[urlop] Góry połowa sierpnia...

[Ulf]

W połowie sierpnia mam urlop. Chcę go w sposób jednoznaczny spożytkować na wypad w góry. Czy byłby ktoś chętny na takową eskapadę. Można by np. wynająć dajmy na to w Bieszczadach domek (koszt 120 - 140zł za dobę co w przeliczeniu na 4 osoby dawałoby 30-40zł) i codziennie robić wypady a wieczorem wiadomo odpoczynek . Co do samego przejazdu to albo pociąg albo samochody. Moje Clio weźmie dwa rowerki i jednego pasażera. Wszystko jest do dogadania.

 

Pozdrawiam.

[demvari]

Również w połowie sierpnia zaczynam urlop Pomysł całkiem całkiem... do przemyślenia.

[Ulf]

Również w połowie sierpnia zaczynam urlop Pomysł całkiem całkiem... do przemyślenia.

 

 

No no, miło by było Urlop zaczynam w sobotę 9 sierpnia a kończę w niedzielę 24 sierpnia, także rozpiętość terminowa jest dość duża.

[Ulf]

Małe info dla zainteresowanych, choć takowych nie widzę . Jeżeli pogoda dopisze jadę w terminie od 18.08 do 23.08 do Szczyrku. Byłem już tam w tym roku i Beskid Śląski uraczył mnie tym czego oczekuje od gór czyli dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuge podjazdy (ze szczyrku na Magurę będzie z 500m przewyższeń) na których zastanawiam się co na nich robie i suuuper fajne, techniczne kamieniste zjazdy na których wszelkie wątpliwości z podjazdów zostają rozwiane

[Pixon]

Wstępnie jestem chętny na taki wypad. Czy są już jakieś kwatery zapewnione, czy jedziesz w ciemno? Czy wyjazd jest typowo nastawiony na jazdę rowerem po tamtejszych szlakach a wieczorami picie piwa przy grillu itp. Czy głównie chodzi o turystykę a dopiero później rower. Jak z ekipą zebrałeś już kogoś czy jedziesz sam?

[Ulf]

Witam.

 

Nocleg w Szczyrku to nie problem. Idziesz do biura mówisz, że chcesz na tyle i tyle dni Pani która owe biuro prowadzi wykonuje telefon i po chwili zostajesz poinformowany gdzie masz się udać. Ceny od 40zł (z łazienką w pokoju w centrum) do nawet 20zł gdzieś na obrzeżach (ale ja nie polecam ). Jak na razie jadę sam. Będę tam siedział co najmniej do piątku. Biorę rower więc turystykę będę uprawiał rowerową Szwędanie się pieszo po górach mija się z celem Piwko wieczorem jak najbardziej.

[Pixon]

Tak jak napisałem smsa, chętny jestem na 100%

[Ulf]

Cieszę się niezmiernie Ale obiecaj, że będziesz mnie pilnował żebym sobie krzywdy nie zrobił Tak na serio to:

- wyjedziemy w poniedziałek rano (około godziny 5) na miejscu będziemy około 10-11 czyli poniedziałek, także będzie dniem w siodle

- o nocleg nie ma się co martwić na 100% znajdziemy,

- mam nadzieje, że pogoda dopisze (ostanio miało lać a było przecudownie).

 

Jeżeli ktoś ma ochotę dołączyć zapraszam i zachęcam, wiadomo w kupie raźniej

 

Pozdrawiam

[Ulf]

Lekka obsuwa. Mam uszkodzony samochód. Mechaniol zajmie sie nim dopiero w poniedziałek, także wyjazd będzie we wtorek (chyba ze dam rade wcześniiej furkę naprawić)