Skocz do zawartości

[opona] Napedowa do Crossa


laspalmas

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Byly dwie takie same Schwalbe Terra Criuser 700x40C teraz mialo byc na przod Schwalbe Terra Cruiser na tyl IRC Avantage Pro 700x35C ale niestety ciezko dostac takie oponki w calej europie brak, chociaz w kanadzie i japonii sklepy nie maja co robic z ich nadmiarem. No chyba ze gdzies jeszcze mozna taka dostac, 38C tez mnie interesuje poprostu bieznik mi sie podoba. Jesli nie to szukam czegos o niskim oporze toczenia ze wstecznym bieznikiem i dobrej wytrzymalosci. Potrzebuje wydajnej oponki wartej swojej ceny, nie zadnej tandety czy drozyzny. Jezdze mniej wiecej tak 50% szosa /20% chodnik sciezka rowerowa /20% ubite szturowki trasy lesne /10% korzenie piach dziury w asfalcie czy krawezniki ;) Waze nie wiecej niz 90kg ale cos mocnego nie zaszkodzi w przypadku dluzszego wypadu z bagazem.

 

 

Linki do oponek:

http://www.schwalbetires.com/node/1334

http://www.irctire.com/tires/avantage_pro.html

Napisano

Hej!

 

Swego czasu miałem na tyle Schwalbe Marathon Cross 40-622.

http://www.cyklotur.pl/x_C_I__P_53019188-5...01__PZTA_0.html

 

Mogę ją śmiało polecić - naprawdę porządna opona. Małe opory na asfalcie, dobre przeniesienie napędu na szutrze, itp.

Niskie zużycie (dla przykładu Schawlbe Smart Sam po 600km na tylnym kole wygląda miejscami jak semi-slick).

Nie nadaje się na ekstremalne błoto itp., ale nie ma opon idealnych na wszystkie warunki.

 

W trudny teren polecam Continental Twister - jest kilka wersji dla 28 cali.

Ja mam na przodzie zwijaną 37-622 i taką samą założę na tył, jak Smart Sam się niedługo skończy.

http://www.cyklotur.pl/x_C_Sz2.html?PT=530...ZTA=8&HNT=T

 

Pozdrawiam

Radello

Napisano

Popteram przedmówcę. Od jesieni ub. roku jeżdżę na Schwalbe Marathon Cross 28x1,5 i złego słowa nie mogę powiedzieć; ładnie się toczy po asfalcie, dobrze trzyma się na mokrej nawierzchni a na drogach gruntowych, leśnych czy szutrowych też bezproblemowo daje radę. Po około 2000km brak widocznych śladów zużycia. Myślę że nie będziesz zawiedziony. Ja się zastanawiam nad kupnem Schwalbe Marathon Supreme, ale to nie z konieczności lecz z "naukowej ciekawości" i nie jestem do końca przekonany czy poczuję różnicę uzasadniającą wysoką cenę.

Napisano

Popieram zakup Schwalbe... W trekkingu kiedyś też miałem Marathona

 

TYS011.jpg

 

(nie wiem co to za model, obecnie już ich chyba nie ma...) i był nie do pokonania. Świetnie walczył z wodą na mokrej nawierzchni. Raczej kiepski z piaskiem, ale czego wymagać od takiej opony.

 

Później zmiana na Land Cruiser.

 

293035.jpg

 

Ze względu na bezpieczeństwo i przyczepność w lekkim terenie i na ostrych zakrętach... Jego minusem jest zachowanie się na asfalcie. Dość spore opory toczenia.

 

 

Z obu opon byłem baaaardzo zadowolony...

Reasumując, jeśli w/w firma dalej robi takie świetne opony, to nic tylko brać.

Napisano

Jeśli chodzi o Schwalbe Maratony, to znajomy który odbył na nich wyprawę do Indii bardzo chwalił. Zero kapci. Nie wiem może akurat mieli szczęście, albo te oponki są takie odporne na przebicia :)

Napisano
Swego czasu miałem na tyle Schwalbe Marathon Cross 40-622.

 

Dzieki, sam sie nad nia zastanawialem ale w przypadku drutowek schwalbe boje sie o jedno - gleboka obrecz. Z terracriuserem mialem sporo problemow, jedna lyzke kiedys zlamalem przy wymianie detki.

 

Ja się zastanawiam nad kupnem Schwalbe Marathon Supreme, ale to nie z konieczności lecz z "naukowej ciekawości" i nie jestem do końca przekonany czy poczuję różnicę uzasadniającą wysoką cenę.

 

Ladnie wyglada ten marathon supreme ale to raczej slick, w terenie pod gorke moga byc problemy. Dostal niezle noty w jakims czasopismie niemieckim ale w komentarzach do testu zostal strasznie zjechany - generalnie panuje opinia ze opona jest dobra ale zupelnie nie warta swojej ceny.

 

Mam jeszcze jednak sporo typow - Specialized Infinity, SPecialized Nimbus, Nokian ultra tour 2, Continental travel contact, Panaracer pasela, Hutchinson Ubran Tour. Ktos cos wie na ich temat?

Napisano
Jeśli chodzi o Schwalbe Maratony, to znajomy który odbył na nich wyprawę do Indii bardzo chwalił. Zero kapci. Nie wiem może akurat mieli szczęście, albo te oponki są takie odporne na przebicia :)

 

Trzeba przyznać. To fakt.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...