pr0 Napisano 19 Lipca 2008 Napisano 19 Lipca 2008 Witam, tak jakoś się złożyło że mam zapotrzebowanie na oponę grubszą od mojej dotychczasowej schwalbe stelvio 1.1 . Do rzeczy - potrzebuję opony o bardzo niskim współczynniku oporu, wytrzymałą, słabo przyczepną na mokrym, na suchym też nie musi się lepić podłoża oraz ważne, LEKKĄ!. Opona przeznaczona do asfaltu, polnych dróżek, żwirek, bardzo delikatne XC i ogólnie tereny nizinne. Moją uwagę przykuły oponki conti speed king supersonic 2.1. Mam okazję dostać je po 85 zł za szt. nówki nieśmigane. Ogólnie bardzo mi leży ta opona (i ta niemiecka flaga na jej profilu, każda ją ma? ) .Czy spełnią te zadania czy może pokręcić nosem i wybrać inne oponki które lepiej się spiszą? Cena nie gra roli. PS: Przeczytałem wiele tematów o różnych oponach, jednak opinie są na tyle różne a moje wymagania na tyle specyficzne że wole zapytać
grzegorz1974paszek Napisano 19 Lipca 2008 Napisano 19 Lipca 2008 Szwalbe - Fourius Fred ; Fast Fred . Maxiss - FW 310g . Bierzesz te opony pod uwage?
pr0 Napisano 19 Lipca 2008 Autor Napisano 19 Lipca 2008 Nie biorę - 1 i 3cia znika w oczach a fast fred zwyczajnie mi się nie podoba
kopaczus Napisano 19 Lipca 2008 Napisano 19 Lipca 2008 Zdaje się, że Geax Barro Race 2.0 by Ci przypasiła. 380-420g, fajnie się kula, w miarę dobrze trzyma.
nikodem Napisano 19 Lipca 2008 Napisano 19 Lipca 2008 a może? http://www.rowery-rybczynski.pl/product_in...roducts_id/4229
pr0 Napisano 19 Lipca 2008 Autor Napisano 19 Lipca 2008 Geax Barro Race ? Strasznie mało tego bieżnika... Co z trwałością ? Hutchinson Python Airlight ? po 100 gram prawie cięższy od conti i droższy : | PS: Wszystkie conti speed king supersonic mają te flagi niemieckie na profilu ? Dziękuje za zainteresowanie tematem
pr0 Napisano 23 Lipca 2008 Autor Napisano 23 Lipca 2008 Witam, ponawiam temat z tym że odrzuciłem conti (b. duża ścieralność) Aktualnie stoję przed wyborem, i żaden model więcej bo już mi się w ogóle pokićka - Schwalbe RR 2.1 - Schwalbe NN 1.8 Priorytety wg. kolejności: - opory toczenia - ciężar - trwałość - amortyzacja - przyczepność Przypominam: Tereny raczej nizinne, żwirki, ścieżki leśne, asfalt, las (delikatnie) Prosiłbym też o opisanie wrażeń z jazdy przez posiadaczy owego ogumienia Pozdrawiam
Nawrotek Napisano 23 Lipca 2008 Napisano 23 Lipca 2008 Larsen TT 1.9 kev. 64zł 410 gram Fajne szybkie oponki Zrobiłem na nich 2200km i mają się jeszcze jako tako. do 4k dociągną.
kopaczus Napisano 23 Lipca 2008 Napisano 23 Lipca 2008 Ale Larseny mają tak gęsty bieżnik że w błotku jest dramat! Z Twoich typów to brał bym RR 2.1, prejrzyj temat im poświęcony, a dokładnie to co mówi o nich lukashs
pr0 Napisano 23 Lipca 2008 Autor Napisano 23 Lipca 2008 Przeglądnąłem oba tematy i nadal nie wiem co wybrać... Bardzo mało jest powiedziane o Nobby nicach 1.8 na które tak bardzo liczę, właśnie ze względu na masa/opory toczenia Jak się jeździ na tych larsenach ? Straszą troszkę gęstym bieżnikiem ...
Nawrotek Napisano 24 Lipca 2008 Napisano 24 Lipca 2008 No fakt zapychają się masakrycznie, ale nawet na zapchanych da się jechać Podjazdy jakoś łykam i biedy nie ma Tylko fakt faktem oczyszczają się tak powyżej 30km/h
KSBart Napisano 27 Lipca 2008 Napisano 27 Lipca 2008 Larsen TT 1.9 kev.64zł 410 gram Fajne szybkie oponki Zrobiłem na nich 2200km i mają się jeszcze jako tako. do 4k dociągną. No fakt zapychają się masakrycznie, ale nawet na zapchanych da się jechać Podjazdy jakoś łykam i biedy nie ma Tylko fakt faktem oczyszczają się tak powyżej 30km/h Tez jezdze na larsenach 1,90 mam kolo 3000km i kilka maratonow moim zdaniem sa idealne.. zapychaja sie ale faktycznie wystarczy jechac kolo 30km/h i masz od nowa czyste opony.. juz nie mowie o tym jak wyzucaja bloto po wjezdzie na asfalt.. Popieram kolege Nawrotka A i nie polecam Larsenow na szose.. szybko sie zużywają.. takze to oponki raczej na teren..
kopaczus Napisano 27 Lipca 2008 Napisano 27 Lipca 2008 No mnie właśnie Larseny nie pasowały z tego względu, że po zapchaniu klocków podjazdy były niemożliwe - buksowanie w miejscu i po zabawie. Może jako prowadząca jest dobra, ale jako napędzająca zdecydowanie u mnie nie zdała egzaminu. Już Geax Barro Race lepiej idzie na mokrym pod górę, nie mówiąc o NN czy RR czy Panaracer Fire XC Pro. NN 1.8 ma tu omen, to jego pytaj. Ja w nowym rowerze mam NN 2.4, całkiem niezłe są, nawet w bardzo ciężkim kamienistym DH dają rady.
pr0 Napisano 27 Lipca 2008 Autor Napisano 27 Lipca 2008 Już go o nie pytałem, niestety nie ma porównania do RR 2.1 Najprawdopodobniej skuszę się jednak na RR 2.1 ponoć ma jeszcze mniejsze opory toczenia niż ten 1.8 NN a te 50 gram w tączy tamtą ... przeżyje... chyba
Patriota Napisano 27 Lipca 2008 Napisano 27 Lipca 2008 jeżdze na RR 2.1 i smigam duzo po asfalcie z 1400 to spora wiekszasc szutry i asfalt. Byłem w górach na nich i słabo sie trzymaja. Na nastepny sezon kupuje komplet NN i kompler RR. Czemu? NN maratony RR asfalt szutry itd nie lubie jeździć na slikach dlatego RR
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.