parampam Napisano 13 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Jeszcze słówko odnośnie wyciszania łojenia w ramę deore, które przyszło mi do głowy czytajac zamknięty (ale pouczajacy) temat: http://www.forumrowerowe.org/index.php?sho...p;hl=low+normal Konkretnie chodzi o poruszona przez nigga91 kwestię wyciszania poprzez śrubę regulacji naprężenia ramienia przerzutki (konkretnie górnej sprężyny odciagajacej przerzutkę do tyłu) zwana też śrubka regulacji kata opasania koronek (czy jakoś tak), tj. tę śrubkę przy haku: Ostatnio tak bardziej przyjżdałem sie mojej acerze....wziałem śrubokręt i wkręciłem na maksa tą śrubkiem co jest przy mocowaniu przerzutki do ramy...i co sie okazało przerzutka nawet nie może zbliżyć sie do ramy bo jest blokowana przez tą właśnie śrubke...wiem że pewnie każdy to wie...ale czy w tych droższych modelach np. xt jest takie coś? bo jak jest to ja nie widze problemu. Otóż sprawa nie jest taka prosta, nie ma róży bez kolców itd. Bo! wkręcajac śrubę owszem uzyskujemy oddalenie górnego kółeczka przerzutki od koronek wielotrybu (w omawianym tu przypadku "łojenia" chodzi nam głównie o najniższe koronki) i eliminację walenia w dolna rurę tylnego trójkata ALE!!! tym samym powodujemy mniej skuteczne przytrzymywanie łańcucha przy koronce i mniej skuteczne zapobieganie spadaniu łańcucha koronki przy jeździe po weretepach. Gdyby to było takie proste, to z górnego kółeczka przerzutki - prowadzacego - można by w ogóle zrezygnować i zadowolić się dolnym - napinajacym. Niestety coś musi jeszcze ten łańcuch trzymać tam gdzie byśmy chcieli i tym czymś jest górne kółeczko w odpowiedniej odległości od koronek kasety. Zatem "wyciszenie" przerzutki w ten sposób zaowocuje gorsza kultura pracy napędu w terenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.