Skocz do zawartości

[łańcuch]Wymiana łańcucha i spinki


Quattro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Dzisiaj podczas jazdy rozpięła mi się spinka i spadł łańcuch, tzn. skończył się :mrgreen: Niestety przy łańcuchu została tylko połowa spinki, drugiej nie mogłem znaleźć, jakoś udało mi się usunąć jedno ogniwo i zaklepać młotkiem sworzeń, tak aby łańcuch trzymał, żeby dojechać do domu bo było dość daleko 50 km. Po drodze łańcuch przepuszczał co drugi obrót korbą, podczas operacji rozkuwania młotkiem trochę się zgiął, potem jednak zaklepałem go i w miarę się wyprostował. Domyślam się, że łańcuch do wyrzucenia, jak co chwilę przepuszcza i trochę zgnieciony w jednym miejscu ?

Więc trzeba kupić nowy komplet. Dodam, że ważę 90 kg.

Szukam czegoś w miarę taniego i wytrzymałego. Znalazłem taki zestaw, może być ?

Łańcuch

Spinka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na takie właśnie okazje, nawet gdy ma się spinkę, trzeba zabierać z sobą w trasę wyciskacz sworzni.

Łańcuch przeskakuje, bo zrobiło się tzw. sztywne ogniwo - nie ma co go reanimować, słusznie robisz wymieniając na nowy. Ciesz się, że wróciłeś do domu na takim zaklepanym młotkiem łańcuchu.

 

Proponowany przez Ciebie zestaw może być wg. mnie. Zależy też jak jeździsz. Tylko weź odpowiednią spinkę (złotą).

 

Używając spinki warto mieć przy sobie zawsze zapasową, bo jak się rozpina to na ogół cala albo pół ginie (no i wspomniany wyciskacz nie zaszkodzi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że złotą.

Wiem, że powinienem wozić ze sobą podstawowe narzędzia, zapasową dętkę i spinkę. Ale pojechałem bez niczego. Kurde a przed wyjazdem spojrzałem na "wyciskacz" i pomyślałem: przecież nic się nie stanie. Miałem przeczucie, może teraz nauczę się wozić ze sobą rozkuwacz i spinkę.

Wiem, że miałem fuksa bo dojechałem 50 km na ledwo trzymającym się łańcuchu ;)

Jak możecie to wypowiadajcie się jak najwięcej i proszę o rady, z chęcią poczytam. Może macie lepsze propozycje mniej więcej w tej samej cenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ci się zgiął ale może niekoniecznie jest do wyrzucenia? Ja miałem zgięty na jednej blaszeczce (nie wiem jak sie to nazywa) i nie bardzo wiedziałem co z tym zrobić, pracował nierówno i przeskakiwał, nie wiedziałem co się dzieje dopóki snie zauważyłem tego podczas smarowania łańcucha, pan w serwisie złapał w 2 miejscach i przekręcił, zrobiłem na tym zestawie jakieś 10tys a stało się to jak miał około tysiąca ;)

 

Przy przebiegu 5tys tez mi się tak rozpięła spinka jak tobie i też zgubiłem jedną część w trawce ale miałem w dół do domu i tylko kawałek, w każdym razie zakupiłem nową spinkę i tyle, zero stresów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To miałeś szczęście, bo ja musiałem go jakoś zaklepać żeby dojechać te 50 km. Więc ten sworzeń jest zaklepany i rozpłaszczony więc chyba do niczego się już nie nada. Nawet jeśli go nie ruszać, to nie wiadomo jaką będzie miał wytrzymałość. Poza tym tak jak kolega wyżej pisał zrobiło się "sztywne ogniwo" i łańcuch przeskakuje co 2 obroty korbą. Myślę, że najlepszym wyjściem będzie nowy łańcuch, bo ten raczej już jest na złom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Więc ten sworzeń jest zaklepany i rozpłaszczony więc chyba do niczego się już nie nada."

 

Można od biedy go wycisnąć i w to miejsce włożyć oryginalny pin Shimano do skuwania łańcucha - lepsze to niż zaklepany sworzeń wg. mnie, ale prawdę mówiąc, to w tym miejscu może być już tak otwór rozjeżdżony, że nawet z pinem czułbym się nieswojo i tylko oczekiwał podświadomie kiedy puści.

Możesz spróbować, kto wie - jeśli przez dłuższy czas będzie się jeździć bez problemów z czasem zapomnisz i zrobisz wiele km (jak heavy_puchatek). Jeśli byś się na to decydował to polecam na początku jazdy na takim reanimowanym łańcuchu go trochę pokatować, żeby jeśli ma coś pierdyknąć to niech to zrobi w kontrolowanych okolicznościach niedaleko domu. Choć z drugiej strony może należałoby zacząć jeździć łagodnie, żeby się uleżał i dotarł... :P

 

Proponowany przez Ciebie zestaw, wg mnie, jest ponad standardowe minimum. Jak kogoś stać na lepszy, to z pewnością opowie o zaletach osprzętu wyższej klasy - przecież wiesz jak jest, co tu pisać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę kombinował już z tym łańcuchem, bo i tak jego wytrzymałość będzie już słabsza w tamtym miejscu. Nie chcę jeździć i myśleć co chwila czy może łańcuch nie pójdzie. Co do spinek to teraz musiałbym zakładać 2 spinki żeby był odpowiedniej długości. Jeżdżę w miarę łagodnie, więc nie wiem dlaczego to się stało spinka rozpięła się na prostym odcinku drogi i wcale mocno nie naciskałem na pedały, po prostu kręcę, zmieniam bieg i widzę jak łańcuch spada na asfalt. Była to właśnie polecana przez Rulez'a spinka Wippermann'a. Teraz kupiłem spinki Sram'a i łańcuch LX i mam nadzieję, że wypadnie lepiej od spinki Wippermann'a i łańcucha KMC oraz że spinka Sram'a i łańcuch Shimano będzie dobrze współpracował.

Proponowany przez Ciebie zestaw, wg mnie, jest ponad standardowe minimum. Jak kogoś stać na lepszy, to z pewnością opowie o zaletach osprzętu wyższej klasy - przecież wiesz jak jest, co tu pisać B)

Też tak uważam i myślę, że dokładać można w nieskończoność. Wydaje mi się, że LX z powodzeniem mi wystarczy i nie ma potrzeby inwestowania w sprzęt wyższej klasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tylko podrzucę tutaj swój patent, może komuś się kiedyś przyda:

kupujemy zapasową spinkę, "nawlekamy ją na kółko_breloczkowe" i przyczepiamy np do prętów siodła... nie ma szans żeby zapomnieć na jakiejkolwiek wycieczce..

a co do spinek -ja jestem bardzo zadowolony z KMC: łatwo się ściąga i b.dobrze trzyma ;)

 

"...to mówiłem ja – Jarząbek Wacław"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak tą spinkę zakładałeś , mi się nigdy nie rozpięła , w przeciwieństwie do kilku spinek Srama , który rozpinał się też amoniakowi, i którego nie chc więcej widzieć.

Inna rzecz, że ja spinkę Wippermana zakładałem do łańcucha tej samej firmy , bo np. ze Sramem nie chciały za bardzo współpracować (łańcuch za szeroki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak tą spinkę zakładałeś , mi się nigdy nie rozpięła , w przeciwieństwie do kilku spinek Srama , który rozpinał się też amoniakowi, i którego nie chc więcej widzieć.

 

Nie chcesz widzieć więcej Srama, czy Amoniaka? :)

 

Ok, potwierdzam z własnego doświadczenia że mi też Sram puścił już 3 razy na przestrzeni 2 m-cy. Zastanawiam się, czy nie mam zbyt długiego łańcucha, bo stało się to na szybkich zjazdach, gdy łańcuch niemiłosiernie obijał się o dolną rurę.

 

Rozpięcie się na prostej drodze, podczas jazdy w tempie to faktycznie b. dziwna sprawa. Może felerna spinka?

 

Ja za spinki Srama srebrne płaciłem 5zł, teraz poszukam tańszych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak tą spinkę zakładałeś , mi się nigdy nie rozpięła , w przeciwieństwie do kilku spinek Srama , który rozpinał się też amoniakowi, i którego nie chc więcej widzieć.

Inna rzecz, że ja spinkę Wippermana zakładałem do łańcucha tej samej firmy , bo np. ze Sramem nie chciały za bardzo współpracować (łańcuch za szeroki)

Zapewniam Cię, że dobrze.

Spinka Wippermanna siedziała w łańcuchu KMC, być może niezbyt trafne połączenie albo felerna spinka, jak wspominał kolega parampam Teraz będzie łańcuch LX i spinka Sram'a. Zobaczymy jak będzie współpracowało. Poza tym teraz już będę woził ze sobą drugą spinkę i rozkuwacz na wszelki wypadek.

Rozpięcie się na prostej drodze, podczas jazdy w tempie to faktycznie b. dziwna sprawa. Może felerna spinka?

Ja za spinki Srama srebrne płaciłem 5zł, teraz poszukam tańszych :)

Też uważam, że to dziwne. Zobaczymy jak będzie ze spinką Sram'a.

Aha spinki Sram'a wyniosły mnie 11 zł sztuka, razem z przesyłką, natomiast za spinkę Wippermann'a też dałem coś koło 11 zł u siebie w rowerowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest, jak się mieszka w mieścinie, w której nawet nie ma porządnego sklepu rowerowego. No niby jeden taki lepszy jest, ale ceny takie że na allegro z przesyłką taniej wychodzi, nawet na najprostszych rzeczach, np. łańcuch Lx na allegro wyniósł mnie 44 z przesyłką a tutaj 49 zł. Więc pozostaje allegro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak...wszystko pięknie, tylko czy ten nowy łańcuch LX-a Ci się do kasety dopasuje? Ile masz na niej przebiegu? Jeśli więcej niż 1000km mogą być problemy. Co do spinek miałem KMC i SRAM-a. Budową i działaniem sie nie różnią. Dla odmiany mnie zawiodła raz spinka KMC i musiałem dzwonić po "pake" bo do domu 60km :):)) POZDRAWIAM!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powie mi ktośczemu ta spinka kosztuje na aukcji 7zł?! Bo tak zrozumiałem, że za jedną. Ja swoje w harfie po 2,50zł kupuje i tak uważam, że drogo. Te z czegoś innego są czy jak?

 

Właśnie przymierzam się do zakupu spinki (x2) przed wyjazdem w dłuższą trasę.

Ceny na Allegro (od 5 do 7zł) są dość wysokie zważywszy koszty przesyłki, rozeznałem się w okolicznych sklepach i spinki chodzą od 5 do 7 zeta bez wysyłki.

 

Też chcę kupić spinkę najtaniej jak się da - w harfie.

Teraz tak, wszedłem na stronę harfy ale za nic nie mogę znaleźć tam ceny, za zestaw 26spinek (starczy mi na ruski miesiąc :down: ) Zaślepiło mnie.

Pomocy!

http://www.harfa-harryson.com.pl/fnc/goodd...d=398&pos=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...