Skocz do zawartości

[rower] Jeśli nie Caldera to co?


mudia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kona Caldera http://www.skiteam.pl/archiwum/2007/rower/Kona/Caldera/ to wybór mojego znajomego na jego pierwszy rower.

2400 to jest już niezła kasa, a w rowerze zamontowano widelec Marzocchi MZ RACE, czyli jeden z najniższych modeli. Do tego kąty ramy wydają mi się dość dziwne:

główka: 68,6'

siodło: 70,6'

Taką geometrię mają raczej rowery AM!

 

Na rynku wybór rowerów jest ogromny i ciężko przejrzeć wszystko, ale może polecilibyście jakieś ciekawe alternatywy.

 

Najbardziej liczę na opinie rowerzystów z Trójmiasta. Jeśli podacie model, który można kupić/zamówić w Trójmiejskich sklepach było by wspaniale.

Napisano

A jakiego roweru szuka twój znajomy? Do jakiej jazdy znaczy się?

 

Bo generalnie Kona to typowo hamerykański sprzet. Nasze AM to ichniejsze XC i dlatego tak jest sklasyfikowany. Rower będzie świetny do turystyki, bo jest pancerny. Amora zawsze mozna zmienić, a ten ma te zalete, ze się nie rozleci jak jakies RST czy Suntour w rowerze za podobna cenę.

 

Trojmiejskie sklepy szały nie robią. Ja bym się nastwiał raczej na internet.

Napisano

Kąty ramy są o tyle prawidłowe, że jest to rower zaklasyfikowany według Kony do kategorii Back Country i to zarówno model 2007 i 2008. Czyli rower o mniej sportowej geometrii, a bardziej do enduro. To po prostu rower do jazdy w terenie (nie ścigania) o mniej męczącej geometrii niż typowe maszyny wyścigowe.

Wnioskuję po podanym linku, że chodzi o model z 2007 roku, a się nie zgadzają kąty co prawda tylko o 0,1 stopnia, ale zawsze :)

Ten Marzocchi MZ Race to faktycznie cud techniki nie jest, ale niestety to nie jest przedział cenowy roweru, w którym można by się spodziewać czegoś lepszego.

Fakt, nie rozleci się jak RST czy inne Suntoury, ale też może sie okazać, że działa gorzej od nich - krótko byłem właścicielem czegoś takiego parę lat temu i nie powiem, żeby był czuły.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Caldera chyba w ostatnich dwóch latach stała się "back-country", wcześniej zasilała szeregi xc riding, czyli rowerów do xc, ale raczej w rozumieniu turystycznym, niż wyścigowym. Widać zresztą pewne podobieństwo do Kikapu (teraz zdaje się Four), która jest swego rodzaju wersją FS na bazie Caldery, choć ta ostatnia miała z reguły lepszy osprzęt, np. tył zawsze na XT. Jeździłem na wersji Caldera 2006 jako rower do wypraw w górki (rudawy Janowickie, Karkonosze) i złego słowa powiedzieć nie mogę, jeżeli chodzi o ramę i znaczną część osprzętu, dobrze dobranego i markowanego. Do Hayesów nie mam serca, a z kolei MZ 3, hmmm, jak sie jeździ po kamolkach i liściach (w sumie zgodnie z przeznaczeniem) turystycznie od bólu ujdzie. Istotne w Calderze jest to,że w sumie łatwo można ją przebudować w naprawdę wytrzymała i dobrą maszynę, np. wymiana amora, choć widziałem, że w najnowszej wersji pakują już chybą Torę 302. Rower polecam, a skądinąd mój siostrzeniec, młody mountainbiker lat 11 dostał właśnie Claderę jako pierwszy "poważny" bike za dobre oceny i dobrą cenę w miejsce Kellysa :)

Napisano

Ja tam śmigam na Calderze 2008 i bardzo sobie chwalę, teraz zkupy odzieży KONA na rower i mozna ruszać w Polskę, znacie dobre sklepy z ciuchami KONA? Ja znalazłem w necie www.outfit-sport.pl, nie ma tam niestety damskich ciuchów dla mojej dziewczyny...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...