Skocz do zawartości

[korba/pedały] zapieczony na amen gwint w połączeniu pedał-korba


stefanX

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż przydarzyła mi się jedna z głupszych rzeczy, jeśli chodzi o mechanikę rowerową.

Po roku od czasu kiedy wkręciłem nowe spd Shimano PD-M540 w korby FSA ALPHA DRIVE / 44X32X22T / ISIS / 175MM przypomniałem sobie nagle, że w żaden sposób nie zabezpieczyłem gwintu przed zapieczeniem. Po prostu byłem taki nakręcony na SPD, że po zakupie wręcz w histerii wkręciłem pedały i jazda. Bez żadnego smaru, czy nawet oleju na gwincie. No i teraz sobie o tym przypomniałem składając rower żonie i bratu. No i nic nie wyszło - lewy pedał z wielkim oporem, ale udało się odkręcić, przesmarować i wkręcić. A prawy. Nic - wszystkie sposoby wypróbowane - WD, uderzenie młotkiem w śrubę (poprzez trzpień). Klucze porządne. Naruszyłem gniazdo sześciokątne w pedale.Na marginesie m-520 mają dodatkowo możliwość odkręcania kluczem płaskim.Szkoda, że 540 tego pozbawiono. A dziś, jak się przyjrzałem bliżej to śruba (tzn ta część pedała (pedału ??) która siedzi w korbie) jest popękana. Pęknięcia odchodzą promieniście od gniazda sześciokątnego. Więc dalej nie ruszam. Trudno.

 

Pytanie moje jest tylko jedno: co przeżyje dłużej - pięćsetczterdziestki, czy mechanizm korbowy?

 

Jako, że mieszkam na raczej płaskim terenie (Bory Tucholskie) więc teren jest raczej lekki. Chociaż dużo jeżdżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nie pytanie z cyklu jak rozkręcić, ale mam pomysł jak to zrobić. :)

Co prawda jest z tym trochę zabawy, ale powinno dać się zrobić, może akurat Cię to zainteresuje.

 

Rozkręcić pedał, oś zostanie w korbie. Potem wiertarka w dłoń i stopniowo, coraz większym wiertłem rozwierca oś, która będzie w korbie, od lewej strony roweru. Skoro oś pedała jest pęknięta jest duża szansa, że nie uszkidzisz gwitnu w korbie a w pewnym momencie, przy odpowiednio już dużym wiertle, oś się rozsypie i jedynym problemem będzie zakup nowej osi do pedała. Gdyby jednak oś się trzymała do końca to wtedy trzeba rozwiercić do końca lekko uszkadzając korbę. Wtedy lecimy do rowerowego, zakupujemy cudeńko do naprawy uszkodzonych gwintów w korbie, wciskamy w odpowiednie miejsce i gwitnujemy. :)

 

A co do Twojego pytania... Wydaje mi się, że najpierw zużyją się zębatki korby albo padnie suport. 540-stki to jednak solidne pedały, które powinny kilka sezonów pociągnąć, nawet bez serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koncertownik, opisałeś dobry sposób - tak usuwa się połamane śruby i gwintowniki w przemyśle. Jako, że pracuję jako technolog w firmie z branży obróbka skrawaniem - to znam takie sposoby. Ale nie mam zamiaru teraz nic z tym pedałem robić. Jest tak zapieczony, jakby był wklejony w korbę. A metoda przez Ciebie opisana skutkuje koniecznością zakupu nowych pedałów. Chciałem tylko wiedzieć co szybciej padnie.

Na marginesie: czy do FSA Alpha drive - można kupić same blaty? Oczywiste jest, że najpierw siądzie mi blat 32

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jak napisałem, nie ma konieczności zakupu nowych pedałów, jedynie osi, którą rozwiercisz, ale zrobisz, jak będziesz chciał. B)

 

Rzuciłem okiem na zdjęcia tej korby na allegro i wydaje mi się, że ta korba jest rozbieralna, zębatki montowane na cztery śruby więc powinieneś bez problemu zakupić nowe, chyba nawet zębatki Shimano będą pasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A probowałeś dlugiego(naprawde dlugiego, jak ktos ci powie, ze 50cm to duzo to klamie :P) przedluzenia? np. rura nalozona na klucz? U mnie pomoglo przy odkrecenie pedalow, ktory co prawda byly nasmarowane, ale 30 lat temu ;] wystarczylo 35cm, w twoim przypadku moze byc potrzebna dluzsza. I zadnego uderzenia mlotek bo zajedziesz gniazdo do konca i juz nic z tym nie zrobisz. Chyba, ze juz zajechales, to pozostaje rozwiercenie tak jak pisla koncertownik :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - nie rozpędzajcie sie z tymi radami. Nie chcę nic wykręcać. Na poniższym zdjęciu (to właśnie moja korba; strzałkami zaznaczyłem pęknięcia) widać, że "wydobycie" pedału (a) /nie wiem jak to się odmienia/ ;) wiąże się z jego zniszczeniem. A tak bynajmniej siedzi twardo i ani drgnie. Jeśli chodzi o jego wykręcenie to stanowczo już to sobie odpuściłem. Jak pedały padna szybciej - to pewnie zębatki korby będą na tyle zużyte, że też trzeba będzie wymienić, a jak najpierw zębatki dostaną - to juz sprawdziłem - tarcza 32z kosztuje ok65zł

 

acc6c2625036ef48m.jpg

 

 

Spójrzcie tylko, jakie tam naprężenia były. Materiał wokół sześciokąta wręcz się zmiażdżył. I tym trudniej było wykręcić. Przypuszczam, że, gdyby z drugiej strony korby było podfrezowanie pod klucz płaski - to pedał wykręciłby się bez takich problemów. Dziwne też, że lewy pedał poszedł bez większych kłopotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Yo , podczepie sie pod gotowy temat. Problem mam taki ze w lewym ramieniu korby truativ firex jest zjechany gwint od pedału. Podobno sa jakies tulejki naprawcze które zastępuja zjechany gwint. Teraz zapytanie : czy to sie sprawdza/ ma jakies wady i jak to ładnie nazwac pytając sie w sklepie aby mnie nie wysmiali? A i najwazniejsze: jak to cenowo wygląda? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...