej brzmi tresc ogloszenia ps: mam nadzieje ze marcingoluch mnie nie zabije za to ze znam niemiecki
Arkadius88 Napisano 21 Lipca 2008 Autor Napisano 21 Lipca 2008 No za tą cenę myślę że warto byłoby się przy nim napocić Tobo może Ty jakiegoś sensownego amora doradzisz?
uchmanek Napisano 22 Lipca 2008 Napisano 22 Lipca 2008 jesli chcesz wiedziec czy warto, to przedzwon do hary i spytaj sie ile kosztuja uszczelki. jesli wierzysz w to, co piszesz o cenach, powiniennes polowac na recon/rev z zew. zmiana skoku, lub np: fox talas. przy stosowaniu jednego widelca do szosy i gor zmiana skoku jest idtotniejsza od blokady.
Mody Napisano 22 Lipca 2008 Napisano 22 Lipca 2008 Też bym stawiał na Recona model 351 z u turnem. Jeśli dasz radę go wylicytować do tych 100 euro, to będziesz miał szczęście.
tobo Napisano 22 Lipca 2008 Napisano 22 Lipca 2008 jesli chodzi o spisywanie sie w sposob nienaganny w kazdych warunkach i bezobslugowosc to marcoki sa moim zdaniem w tym przypadku najlepszym wyborem. nie sa moze szczytem technologicznego zaawansowania ale konkurencja w ustalonej przez ciebie cenie nie bedzie miala nic lepsiejszego. marcoki posiadaja kąpiel olejową co przy takim stylu eksploatacji jak twoj sprowadza dzialania serwisowe praktycznie do zera (nawet spracowany olej w marcoku po wymianie na nowy czesto nie daje zauwazalnej roznicy w poprawie jakości pracy widelca). regulacja eta (opuszczanie na podjazdach) czy regulacja tlumienia powrotu (szybkosci powrotu)
Arkadius88 Napisano 22 Lipca 2008 Autor Napisano 22 Lipca 2008 Na razie czekam na ciekawe oferty. Recona ciężko będzie dostać bo przeważnie pojawiają się nówki, trudno używkę trafić. Będę się rozglądał za marzocchi jakimś powietrznym (mx comp air itp), oprócz tego dalej korci mnie duke no i przeglądam Blacki ale jak już mówiłem... jakoś nie mam zaufania do Manitou... nie wiem czemu :|
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.