Skocz do zawartości

[rower]Jeśli nie Reign to co?


radomir82

Rekomendowane odpowiedzi

2750 to całkiem konkretna waga. mój endurak waży 3,5 z suportem,przednią przerzutką, miskami sterów, hakiem obejmą sztycy i damperem 5th element.czyli rama czysta ok 2900 a to rozmiar L. M bedzie jakieś 150g lżejsze, czyli to samo co pitchka. dużego postępu chłopaki ze speca nie zrobili :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radomir, a Ty jaki rozmiar wziąłeś? Ja swojego M, mam 177 wzrostu. Jak będziemy mieli podobnych rozmiarów rowerki to można się będzie zamienić - np. Ty podjedziesz na Perpie, a ja potem na nim zjadę :P

 

Wolę nie wiedzieć ile rama w Perpie waży bo wpadnę w ciężką depresję ^^

 

Jaca, 150g różnicy na jednym rozmiarze? Jakoś nie chce mi się wierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, w Specu mówią że Pitch to enduro dla ubogich :P

 

Ps. Ja wziąłem L ,a mam 190 wzrostu, spoko Kopaczus, przez ciągłą pracę nie miałem za bardzo czasu na jazdę na rowerze, więc moja kondycja jest na chwilę obecną cieniutka tzn powiem Ci tak: na Floyen wjeżdżam z co najmniej dwoma przystankami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak się sprawuje ta przednia przerzutka na wahaczu mocowana i czy można jak się rozleci kupić nową (zapewne tą E type), czy trzeba jakąs specjalnie dla Speca robioną zamawiać ? Fajnie też, że damper jest schowany w głównym trójkącie czyli najczystszym miejscu, da się tam wsadzić taki ze zbiorniczkiem dodatkowym no i jeszcze miejsce na bidon tam wygospodarowali. Waga jak na ten skok i przeznaczenie wg mnie b.dobra - mój pancernik 3185 bez dampera wychodzi, czyli ten spec z pół kilo mniej. Daj znać jak pojeździsz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety (albo stety, jak dla mnie przerzutki przednie shimano są lepsze od konkurencji) tylko Shimano E-type, odkręca się tylko tą blachę która idzie pod suport: http://www.bike-land.pl/przerzutka-przedni...type-p-230.html , mam tylko nadzieję że Shimano utrzyma ten standard mocowania jeszcze przez jakiś czas, albo kupię sobie ze dwie na zapas :) A tak przy okazji naliczyłem że rama ma 14 łożysk ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O trwałość ww raczej nie powinieneś się obawiać moja LX ma ponad 6000 km i jak na razie działa dobrze choć ma już lekkie luzy. Z dostępnością też nie powinno być problemu bo jest jeszcze wiele rowerów w których E jest stosowana a nawet gdyby tak nie było to jest to część zamienna i jako taka będzie jeszcze produkowana przez jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajowy. Dobrze, że w porównaniu z tymi wydumanymi drogimi modelami ma standardowe komponenty co obniży koszty servisu, wymian i oszczędzi w polskich warunkach i to baaaaardzo czas servisowania. Prośba, ciekaw jestem jak przedni pancerz jest podparty przed przednią przerzutką - mógłbyś cyknąć fotkę tego miejsca ? Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dolaczajac do tematu ma zamiar kupic fulla ale nie w Stanach tylko w Kanadzie(bo tam ma zalogowana rodzinke) i jest pytanie czy ktos sprowadzal z Kanady jakis sprzet bo cos mi sie obilo o uszy ze spec narzuca na kanade jakies 13% doliczajac ewentualne 30% do nas jakby nie wyszlo to robi jakies ok 50%.Ale generalnie czy ktos slyszal o takim kanadyjskim podatku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to tzw. GTS Tax, czyli podatek którego w kanadzie nie unikniesz, a w przeciwieństwie do Polskiego Vat-u tamtejszy podatek nie jest nigdzie napisany, powiem więcej, każdy sprzedawca ustala sam tenże podatek i w przypadku rowerów waha się z ok. 7-15 %. W Kanadzie bardzo na czasie jest pojęcia"że w życiu pewne są tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki" Nasz Zus nawet tyle nie ściąga, co Kanadyjski :(

 

Pozdrawiam

 

P.S.Wysyłając takowy rower zwykła pocztą na 90% zapłacisz Cło+vat. O ile małe paczki jeszcze się prześlizgują przez granicę, o tyle z taki dużymi i cennymi paczkami są nie lada problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się. W samolocie prawie na bank można przewieźć rower bez cła i opodatkowania i to bez zbędnego kombinowania. Ogranicznikiem jest jedynie waga bagażu, którego cena rośnie wprost proporcjonalnie do przekroczonego limitu na 1 osobę(46kg-to się tylko wydaje tak dużo, ot dwie walizki :) )

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy że rower będzie wyglądał na używany, czyli wg. mnie wystarczy ściągnąć odblaski, wszystkie metki, przejechać się kilka kilometrów co by błoto powpadało w różne miejsca, ew. przełożyć opony na jakieś stare bez "włosków". Celnicy nie mieliby podstaw prawnych.

 

@Mentos, nigdy o czymś takim nie słyszałem, muszę poszukać ;) Ale fakt faktem że jak moja rodzina przyjeżdżała, to wwiozła duże ilości elektroniki i nic nie zostało oclone.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...