[piasta tylna] luzy na łożyskach

[stefanX]

Czy ktoś z Was miał podobny problem:

Piasta quando; tylna; na konusach. Wszystko ładnie wyczyszczone, przesmarowane i skręcone z odpowiednią siłą. Konusy zakontrowane właściwie. Koło obraca sie lekko, brak wyczuwalnych luzów. Czyli tak jak powinno.

I teraz problem, nic nie robiąc przy tej piaście, czasem pojawiają się luzy (wyczuwalne, gdzy stara się ruszać obręczą na boki). Nie są to jakieś strasznie wielkie luzy, ale jednak je czuć dosyć wyraźnie. A najlepsze jest to, że trochę pojeżdżę, i luzów brak. Innym razem znów czuć luzy.

Miał ktos taki problem?

[Mr0wa_1991]

Rozkręć i sprawdź kulki. Może są już trochę sfatygowane i przez to czasami są luzy a czasami nie

[omen]

często wyciągasz koła z roweru ?

jeśli, tak to może masz za lekko skręcone kontry i lekko sie poluzują po jednym wyciągnięciu, a przy następnym skręcą sie z powrotem.. nie mówię, że tak musi być, ale takie rzeczy się zdarzają.

[stefanX]

Nie wyciągam często koła z roweru. Konusy zakontrowane odpowiednio. Kulki wizualnie ok. A skoro nie ma żadnych wżerów, to chyba nie ma co ich mierzyć mikrometrem - co? Te piasty od początku budziły moje wątpliwości. Powiedzcie mi jedno - wymiana piast z tych" quando-srando,czy coś"  wiąże się z koniecznością zakupu nowych szprych? Czy jeśli długość będzie dobra - można użyć starych?

[Mr0wa_1991]

Teoretycznie trzeba wymieniać szprychy co jedno plecenie... Ale ja już raz miałem plecone 2 koła na jednym komplecie szprych i było git

Jak z długością- pomierz kołnierze piast quando i tych które chcesz kupić. Jak będą takie same to możesz na jakiś czas darować sobie nowe szprychy. Jeśli inna- kupuj szprychy

 

Znając życie zaraz ktoś wyskoczy że to osłabia koło, zmiesza mnie z błotem itd... Ja przejechałem na śmiganych szprychach lekko ponad 6 tyś km (w tym 5 wyścigów) i były idealne

[Grabo]

Sprawdź jeszcze zacisk czy jest odpowiednio zaciśniety.