Skocz do zawartości

Mniejszościowy KLUB użytkowników GT !


Lukaszeczek

Rekomendowane odpowiedzi

W góry nie jeżdżę. Z klubem w tym roku skupiamy się na Mazovii a tam mało kiedy jest taki podjazd, że trzeba ze średniej zębatki zrzucić :) W Supraślu było dużo gorzej ale kolega stosował z powodzeniem taktykę podchodzenia i natychmiastowego zjeżdżania 'z blatu' :) Rozstaw Ultegry 12-25 wystarczy mi w zupełności, XT u nas się tylko marnuje i coraz więcej osób z klubu przekonuje się do szosowych kaset.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro czeka mnie wizyta w sklepie i zamawianie części o Pawlaka, trochę tego będzie i mam nadzieję, że w pierwszej połowie lipca wszystko będzie na miejscu. Jeszcze o pedałkach muszę im przypomnieć. Mają na stanie MXRy ale 2 komplety zajeździłem i nie chcę trzeci raz się 'potknąć' :) Sądzicie, że te dadzą radę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze wpłacone. Byłem w sklepie i jest szansa na ściągnięcie korby FC-M760 ale jeśli się nie uda to kupię 770tkę. Reszta części jest wpisana w zamówienie, które jak dobrze pójdzie jutro będzie wysłane :D

 

BTW, dziś w nocy śniła mi się rama. Ach, ten piękny, niebieski kolorek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasa na amor wpłacona, teraz najgorsze co może być czyli czas oczekiwania na ramę, widelec i części w sklepie. BTW, dziś do nich dzwoniłem i jest szansa, że sprowadzą XT FC-M760 ale to dopiero będę wiedział gdy przyjdą zamówione części od Pawlaka. Jeśli korba będzie to super, ale jeśli nie to trzeba będzie zamówić nową wersję i przez jakieś 2 tygodnie będę jeździł na 'starym' Firexie.

 

GT Avalanche Pro śliczna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj w swoim i-drive 2.0 usunąłem luzy na dogbonie sposobem "gospodarskim" czyli przy pomocy podkładek z hamulców, super glue i dużej ilości smaru :P

 

A po co to wszystko? Ramkę kupiłem używaną i miała leciutkie luzy gdzieś koło suportu. Najpierw pomyślałem - geje - bo długi czas jeździłem z tymi samymi blokami w innych pedałach i podejrzewałem że się wytarły. Potem - korba - ale suport był wkręcony idealnie, ramiona dokręcone też na maxa. Następnie - mimośród - gdyby przesuwał się nierównomiernie, tzn. "jedna strona bardziej" przy nacisku na pedały, pewnie należałoby go skontrować po rozkręceniu. Ale luzy były jednakowe po obu stronach - czy deptałem na prawy czy lewy pedał.

 

Został więc dogbone... i faktycznie - EUREKA ;) Na końcach miał tulejki ślizgowe wykonane "z czegoś tam" - jakby bardzo twardy plastik z zatopionymi drucikami. Wyrobiło się to z czasem i luz rzędu ułamka milimetra na tulejce zamieniał się na wkurzające i wyczuwalne,, mniej więcej półcentymetrowe latanie końca korby, nie mówiąc już o nieprzyjemnych wrażeniach akustycznych :P . Po kilku próbach skleiłem ze sobą superglutem po dwie podkładki, nawalilem smaru, wcisnąłem między tulejki dogbone'a a miejsce montażowe w mimośrodzie, dopsikałem jeszcze olejem i jest super :D

 

Luzów zero, zawiecha działa bardziej przewidywalnie, choć miałem też wrażenie że minimalnie straciła na czułości zaraz na początku skoku - ostatecznie podkładki zostały wciśnięte dość mocno. Ale pod koniec wczorajszych jazd (ok. 20km próbnie) sytuacja wyraźnie się poprawiła ;)

 

PS. Jak tylko skończę zamieszanie okołomagistralne, moje obecne <12,8kg GT zawita na forum w pełnej rozpisce wagowej + fotki :P :P :yes:

 

Na razie podam tylko same części:

 

Bar Ends (rogi): Accent Cross-Country po ostrym tuningu ;)

Brake: (Front) (Hamulec Przedni): Accent Freezer 160mm, tarcza Accent Blade

Brake: (Rear) (Hamulec tylny) Accent Freezer 160mm, tarcza Accent Blade

Brake Levers (Klamki): Tektro MT4.0

Cables (Pancerze i Linki): Accent/Shimano/Clarks

Cassette (Kaseta): SRAM PG 850 11-28

Chain (Lancuch): SRAM PC-48

Crankset (Korby): Shimano LX FC-581 170mm 22-36-44

Derlr. (Front) (Przerzutka przednia): Shimano C050

Derlr. (Rear) (Przerzutka tylna): SRAM 7.0

Fork front (Amorek): Magura Phaon 90-125mm

Fork rear (Damper): Fox Float R

Frame (Rama): GT i-drive 2.0 skok 4,5 cala (ok. 115mm) rozmiar M

Grips (Gripy): Author pianka

Handlebar (Kierownica): Accent Profi

Pedals: (Pedaly) - Wellgo SPD

Seat: (Siodlo): SKN

Seatpost (Sztyca): Amoeba Vitra 31,8 (rama miała 31,6 ale papier ścierny czyni cuda :P )

Seatpost Clamp (Zacisk Sztycy): zintegrowany z ramą, na śrubę

Shifters (Manetki): SRAM X-7 8b

Skewers (Zaciski kol): Dartmoor Bolt-In

Stem (Mostek): ZOOM 90mm

Headset (Stery): Tange na maszynach + podkładka 5mm alu + kapsel Neco (jakoś tak wyszło ;) )

Tire (Front) (Opona Przednia): Kenda Karma 2,0 drut

Tire (Rear) (Opona Tylna): Kernda Karma 2,0 drut

Tubes (Detki): Maxxxis Welther Weight

Wheel Front (Kolo Przednie):

-Hub (Piasta): Dartmoor X-Force

-Rim (Obrecz): Alexrims DM18 srebrna, 32d

-Spokes (Szprychy): DT Champion 2,0, zaplot na 2 krzyże (a co? testowaliśmy 2 krzyże na przedzie w 2 zestawach kół i trzymają się świetnie :) )

-Nipples (Nyple): DT

-Rim Tape (Opaska): taśma izolacyjna ;)

Wheel Rear (Kolo Tylne):

-Hub (Piasta): Dartmoor X-Rolls

-Rim (Obrecz): Alexrims DH19, srebrna, 32d

-Spokes (Szprychy): DT Champion 2,0, zaplot na 3 krzyże

-Nipples (Nyple): DT

-Rim Tape (Opaska): jak wyżej

 

Całość waży niecałe 12,8 kg (jeszcze plus koszyk na bidon X-tasy), złożyłem na tym co miałem lub Tina zostawiła ze swojego bika, więc nie wydałem za dużo kasy. Szersze wrażenia z jazdy jeszcze podam, ale prowadzi się to mmmmmmmmmm... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybka recenzja Conti:

Buuuczą na asfalcie. Rower jedzie zupełnie inaczej niż na IRCach - teraz jakby płynął. W zakrętach czuć boczne trzymanie ale nie kładłem babci za bardzo na pierwszy raz. Przy prędkości około 20km/h tył zaczyna myszkować, jakby tylne koło chciało wyprzedzić ramę, uczucie dosyć dziwne, na razie nie umiem wytłumaczyć zjawiska. Hamowanie - klamki XTR i szczęki SRAM 9.0 potrafiły jednym zaciśnięciem zblokować tylnego Mythosa. Teraz zapomnij - du du du du du i hamuje rower jak z ABSem :P Zasadniczo - opony odbieram bardzo pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesć GTowcy i GTowce :(

Dzięki za zaproszenie, Kello, i niniejszym wpisuję się do Klubu.

Mam Lawinkę z 2007 i jestem na etapie docierania jej i siebie. To mój pierwszy sezon po długiej przerwie i pięknie jest wrócić na szlak, tym bardziej, że gór ci u nas na południu dostatek.

XC niech żyje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dzis umylem rower i to nie jest sciema ze od mycia pekaja... patrze sobie na prowadnice przedniej przerzutki (xt 2008 top swing) i tam gdzie sa te durnowate literki wyciete XT idzie taka linia pekniecia... po cholere ktos te literki tam wpakowal wycinane to ja nie mam pojecia... inzynier od 7dmiu bolesci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat mycia karcherem już kilka razy się przewijał. Dodam od siebie tylko, że już od jakiegoś czasu używam tego tylko do największego błota - na resztę wolę poświęcić czas i umyć ręcznie albo przy pomocy zraszacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...