grzegorz1974paszek Napisano 20 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Lepiej o wiele za miękko - niż ciut za twardo . Dużo zależy też od długości korb . Ja miałem na trasie 270 km 50 / 18 - ale w singlu . Na trasie 303 km miałem 52/18 , pierwsze 120km było fajnie i szybko - ale póżniej '' zrobiło '' się tak jakoś twardziej i w ogólnym rozrachunku było wolniej niż na 50/18. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 20 Czerwca 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Klaniam, Swoje poprzednie "wyniki" (211 i 226) zrobilem na przelozeniu 49x18 i korbie 165mm. Przelozenie to indywidualna sprawa ale ja mysle ze na 200km w okolicy 2.8 jest wporz. Pamietaj tylko ze 200km to 7-9 godzin a nie 18 Nie zaryzykowalbym trasy rzedu 500km na twardszym przelozeniu. Pod koniec poprostu noga juz nie zapodaje I chcialoby sie zeby bylo jeszcze lzej... OSTRO! I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurokura Napisano 29 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 siemka w niedziele razem z moim przyjacielem kubą postanowiliśmy ,że jedziemy nad morze ,mieliśmy 2 dni przyjechaliśmy do domku ,przygotowanie rowerów trwało do 3 w nocy .. pobudka godzina 6 i start koło 7 plan z grubsza wyglądał tak .. jedziemy .. w strone morza ,nawigując w miare możliwości na bierząco jechało nam się całkiem dobrze ,pogoda piękna ,drogi względnie puste i równe .. śmigaliśmy drogą na poznań dokładniejszy opis może poźniej jako że nad morze ,było prawie cały czas z górki ,z nielicznymi wyjątkami -kiedy to było pod górkę .. w pewnym momencie kuba miał kryzys i z biegiem czasu czuł się coraz gorzej koło 19 mieliśmy jakieś 35 km do kalisza ,a kuba zdradzał objawy udaru i zgubił śrubkę z korby po kolejnym z wielu żywień ruszyliśmy do kalisza ,bo stwierdziłem ,że nie cisne dalej sam .. już zapowiadam powtórkę ,jak czasu starczy koło 10 km przed kaliszem zobaczyłem jakiegoś (pierwszego na całej trasie) szosowca .. koleś z sekcji z konina .. przynajmniej tak miał napisane na zadzie automatycznie włączył mi się pies gończy i zacząłem go gonic ..gdy dojechałem schowałem się w cieniu natomiast ów pan kolarz ,coś strasznie sie ściśnieniował i zacietrzewił ku rzecz jasna naszej uciesze ,nawet nie spojrzał się za siebie zato zaczął radykalnie podkręcać tempo na podjazdach licząc ,że nas zgubi .. jechało mi się dobrze(miałem strasznego kopa) ,więc nic z tego nie wyszło .. wkońcu w pewnym momencie ów pan kolarz wrzucił na blat ,z tyłu na najmniejszy tryb i pocisnął na stojaka .. cóż ,mimo najszczerszych chęci brakło mi przełożenia .. następnie goniony skręcił w jakąś boczną uliczkę ,a my spokojnie dojechaliśmy juz do kalisza i wróciliśmy do domu przejechaliśmy chyba ponad 250 km czas jazdy łącznie z przerwami od około 7 do 21 odkrycia: wiem ,że mesje Grabaż będzie kręcił nosem:P ..ale jestem zachwycony możliwościami jakie daje leżak na takich trasach .. pierwszy raz jechałem z tym wynalazkiem .. ręce odpoczywają ,opory powietrza naprawde radykalnie maleją i ciśnie się na tym niewiarygodnie dodatkowo można pod leżaczkiem przymocować sobie śpiwór ,kurtkę ,dodatkowo czasem i kask .. i dalej korzystanie z leżaka nie jest upośledzone reszta ubrań na 2-3 dni mieści sie w camelu 2l cóż więcej dodać .. po tych 250 km czułem się świetnie i wręcz rozwalała mnie energia ,co nie zmienia faktu ,że byłem bardzo bardzo zmęczony tym większy szacunek dla Pana Ivana za to co zrobił .. jeszcze raz gratuluję dodaje fotki: start aerobik pod spożywczakiem na trasie nasze ryje po około 150 km sklep z pamiątkami -jakieś 2 km przed rzeczonym panem kolarzem i tyle io Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 29 Lipca 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Buhahahah... Zacne zdjecia, jak widze po stanie przeszczepow nie obylo sie bez malych naprawek. Lancuch polecial czy co? Lemondka to jest temat nad ktorym powaznie mysle... Tymbardziej jesli bym chcial jeszcze sprobowac poparwic swoj przebieg... Nawet juz raz cos takiego kupilem na ebayu ale koles chyba szukal frajera bo obejmy byly potrzaskane i porozszczepiane. Zadowolilem sie zwrotem kasy... Gratuluje dystansu OSTRO! I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grabarz Napisano 30 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2008 A kto to Grabaż? Gdybyście kiedyś nad morze w okolice 3miasta jechali - dajcie koniecznie znać. Dystansu gratuluje, przyjmuję jako motywację do zwiększania swojego P.S. Kto jeszcze używa okularów PRO z pomarańczowymi szkłami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinN Napisano 30 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2008 Gratuluję wycieczki i pary/chęci gonienia kolarza mimo już zrobionego dystansu Można wiedzieć co to za lemondka konkretnie i ewentualnie za ile i gdzie można kupić? Pozdrower. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 23 Marca 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Klaniam, Ale sie tu kurzu i pajeczyn nazbieralo... Czas nieco odgracic Wprawdzie w Kraju-Raju pono pogoda nietega ale u mnie calkiem-calkiem... Zatem plon ostatniego weekendu. Coventry-Southam-Banbury-Oxford-Banbury-Southam-Leamington-Coventry Garsc statystyk: dystans: 180.93km efektywny czas pedalowania: 6godz 53min predkosc srednia: 26.21 kmh Zaczelo sie od tego ze wstalem za pozno (co potem zaowocowalo konieczna modyfikacja trasy w celu skrocenia - sie zrobilo ciemno). No ale jak juz sie w koncu wybralem to bylo niezle. Pogoda nastarjala optymistycznie. Nie wialo jakos straszliwie, mialem mapke ktora okaza sie potem niezwykle przydatna. Pojechalem w takim zestawieniu. Bez plecaka. Ktos sie moze smiac ze taka podramowka wyglada dziadkowo, ale ja mowie "niech sie smieje, a mi tak wygodnie bo nie trzeba garba targac " Taki sobie kapliczko-pomnik w Banbury ----> Troche lipnie wyszlo bo pode slonce... Jesli napisze ze takie zabytki na drogach to codziennosc to troche przesadze. Ale nie sa jakims arcy unikatowym obrazkiem... Fajnie obrosniete chalupki po drodze ----> Elewacja we wscieklym kolorze... Bo roz to ZLO i NIEDOBRO Pomyslalem sobie "hej-ho! Ale ktos mial fajny pomysl na reklame sklepu rowerowego..." Przy blizszej inspekcji okazalo sie niestety ze dwa Raleigh'ie Record'y daly glowe Garsc impresji architektonicznych z samego Oxfordu... ... a takze rowerowych... Ostrokolek calkiem sporo smiga po miescie. Ot i jeden statycznie ----> Ciekawe jak sie jezdzi na taki zardzewialym lancuchu Ale siodelko jak nalezy. Takie samo jak moje tylko ze w klasycznym brazie Czy ja obiecywalem ze bede to tylko i wylacznie rowery ladowe ... A to miejsce nazwalem sobie roboczo "Aleja pokrzywionych kol". Na dystansie niecalych 200m 4 takie "kfiatki"... Rowerow w Oxfordzie od jasnej choinki i troche. Stoja wszedzie i w olbrzymich ilosciach. Czesto gesto nawet nie zabezpieczone... Tak obstawione i obwieszone ploty to normalka Jednakowoz sposob skladowania niektorych budzi powazne watpliwosci co do stopnia ich sprawnosci technicznej Zaczelo sie robic dosc pozno (okolo 16) a ja mialem przed soba przynajmniej 3 godziny powrotnego pedalowania. Odtrabilem zatem odwrot i zaczalem procedure powrotna... Oczywiscie nie bylbym soba jak bym na wyjezdzie z Oxfordu nie pokielbasil drogi. Ze zgrzytami i pokonujac jakis pierunski podjazd dotarlem w koncu do jakiejs cywilizacji. Chwala niech bedzie mapce pomienionej na wstepie. W drodze powrotnej nie robilem juz zdjec gdyz byla ona niemal w 85% puszczona od tylu dojazdowka. Z reszta nie w glowie mi to bylo. Zaczelo sie zmaganie z umykajacym sloncem, czasem i coraz silniejszym, przeciwnym wiatrem... Posd sam koniec wybralem nieco dluzsza ale znana mi niezwykle dobrze z codziennych dojazdow do pracy droge Leamington - Coventry. Do swojej "meliny" dojechalem po zupelnej juz ciemnosci chwalac sobie zabranie czolowych swiatel. Z tylnym mrygaczem nie rozstaje sie non-toper. Mam go poprostu przypietego do kasku No i tyle szczescia tym razem... OSTRO! I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.