99tomcat Napisano 8 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Tak jak w temacie. Rowerek http://www.skiteam.pl/rower/Cube/aim/ mam dopiero miesiąc, więc wielu z was stwierdzi szkoda kasy ładować - wczesniej zajez to co masz... Stety lub niestety od lat ładuje spore sumy w kompa i przyzwyczaiłem sie w modernizowaniu go na bierząco. Sumy jakie trzeba przeznaczyć na rowerek nie są wcale takie ogromne, planuje dołożyć zimą graty za te 300-500zł i w kolejnym roku zrobić to samo. Wydchdozi an to,ze mam przebiegi w okolicy 500km na miesiąc, więc totalnie bezsensowny pomysl to nie jest. Stare częsci będę odkładać i za roczek- półtora złożyć na tym crossa dla ojca(na odziedziczony ode mnie stary mtb narzka jak cholera za za wielka rama, za nisko kiera itp) Plan na zimę 08 to : - wymiana kasety na Shimano CS-HG50 11-32T., 9-speed - łańcucha na Shimano CN-HG53, 108 Links - klamkomanetek na manetki Shimano Deore SL-M580 Rapidfire-Plus, 9-speed (koniecznie rapidy, dual mnie nie interesuje, ew mozę być jakiś grip shift- oba systemy są dla mnie równie wygodne) hamulce+ klamki na avid sd7(koszt dobrych szczek z okładzinami to ok 60zl komolet, wieć lepiej za ok 110 kupić już sd7, klamki i tak musze zmienić przechodząc z klamkomanetek na manetki) koszt całości to ok 400zł + montaż Mam nadzieję,zę ze starą korbą i przerzutkami zadziała to jakoś sensownie. Myślałem o lepszych komponentach klasy xt, ale obserwując wysokie modele Cube kaseta, łańcuch i manetki tego typu montowane są w rowerach poczawszy od 1.9k aż do najdroższych za okolice 5 tysięcy. XT cube stosuje tylko tylną przerzutke oraz piasty. Przednia przerzutka to lx. Plan na zime 09 to : - wymiana przerzutek przód lx, tył xp 772 shadow - zniana korby i suportu na klase lx/xt (zależy mi na wytrzymałości oraz niskich oporach, zbijanie wagi za wszelka cene nie jest dla mnie takei ważne ) Z montażem hamulców tarczowych wstrzymam sie przynajmniej to zajechania piast( ile mneij więcej acera moze wytrzymac ?), wtedy wrzucę piasty xt lub coś na maszynach. Prawdopodobnie z tyłu i tak zostanie juz na długo sd7, tarcza 160-180mm poleci na przód ale to perspektywa 2-3 lat. Temat powstaje juz teraz bo licze na sugestie co do ew. zmiany komponentów/ kolejności zmiany kolejnosci wymiany. Na pierwsze częsci zacznę polować już w okolicach sierpnia(zwłaszcza hamulce) Rama, kierownica+ rogi i siodło, pedały(jak sie nie rozlecą ) oraz koła (to samo, z ewentualną wymianą piast )pozostają bez zmian w dającej sie przewidzieć przyszłości. Amorek zmienię jak mój bujak xcm rozleci sie totalnie na coś klasy tory itp(dart 2 lub 3 raczej pzoa solidnością nie rpzyniosą jakiejś gigantycznej poprawy pracy względem np xcr więc po co prepłacą, przy braku kasy wybiorę właście sr xcr 80mm z blokadą ) CZekam na wszeklkie dobre rady i sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ukaniex Napisano 8 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Przede wszystkim: Amortyzator. Ten Suntour nie jest jakimś totalnym spowalniaczem ale wymienić go można na coś lżejszego i trwalszego [napisz ile ważysz]. Sprzedając obecny zarobić możesz 100-120zł ,dokładając 400-500zł kupisz Torę lub jakąś używkę np,: Bombera[to z tych pancernych akurat] ,Manitou R7 ,Manitou Skareb. Koła. Kolejny pretendent do wymiany. Tak jak w przypadku amortyzatora, lżejsze i mocniejsze. Tu musisz się już określić co do DSC. Piasty pod DSC są cięższe ale obręcze lżejsze [chyba ,że weźmiesz tak czy siak pod V'ki to nie ma to znaczenia]. Zestaw w miarę przystępnej cenie proponuje taki: Deore XT[najlepiej model starszy niż 2008]/Mavic x321d/DT Champion Black/nyple alu DT lub Macis Crossride ewentualnie Fulcrum Red Metal 5 Disc. Korba i suport. Tu proponuję sh-m582. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubus18 Napisano 8 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 To chyba plan do 2012 Ukainex XCM się nie rozleci. Po pewnym czasie po prostu przestanie pracować. Wtedy trzeba się liczyć z wydatkiem 500-700 zł. Pomijając już to że różnica między pracą będzie ogromna. Co do samej przyszłości autora. Ja kupując rower planowałem podobnie do ciebie. W tym miesiącu to, w tym tamto. Wymieniłem dwie rzeczy i stwierdziłem że pozbawione jest to sensu i lepiej kupić nowy rowerek. Jak wymieniałem jedną rzecz, to zaraz druga wymagała wymiany i nici z planów. Tak samo będzie u ciebie, rower to nie jest niezniszczalna rzecz, wymianę można planować max miesiąc przed kupnem, ale nie dwa lata wprzód. Przez te dwa lata robiąc 500km/miesiąc może się tyle wydarzyć, że żadnej z wymienionych powyżej części nie wymienisz. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, z postępującą cyklozą będziesz chciał coraz więcej wydawać, przynajmniej tak było u mnie. Wystarczy spojrzeć na temat historii rowerów, praktycznie każdy zaczynał od roweru za 0.5-1k i sądził że lepszy nigdy mu nie będzie potrzebny, a po ~~2 latach jak się patrzy w profil takiego użytkownika to widnieje tam całkiem nowa, dużo lepsza maszyna. Takie już uroki tego hobby, podobnie jak z komputerem, ja w swoim pudle odkąd kupiłem rower nic nie zmieniłem(a przed kupnem zmieniałem dość sporo), po prostu brakuje mi budżetu i już mnie to nie interesuje. I tobie tego życzę, bo szkoda życia na siedzenie przed komputerem, gdy na świecie jest tak wiele miejsc, które można zobaczyć, na przykład na rowerze Pozdrawiam P.S.Sam piszesz"rower mam dopiero miesiąc", obstawiam że jak już poznasz uroki rowerowania, pojawisz się tu z nowa maszynką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martinii Napisano 8 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Witaj tomcat, Powiem Ci od razu, ze jesli spodoba Ci sie bardziej powazniejsze rowerowanie, to z wydatkami na rower bedzie jak z wydatkami na kompa Tyle ze w przypadku roweru jest to o tyle korzystne, ze sport wychodzi na zdrowie. Co do przebudowy roweru. Rok temu bylem w podobnej sytuacji co Ty - rodzinka kupila mi super (wg nich) rower, ktory okazal sie nieco lepszym makrokeszem na ramie Mongoose. Nie wypadalo go sprzedac, wiec wymienilem w nim wszystko z wyjatkiem ramy. Zaczalem od napedu - przerzutki (LX), korba (Deore), kaseta (Sram 5-ka), lancuch, manetki (Sram Rocket). Mozesz tez od tego zaczac o ile nie jestes zadowolony z pracy obecnego napedu. Reszte wymienialem stopniowo szukajac okazji np na Allegro. Pozdrawiam PS. Jest tak jak mowi Kubus - chcialem na poczatku niedrogi acz dobry, nie rzucajacy sie w oczy rowerek. A dzis kupuje sama rame za ponad 2k, amor za prawie 1,5k... I ja takze nic w swoim kompie nie zmieniam juz od grudnia 2007 i baaardzo rzadko zagladam na purepc Mam wiec chyba nowe zboczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 8 Czerwca 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Jeśli chcesz dokładać do swojego roweru, a stare części dawać tacie, to lepiej złóż od razu cały rower na tanim osprzęcie. Wyjdzie taniej od tego co wydasz przez 2-3 lata. Bo na przykład będziesz musiał kupić ramę itp. A tata będzie się wcześniej cieszył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
99tomcat Napisano 8 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Jeśli chcesz dokładać do swojego roweru, a stare części dawać tacie, to lepiej złóż od razu cały rower na tanim osprzęcie. Wyjdzie taniej od tego co wydasz przez 2-3 lata. Bo na przykład będziesz musiał kupić ramę itp. A tata będzie się wcześniej cieszył. Prawdopodobnie taniej, tylko jak ojciec kupi nowy rowerek to pewnie w markecie bo po co przepłacąć, a czegoś markowego za mniej niż 700-800zl (KROSS itp) nie kupie. Do roweru i tak będę dokładał więc w przeciwnym wypadku stare częsci polecą do szafy i tyle - tej klasy osprzęt do tego używany idzie za grosze. Co do wymiany za rok-dwa całego roweru to odpada- sama rama , kierownica i o dziwo krytykowane przez wielu siodło (Scape active 4) pasują mi. wyniana amorka na lepszy i to koniecznie zblokadą na pewno wiele by dała- problem w tym,ze nie chce bawić sie w półśrodki w stylu xcr czy dart2 , a koszte czegoś w okolicach tory to cena kompletnej wymiany napędu lub większosći napędu+ hamulce. Co do wydatków ala komp to zdaję sobie sprawę, i chętnie to cześć z tego co leci na kompa przeznaczę na rower - za to co wydałem na kompa w ostatnim roku kupił bym pewnie 2x cube AIM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubus18 Napisano 8 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Siodło i kierownica to akurat grosze Hehe nie ma problemu wymieniaj Ale ostrzegam, tak za ~~rok będziesz żałował tych pieniędzy wydanych na modernizację roweru, o komputerze nie wspominając Tak przynajmniej ma 90% tego forum, że im dłużej zarejestrowany, tym z większym współczynnikiem cyklozy Rower jest jak narkotyk, szczególnie jak masz gdzie jeździć. Co do samego roweru. Bez sensu jest wymieniać napęd, który ma dopiero miesiąc. Ja bym go zajeździł i wtedy oddał ojcu Na twoim miejscu zmieniłbym amortyzator, jako że XCu to nie jest nic górnolotnego. Pozdrawiam P.S.Widzimy się za rok w temacie[Jakie rower] Założymy się ? Wiem z autopsji, z resztą wystarczy spojrzeć w temat wydatków forumowiczów, co rok to więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOR Napisano 8 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Tak jak mówią poprzednicy - modernizowanie napędu po kawałku sobie odpuść. Zajeździj to co masz, zbieraj w tym czasie kasę - kupisz sobie od razu komplet LX za te 600 zł. Smaruj w tym czasie xcm'a brunoxem do goleni - będzie chodził dłużej i lepiej. Albo w tym czasie dozbieraj do lepszego amora - droga reba na czułość, tańszy bomber na wytrzymałość, bezobsługowość i prostotę - amor będzie na lata. Jeżeli w tym czasie nie wytrzymasz żądzy upgrade'u a masz trochę grosza kup carbonową kierownicę - lekka, ładna, tłumi drgania - za ok.160 zł - Polecam amoeba scud gięta. Potem mostek - kbix race, ładny i lekki. Rowery możesz zmieniać, ale dobra kierownica, mostek i gripy, dobry amor zawsze znajdą miejsce w nowym rowerze ( nie ma to jak dobrane przez siebie). Potem hamulce i koła.... - $$$$$$ kasa $$$$ cykloza................... itp. etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
99tomcat Napisano 14 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 Kolejna wypłata na koncie- pora coś kupic Na 1 ogirń idą hamulce- mam tylko dylemat- kupiś szufladki clarcks lub bbb razem z okładzinami, jakieś inne shimanowskie szufladki+ okładziny clarcks/bbb czy od razu iść na całość i avidy sd7 (na razie bez wymiany klamek) ? Koszt np szufladek clarcks z kompletem okładziny to ok 38zł= 76zł za komplet. Za 120 zł mam już sd7. co zasdziała lepiej seryjne okładziny z sd7 czy moje sh*tmano z clarcksami ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NeZ Napisano 14 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 hehehe, pamiętam, ze miałem tak samo jak autor tematu Do kompa to po roku z FX5200 juz 6800GT sięzrobiło, z dziwnej płyty IC-7 a ramu do 2GB ptzybyło ; ) I wierz mi ,że z rowerem będzie tak samo, tylko tutaj tzreba tez uważac na jedno - tu sie dużo zużywa. Na początku kupiłem używany rowerek za 900zł a teraz mam maszyne wartą sporo więcej. Wszystko zależy od tego jaki jest Twój skill w rowerowaniu. Jeżeli dopiero zaczynasz zabawe z rowerem to jeździj na tym co masz bo po prostu albo nie wyczujesz różnicy ze sporo lepszych częsci albo poczujesz bardzo małą. Do tego co masz trudno polecić co zmienić bo wszystko raczej ma podobny poziom. Warto w takim przypadku zrobić tak zeby ten rower wytrzymał z rok-dwa. Dorzuć drugi łańcuch żeby napęd wytrzymał (albo wywal ten i kup 2 x Sram PC-48), czyść go i powoli składaj kase na coś w granicach 3-5k jak już będziesz uważał że warto. Jedno co warto wymienić zawsze to siodło (wygoda jest ważna, a moze spokojnie przełożyc do natepnego bika), z czasem mozesz w SPD zainwestować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOR Napisano 16 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2008 Szkoda grosza na avidy sd7, jakiejś szokującej różnicy nie będzie w porównaniu do tego co masz, no chyba że są lekkie (nie wiem) to warto wydać grosz. Jeżeli nie to kup najtańsze "szufladki" to których łatwo znaleźć wkłady, po co przepłacać. Zbieraj kasę na kierownicę albo mostek albo żelowe siodło (selle royal). Ja ostatnio kupiłem do scott'a nowe klocki po 7 zeta za komplet na koło (i tak przepłaciłem, bo dziadowski sklep), rewelacja hehe hamują jak złoto. Nie warto za takie rzeczy przepłacać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adik Napisano 16 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2008 Kolejny piękny Aim Co do zmian to proponuję kupić klocki z wymiennymi szufladkami, dokupić rogi i jeżdzić Zmiana grosz po groszu na napędzie to kiepskie rozwiązanie. Dozbierać do kółek dobry pomysł. Napęd wymień w 2009 po sezonie, a kółka najlepiej po tym sezonie albo przed 2009. Nowe koła duuużo dadzą tej maszynie. Tak samo jak amortyzator {ale proponuję coś lepszego 80 -85mm tak od 700zł w górę}. Powodzenia i pamiętaj o fotkowaniu aktualizacji roweru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.