Amo Napisano 9 Czerwca 2009 Napisano 9 Czerwca 2009 kiedyś znalazłem przypadkiem... i jestem w szoku... jak można tyle chemii w siebie wrzucić? i co to ma wspólnego ze sportem? http://www.apz.pl/przewodnik.php?g=4&p=kola
nabial Napisano 9 Czerwca 2009 Napisano 9 Czerwca 2009 ze sportem dla zdrowia nic, natomiast z wyczynem sporo, problem jest taki, ze duzo osob chce byc pro i robi wiele roznych dziwnych rzeczy, ktore sa im zbedne tylko dlatego, ze robia lepsi...niestety nie nad kazdym czuwa lekarz, ktory podaje rozne neutralizatory ograniczajace efekty uboczne i na bierzaco kontroluje organizm, ale ja tylko chce byc madry, niestety sie myle...na zdrowie
plubart Napisano 9 Czerwca 2009 Napisano 9 Czerwca 2009 Ogólnie w powyższym linku nie ma nic co mogłoby komuś zaszkodzić, a wręcz przeciwnie może tylko pomóc oczywiście jeżeli konsumujemy owe preparaty z rozsądkiem i zaleceniami. Zauważalnych efektów zapewne za bardzo nie będzie, ale jeżeli ktoś ma na zbyciu trochę grosza i nie wie na co wydać to nie widzę przeciwwskazań Z rozmaitymi suplami miałem do czynienia jak dawniej 5 lat przewalałem żelastwo na siłowni i osobiście uważam, że stosować warto, ale tylko pod warunkiem, że jest to ciągła suplementacja. Kupienie sobie raz na rok 2 puszek jakiegoś stacku kreatynowego na 1 cykl to wywalenie 3 stów w błoto. Siła i masa szybko lecą w dół do poziomu sprzed cyklu.
plubart Napisano 9 Czerwca 2009 Napisano 9 Czerwca 2009 Taki jaki wynika z mojego poprzedniego posta. Mam Ci skopiować stosowny fragment czy poradzisz sobie sam?
RafalB Napisano 9 Czerwca 2009 Napisano 9 Czerwca 2009 niestety nie nad kazdym czuwa lekarz, ktory podaje rozne neutralizatory ograniczajace efekty uboczne i na bierzaco kontroluje organizm, ale ja tylko chce byc madry, niestety sie myle...na zdrowie Czasami jestem pod wrazeniem fantazji uzytkownikow tego forum
Grzesiukoc Napisano 9 Czerwca 2009 Napisano 9 Czerwca 2009 Ja używałem różnych specyfików i stwierdzam, że izotonik to podstawa a bcaa troszke szybciej regeneruje. Niedawno kupiłem koktajl i białko Herbalife i o dziwo działa znacząco. Byłem sceptycznie nastawiony do tego typu produktów ale wg mnie działa lepiej od bcaa. Nogi nie są tak zmęczone i wydaje się, że wytrzymałość jest troche lepsza. Nie chce zachwalać na wyrost ale jak na razie ma plusa w stosunku do bcaa. L-karnityna - brałem ale nigdy nie widziałem żadnych efektów. Jakieś tabletki energetyczne Trec'a - podobnie. W niedługim czasie mam zamiar spróbować jeszcze NRG Herbalif'a to napisze co i jak. Pozdrawiam
jeson Napisano 17 Czerwca 2009 Napisano 17 Czerwca 2009 Moj staz suplementacyjno-treningowy jest juz dosc dlugi bo ok 10 letni, lecz dopiero od 3 lat jest to rowniez mtb ( rekreacja z zacieciem sportowym). Jesli mozna cos dodac w sprawie "supli" to moje opinie o nastepujacych produktach sa nastepujace ( ostatnio stosowane): - cytolean z gaspari nuttrion: nie pobudza ( w dawkach sugerowanych przez producenta), spalanie tluszczu znikome, poprawa nastroju ok- nie warto, - arremedex xt - suplement na podniesienie poziomu testosteronu - dla osob, ktore nie mialy dotychczas kontaktu z podobnymi suplami badz "koksem" jest to bardzo fajny supelek - wzrost wytrzymalosci i sily dosc znaczny - polecam ( i to juz w dawkach typowych tj, jak na opakowaniu). Wielu producentow zaniza celowo zalecane dawki, aby dostac wszystkie kwity od roznych komisji itd,itp., jesli supelek jest na granicy dopingu. - novedex - podobne do wyzej wymienionego, aczkolwiek odrobine slabsze - tez polecam, - olimp thermosped 2 - fajne, ale gdy sie bierze 2x po 3 kapsy, a nie 2x po 2 jak zaleca producent - pobudzenie minimalne, spalanie srednie, Natomiast wszystkie wynalazki zawierajce efedryne sa bardzo efektywne, ale to juz zabawki nie dla dzieci. Jesli ktos decyduje sie na nie, to radze z doswiadczenia zaczynac od malych dawek i obserwowac reakcje organizmu, po kilku dniach mozna zwiekszac, ale tez bez przesady ( serce mamy tylko jedno) i jesli zauwazymy negatywne skutki, bole serca itp, najlepiej zmniejszyc dawke lub calkiem zrezygnowac z owego produktu. Pobudzenie fenomenalne, mozna gory przenosic ( aczkolwiek krotkotrwale do 2 godzi - pozniej spada, i zalezy to rowniez od rodzaju wysilku i innych kwestii), spalanie tluszczu rowniez rewelacja. Z negatywnych skutkow: bole glowy po odstawieniu, nalezy stopniowo schodzic z cyklu, a nie konczyc go gwaltownie, mozliwe nadcisnienie, nerwowosc, nadpobudliwosc,tzw. zamulenie. Jednym slowem jest to zabawka dla tych, na ktorych mocne kawy nie robia wrazenia. Ja jestem kawoszem i pije ich kilka dziennie, wiec suplementy zawierajace kofeine w malych dawkach mnie nie pobudzaly dodatkowo.
GdyniaBiker Napisano 19 Czerwca 2009 Napisano 19 Czerwca 2009 kiedyś znalazłem przypadkiem... i jestem w szoku... jak można tyle chemii w siebie wrzucić? i co to ma wspólnego ze sportem?http://www.apz.pl/przewodnik.php?g=4&p=kola Oczywiście jest pytanie, gdzie jest granica szlachetnej rywalizacji, ale jej poszukiwania raczej nie w tym temacie. Oczywiście stosowanie większości opisywanych TU preparatów, to patologia rozregulowająca organizm w sposób niekontrolowany, natomiast jeśli chodzi o link - rzeczywiście są to stosunkowo nieszkodliwe preparaty (wiadomo, że bez umiaru przedawkować można wszystko), wzbogacenie diety w rzadsze aminokwasy w małych dawkach powinno być mniej groźne, niż przyjmowanie choćby dużej ilości białka nawet naturalnego (a to też może być potrzebne), dodanie sobie specyficznych tłuszczów, czy węglowodanów, to nic, będą spalone, lub zamienione w zapasy, taka L-karnityna występuje choćby w mięsie, a zielonej herbaty i jej antyutleniaczy to się chyba nikt nie boi Niektóre z suplementów zawierają nawet substancje, która raczej nie są wchłaniane drogą pokarmową, ale jak ktoś jest fanem placebo, to proszę.. Tak, ze to nie jest za bardzo chemia, może też być przydatna ludziom z niedoborami np. wegetarianom, część tego, to składniki zdrowej żywności dla niesportowców.. Natomiast wszystkie wynalazki zawierajce efedryne sa bardzo efektywne, ale to juz zabawki nie dla dzieci O, a tu mamy właśnie przykład, że można też przegiąć. Nie ma sensu opisywać minusów wprowadzania się w haj, to jest lekki narkotyk i niedozwolony środek dopingujący, o ile mi wiadomo. Tak, to jest "supelek powyżej granicy dopingu" Przypadkiem Ci źli, uciążliwi stróże prawa wprowadzili go kiedyś na tą listę, bo.. Jest szkodliwy? A jeśli chodzi o np. taki arremedex.. bez jakichkolwiek skutków ubocznych. hahaha Bzdury w tych sklepach.. Wszystko ma skutki uboczne...To dlaczego tego typu preparaty powodują bezpłodność, sprzyjają nowotworom, zawałom, osteoporozie, skracają życie o przynajmniej parę latek, a także choćby zaburzają przyswajanie i produkcję białek (o zgrozo!!), opowiemy może w następnym odcinku PS gdyby ktoś w trosce o cenne zdrowie postanowił zamienić to na klasyczne sterydy, to one będą miały podobne, silniejsze skutki..
nabial Napisano 20 Czerwca 2009 Napisano 20 Czerwca 2009 niektorzy wychodza z zalozenia, ze lepiej byc koxem przez 10lat, niz doczekac emerytury w wyprostowanej pozycji stojacej RafalB - rozumiem, ze wg ciebie zaden specyfik przynoszacy zawazalne efekty, bez wzgledu czy legalny, czy nielegalny, nie niesie przykrych skutkow, czy tez moze sportowcy przyjmujacy dopalacze nie futruja sie rownolegle lekami oslonowymi, ograniczajacymi dzialania uboczne?
RafalB Napisano 21 Czerwca 2009 Napisano 21 Czerwca 2009 Nabial rozdziel gruba krecha sterydy i prohormony oraz suple podpicowane(te w ktorych wielu forumowiczow potwiedzilo dodatki prawdziwego koksu) od suplementow i witamin. Potem mozemy prowadzic dyskuje nt. ew. szkodliwosci tych drugich. Bo co do pierwszej grupy to jest dla mnie oczywiste ze subiektywny zysk ma wyjatkowo obiektywna cene!
hrabia Napisano 24 Czerwca 2009 Napisano 24 Czerwca 2009 ło kurde... nie wiedziałem, że tyle tego świństwa w ogóle produkują najpoważniejszym specyfikiem, jaki do tej pory stosowałem, był isostar a może jednak tiger podczas wyprawy rowerowej... kilka razy głęboko myślałem o łykaniu czegoś pod kątem ćwiczenia na siłowni, bo mam problem z zyskaniem masy mięśniowej, jednak zdarzały mi się już nieprzewidziane dłuższe przerwy w treningach, więc stwierdziłem, że może być to bezsensowne wyrzucanie kasy.. natomiast dobrze zawsze pamiętać, że serce mamy jedno i.... serce to też mięsień..
dlisek Napisano 3 Lipca 2009 Napisano 3 Lipca 2009 A ja biore witaminy Olimp Multiple sport, oraz guarane w tabletkach takze olimpu. Witaminki rano po obfitym sniadaniu, a guarane przez treningiem dla lepszego spalenia tluszczyku i mi styka
accentinferno Napisano 5 Lipca 2009 Napisano 5 Lipca 2009 Może mi ktoś powiedzieć co wziąć na zwiększenie wytrzymałości i siły??? Ja biore tylko glucosamine na wzmocnienie stawów i asparginian potasu i magnezu zapobiegawczo przeciwko skurczom. Rok temu chodziłem na siłke przez 1.5 roku i brałem kreatyne mieszaną z dextrozą i hmb. Chodzi mi teraz by brać suple które pomogą mi w treningu na rowerze. Zależy mi na szybszej regeneracji, większej sile i wytrzymałości.
damianste1 Napisano 5 Lipca 2009 Napisano 5 Lipca 2009 eeheh a jest coś może na zwiększenie wytrzymałości i kondycji co można brać w wieku 13 lat??? Obawiam sie że nie
Quattro Napisano 5 Lipca 2009 Napisano 5 Lipca 2009 A po co ? Jeździć z głową i wszystko samo przyjdzie z czasem.
accentinferno Napisano 5 Lipca 2009 Napisano 5 Lipca 2009 No to ja mam 17 lat i jazda z głową mnie sie znudziła bo rezultaty przychodzą bardzo powoli:( W przyszłym roku chce powalczyć w maratonach o najwyższe miejsca w mojej kategorii i po zakupie trenażera teraz skoncentrowałem się na odżywkach( OCZYWIŚCIE TRENING I DIETA TRZYmana)
bts Napisano 5 Lipca 2009 Napisano 5 Lipca 2009 eeheh a jest coś może na zwiększenie wytrzymałości i kondycji co można brać w wieku 13 lat???Obawiam sie że nie Pogięło cię? W wieku 13 lat to można sobie lajtowo kręcić i dobrze się odżywiać. To najlepsze co możesz zrobić w tym okresie. Jestem niewiele starszy, ale z trudem powstrzymuje się od napisania "dziecko, pierd...ij się w głowę" Ewentualnie tylko jakieś witaminki... bo w tym wieku, gdy organizm się rozwija, łatwo go "rozchwiać".
nabial Napisano 5 Lipca 2009 Napisano 5 Lipca 2009 ja w tym temacie chetnie pisalbym tylko takie komentarze nawet do tych starszych accentinferno - skoro normalna jazda ci sie znudzila, to jest to jednoznaczne, ze rower to nie jest to, zmien dyscypline, lepsze to niz futrowac sie odzywkami, gdy organizm nie skonczyl jeszcze fazy intensywnego rozwoju...
bts Napisano 5 Lipca 2009 Napisano 5 Lipca 2009 ja w tym temacie chetnie pisalbym tylko takie komentarze nawet do tych starszych accentinferno - skoro normalna jazda ci sie znudzila, to jest to jednoznaczne, ze rower to nie jest to, zmien dyscypline, lepsze to niz futrowac sie odzywkami, gdy organizm nie skonczyl jeszcze fazy intensywnego rozwoju... Zgadzam się. Lepiej poczekać niż wypalić się po kilku sezonach na odżywkach, zwłaszcza w takim wieku.
wojtekkrakow Napisano 5 Lipca 2009 Napisano 5 Lipca 2009 Tyle możliwości drzemie w odpowiednim tradycyjnym odżywianiu, że mało chyba niektórzy zdają sobie z tego sprawę. Żadne witaminy nie pomogą jak nie pije się odpowiedniej ilości wody (i o odpowiedniej zawartości minerałów), nie zjada się regularnych i odpowiednich posiłków (sama kuchnia polska wystarcza) i nie pilnuje odpowiedniej ilości regularnego snu. No i najważniejsze, trening oraz cierpliwość. Wszyscy chcecie iść na skróty i mieć wyniki na wczoraj. Będzie się to Wam kiedyś czkawką odbijało na starość i to bardziej i szybciej niż myślicie.
Kubus18 Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 Tyle możliwości drzemie w odpowiednim tradycyjnym odżywianiu, że mało chyba niektórzy zdają sobie z tego sprawę.Żadne witaminy nie pomogą jak nie pije się odpowiedniej ilości wody (i o odpowiedniej zawartości minerałów), nie zjada się regularnych i odpowiednich posiłków (sama kuchnia polska wystarcza) i nie pilnuje odpowiedniej ilości regularnego snu. No i najważniejsze, trening oraz cierpliwość. Wszyscy chcecie iść na skróty i mieć wyniki na wczoraj. Będzie się to Wam kiedyś czkawką odbijało na starość i to bardziej i szybciej niż myślicie. Bingo! Ja tylko czekam aż na naszych Polskich maratonach wprowadzą kontrole antydopingową, bo to co teraz dzieje się w czołówce nie ma nic wspólnego ze sportem i zdrową rywalizacją.
hrabia Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 hrabia lepiej weź się za michę heheh a myślisz, że się głodzę, czy co? gdy trenuję, jem odpowiednio więcej, jednak nie daje to u mnie efektu przybierania masy... myślę, że to kwestia przemiany materii a tak w ogóle to mam chyba dość dobry stosunek wzrostu do masy jak na rower (185cm/72kg).. patrząc na braci Schlecków to chyba nawet jestem przy kości
nikodem Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 w Polsce kontrole dopingowe odbywają się tylko na bardzo ważnych imprezach PZKOL-u (Mistrzostwa Polski itp) choć ostatnio praktycznie zawsze kilku ludzi biorą podczas zawodów na torze w Pruszkowie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.