Skocz do zawartości

[rower]kellys scarpe - "podrasowanie" czy zmiana na lepszy?


zosienka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, miesiąc temu kupiłam kellys scarpe z 2007 roku z zamiarem jazdy po krakowskiech bloniach i bulwarach. Ale po kilku wyjazdach do lasu, w blocie i po korzeniach taka jazda bardziej mnie, ze tak powiem zainteresowala :( Ale pojawily sie problemy - w błocie hamulce dzialaly na 50% tego co na asfalcie, przy kazdym korzeniu odczuwalam slaby naciag lancucha, juz nie mowiac o plastikowych pedalach z ktorych stopa caly czas sie zeslizgiwala.

 

Pomóżcie - zmieniać rower na lepszy czy może wystarczy stary "podrasować" do takiej jazdy? Zaznaczam, ze slabo orientuje sie w tym temacie i kazda wskazowka bedzie pomocna.

 

Aha zamierzam jeździć po blocie, po korzeniach, w deszczu, po polnych drogach ale nie, strzez mnie panie, skakac po gorkach ;) Jezeli chodzi o kase to chcialabym sie zamknac w granicach 700zl. A jezeli chodzi o wage roweru to nie gra wiekszej roli dopoki bylabym go w stanie wniesc na 5 pietro (ja 60kg).

 

http://www.kellys-bicycles.com/index.php?m...7&pID=15386

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm... te nowe kelly'sy wyglądają jakoś sensowniej od starych, więc prawdopodobnie wystarczy podrasować rower.

jeśli chodzi o zjeżdżające nogi z pedałów - niezastąpione są pedały i buty spd. Jest o nich dużo na forum, poczytaj troszke i najlepiej kup jak najszybciej:P

jeśli chodzi o hamulce - są dwie drogi. albo kupić nowe fajne hamulce (avid sd5 np) albo nowe klocki hamulcowe do tych co już masz.

co do miękkiego łańcucha - spróbuj go skrócić o dwa ogniwka, trochę latać on i tak musi ze względu na przerzutkę, ale może coś pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zosienka

Uśmiechnęłam się na ten post :(

Powiem Ci, że warto przy jeździe na takim terenie wymienić co nieco w twoim rowerze, a zaczęłabym na pewno od hamulców, bo to jedna z najważniejszych części w rowerze w jeździe po wertepach, śliskich kamieniach czy błocie....wydaje mi się , że warto by było kupic hamulce tarczowe...jeśli nie chcesz wydać za dużo kasy to mechaniczne, ale hydrauliczne są jeszcze lepsze...poza tym lżejsze, bardziej "płynne", ale też kosztują. Ja ososbiście będę kupować sobie rowerek do takiej jazdy, ale jest on nietani...tylko że ja jeszcze zamierzam jeździć po górkach...powjeżdżać na Ślężę i zabrać go w Pieniny.. piękna sprawa:) pewnie też ci się niedługo spodoba ;)

Wracając...myślę, że można by również zmienić pedały...jesli nie na spd- /są to takie pedały, do których wpina się buty, które też kosztują ok 200zł/jedne z tańszych/...niektórzy mówią, że trudno się przyzwyczaić do nich...osobiście też dopiero będe kupować...:)

 

Nie wiem takie moje przemyślenia...przejrzyj forum i poczytaj o tych częściach ...

 

Pozdrowionka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ciesze sie, że przynajmniej kogos uradowalam :P A i ciesze sie, ze radzicie podrasowac, a nie kupowac nowy - bo tak juz sie do mojego Stasia przyzwyczailam :P

 

Co do pedałów + butów to już na wstepnym etapie kupna jestem, a o hamulcach to poczytam jeszcze, bo widze, że duzo tu tego na forum. Co do rady z łańcuchem - wielkie dziekuję. W ogóle to kurcze wielkie dzieki - bo myslalam, że na post takiego laika jak ja nikt nie odpowie :)

 

I jakby ktoś miał jeszcze jakiś pomysł na podrasowanie (niekoniecznie tych komponentow o ktorych pisalam) to chętnie poczytam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małych rozmiarów już na tej aukcji nie ma - chyba, że masz rozmiar stopy 42?

Poza tym buty nieodzownie trzeba przymierzyć - muszą idealnie leżeć, a zwłaszcza pięta nie ma prawa latać.

Jeśli masz możliwość - odwiedź SkiTeam lub Intersport. Co prawda, najlepsze przeceny już za nami - ale może jeszcze uda się trafić na coś fajnego w niezłej cenie. Ja półtora roku temu kupiłam w SkiTeamie buty, w których jeżdżę do dzisiaj - przecenione z 399 zł na... 49 zł :wub: . Fakt, że buty sprzed ładnych paru lat - ale co to komu przeszkadza, skoro dobre jakościowo i wygodne?

Pozdrówko polujące :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Widzę w tym temacie duży zbieg okoliczności <_<

 

Tak się składa że również jeżdżę na Kellys Scarpe, również z 2007 i również po Krakowie :P

 

Ja swój kupiłem prawie rok temu. Od razu wymieniłem pedały plastikowe na aluminiowe platformy. Dziś już mam spd, jutro idę odebrać buty.

 

Tym samym kończę kompletowanie pełnego stroju i zabieram się za modernizację roweru. Myślę że mogę Ci coś pomóc w tym temacie, jako że sam jestem przez ostatni tydzień zajęty typowaniem najsłabszych części z kellysa 2007.

 

Po kolei:

Pedały-tu oczywista sprawa

Amortyzator- Suntour Xcu...3 kilo żywej masy, ugina sie tylko w ekstremalnych sytuacjach. Ja sam zmieniam na Mx comp lub Torę już w wakacje. 650 zł <1kg

Kierownica- Gięta, stalowa, prawie pół kilo, 2 tygodnie temu zmieniłem na prostą Accent Flatbar 45 zł <300 g

Opony Kolejny klocek w tym rowerku- Polecam zmienić na np Kenda Karma lub Schwalbe Racing Ralpg. Sam zmieniam w lipcu na te drugie 100zł <800 g

Siodełko- wygodne, aczkolwiek klocek, zmiana wg. uznania ~~70 zł 150 g

Przednia przerzutka- moja po 3 tys km jeszcze chodzi, ale po ok 5 tys czeka ją wymiana

 

Wagi przybliżone.

 

Reszta posłuży latami. Części wymienione powyżej planuję zakupić jeszcze w tym roku, aczkolwiek twój miesięczny rower na pewno nie potrzebuję aż takiej renowacji. Co jak co, ale kosztem 900 zł zamierzam zrzucić prawie 2.5 kilo. Kupę kasy możesz zaoszczędzić na np amortyzatorze zmieniając na jakiegoś darta czy Xcr.

 

A łańcuch faktycznie trochę skacze ;)

 

Pozdrawiam

 

p.S. Trzeba w końcu zorganizować tą dawno planowaną wycieczkę krakowiaków z tego forum po Krakowie ;) Taki zlot, ot co ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to to jest 07 tak? link był do 08, nie doczytałem. No to zdecydowanie amortyzator do zmiany. Poszukaj suntoura xcr ze 100 mm skoku (a jak znajdziesz 80 mm to juz w ogole fajnie)

 

Opony Kolejny klocek w tym rowerku- Polecam zmienić na np Kenda Karma lub Schwalbe Racing Ralph

zły pomysł z tymi ralphami. nie ma sensu pakować w opony kupy kasy i to takie opony które szybko się zjada na asfalcie, a na dodatek mają zero przyczepności na mokrym. przejrzyj ofertę kendy i znajdź jakieś tańsze i nie na maxa lajtowane opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racing Ralphy polecam model 2008, ale na pierwsze lepsze flaczki bym Wybrał kendę karmę, albo conti explorer czy też tańsze Schwalbe...

Ralph 08 jest prawie że zawodniczą oponą i na jazdę w większości po asfalcie jest dobra, ale szkoda jej trochę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam Kendy Karmy i jakies lepsze detki. Ta kenda z kevlarowa zylka naprawdę sie spisuje. Kosztuje 50 zl i dlugo Ci wytrzyma. Wazy cos kolo 480g, a w tej cenie to naprawdę swietny wynik. Wydaje mi sie ze lepszych nie znajdziesz. Korba lepsza tez by sie przydala. Na tej dlugo nie pojezdzisz, a cos shimano ze zintegrowana osia to wybor na lata. Z suntoura XCR 100 mm z blokada na pewna bedziesz bardzo zadowolony. Jest wystarczajacy dla kogos poczatkujacego :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...