undervolcano Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 szkoda że tu nie można klnąc. ten rower obudził we mnie wszystkie zródłowe instynkty, geniusz geniusze geniusz. jestes wzruszony, to jak uzyskać bezwględną odpowiedz na pytanie metafizyczne/ ale co to za kolor ramy? sztyca spoko tylny trójkąt tak se ale oczywiscie ciekawy ale sztyca spoko. ciężko będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elberet Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 to jakaś firma konkretna robi? dej linka jak masz. a tylny trójkąt mnie się z giantami kojarzy takimi najpodlejszymi góralami na tourneyu za tysiącpińcet. (mam na myśli, że można lepiej wyposażony rower kupić za mniej pieniendzy, mając rower bez naklejki giant i tylnego trójkątu w ten deseń) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Ale ten tylny widelec jest chyba z pretow?! Sztyca wyglada pieknie - czysta forma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johndoe2 Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 http://www.flickr.com/photos/22538785@N05/...57605544917326/ Więcej zdjęć dla chętnych. Tylny widelec jest z cienkich rurek ;]. Mejd baj winterbicycles.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bezdred Napisano 29 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 sztyca czysta forma przypomina mi barierkę przy schodkach pod monopolowym a widelec z tych rurek jak rurki od kaloryfera co odchodzą do sąsiada u mnie w bloku. Ale kolor ładny;) No cóż jak dla mnie to rower dla hydraulika:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flash3M Napisano 29 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 506 km na ostro Mysle, ze dałoby sie i 600 km łyknąć.... ale przydałoby sie wygodniejsze siodło Zwłaszcza, że to siodło to straszna deska, kolega musi mieć tyłek z kamienia Eee tam, dobry pampers i jazda na stojąco (trochę to męczy nogi, ale w nogach miałem jeszcze sporo rezerw). Być może lepiej by było, gdybym przełożył swoje siodełko z szosówki, ale na to wpadłem dopiero mijając Malbork. Deska, nie deska... nie mam tyłka z kamienia. W tajemnicy zdradzę, że pierwsze 150 km to był czysty relaks, później coraz częściej stawałem na pedałach (i nie chodziło o pojazdy). Najgorsze dla moich 4 literek były kilometry 250-400... później byłem tak senny, że nic nie czułem,robiłem sobie pobudzające postoje po czym sprincik do peletonu i tak w kółko z wyjątkiem 50 km przed Częstochową, gdzie odjechałem reszcie i czekałem na nich tuż przed Jasną Górą... m.in. z tego wynika różnica w naszych czasach przejazdu. http://www.flickr.com/photos/22538785@N05/...57605544917326/ Fajne, ale byłoby wręcz zaje...fajnie, gdyby cała rura podsiodłowa była minimalne wykrzywiona (taki minimalutki łuk) to tyłu, tak jedynie, aby rekompensowała bak sztycy z cofniętym jarzemkiem... r razie czego,zawsze można siodełko przesunąć na samych prętach.. no właśnie, co do siodełka, to mi nie pasuje... Oczywiście to o czy piszę wymagałoby zrobienia ramy od podstaw, więc pewnie odpada Nie mniej widziałem już takie ramy i to nawet w ostrzaku na FFG:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johndoe2 Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 http://3fixedtrip.blogspot.com/ Przejazd 3 ostrokołowców z wrocka po Polsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bezdred Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 trochę zjechaliście kraju:) kółka dały rade z sakwami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johndoe2 Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Ja tam nie jechałem, więc nie wiem jak dokładnie było, ale chyba wszystko ok poszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hary Napisano 7 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Mój kolega historyk, zeskanował w archiwum akt dawnych katalog rowerowy z końca XIX wieku i udostępnił mi te skany Bardzo ciekawa lektura, rozbrajają opisy w stylu "Siodło i kierownik tak postawione żeby jeździec przy eleganckiej prezencji mógł pracować do maximum". Wszystkie skany dostępne tutaj: http://img217.imageshack.us/gal.php?g=humberkatalog1897001.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sath Napisano 9 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 Mój kolega historyk, zeskanował w archiwum akt dawnych katalog rowerowy z końca XIX wieku i udostępnił mi te skany Bardzo ciekawa lektura, rozbrajają opisy w stylu "Siodło i kierownik tak postawione żeby jeździec przy eleganckiej prezencji mógł pracować do maximum". Wszystkie skany dostępne tutaj: http://img217.imageshack.us/gal.php?g=humberkatalog1897001.jpg Mocne:) Przejrzałem całość. Dobry tekst na przedostatnim skanie: "W ostatniej chwili w Moskwie w maneżu zrobiono na nim Wszechrossyjski rekord..." Ogólnie opis trypleta/trypletu(?) jest chyba najciekawszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hary Napisano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 40 wiorst w godzinę na tryplecie to jakieś 43 km. Raczej nieźle, zważywszy na stan ówczesnych dróg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HDbomba Napisano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Katalog bomba:) a propos tylnego widelca z poprzedniej strony to umnie jest taki seryjnie, natomiast nie jest aż tak cienki: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johndoe2 Napisano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 A kto ramę robił? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Varg Napisano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 speszalajzd ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johndoe2 Napisano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 No rzeczywiście widać nalepkę. ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ptx Napisano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 http://www.designboom.com/weblog/cat/8/view/7198/arndt-menke-zumbragel-woodway-bicycle.html drewniana rama Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fyl Napisano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Jestem ciekaw ile taki rower waży. Z tego co kiedyś czytałem o rowerze zrobionym z bambusa to podobno jego waga jest bardzo niska a sztywność i inne parametry porównywalne z aluminium. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Ciekawe ile taka rama moze wytrzymac czasowo? Szczegolnie ten "amortyzator" na tylnych widelkach wyglada bardzo delikatnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KAZUMI Napisano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Ciekawe ile taka rama moze wytrzymac czasowo? Szczegolnie ten "amortyzator" na tylnych widelkach wyglada bardzo delikatnie. To jest drewno klejone a z tego co wiem to DR jest bardziej wytrzymałe od stali i dla tego często robi się z niego konstrukcje np: hal o dużej powierzchni bez użycia słupów podporowych. Więc taki amorek może długo wytrzymać oczywiście jak go korniki nie zjedza lu nie zakwitnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emulov Napisano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 http://www.polskieradioeuro.pl/Technologie.aspx?sectionNumber=947&id=18213 znalezione na gronie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flash3M Napisano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 Ostry topic zamknięty więc podzielę sie z Wami pewnym faktem tutaj. Połamane zęby - już nigdy nie zaniedbam napięcia łańcucha Dziwnie się jechało ostrzakiem bez konieczności pedałowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
painmaker Napisano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 się robi kilometry na novatekach to się zęby gubi. jeśli sproket to tylko njs dura ace i niekoniecznie to ze względu na luźny łańcuch. prędzej zmęczenie materiału zęby by mogły dostać ew. przy zbyt mocno naciągniętym łańcuchu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mastiv Napisano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 Połamane zęby - już nigdy nie zaniedbam napięcia łańcucha hmm co do napiecia łańcucha to też mam małe ostatnie przeżycia z tym, mój starutki łańcuch nie wytrzymał mojego napalenia na jazde i po tym jak jeździłem, a właściwie zapierdalałem w jeden dzień rozciągnął się na tyle że spadł mi przy prędkości około 30 km/h owinął się wokół tylnej osi pocharatał rame, pokrzywił szprychy, i zepsuł mi humor, ale cóż tak jest jak sie babie nowej biżuterii nie kupuje to strzela focha... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
painmaker Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 kiedyś o tym mówiłem łańcuch tzreba wymieniać systematycznie lepiej raz na miesiąc/dwa wymienić łańcuch niż raz na pół roku zębatki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.