Traveller321 Napisano 15 Maja 2008 Napisano 15 Maja 2008 Heja. Witam wszystkich. Potrzebuję porady w sprawie amortyzatorów. Czytałem trochę o rodzajach amorów na tych stronach: http://www.rower.com/archiwum.php?art=1239 http://www.amory.of.pl/ Czytałem też wątek na forum: http://www.forumrowerowe.info/index.php?showtopic=2380 żeby nie było droga administracjo. ale muszę przyznać że nic z tego nie rozumiem. Chciał bym kupić fulla ale z takimi amortyzatorami z tyłu które nie zabierają energii z jazdy a jednocześnie żeby nie było to koszmarnie skomplikowane rozwiązanie czterozawiasowe. Zatem kilka pytań: 1. Czy tak zwany soft tail był by tutaj najlepszy? Czy soft tail to generalna nazwa amortyzacji tyłu? 2. Czy taka amortyzacja to jest właśnie soft tail? Co to właściwie za system?: http://www.rowerymerida.com.pl/rowery.php?...r=22&id=161 3. Czy amory powietrzno olejowe często wymagają serwisowania? Co ile mniej więcej km? 4. Ile kosztuje serwis takich amorów? 5. Teraz pytanie głupie ale wyprowadźcie mie z błędu - w których rozwiązaniach amor tylny działa kiedy stoi się na pedałach? Przyznam że nie potrzebuję amorów do miękkiego wożenia dupy tylko do amortyzacji koła przy np zeskakiwaniu z wyższej krawędzi. Mój styl jazdy: 1. Lubię wjechać na jakiś większy krawężnik i z niego zeskoczyć na dwa koła - mój peugeot czasami tego nie wytrzymywał i szły dętki. 2. Na pewno będę jeździł w dalsze trasy np do Wiednia i z powrotem, więc potrzebuję czegoś co mi nie będzie odsysać sił wkładanych w pedałowanie. To dwa ważne warunki. Poradźcie proszę bo sprzedawcy mają taką gatkę że zupełnie im nie ufam. Mój budżet - max 3500 ps. facet proponował mi właśnie Marida Mission Speed na grupie deore (bez LX ani XT) za 3000. Co o tym sądzicie? podobno w tym rowerze jest taki system który "rozpoznaje" czy jedziemy po wertepach czy po równym. (mam nadzieję że teraz jest już wszystko zgodnie z regułami)
rud Napisano 15 Maja 2008 Napisano 15 Maja 2008 1. tzw soft-tail to rama w której niewielki (rzędu 30-50mm) uzyskano poprzez wyginanie się dolnej części tylnego trójkąta. zaletą tego systemu jest niewielka waga i prosta konstrukcja. wadą jest to że 30mm zawieszenia to wartość praktycznie zerowa, podobny skok uzyska zakładając dużą oponę (co będzie też lżejszym rozwiązaniem). tak wygląda taka rama : http://www.bikeboard.pl/index.php?d=sprzet...=14&art=327 2. ta merida nie jest soft tailem 3. amortyzatory powietrzne dobrej klasy nie wymagają dużo więcej serwisowania niż dobrej klasy sprężynowe. ilość serwisów zależy w jakich warunkach się jeździ - błoto, kurz i codzienna jazda - wtedy serwis trzeba robić częściej. normalnie to co sezon - pół 4. 30-150zł w zależności od marki, komplikacji amortyzatora i ilości części zamiennych koniecznych które trzeba było wymienić 5. jak dasz twardą sprężynę / duże ciśnienie powietrza to amortyzator nie będzie nic wybierał tylko zadziała przy "zeskakiwaniu z wyższej krawędzi" jak chcesz skakać, nie kupuj fulla. jak chcesz fulla który ma trochę posłużyć - nie skacz. jak chcesz skakać i chcesz fulla, to sama rama będzie kosztować 3400 (transition bottlerocket). choć jeżeli chcesz skakać z krawężnika to większość rowerów da radę...
BOR Napisano 20 Maja 2008 Napisano 20 Maja 2008 Softaile sobie odpuść, to ramy z wybitą datą spożycia i w ogóle niewypał. Weź puszkę po piwie i zegnij ją 30 razy, zobaczysz co się stanie - tak to działa. Do turystyki xc polecam NRSa (ale zostały już raczej używki), ewentualnie Poison Arsen ze skokiem 100mm - prawie jak Nrs. To czterozawiasy, a ta konstrukcja wcale nie jest koszmarnie skomplikowana tylko podstawa w dzisiejszych czasach i bardzo bez obsługowa. Dopompowanie dampera eliminuje wszelkie bujanie a pozostanie wrażliwy na duże dziury (krawężniki), ewentualnie damper z blokadą albo platformą. Niestety problem jest z kasą, to wszystko kosztuje min.3500 Jeżeli chodzi o amortyzację to powietrze jest prawie równie niezawodne jak sprężyna a znacznie lżejsze.
tobo Napisano 20 Maja 2008 Napisano 20 Maja 2008 chcesz uzywac roweru z zalozenia gorskiego do jazdy na duze odleglosci? z polski do wiednia? to chyba jakas pomylka. system 4rozawiasowy nie jest jak na dzisiejsze czasy skomplikowany - to jeden z najbardziej rozpowszechnionych systemow. wiekszosc 4zawiasow jest na lozyskach maszynowych - tak jak wlasciwie prawie wszystkie ramy amortyzowane. to dzis standard. alternatywą są lozyska slizgowe - ale są one stosowane albo w tylko niektorych prrzegubach ram albo przez bardzo egzotycznych producentow. mialem rame na slizgach i lozyska te nie byly mniej trwale niz maszynowki - wystarczylo o nie zadbac. potrzeba do tego minimum kluczy serwisowych i absolutnie odrobina zdolnosci manualnych. pokazana merida to po prostu amortyzowany rower ale o oryginalnie rozwiazanym zawieszeniu tylnego kola ze specjalnym amortyzatorem. jesli napompujesz zwykly amor tak by zawieszenie nie pompowalo to zrobisz z niego pozbawiony czulosci kołek. nie wiem czy wtedy jest sens posiadania fulla. stojąc na pedałach: 1) kiedys nieaktywne bylo w takim momencie zawieszenie ktore caly napęd mialo zamontowane na wahaczu - stare treki typ Y czy np wheelery. dzis to juz archeologiczne wykopaliska. 2) dzis kazde zawieszenie jest aktywne przy staniu na pedalach - to czy nie jest ono aktywne zalezy od aktywowanej blokady amortyzatora (dzwignia blokady - manualna). przy nowoczesnych zawieszeniach/amortyzatorach jazda na stojąco nie powoduje uginania zawieszenia/ogranicza je w mneijszym lub wiekszym stopniu. mozliwe jest to dzieki systemom tzw platformowym (manitou na przyklad) lub tez przy zawieszeniach nazywanych popularnie wirtualnymi. w pierwszym przypadku bujanie zawieszenia kontroluje system powietrzny lub hydrauliczny amortyzatora a w przypadku zawieszen wirtualnych specjalna kinematyka zawieszenia.
Traveller321 Napisano 27 Maja 2008 Autor Napisano 27 Maja 2008 heja. Dzięki za odpowiedzi. Chcę używać JEDNEGO roweru do wszystkiego. Niestety nie mogę pozwolić sobie na rower do zjazdu i rower do wyjazdu. Na moim Peugeocie na ramie chro-mo byłem już i w Kijowie i w Wiedniu więc to naprawdę nie problem dla kogoś kto nie ma nóżek jak panienka. pompujesz mocniej opony i jedziesz. Chyba że właśnie... full zrzera kupę energii. Z pewnością bym sobie poskakał i z 0.5 metra i śmignął w dół z jakiejś górki - mój twardziel tego chwilami nie wytrzymywał - flaki, zmieniane obręcze itp. Raczej roweru nie oszczędzam ale robię to dla frajdy a nie zawodowo. Jeśli piszesz że ta merida ma oryginalnie skonstruowane zawieszenie to co masz na myśli? http://www.rowerymerida.com.pl/rowery.php?...r=22&id=161 Bardzo buja? - jak rozumiem to system jedno zawiasowy ale jakiś taki dziwny. Aktywne przy staniu na pedałach? Co powiecie w ogóle o rowerach Merida? Bardzo mnie ten rower intryguje bo był na powietrzno olejowym zawieszeniu ale niestety ten gburowaty koleś ze sklepu nie dał się przejechać - dlatego pytam. Mam jeszcze drugą opcję Curare xi: http://www.extreme-shop.nazwa.pl/poison/hcurarexn.php to jak rozumiem czterozawias. Ale ta odkryta sprężynka w tylnej konstrukcji wygląda mało zachęcająco. Wiecie co to może być? Która opcja była by lepsza? Pozdrawiam serdecznie.
zgud Napisano 27 Maja 2008 Napisano 27 Maja 2008 jak coś jest do wszytskiego do jest doniczego to moze lepiej złóż jakieś ciekawe XC za 3500 już konkret możesz miec i do tego 2 komplety opon slicki [lub semi-slicki] na wyprawy i kapcie na teren pozdrawiam
Traveller321 Napisano 28 Maja 2008 Autor Napisano 28 Maja 2008 Jeśli masz lock out to niekoniecznie. Pozdrawiam serdecznie.
tobo Napisano 28 Maja 2008 Napisano 28 Maja 2008 currare jest czterozawiasem z ogniwem horsta - to opatentowany system zawieszenia wielozawiasowego. ten rower meridy jest wielozawiasowcem o specyficznej konstrukcji - to znaczy takim ze skok zawieszenia jest praktycznie rowny lub zblizony do skoku amortyzatora. niskie przelozenie skoku amortyzatora na skok tylnego kola poprawia czulosc zawieszenia i umozliwia stosowanie nizszego cisnienia w amortyzatorze tylnym. w tej meridzie jest amortyzator tylny ze sprezyną stalową. zasada dzialania jest taka sama tylko zamiast sprezyny powietrznej jest stalowa. rozwiazanie meridy (to konkretnie) ma dla mnie jeden duzy minus: specjalny amortyzator tylni przeznaczony i skonstruowany dla tej konkretnie ramy (tego typu zawieszenia). nie mozesz montowac roznych amortyzatorow tak jak to jest w zwyklych zawieszeniach - jestes skazany na konkretny egzemplarz ktory masz w ramie bo na dzien dzisiejszy trudno dostac jakikolwiek zamiennik. dla meridy zamiennik/tlumik robilo manitou - swinger 3way. takiego amora robilo tez kiedys chyba german answer ale nie pamietam dokladnie. nie kupowalbym tej meridy bo trudno dostac do niej czesci zamienne w postaci tlumika. moze ten bedzie dzialal dlugo i bez problemu a moze nie. ja wole klasyczne rozwiazania.
Rulez Napisano 28 Maja 2008 Napisano 28 Maja 2008 Jest tania alternatywa, na ramie z zawieszeniem Horst Link (wg. mnie dobry wybór z możliwością upgrade) : http://www.kross.pl/535-g416-k210-crime.html
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.