siwy84 Napisano 14 Maja 2008 Napisano 14 Maja 2008 Witam. Szukałem na forum, ale nie znalazłem tematu traktującego o wymianie łożysk maszynowych. W googlach znalazłem coś takiego http://www.bikeworld.pl/rower/artykul/195/3/ ale za bardzo nie czaję gdzie autor w piaście na łożyskach maszynowych ma "konusy"? Nie twierdzę, że ich tam nie ma, tylko nie wiem, która to część. Czy ktoś zna jakiś dobry artykuł z załączonymi zdjęciami prezentujący krok po kroku jak dokonać tego wyczynu? Byłby wdzięczny. Pozdrawiam.
Hetman Napisano 15 Maja 2008 Napisano 15 Maja 2008 Jemu chodzi o dodatkowe nakrętki mocujące. Nic innego tam nie ma. W ogóle pomysł badania "chybotania" łożyska jest chory, każde kulkowe zwykłe (nawet nowe ze sklepu) da się zachybotać, taka jego konstrukcja. Przy tej cenie wymieniać jak źle się kręci. Pomysł z nadmiernie mocnym skręcaniem też nie jest super, trochę można ale to nie są łożyska skośne, tylko poprzeczne i nie powinny być na chama zapinane.
Schwefel Napisano 15 Maja 2008 Napisano 15 Maja 2008 Proszę bardzo http://www.forumrowerowe.info/index.php?sh...mp;#entry422529 a na przyszłość używaj wyszukiwarki
siwy84 Napisano 15 Maja 2008 Autor Napisano 15 Maja 2008 No w te rzeczy już tak bardzo nie wnikam. Na razie chciałbym się dowiedzieć jak to rozłożyć nie psując przy okazji piasty. W jednym rowerowym chcą za to 12 zł (za samą operację wymiany) w innym rowerowym koleś powiedział, że tego nie robi już bo kiedyś jedną popsuł. Także nie wiem. Szczerze, to wolałbym to zrobić sam. Bo jak coś schrzanię to przynajmniej będę o tym wiedział. A jak dam do rowerowego to kolesie jak coś odwalą to mogą to jakoś spróbować "zatuszować" i po 2 miesiącach będę miał lipę. Tym bardziej korci mnie by zrobić to samemu bo już czytałem w 2 miejscach, że to niby nic trudnego. Tylko chciałbym wiedzieć w co i gdzie walić żeby nie walić bez sensu dla samej sztuki bicia młotkiem Pomocy? Ktokolwiek? EDIT: Schwefel - przed napisaniem posta wpisałem do szukajki takie frazy- "wymiana łożyska maszynowe", "jak wymienić łożyska maszynowe, "wymiana łożysk" i żadna z nich nie dała w rezultacie Twojego tematu także nie denerwuj się bo użyłem wyszukiwarki. Co więcej, z tego co pamiętam to jeszcze wywalało mi jakieś błędy skryptu czy coś takiego przy drugiej frazie. Także dziękuję za pomoc i proszę o wyrozumiałość. EDIT 2: nie spodziewałem się tego, ale jest mały problem. Moja piasta nie ma takich konusów jak ten woodman. Niestety nie mam dostępu do aparatu cyfrowego żeby pokazać co jest u mnie. W każdym razie to jest piasta jeszcze na wolnobieg, a nie kasetę. Zaraz poszukam na allegro, widziałem kiedyś joytechy na maszynach i na wolnobieg może one będą zbudowane podobnie to wrzucę linka do zdjęcia. EDIT 3: Na allegro nie ma takiego cuda jakie siedzi w moim tylnym kole. Postaram się dorwać do aparatu cyfrowego i wrzucić kilka zdjęć. Niestety zaczynam wątpić czy ten wybryk techniki uda się rozłożyć nie uszkadzając go i złożyć później do kupy również bez uszczerbku na zdrowiu.
Hetman Napisano 16 Maja 2008 Napisano 16 Maja 2008 Komórka / kamerka internetowa wystarczy . Nie przesadzaj z rozdziałką i rób zbliżenia w miarę ostre. Walić młotkiem to trzeba z głową, w przypadku nowych łożysk oczywiście - nie nabijać przez całe łożysko tylko jak wchodzi pierścień zewnętrzny to w niego walić a jak wewnętrzny to też w niego. Przydałyby się w miarę dobrane średnicą rurki albo coś (nie idealnie bo się oprą o obudowę/oś, tylko z zapasem). Do zewnętrznego powinieneś dobrać jakiś klucz nasadkowy, jak będzie wysoki to na pewno się zmieści, zwykły może nie podejść. Profesjonalnie to się robi na ściągaczach albo na prasach. Tylko z profesjonalizmem serwisów rowerowych to jest różnie...
siwy84 Napisano 16 Maja 2008 Autor Napisano 16 Maja 2008 Jutro może zapożyczę cyfraka to strzelę kilka fot bo na serio sytuacja się skomplikowała. Nie wiem czy nie będę musiał wymienić piasty niestety. Tak czy siak chciałem, ale czeka mnie jeszcze wymiana pedałów. Wszystko się posypało cholera. A co do nabijania to wiem, że nie należy walić młotkiem. Natomiast jeśli idzie o profesjonalizm to tego się obawiam. Ten serwis, gdzie Pan powiedział 12 zł za wymianę może i nie jest jakiś straszny, ale profesjonalnie to oni najwyżej mogą koło wycentrować. Narzędzi z prawdziwego zdarzenia to się u nich nie uświadczy. Dlatego jak mam dawać komuś to już wolę sam. Przynajmniej się czegoś nauczę, a po skończonej robocie wypiję piwko za zaoszczędzoną kasę
siwy84 Napisano 18 Maja 2008 Autor Napisano 18 Maja 2008 Zdjęcia mojej piasty: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b084ce17d7db9775.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dc56cd90952f541a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1443ab9f45917f30.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e2a9bf174daba0c9.html No i jak to zdemontować? Są tu te konusy? Co z tym zrobić?
Schwefel Napisano 19 Maja 2008 Napisano 19 Maja 2008 To chyba tania jednorazówka bo ja tu nie widzę nic do odkręcenia. Może odkręć wolnobieg.
Hetman Napisano 19 Maja 2008 Napisano 19 Maja 2008 Muszę Cię zmartwić, to jest projektowane jako jednorazówka, kumpel ma taką przednią i z taką myślą kupował ale za 20zł warto było . Nie wiem jak u Ciebie. Łożyska nieciekawe bo w wykonaniu 2zr a nie 2rs na początek jak zmieniać to na 2rs. Możesz walczyć z tą piastą ale od razu z myślą że się nie uda, jak wyjdzie to zysk . Czy te łożyska są naprawdę już do wymiany, sprawdź i napisz. Nie ma nic do odkręcenia, to wszystko jest składane na duży wcisk i rozkładając zniszczysz pasowanie, może się drugi raz nie trzymać. Przede wszystkim trzeba zakombinować skąd wziąć nową oś i nakrętki - dobrze żeby łożyska siedziały już na walcu a nie na gwincie. Z dorabianiem bym się nie palił bo to nie jest stal ogrodzeniowa, byle co nie wytrzyma. Jak będą na gwincie to trudno. Dobrze, żeby miały od wewnętrznej podparcie. Najlepiej jakbyś jedno (dowolne ale chyba lepiej to od strony wolnobiegu) łożysko skręcił z osią z dwóch stron na amen (o ile nakrętki wejdą do piasty), dobrze zabezpieczyć je na loctite (ale nie super attack ) i dopiero całość wcisnąć a z drugiej strony łożysko włożyć luzem jako "pływające" i tylko je umiarkowanie lekko przykręcić od zewnątrz na osi (bo mimo wszystko nie ma zabezpieczenia łożysk w obudowie, całość wchodzi na wcisk a kolejne wymiany ten wcisk zmniejszają). Jak to rozebrać? Może zapłać te 12zł, jak Ci zniszczą piastę to zażądasz nowej... No dobra, samodzielnie. Odkręć wolnobieg, zdejmij gumki. Całość trzeba wymłotkować ale ze względu na konstrukcję musisz być bardziej zmyślny i delikatny niż normalnie. Przede wszystkim podeprzeć piastę nie na szczelinie imadła tylko na tulejkach (duży klucz nasadowy?) i zacząć od osi, nie wiem czy najpierw nie odciąć tulejek blokujących bo i tak ciężko będzie ją wykorzystać potem a o niebo łatwiej zejdzie). Jeśli chcesz mieć kulturalnie to w dużych warsztatach rowerowych - na pewno stacje "szybkiej obsługi" przy marketach, być może dużę autoryzowane serwisy ale głowy nie dam; mają prasy do łożysk, sworzni itp. Możesz się do nich przejść i spróbować namówić do pomocy ale pewnie sporo zapłacisz i oczywiście możesz nie dać rady, bo to nie samochód i i tak dla nich za mało pieniędzy... O składaniu będzie jak już zdecydujesz się rozbierać i będą tego jakieś efekty .
siwy84 Napisano 19 Maja 2008 Autor Napisano 19 Maja 2008 No nowości mi nie powiedzieliście chłopaki. Tak myślałem, ze to jednorazówka. Przejdę się do tego rowerowego i pokażę im ten wynalazek, zobaczymy co powiedzą. Sam chyba dam sobie jednak z tym spokój bo raczej na 100% mi się to nie uda. Nie mam nawet szlifierki żeby obciąć te tulejki boczne, a o imadle już nie wspomnę. Jeśli się okaże, że się nie da to zajeżdżę ją na amen albo wręcz przeciwnie czym prędzej włożę do starego roweru, a sobie sprawię nowe kółko. Bo wymienić ją chyba na serio trzeba. Jak zakręcę kołem trzymając je w rękach to słychać takie troszkę dziwne dźwięki. Mam wrażenie, że jak ostatnio zakładałem łańcuch i zrobiłem to samo to było słychać gorsze rzeczy. Może mi się wydaje. W każdym razie coś musiało być skoro stwierdziłem, że czas wymienić. Natomiast z odkręceniem wolnobiegu to jest inna bajka. Te tulejki po bokach piasty są na tyle dużej średnicy, że nie mogę włożyć między nią, a wolnobieg klucza do odkręcania. Skoro już jesteśmy przy tym temacie to może podpowiecie jak to zrobić? Rozebrać wolnobieg i dopiero próbować go odkręcić? Masakra z tymi starymi kołami. Nawet dobrze wyczyścić się tego wolnobiegu nie da bez rozbierania go. Już się nie mogę doczekać jak wymienię piastę i koło...
Hetman Napisano 20 Maja 2008 Napisano 20 Maja 2008 Przydałby się cienkościenny klucz, najcieńszy jest chyba do kaset. Na pewno nie wchodzi przez tulejki? Wypsikaj ją najpierw jakimś sprejem do czysta i spróbuj jeszcze raz. A jak nie podejdzie to pochodź po serwisach, może gdzieś mają odrobinę cieńszy klucz. Wycienić swój też możesz ale to ostateczność, boję się o wytrzymałość. Nie widzę sensu rozbierania wolnobiegu, chyba że chcesz to chwycić za korpus ale to niszczące raczej będzie. To nie stare koła tylko raczej tanie . Weź kółko w rękę i sprawdź jak się kręci i jak wyglądają luzy. Trochę to działa inaczej niż w łożyskach skośnych ale da Ci jakiś pogląd. Zawsze możesz się pokusić o wymianę smaru, talerzyki w łożyskach oczywiście do zniszczenia. Może trochę przedłużysz jej żywot ?
siwy84 Napisano 20 Maja 2008 Autor Napisano 20 Maja 2008 Od kaset jest w ogóle większy niż ten do ściągania wolnobiegów. Mam oba, porównywałem bo też mi ten pomysł do głowy przyszedł. Zdjąć bym chciał tak czy siak bo myślałem nad wymianą na wolnobieg na 8b tylko mam dylemat czy odległości między trybami będą na tyle różne od odległości między trybami w kasecie 9b, że będę miał problemy z ustawieniem przerzutki. Bo teraz mam 6b i manetkę 9b. Efekt jaki jest łatwo się domyśleć chociaż da się do tego przyzwyczaić. Miałem nadzieję, że jak wymienię na 8b i wymienię łożyska to jeszcze trochę pojeżdżę i będzie mi się bardziej komfortowo zmieniało biegi z tyłu. A koło jest stare, możesz mi wierzyć. Ma koło 6 lat jeśli nie więcej bo tego już dokładnie nie pamiętam. Pochodzi z okresu gdy miałem małe pojęcie o rowerach.A że tanie to swoją drogą.
Mod Team bogus Napisano 20 Maja 2008 Mod Team Napisano 20 Maja 2008 Na twoim miejscu zbierałbym na nowe koło i kasetę, bo tego co masz teraz nie opłaca się już regenerować.
anulkaa Napisano 20 Maja 2008 Napisano 20 Maja 2008 Oczywiście, myślę że siwy84 zdaje sobie doskonale z tego sprawę. Ale jeżeli ma czas i ochotę? Będzie miał jedno doświadczenie więcej.
siwy84 Napisano 20 Maja 2008 Autor Napisano 20 Maja 2008 bogus92 - powiedz mi coś bardziej odkrywczego albo daj pieniądze najlepiej wtedy mi się najbardziej przysłużysz Albo chociaż powiedz mi jak to będzie z tymi odstępami pomiędzy trybami w wolnobiegu "na ósemkę". Bo to co powiedziałeś to ja wiem i mam tego świadomość od bardzo już długiego czasu. Anulkaa - dzięki
anulkaa Napisano 20 Maja 2008 Napisano 20 Maja 2008 Nie za bardzo wiem, czy o to Ci chodzi, ale u Sheldona można znaleźć tabelkę "Sprocket Spacing". Pod adresem: http://sheldonbrown.com/k7.html#spacing
bendus Napisano 20 Maja 2008 Napisano 20 Maja 2008 Wiesz, siwy, daj sobie spokój z tą piastą i zabawą w wolnobieg na 8 z manetką 9 (chyba, że wielką potrzebę czujesz), bo to zgodnie z opisem bardziej skomplikowany zabieg niż operacja na oku. Mam na zbyciu piastę Formula DC-33 z mocowaniem na tarczę (ale ponoć planujesz montaż tarczy równiez z tyłu, więc nie zawadzi) i co ważniejsze pod kasetę. Wczoraj wymieniłem smar w łożyskach, bieżnie zdrowe, bębenek tez raczej nie sprawia problemów... W ramach współpracy bikerów z aglomeracji łódzkiej oddam ją za browca... no powiedzmy, że za dwa browce
Hetman Napisano 20 Maja 2008 Napisano 20 Maja 2008 Z odstępami tak jak w 6 - oczywiście zależy od Twoich 6, bo były minimalne różnice między wersjami i producentami. Generalnie 7=8=część6 a część była wieksza. Jak masz zbierać na wolnobieg 8 to zbierz na tanią kasetę 9. Piasta z bębenkiem tania to jakieś 30zł, szprychy jak nie podejdą stare to też tyle. Albo zmień manetki, nie ma co mieć jednej za######istej rzeczy a reszty do d*.* - lepiej mieć wszystko średnie. Tylko poleć naprawdę po taniości żeby się wyrobić, jak padnie to będziesz miał łatwość wymiany bo już wszystko przyzwoite pasuje a nie znowu pół roweru... Sześć lat to dla mnie niedużo za koło, może dlatego że ja szalałem w zeszłym tysiącleciu a potem się zestarzałem i teraz tylko spacerowo... W każdym razie wtedy "maszynówki" to był unikat, mam jeszcze quarza z tamtego czasu... I uwaga, fabrycznie były w nim polskie łożyska FŁT ! Taka chińszczyzna jak Twoje nastała potem. Nie wiem jakie Ty masz klucze, z mojej praktyki wynika (i z moich kluczy), że klucz do kaset jest minimalnie mniejszy od klucza do wolnobiegów i ma cieńsze wpusty - czyli wchodzi z luzem obrotowym w przeciwieństwie do klucza do wolnobiegów, który wchodzi idealnie (na dobrą sprawę używanie przeze mnie klucza do wolnobiegów to kwestia kultury technicznej, bo tamten podejdzie i w wielu serwisach używają tylko jednego). Nie jest to ten sam typ klucza, jak coś to służę zdjęciami, w drugą stronę oczywiście nie wchodzi (znaczy wolnobiegowy w kasetę). Napisz jak luzy i co z tymi łożyskami a potem się przeleć z wolnobiegiem po serwisach .
Mod Team bogus Napisano 20 Maja 2008 Mod Team Napisano 20 Maja 2008 Siwy, wolnobieg na sześć biegów będzie węższy od wolnobiegu na osiem. Sprawdzałem kiedyś u wujka w rowerze. :turned:
siwy84 Napisano 20 Maja 2008 Autor Napisano 20 Maja 2008 Google rządzą http://www.cyfronet.pl/rowery/rzedy.html Najlepsze, że już kiedyś czytałem tego arta i zapomniałem, że była tam ta tabelka z odległościami. Co do wymiany koła/piasty boję się, że szprychy nie będą odpowiednie. Szprychy (dt championy) 1,20 za 36 sztuk to daje nam 43,2. Zaplecenie koła (w fr shopie w łodzi ładnie mi zapletli przednie) 30 zł no i piasta od Bendusa bezcenna + kaseta i łańcuch deore jak Bendus powiedział w innym temacie koło 70 zł to daje w sumie jakieś 150-160 zł... W tym momencie MUSZĘ wymienić komputer bo potrzebuję mocniejszej maszyny do inżynierki. Jak zostanie mi parę groszy to na pewno się na to zdecyduję. Komfort jazdy wzrośnie znacząco. Bendus z tą "operacją na oku" dobre Uśmiałem się trochę. PS.Wysłał byś mi fotki tej piasty albo dał linka na fotosika? Nie to żebym wybrzydzał, broń Boże, po prostu chciałem zobaczyć jak wygląda
Hetman Napisano 20 Maja 2008 Napisano 20 Maja 2008 Hmmm, weź zestaw na 32szprychy zrób, będzie taniej . Artykuł znam, też dawno temu czytałem ale jest trochę nieaktualny, trzebaby wszystko pomierzyć na nowo, masa chińskich rowerów się pojawiła i to z takimi napędami że suntour i falcon to są już przyzwoite firmy... Poza tym mam wrażenie że i shimano i sram trochę to podopasowywały... Najlepszym dowodem są stare manetki ezfire na 7 które miały fabrycznie przewidzianą możliwość upgradu na 8 przez wypiłowanie kawałka obudowy bo dodatkowy ząbek w mechaniźmie był(!). Było to w czasach kiedy była tylko wersja na 7 bo na 8 to były rapidfire i to jeszcze nie wszystkie... Zresztą, czy ktoś jeszcze produkuje kasety na 7 czy tylko wolnobiegi? Aha, w granicach luzu regulacyjnego przerzutek duużo można zdziałać choć uważam że dopasowywanie 9 z czymkolwiek innym to już niezdrowe przegięcie. Ciężko zmontować coś jeszcze taniej, choć jak dasz radę to schodź z ceny - tylko czy warto. I tak są dość przyzwoite a różnice niewielkie. Chociaż przepraszam, niżej deore z 9 nie zejdziesz , zamyśliłem się... Tyle że na szprychach coś urwiesz i możesz sam zaplatać, tylko na ramie ciężko się centruje.
siwy84 Napisano 20 Maja 2008 Autor Napisano 20 Maja 2008 Nie no, nie zamierzam sam zaplatać. Wolę już dać te 3 dychy żeby mi to porządnie zrobili. Bo pewnie ten sezon na tym kole przejeżdżę. Będzie dobrze Jakoś przeboleję te 150 zł.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.