Skocz do zawartości

[spodenki]Jakie polecacie do 100zł?


MATYS

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Chcę zakupić spodenki z pampersem, który byłyby wygodne i nadawały by się na lato. Zdecydowanie muszą być krótkie, zastanawiam się czy brać z szelkami czy nie ale chyba się zdecyduję na spodenki z szelkami z siatki. W tygodniu robię po 10km a w weekend do 100km, więc chyba nie warto inwestować w droższe spodenki. Zamierzam zakupić spodenki obcisłe a na wierzch będę zakładał zwykłe szorty. jaki mam wybrać rozmiar na 175cm i 80cm w pasie? Oto moje propozycje:

 

http://www.twomark.pl/index.php?s=produkt&...8&id_typu=1

 

http://www.mikesport.pl/p/pl/1800/mareto+9...i+rowerowe.html

 

http://www.allegro.pl/item368969978_mareto..._a_p_m_%5D.html

 

http://www.mikesport.pl/p/pl/2821/rogelli+...we-+szelki.html

 

http://www.mikesport.pl/p/pl/3209/rogelli+...we-+szelki.html

 

http://www.mikesport.pl/p/pl/3418/rogelli+...we-+szelki.html

 

http://www.bcmnowatex.com.pl/go/_info/?id=461

 

A może zwykłe szorty z wpinanym wkładem, chociaż przeglądając forum więcej pozytywów przemawiało za kombinacją obcisłe+bojówki

 

http://www.mikesport.pl/p/pl/3385/rogelli+...y+rowerowe.html

 

Z góry dzięki za opinie

Napisano

Hmm, skoro i tak masz zamiar zakładac szorty na wierzch, to lepiej od razu kupić takie szorty z przeznaczeniem na rower. No chyba że będziesz też chciał czasami pojeździć w obcisłych, ale jeżeli nie, to IMO trochę bez sensu pomysł :) Komfort jazdy w szortach z pampersem jest nieporównywalny do zestawu obcisłe spodenki + luźne na wierzch.

Kilka lat temu 100 zł to było mało na szorty rowerowe, ale na szczęście staniały i teraz za tę cenę można sobie nawet powybierać :) Za tyle możesz kupić Foxy Base na Allegro, Decathlony Six lub te Rogelli z linka. O tych ostatnich nie wiem nic, jakoś mnie nie przekonują, ale zaletą jest odpinana wkładka.

A Foxy i Decathlony sam posiadam, te ostatnie wprawdzie kupiłem kilka dni temu (nie wiem jak w innych Decathlonach, ale w Sosnowcu były szare, całe czarne, czarne z troszkę jaśniejszymi wstawkami, ale tylko jedna sztuka, więc może ich już nie robią, no i zaje***** zielone, tylko że 20 zł droższe - no ale nie mogłem się powtrzymać :yes:) ale kumple tego używają już rok.

W skrócie: jedne i drugie nie mają odpinanej wkładki (a szkoda, ale da się przeżyć).

Foxy mają kieszonki do których można schować ręce (oczywiście nie w czasie jazdy, chociaż tez by się w sumie dało :)), ewentualnie jakąs chusteczkę, którą i tak zawsze później zgubię, i małą sprytną kieszonkę na telefon, Decathlony mają kieszenie jakby z przodu nogawek, rąk schować nie można, telefon też się da wozić, a oprócz tego jakieś płaskie rzeczy, bo niepłaskie będą odstawać. Plusem kieszonek jest to, że są zapinane na zamek, a pod lewą jest jeszcze jedna zapinana na rzep. No i jeszcze na tyłku kieszonka z rzepem, a nad nią taka zawleczka, można przypiąć klucze bez obawy, że się zgubią, chociaż nie wiem, czy będzie się wygodnie z nimi jeździło.

Foxy sa zrobione chyba z dwóch kawałków materiału (nie chce mi się teraz sprawdzać), Decathlony z wielu mniejszych paneli. Te drugie są sporo cięższe, będa też cieplejsze. Foxy sa dośc lekkie i nieco krótsze, no i bardziej przewiewne. Decathlony wydają się bardziej pancerne, kumpel kiedyś lądując na D to przetestował :) ale Foxy których używam rok tez kilka gleb przetrwały, a wiele prań nie zrobiło na nich wrażenia.

Wkładka w Foxach jest dośc cieńka, ale wygodna. Całodzienne jazdy w górach znosi się bez problemu. Za to w Decathlonach jak pierwszy raz usiadłem na siodełko, to myślałem, że mi trochę powietrza zeszło z dampera :) no ale może się trochę ubije, chociaż kumple niczego takiego nie zauważyli. Podobnie jak na wygodę, ja za mało na razie przejechałem jednorazowo, żeby to oceniać, ale jutro chyba będzie poważny test :) Co istotne, w obu spodenkach wkładka jest przyszyta to drugich, wewnętrznych spodenek, przez co się nie przestawia.

Wadą i jednych, i drugich jest to, że trochę się zsuwają z tyłka, ale myślę, że ciężko będzie znaleźć nie zsuwające się. Ewentualnie wyjściem byłby podwyższony tył, ale do tej pory widziałem to tylko w drogich Foxach.

Podsumowując - polecam i jedne, i drugie, w zależności od tego czy szukasz czegoś lżejszego, czy cięższego.

 

Aha, jeszcze jedno - w obcisłych spodenkach plus cienkich szortach na to też kiedyś jeździłem. Było mi wygodnie, ale jak kupiłem pierwsze szorty rowerowe (kiepskie Accenty) to zastanawiałem się, jak ja mogłem tak jeździć :) Także jest to dobre rozwiązanie, ale do momentu, aż nie wypróbuje się lepszego :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...