Skocz do zawartości

[Licznik] Przewodowy czy nieprzewodowy


gilgamesz

Rekomendowane odpowiedzi

Jako,że zaczęła mnie denerwować ilość kabelków opasująca kierownice,zacząłem zastanawiać sie na kupnem licznika bezprzewodowego z czujnikiem kadencji.Słyszałem jednak,że sa z nimi jakieś kłopoty(gubią sygnał,przestają mierzyć...).Nie wiem czy to prawda,więc pytam się użytkowników obydwu systemów, co polecacie?Czy liczniki bezprzewodowe np.Sigma BC 1606 L działają dobrze i bezproblemowo?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie zaczął denerwować licznik. wywaliłem uchwyty i magnesy z obydwu rowerow, licznik leży sobie w szufladzie, kabelki nawet nie wiem gdzie.

 

przebiegi dzienne, tygodniowe, roczne, porównywanie średnich, maksymalnych - po co? nie ma kabelków, nie ma kłopotów ze wskazaniami w deszczu, nie ma nerwów gdy zapomni się licznika lub zapomni przestawić po przesiadce na drugi rower...

 

czuję się wolny jak nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam o tych kłopotach z Sigma 1606(szczególnie bezprzewodowa),może więc doradzicie jakim innym modelem,inna firma sie zainteresowac.Szczególnie chodzi o wersję bezprzewodowa(ale nie koniecznie) a jedyny wymóg to obrotowa podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie zaczął denerwować licznik. wywaliłem uchwyty i magnesy z obydwu rowerow, licznik leży sobie w szufladzie, kabelki nawet nie wiem gdzie.

 

przebiegi dzienne, tygodniowe, roczne, porównywanie średnich, maksymalnych - po co? nie ma kabelków, nie ma kłopotów ze wskazaniami w deszczu, nie ma nerwów gdy zapomni się licznika lub zapomni przestawić po przesiadce na drugi rower...

 

czuję się wolny jak nigdy.

jeteś świadkiem jehowy? bo albo pomyliłeś temat ("czy jest sens posiadania licznika rowerowego"?) albo prowadzisz kampanię zmiany światopoglądów innych. zauwazylem juz parokrotnie ze twoje wypowiedzi są... hm... wyjątkowe pod pewnymi względami ale juz niejednokrotnie czytałem prosby autorów tematow by wypowiadający sie trzymali się zawartej w nich treści.

 

a co do tematu: posiadam wymieniony juz wczesniej licznik cat eye. nie mam mu nic do zarzucenia: działa bez problemow, zuzycie baterii wpływa na niego negatywnie jak na kazdy licznik - w jego przypadku oznacza to zaniki pomiaru. stare modele sigmy rzeczywiscie byly narowiste ale od zmiany systemu nadawania sygnalu problem raczej się zakonczyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Sigmę 1200 bez kabla i nie miałem z nią żadnego problemu. Licznik mam ponad półtora roku i nigdy nic nie przeszkodziło w działaniu. Ostatnio jednak zaczął trochę szaleć ale okazało się, że czujnik za daleko odsunął się od magnesu - 3 sek pracy i wszystko po staremu. Naprawdę polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Batman a w czasie mrozów jeździłeś z tym licznikiem ;) ? I czy wskazwał poprawnie, czy się nie zawieszał? Bo z obserwacji liczniku znajomego stwierdzam, że są one tylko na jednąporę roku tzn. jak jest ciepło.

 

 

JA ze swojej strony polecam te starsze Sigmy niezawodne moim zdaniem np. BC800 lub Targa.

 

tobo miałem identyczn odczucie co do tego pana, dlatego zaraportowałem post, jednak jak widać bezskutecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm dziwne co piszecie. Moja sigma 1606 DTS działała normalnie w mrozie. No może nie jakimś wielkim, bo -5 (jak jest zimniej to nie ma sensu jeździć :) ) W ulewach, upałach, śnieżycach też daje rade. Może mam jakiś wyjątkowy egzemplarz :) Jedynie na co trzeba zwracać uwagę to stan baterii, bo jak jest słaba to niestety gubi sygnał. U mnie zmiana tak co pół roku jest konieczna :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...