Skocz do zawartości

Mniejszościowy KLUB użytkowników GT !


Lukaszeczek

Rekomendowane odpowiedzi

Po kilku wymianach (w dziale mania lekkosci wiecej szczegolow) wyglada juz prawie jak rasowa maszynka do xc. Tylko ta waga... Roznice w stosunku do Meridy:

 

 

Waga

 

Na podjazdach czuje w nogach, ze trzeba wtargac ponad 2.2 kg wiecej niz w Meridze. Na asfaltowym 2 kilometrowym podjezdzie predkosc jest mniejsza o 3 - 4 km/h przy wyzszym tetnie. Przepasc. Tak samo w lesie, kazdy podjazdach trzeba mocno redukowac. No imho jest slabo, ale to oczywista sprawa.

 

Amortyzacja

 

RST Omni czyli amortyzator klasy "ogór" nie ma tlumienia. Dziala plynnie i jest miekki (za miekki) ale to co przyjmie na siebie, to zaraz oddaje na rece. Ale co mozna oczekiwac od niego... Grunt, ze chociaz troche sie ugina i wazy mniej niz wynalazki Suntoura, bo nie ma blokady i tlumika.

 

Naped

 

Nowy naped oparty na kasecie altusa, lancuchu kmc, przerzutce przod tourney i przerzutca tyl acera razem z klamkomanetkami shimano (najtanszymi) dziala bardzo szybko. Nie ma duzej roznicy miedzy napedem w Meridzie (LX / XT, Sram 9.0 SL, Sram X.7) co w sumie nie dziwi mnie, bo naped w M jest juz mocno sponiewierany (manetki prawie 12 tys km itp) Powoli przekonuje sie do rapidow, bo przy zmianach o jeden w dol czy w gore sa bardzo szybkie i nie trzeba odrywac rak od hamulcow. Za to przy szybkich redukcjach o 5 - 6 przelozen zostaja w tyle za gripami. Aaaa korba Suntoura jest chyba z humy, bo gnie sie jak panienka na rurze. Imho to po czesci tez zasluga moich nog, producent raczej nie zakladal, ze ktos bedzie tak szybko na tym pomykal :blink:

 

Hamulce

 

Zdecydowanie brakuje im mocy i sztywnosci. Ale sa i hamuja. Pewnie wyleca po zimie.

 

Seryjne rurki

 

Ciezkie jak szurczybyk dlatego sa do wywalenia w pierwszej kolejnosci. Gieta kiera i mostek +25* nie sa dobre to jazdy xc ;)

 

Kola

 

Bardzo lekko sie tocza i sa ciche. Nie wiem jak z uszczelnianiem i wytrzymaloscia, bo za malo przejechalem

 

Opony

 

Raczej kiszka. Na twardych nawierzchniach sa super ciche, szybkie i ladnie trzymaja, ale wystarczy zjechac do lasu na szutr i jest kaplica. Nie mowie juz o piachu czy blocie, bo to jest totalna porazka. W sumie nie ma sie co dziwic, bo taka ich rola zeby bezpiecznie dowiesc ownera na dzialeczke ;)

 

Rama

 

Na deser rama. Starannie wykonana, z mocnym lakierem i sportowa geometria. I to jest powod zakupu tego roweru. Magia liter GT i Triple Triangle. W porownaniu z Merida ma ciutke mniejszy przekrok i jest kapke nizsza. Za to jest kosmicznie sztywna. Beton, beton, beton. Dzisiaj zafundowalem sobie zjazd z tzw "Wiezy" (szybki, krety, waski, techniczny z duza iloscia poteznych korzeni) i to jak tyl sie tlukl to przesada. Ta rama to pancernik.

 

na razie przez te pare dni zrobilem 150 km i dalej jeszcze wymieniam czesci. W kazdym razie jestem mega zadowolony, bo bedzie fajny pomykacz. Fotki w dziale mania lekkosci, jak wrzuce z telefonu na kompa nowe, to tutaj zamieszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...