Skocz do zawartości

[energia] Co jeść zamiast słodyczy?


dzemowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie!

 

Mam pytanko - co polecacie jeść podczas jazdy by uzupełniać energię a gdy nie mogą to być słodycze ani banany ?

Jakieś wasze sprawdzone produkty podajcie, proszę ;)

Z góry dziękuję za pomoc!

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze kanapki z miodem ? Dobre też są lody, ale to juz podchodzi pod słodycze, mi tam najzwyczajniej starczy woda z solą i cytryną, oczywiście na trase max 60km, powyżej robie sie głodny i zwykła kanapka też jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem w jakim stopniu są to słodycze ale ja lubię się zapchać herbatnikami(trochę tych kcal mają..) ostatnio odkryłem korzyści płynące z paluszków z sezamem -sycące, tanie, w każdym wiejskim sklepie i znika uczucie głodu

 

poza tym jest jeszcze musli...

jest wiele "słodyczy" dla diabetyków... niektóre całkiem niezłe.. popatrz w necie, może coś znajdziesz... -mam np w domu książkę kucharską gdzie poświęcony jest cały tom takim właśnie ciastom/słodyczom/przekąskom... myślę że udało by się znaleźć coś energodajnego co można kupić w sklepie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lody są ciekawym pomysłem lecz nie są bardzo kaloryczne- dla porównania big milk ma mniej kalorii niż kubek jogurtu- poza tym dodatkowych kilkadziesiąt kilodżuli potrzebuje nasz organizm by strawić takie lody:) Do słodyczy jeśli chodzi o kaloryczność nie zaliczyłbym ich więc;)

 

Na dłuższe wypady zawszę biorę ze sobą normalne kanapki:) Do picia - woda z glukozą lub miodem , drobinką soli i sokiem z jakiegoś cytrusa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za dotychczasowe odpowiedzi :)

 

nie jestem diabetykiem ale jednak ze wzgledow zdrowotnych nie moge jesc bananow i ( no moze troche ale czekolady np wcale nie :) pewnie bede bral kanapki i herbatniki czy cos...

 

raz jeszcze dzieki za wskazowki i czekam na kolejne ! :)

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możesz sprecyzować? bo jeśli chodzi o nadmiar cukru to można jeść czekoladę gorzką, a jeśli chodzi o np uczulenie na kakao/czekoladę to można posilać się krówkami(jedna krówka co jakiś czas) i np batonami typu Corny...

poza tym kanapki np z serem(uczucie sytości) i koniecznie sprawdź te herbatniki... już "przestawiłem" na nie 4osoby i nie narzekają na dietę-nie zamula, nie za słodkie, nie roztapia się w ciepłe dni etc

 

Przejrzyj temat o domowych sposobach robienia(pieczenia) energetycznych batonów z musli... było już o tym, jest podany cały przepis i fotorelacja z produkcji... może uda ci się dobierając odpowiednie składniki zrobić ciastko-baton pod twoje wymagania ;)

 

PS w supermarketach można kupić paczkowane ciastka firmy Oskroba, głównie musli, ziarna zlepione miodem, karmelem, lub po prostu w formie kruchych ciastek ze zbożem...

 

pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie produktem stosowanym do uzupełnienia energii na dłuższych wycieczkach są drożdżówki. Wystarczy mi od 3-5 drożdżówek na cały dzień i power cały czas trzyma i głodu też nie czuję (wszelkiego rodzaju batony, czekolady i inne wynalazki jakoś nie bardzo chcą na mnie na dłuższy czas działać)

A co do glukozy to smakuje mi jeżeli są to niewielkie dystanse. Jak jadę powyżej 100 km to nabieram jakiegoś wstrętu do smaku wody z glukozą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób Małysza: bułka z bananem ;) . A w twoim przypadku - może być i bez banana, sama kajzerka. Ja mam po takiej bule przypływ energii niemal natychmiastowy i całkiem długotrwały - a kiedy mija, cóż... parę groszy z kieszeni i kolejna buła ;)

Pozdrówko wydajne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dwie drozdzowki zapite Kubusiem i moge chocby 100km zapindalac :). Super bomba energetyczna, po 15 minutach zaczyna dzialac, a trzyma pare godzin :). Na maratonach czesto sypie do kieszonki suszone owoce, najlepiej daktyle, albo w ostatecznosci morele. Moga lezec luzem, je sie je w czasie jazdy lepiej niz batony i daja niezlego kopa, bo to praktycznie same weglowodany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Polecam zerkać do tej gazetki. W każdym (lub prawie każdym) numerze jest słowo o odżywianiu. Ja dzięki BBoard zacząłem jeść avocado. Ciasteczka (o których pisze wyżej Adam) miałem obiecane ale cóż... na obietnicach się skończyło. Kobieta "poszła na łatwiznę" i kupuje tylko banany i avocado.

Z gotowych produktów to wszelkie "crunchy" - zwierają musli, owoce, orzechy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Chcecie mieć energię to pamiętajcie o zdrowym śniadaniu. Najlepiej pełnoziarniste produkty, ale też i węglowodany i białka :) Z przekąsek które można zabrać w kieszeń na rower polecam... rodzynki :) a do plecaka owoce, które są soczyste ale i nie pogniotą się podczas jazdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze najeść się przed wyprawą, a podczas to już kanapki, woda, izotoniki, rodzynki, drożdżówka jest bardzo sycąca i paluszki z sezamem, jak ktoś już wspomniał tanie i bardzo sycące :icon_wink:

jakieś owoce, jabłko, czy banany, może na krótko działa energia, ale zawsze to jest większa szansa na powrót do domu :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam też sezamki - mam zawsze 1 albo dwie paczki a do tego suszone figi - to załatwia sprawę ale niestety na krótko

przy dłuższych dystansach to już trzeba czymś wypełnić żołądek - drożdżówki są OK - zwłaszcza te z serem

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie mistrzostwo świata to zdecydowanie bułka grahamka z bananem. Tanio, zdrowo i co najważniejsze syci - mnie trzyma na ponad półtorej godziny.

Na mnie wszelkiego rodzaju batony, sezamki, czekolady etc. nie wystarczają, jakoś nie czuję po nich kopa, mimo wielkiej ilości kcal jakich dostarczają :( a uczucie głodu powraca po 30min.

Przed jazdą jakieś 3h jem zawsze 2 grahamki z bananem zapite jogurtem - to przeważnie wystarcza mi na 3h wytrzymałościowego, nie lubię brać niczego na drogę, plecak mnie drażni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...