Skocz do zawartości

[łańcuch] na ilu jeździć - 2, czy 3?


KONAbiker

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Składam nowy rower i zastanawiam się, jak rozwiązać sprawę napędu. Mam już korbę stylo team na 2008 rok, planuję zakup kasety i łańcuchów xt i pozostaje kwestia łańcuchów. Jest sens ujeżdżania 3 łańcuchów? Czy prędzej zajeżdżę kasetę i nie wykorzystam tych 3 łańcuchów? W sumie to nie jestem żadnym zawodnikiem, ale pare tys w ciągu roku robię. A może zamiast 3 łańcuchów xt kupić 2 xtr? Byłbym wdzięczny za wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaseta niszczy sie wlasnie dlatego ze jest szlifowana przez wyciagajacy sie lancuch. Kupujac 2 lancuchy beda ci sie one wyciagaly 2 razy wolniej, a 3 lancuchy - 3 razy wolniej. Tyle samo razy wolniej bedzie ci sie zuzywala kaseta i zebatki przy korbie. Teoretycznie, jezeli ostatni naped Deore wytrzymal mi na jednym lancuchu 10 tys km, to na 2 powinien 20 tys przejechac, a na 3 - 30 tys. Tyle teoria, bo przypuszczam, ze jednak nieco mniej wytrzyma :). Teraz mam kasete XT i 2 lancuchy - XT i XTR dla porownania, ale na razie przejechalem jakies 2 tys km (w tym 4 maratony) i nie mam podstaw do oceny, w kazdym razie kaseta jest jak na razie jak nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak zmieniacie łańcuchy to tak dokładnie co te dajmy na to 500 km , ja dopiero zacząłem stosować tą metodę z 3 łańcuchami . Ale jak zmieniałem łańcuch ( po 400 ) to muszę przyznać że zauważyłem minimalną różnice między nowym a starym .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Temat poruszany wiele razy. Metoda wielołańcuchowa ma tyle samo zwolenników co i przeciwników. Podsumowując koszty zwykle na jedno wychodzi. Ja ganiam na jednym łańcuchu, choć zastanawiam się czy przy następnym napędzie nie kupię drugiego. Ale z trzema na pewno nie będę świrował, za duży wydatek i się nie opłaci. A na poprzednim napędzie jeżdżąc na jednym łańcuchu zrobiłem niecałe 13kkm - łańcuch Sram PC-59, kaseta LX HG70 i najzwyklejsza korba Suntour, która przejechała trochę więcej bo 18kkm i skapitulowała razem z łańcuchem :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam,

 

 

Zastanawia mnie co jest lepszym wyborem,

mieć 2 łańcuchy i zmieniać je co 300-400km

czy kupić 3 łańcuchy i zmieniać je częściej np. co 200-300km.

Albo może zostać przy dwóch i zmieniać je szybciej?

 

 

 

Dodam, że szukałem już podobnego tematu ale konkretnych odpowiedzi i opinii nie znalazlem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zarżnąłem mój napęd w jakieś 2500km, czy jak kupie 2 łańcuchy to może to dociągnąć do 4 tysięcy? jak bym tak zmieniał co 200km, to chyba nic nie powinno przeskakiwać? planuje wrzucić kasetę xt 12-34(są w ogóle takie? kiedyś były, a teraz tylko 11-34 widze...) do tego 2 łańcuchy wippermana (jakie? 909 bedzie git?)

kolejna sprawa, czy to, ze jeżdże na korbie 22-32 i nie używam blatu może wpływać na takie błyskawiczne zużycie łańcucha? miałem deore, rozpadł się tak, ze już nie mam z czego skracać i musiałem go połączyć z jakimś starym sramem zeby wogóle dało się jechać na miekkich biegach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaca_Sopot

A myślałem, że moje zajechanie napędu w 3,5kkm w starym rowerze to było coś nienormalnego. Swoją drogą to był sprzęt z niższej niż dolna półka... :P

Co do nieużywania blatu to nie ma to żadnego znaczenia, ja w obecnym rowerze śmigam praktycznie tylko na 32z używając prawie całego zakresu kasety, na 44z zarzucam co najwyżej na szosie, gdy prędkość utrzymuje się ~35kmh. No i używany przede mną napęd (korba + łańcuch deore i kaseta xt oddzielnie) ze mną już przejechał ~6kkm i jeszcze sporo pociągnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lol B)

 

a jak Ci sie ubrudzi co 50 km to chcesz go tak czesto zmieniac ?;)

 

wq mnie cała ta akcja ze zmiana łancuchów jest okej jezeli ktos ma stalowe nerwy ;) bo ja co 3 dni nie miał bym ochoty zmieniac łancucha;/

i to jeszcze wymaga spinki, dodatkowe osłabienie łancucha.

 

ja np zajechałem naped, w jakies hmmm? nie pamietam dokładnie juz ale jakieś

7,5 tysiaca kaemów, łancuch xtr kaseta xt, do tego zaliczało się ostre trenowanie na tym napedzie, maratony i XC, lekko ponad 10 imprez.

naped jeszcze działał, i to nawet lajtowo. ale zmieniłem dla zasady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz dokładnie trzymać się tych 300 km. Ja często zmieniam łańcuch już po 100 km kiedy jest naprawdę brudny po jakiejś błotnej wyrypie w terenie i serce mi się kraje kiedy słyszę piach w napędzie. Ale wtedy czyszczę ten brudny i porównuję go z pozostałymi dwoma ,zawsze wybierając ten najkrótszy. Często jest to ten który akurat wyczyściłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...