Skocz do zawartości

[Koła]Centrowanie


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

Dzisiaj byłem zmuszony zmienić piastę. Dlatego też wziałem sie z rana do roboty i po 8 h nauki zaplatania kół na 3 krzyże, uporałem się z tym żmudnym zajęciem. Koło wycentrowałem, ale tylko bicie boczne. Pozostało bicie promieniowe, czyli góra-dół. Nigdy nie wiedziałem dokładnie jak to zlikwidować. Czy znacie jakieś dobre sposoby na to. Niby na stronie "U Zbooya" jest napisane, ale do mnie to jakoś nie dociera.

 

Szukamy miejsc, w których obręcz wybula, tzn. występuje duże bicie promieniowe. Zaznaczamy pisakiem zakres tego bicia (na ogół ok. 8-10 szprych) i dokręcamy wolniutko - początkowo po całym, potem po pół obrotu - poszczególne nyple. Przy bardziej napiętym kole można też nieco poluzować (w stosunku 1:2) grupy szprych ułożonych +90 i -90 stopni w odniesieniu do zaznaczonego obszaru. Jak zwykle robimy to systematycznie i powoli: najwyżej jeden obrót nypla i przejście do następnego. Cały czas kontrolujemy, czy bicie już znikło.

 

Tego zaznaczanoego kolorem zupełnie nie rozumiem. Mam zaznaczony obszar w którym wybrzusza mi się obręcz i są już dociągnięte szprychy na maksa. To teraz szukam miejsca w lewo oraz w prawo od tego i te szprychy dopiero odkręcam ? Ale co to jest ten stosunek ? :)

 

Może byłaby jakaś inna jeszcze instrukcja z obrazkami itp. B) napisana bardziej łopatologicznie.

Napisano

Troszkę się nie zgadzam ze Zbooyowymi metodami.

Tak długo jak szprychy są w miarę lekko dociągnięte obręcz pozostaje okręgiem, a wpływ szprych na kształt jest niewielki. Im będą bardziej naprężone tym bardziej będą odkształcały obręcz. W pierwszym etapie zaplatania i wstępnego naciągania szprych należałoby zadbać o jak najmniejsze bicie góra dół. Żeby przesuwać obręcz w takiej płaszczyźnie - naprężamy szprychy znajdujące się po stronie gdzie bicie jest największe, a luzujemy szprychy po stronie przeciwnej. Łatwo sobie wyobrazić dlaczego właśnie tak się powinno robić. Małymi kroczkami centrujemy obręcz kontrolując cały czas bicie promieniowe w razie potrzeby je korygując. Naprężając szprychy z jednej strony, a luzując z drugiej. Na samym końcu powinniśmy dostać koło z biciem nie większym niż 0.7-1mm. Dopiero w tym momencie naprężamy lub luzujemy szprychy tylko z jednej strony, bez luzowania innych. Choć luzowanie po stronie przeciwnej też nadal zdaje egzamin. Tylko wtedy trzeba przekręcić nypel o mniejszy kąt. Dodatkowo na spawie zwykle wystąpi wyczuwalne pod palcem bicie na długości dwóch szprych. Jako miejsce nieciągłości obręczy praktycznie nie da się tego zniwelować.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

@hudy ma racje, ja tez robie bicie jak szprychy sa tlyko zalapane,

polecam odplesc kolo lekko zbey bylo maslane, zrobic pion co w tej sytuacji bedzie latwiutkie,

nastepnie dociagac kontrolujac czy pionowo jest nadal koliscie:)

 

nic wiecej sie nie da powiedziec na ten temat.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

No właśnie to bicie góra dół hehe

 

Najlepiej postępować jak już wspomniano wyżej.

Metoda z luzowaniem/dokręcaniem szprych +- 90 stopni od bicia też pomaga. Jednak w momencie gdy szprychy są dokręcone na "maksa" nie ma co kombinować tylko poluzować wszystkie trochę i centrować od początku. Przy dobrze dobranej długości szprych zawsze po wycentrowaniu zostaje trochę gwintu do ewentualnych regulacji w trakcie eksploatacji.

 

A co do pytania o stosunek... zapewne chodzi o luzowanie szprych o połowę mniejsze wartości niż szprychy dokręcane w miejscu bicia np. dokręcamy 1 obrót, +- 90 stopni luzujemy o pół obrotu. Ja to zawsze robię na wyczucie, ale tylko jeżeli zawsze mam zapas gwintu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...