Skocz do zawartości

[ciekawostki ostrokolowe] Interesujace fakty z ostrokolowym zadeciem.


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

a ja cisnę na 4 paskach z nylonowej plecionki w szlufkach z pasa samochodowego i na koszyczkach mtb

i jest gites. a jak mi się pasek któryś zerwie to za dyszkę mam 2 następne...

 

Popieram. W sprzęcie do katowania mam koszyki z tworzywa za 15 zł, bo są odporne na wszystko i po 2 paski po 4 zł sztuka - do torby zawsze można wsadzić zapas.

 

Trochę nie wyobrażam sobie, że miałbym wywalić 70 zł na coś co mi się zaraz ubrudzi (te w jasnych kolorach to już przegięcie - rozumiem na torze, ale na ulicy po 3 dniach macie czerń - no chyba, że do prania dacie :unsure: ), poprzeciera i prędzej czy później pójdzie do kosza. To tak jak wsadzić GP Force za 130 zł do ostrego.

 

Jeśli chodzi o mnie, to dorabianie wegańskiej filozofii do produkcji pasków rowerowych (których nawiasem mówiąc używa ~1000 osób w Polsce), to zdrowo pojechana sprawa :) Ja chcę wegańską koronkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie, to dorabianie wegańskiej filozofii do produkcji pasków rowerowych (których nawiasem mówiąc używa ~1000 osób w Polsce), to zdrowo pojechana sprawa :) Ja chcę wegańską koronkę...

Tym bardziej, że standardowe najtańsze przeplatane paski są też z tworzywa więc raczej żadna to nowość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no spoko

będą tacy którzy je kupią bo dostają kasę od rodziców

a przecież muszą wyglądać jak kolesie z mash sf

bo to jest pro

 

mam zioma w londynie

mówi że tam jest plaga bananowych dzieciaków którzy śmigają na ostrych na fali masha i innych filmików z youtube

kurierzy się z nich śmieją

z rowerów za tysiące funtów

i ubrani jak "prawdziwi" kuriersi

w czapeczki, bluzy, rękawiczki, skarpetki "fixed gear ostre koło"

 

u nas też tak będzie

ale spoko... mówiłem to rurokurze i tu też to powiem

niech na 100 bananowców jeden pokocha to na maksa

i będzie naprawdę fajnie

 

a reszta będzie się śmiała z kurierów że nie potrafią kręcić barspinów a kuriersi z nich że nie potrafią jeździć

i będzie przynajmniej śmiesznie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

jaaaaa

tak wyglądają posty jak sie wraca z fixowego ogniska o tej godzinie

dzieci nie róbcie tego w domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracajac do double strapsów i trackowych nosków .

Moje dzieło :

tracknosek.jpg

nosekm.jpg

 

powiem tyle .

Noski VP rozmiar L razem z kompletem pasków cena 13zł do tego stare paski i kawalek pasa od malucha i gra gitara

Do nosków przyklejone "ucha" od nosków authora ,które poniewierały sie po podłodze , i mamy torowe noski ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami wydaje mi się, że rower, albo tak jak w przypadku kaemes'a część, w którą włoży się więcej serca niż kasy, jest warta więcej, właśnie ze względu na tą więź człowiek - rower.

 

Ale bynajmniej nie potępiam ludzi którzy z racji tego, że ich stać kupują sobie sprzęty za kilka tysiaków, bo sam chciałbym mieć np. ramę Cinelli Vigorelli... Albo chociaż jakaś mniej wyrafinowaną aluminiową ramę z poziomymi hakami i widelcem z włókna i do tego jakiś wyczesany kolor bo mi się podoba, ale taki wydatek to coś około 1000 zł czyli jakby nie patrzeć cały mój obecny sprzęt. ;)

 

 

Dodam jeszcze, że miałem taki etap jak jeździłem na BMXie, że jak ktoś podjechał na miejscówkę w rurkach i czapie z NE to oskarżałem go o pedalstwo i pozerstwo, ale później uświadomiłem sobie, że taki typek pojeździ 2 miechy na trasie dom - miejscówa i odpuszcza, koniec przygody a ja zostaję. A może jakbym się z niego nie śmiał tylko udzielił wsparcia i napędzał do rozwoju to może by teraz jeździł razem ze mną a nie zostałbym sam... Osobiście jestem pewny tego co ja robię i nie zagraża mi nikt kto jest bardziej ELO, ma lepszą torbę kurierską, czy nie ma hamulca w "ostrym", bo twierdzi, że straci na stylu jak go zamontuje.

Róbmy swoje i wspierajmy innych, Ci prawdziwi będą zawsze a tych których napędza moda, możemy w przyszłym sezonie nie zobaczyć, bo modniejsze od rowerów z ostrym kołem będzie np. deskorolka, albo wrotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fyl doszły sprokety??

 

kaemes po co ci dodatkowe ucho w koszyku??

po to masz szlufki żeby sie paski nie rozjeżdżały.

poza tym zainwestuj w koszyki mtb np takie:

http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_NOSKI+TC-313+AUTHOR__P_53013353-53010001__PZTA_0__PD_.html

one trzymają stopę lepiej bo są szerokie

i dobrze trzymają buta podczas skida

olej torowe noski

one sa na tor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś przeczytałem że przez ludzkość przebiega granica o wiele istotniejsza niż ta która oddziela człowieka od świata zwierzęcego. dziwna myśl, wpierw Pani w Tesco ma bolesną menopauze a teraz painmaker widzi ostrokołowych mugoli którzy jak rozumiem są mugolami dlatego że mają drogie rowery i fajnie sie ubierają ale nie mają tej magii którą ma w sobie painmaker. kurde. normalnie mam szesnańscie lat i chce mieć pana osobowość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pal licho, że dawno leci offtop, to teraz jeszcze się zacznie kolejna wojna :)

 

A teraz czas na coś z zupełnie innej beczki - zwariowana przeróbka, w opisie o ostrym - http://craziestgadgets.com/2009/08/07/grocery-getter-bicycle-converts-from-bike-to-shopping-cart/

 

EDIT - Stronka o tym jak to coś powstawało - http://fixedgeargallery.com/contest/grocerygetter/DavidMahan.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

niezła zagadka kryminalna ostrokołowa. nielada rower.

 

 

Kurde taki sprzęt... Dlatego nie wkładam takich części w rower do miasta. Podstawowa zasada na złodzieja - zero carbonu i zero napisów ;) Teraz to już tylko pozostaje patrzeć na allegro albo na najbliższy targ. Szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie, że nawet przy jeździe w mieście rzadko się zdarza zahaczyć o glebę korbą (mi osobiście nigdy). Tym bardziej na torze (na którym są profilowane zakręty) byłoby to trudne, nawet przy korbach dłuższych o te 2 cm. Pamiętajcie, że im dłuższa korba tym łatwiej kręcić (aczkolwiek trzeba też kręcić szybciej).

Wujaszek google się kłania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 190 mm to prawda. Sosenka jest znany z tego, że ze względu na wzrost, używa tych niestandardowych korb. Na jego stronie było to opisane, nie wiem czemu teraz jest wyłączona. Nie bez powodu zostało to też wspomniane na wiki. Ze względu na pochyłość toru połączoną z działaniem na rowerzystów siły odśrodkowej (czy pokrewnej), jazda po torze, to jak jazda po idealnie płaskiej powierzchni.

 

A odległość korby od ziemi przy jej maksymalnym wychyleniu można porównać do wyścigów samochodów turystycznych - ścigasz się po torze to ładujesz spoilery i nie martwisz się o parkowanie na krawężnikach.

 

To są jedne z tych korb:

 

Sosenka_cranks_01_big.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie, że nawet przy jeździe w mieście rzadko się zdarza zahaczyć o glebę korbą (mi osobiście nigdy). Tym bardziej na torze (na którym są profilowane zakręty) byłoby to trudne, nawet przy korbach dłuższych o te 2 cm. Pamiętajcie, że im dłuższa korba tym łatwiej kręcić (aczkolwiek trzeba też kręcić szybciej).

Wujaszek google się kłania.

różnicę pomiędzy korbami 170 a 175 jest wyczuwalna niemal od razu a ty twierdzisz że 2 cm nie robią różnicy??

chyba jak jeździsz spacerowo w niedzielne poranki. w normalnych warunkach bardzo łatwo zrobić cyrkla nawet na 170mm

na torze pomimo że jedziesz po owalu rower jedzie tak jak po prostej dlatego że wykładasz się na łukach. nie ma agresywnej zmiany kierunku, zakrętów 90st i innych miejskich pułapek

dlatego korby mogą być dłuższe

ale miasto to nie tor

zamiast wujaszka google polecam realne życie... brak doświadczenia się kania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej na torze (na którym są profilowane zakręty) byłoby to trudne nawet przy korbach dłuższych o te 2 cm.

 

na torze pomimo że jedziesz po owalu rower jedzie tak jak po prostej dlatego że wykładasz się na łukach. nie ma agresywnej zmiany kierunku, zakrętów 90st i innych miejskich pułapek dlatego korby mogą być dłuższe

 

Napisałeś to samo co ja i jeszcze wyskakujesz do mnie z brakiem doświadczenia :woot:

 

a dla jasności, do google odsyłałem odnośnie fragmentu

Pamiętajcie, że im dłuższa korba tym łatwiej kręcić (aczkolwiek trzeba też kręcić szybciej)

w razie jakby ktoś chciał zgłębić tajemną fizyczną wiedzę na temat dźwigni i tym podobnych maszyn prostych :)

pozdrowerek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Painmaker , co Ty wiesz o zyciu . NA takich noskach to ja sie jezdzic uczyłem sto alt temu , i skoro ewoluowałem to znaczy ,ze ewoluowałem.

A to ,że ludzie jezdza w vansach to dziwota bo miałem takie vansy jak ziomki z sf i do dupy sie ejzdzilo i podarly sie po meisiacu.

Co do tych korb , to są ochydne i bym sie na nich zabił i nogi pogubił , w miescie ostrzej się skreca niz na torze rajt ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Painmaker , co Ty wiesz o zyciu . NA takich noskach to ja sie jezdzic uczyłem sto alt temu , i skoro ewoluowałem to znaczy ,ze ewoluowałem.

A to ,że ludzie jezdza w vansach to dziwota bo miałem takie vansy jak ziomki z sf i do dupy sie ejzdzilo i podarly sie po meisiacu.

Co do tych korb , to są ochydne i bym sie na nich zabił i nogi pogubił , w miescie ostrzej się skreca niz na torze rajt ?

ja śmigam w nike af1 i jestem zadowolony.

a tego vansowego świństwa do ręki bym nie wziął.

co do nosków to gratuluję tych stu lat. z tym że dla mnie przesiadka z moich koszyków na twoje to regres a nie ewoluowanie. ale śmigaj na czym chcesz... twoja sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...