Skocz do zawartości

[rower] full za oceanu


cyklista

Rekomendowane odpowiedzi

Czytając opinie uzytkowników fulli o swoich maszynkach, doszedłem do wniosku, że juz najwyższy czas pożegnać się z moją sztywną ramą. Na tą operację chciałbym przeznaczyć jak najmniej kasy :). Ponieważ wielu producentów stosuje taką polityke cenową, że zakup samej ramy jest mniej opłacalny niż kupno całego roweru, postanowiłem kupić cały rower dla samej ramy, ew. amortyzatora przedniego. Resztę osprzetu przełoże ze sztywniaka, a sztywniaka na osprzecie z fulla postaram się sprzedać. Gdzieś na horyzoncie pojawiła się szansa na ściągnięcie roweru ze stanów, a że podobno w stanach jest taniej, więc skupiłem się na tamtejszym rynku. Max. kwote jaką moge przeznaczyć na ten cel to około 2000$.

 

Moje typy to:

1) zakup roweru dla samej ramy o skoku 100mm:

 

-mój faworyt Giant Trance 2 ($1,099.99)

http://brandscycle.com/itemdetails.cfm?cat...=39&id=9396

-Specialized FSR XC ($1,149.99)

http://brandscycle.com/itemdetails.cfm?cat...=39&id=9031

-GT Marathon 3.0 ($1,199.99)

http://kozy.com/itemdetails.cfm?catalogId=1&id=8144

-KHS XC604 ($1599)

http://www.khsbicycles.com/03_xc_604_08.htm

-Iron Horse Azure Sport ($1,799.95)

http://www.rscycle.com/s.nl/it.A/id.25479/.f

 

2) zakup roweru dla zestawu ram + amortyzator o skoku ok.130mm:

 

-Cannondale Prophet 3 ($1,699.99)

http://brandscycle.com/itemdetails.cfm?cat...=39&id=9217

-Giant Trance X2 ($1,799.99)

http://brandscycle.com/itemdetails.cfm?cat...=39&id=9395

-Trek Fuel EX 7 ($1,899.99)

http://brandscycle.com/itemdetails.cfm?cat...=39&id=8905

 

A może macie jakieś inne ciekawe propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli wierzyc uzytkownikom, testerom, testom - to najlepsze zawieszenie z tych przedstawionych ma iron horse - najbardziej dopracowany system wirtualny.

pochodnym, blizniaczym w mniejszym lub wiekszym stopniu systemem jest system gianta.

spec oferuje od lat udoskonalany system 4 zawiasow.

gt z idrive to specyficzna konstrukcja.

 

cannon to jednozawias a dla mnie to zabytek technologiczny chocby nie wiem jak udoskonalany.

trek ma zawieszenie pochodne systemowi jednozawiasowemu.

 

gdybym mial kupowac rower pod kątem systemu zawieszenia, bez patrzenia na osprzet roweru traktując go jako baze do dalszej rozbudowy to jednoznacznie wybralbym iron horse'a. nie grzeszy on jakością gadzetow ale dla mnie bylaby to sprawa drugorzędna - i tak bym je przynajmniej przedniego amorka - zmienil od razu lub pozbyl sie go z czasem. reszta czesci i tak podlega zuzyciu wiec dla mnie nie jest wymiernym elementem decyzji o wyborze roweru.

pozniej postawilbym na gianta, w dalszej kolejnosci na speca, pozniej pozostale propozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Przede wszystkim to zastanów się do czego ma ten rower służyć ponieważ te rowery bardzo się miedzy sobą różnią.

Iron Horse jak i Spec mają dość krotki skok około 100 mm. Więc będą to raczej rowerki wyścigowe i na maratony.

Trek, Giant i Cannodale to już rowery ze skokiem 120-140 mm więc pozwalają na więcej zabawy ale geometria będzie mniej wyścigowa.

 

Sam mam Treka FuelEx i tez sprowadzanego z USA (rocznik 2006). Te ramy są bardzo ładnie zrobione no i rzadko spotykane (prestiż). Taki skok da dużo frajdy z jazdy a i na bardziej szosowe wypady się dobrze nada po przytłumieniu lub zablokowaniu tłumika. Może i zawieszenie to nie VPP ale przy takich skokach i tak często się nie chce blokować tłumika bo samo bujanie na nierównościach daje frajdę. A podobno ta modyfikacja jednozawiasowca dobrze się sprawuje.

 

 

P.S. z Trekiem miałem tylko jeden poważny problem - zacisk podsiodłowy. Trek używa średnicy 35.9 i nikt poza nim nie ma tak dużych. Mój był bardzo delikatny no i strzelił i jedynym sposobem żeby go dostać w Polsce było u dystrybutora (około 50-60 zł.).

Na szczęście kolega był w Anglii i mi stamtąd sprowadził szybciej :) no i teraz jest masywniejszy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego zestawienia celowałbym w Trance'a 2 albo GT jeżeli jesteś nastawiony bardziej na wyścigi. Iron też nie jest zły ale nie wiem czy warto dopłacać do tego zawiasu aż 600 zielonych. Jeżeli jednak szeroko pojęte enduro czy turystyka to trochę im skoku brakuje i tu przydałby się X2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o wielkość skoku to jak widać jestem jescze nie zdecydowany. Na pewno rama nie jest mi potrzebna do startów w zawodach, jeżdżę typowo amatorsko/turystycznie. Teraz mam rowerek na ramie o dość sportowej geometrii, ktora mi odpowiada. Sądze, że do bardziej wyprostowanej też się przyzwyczaje.

 

Jeśli chodzi o mój styl jazdy to 60% stanowia asfalty i szutry, reszta to tereny głównie w okolicach góry Ślęży na dolnymśląsku (krótki zjazdy ale dość kamieniste). Do tej pory jeździłem na 80mm sztywniaku, więc może 100mm full na poczatek wystarczy (różnica w jeździe chyba i tak będzie spora). Dodatkowo ostanio z myslą o rozbudowie roweru kupiłem lepszy amortyzator o skoku 100mm i troche szkoda będzie za chwile sie go pozbywać.

 

A może dobrym rozwiązaniem był by ten Haro Sonix tył 120mm, przód 100mm akurat pod mój amortyzator:

http://www.harobikes.com/mtb/bikes/sonix.php

 

A tutaj Marin East Peak, orginalna rama:

http://www.marinbikes.com/2008/int/bikes/specs_east_peak.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w treku nie widze nic prestizowego - poza ceną. zdzierstwo za cztery litery nazwy. a ze trek jest amerykanska marką wiec musi sie motac przy zawieszeniach unikajac stosowania patentow innych bo pewnie chca przyoszczedzic nie majac pomyslu by zrobic cos sensownego wlasnej roboty (to samo cannondale ktory łoi klientow po kieszeni, zdzierajac okrtutne pieniadze za przeciętnośc)

jesli rower nie jest do scigania to obstawialbym większy skok = komfort. przynajemniej dla mnie jest to najwazniejszy element ktory decyduje o wyborze fulla przed sztywniakiem.

wiele zabawek o wiekszym skoku jest na tyle lekkich ze radzi sobie bez problemu na wypadach asfaltowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobo prestiż zawsze wiązał się z ceną. A tu nawet nie mamy doczynienia z aż tak dużą różnica w cenach,

Czy jeden zawias z dobrym damperem jest aż tak gorszy od VPP to nie powiem bo nigdy na żadnym VPP nie jeździłem. Zresztą wątpię że ty też jeździłeś na wszystkich systemach zawieszeń we wszystkich konfiguracjach (VPP też ma kilka odmian).

 

Do Cyklisty jak się nie chcesz ścigać to weź coś ze skokiem 120-140mm. Ja mam 100 mm i trochę brakuje. Jak sie ma sztywniaka to się dziury omija bo i wytrącają z rytmu i tyłek obijają. Ja po przesiadce wręcz zacząłem szukać na drodze jakiś nierówności bo fajnie buja ;)

 

Ten Marin jest ładny, ale i drogi i można zapomnieć o bidonie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........... cóż mogę zaproponować z USA do 2000$ i to jeszcze z tylnim skokiem 100mm* ?? ... to było pytanie retoryczne !!

 

- Yeti ASR-SL Carbon Frameset '06 http://www.bicyclebuys.com/item/YEASRSL6PART

 

YEASRSL6PART.jpg

 

co prawda jest to rama z 2006 roku ale ... myślę, że warto ponieważ:

 

- waga dla rozmiaru M (z damperem) .. 2,3kg !!!!

- cena jest niższa o 370$

- Made in the USA

- 100mm skoku - czyli idealnie pod Twój posiadany amor

 

* zastanów się nad większym skokiem.

 

PS.

Wiem, że chciałeś cały rower i zostawić ramę ... ale rozważ tą propozycję !!

 

Kondi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2000 USD to bardzo dużo pieniędzy. Jeżeli je chcemy wydac w USA to mamy szansę kupic naprawdę fajny rower i raczej nie celowałbym tu za markami i odpowiednikami sprzedawanymi w Europie (TREK, Giant z wyjatkiem Speca tu ceny z USA jednak biora górę) modele tych rowerów można kupic i w Polsce lub Europie za przyzwoite pieniadze.

Wolałbym poszukac czegoś ciut rzadszego(indywidualnego) np? Yeti właśnie wspomniany Iron Horse, czy Marin (Santa wchodzi w grę ale ta już w Polsce tak rzadka nie jest ale to nadal fajne rowery).

Teraz pytanie czy te pieniadze uwzględniaja koszt wysyłki i cła?? Bo kolego to zmieni postac rzeczy.

 

Na cały rower cło to już nie 4,7%... a i pamietaj o VAT. Celnicy w Polsce sa już coraz sprytniejsi i "wiekszosc" prób obejscia nie wychodzi... A wysyłka w partiach roweru pewnie możliwa ale to zwiększa nam koszt o dodatkowa wysyłkę...

 

Pamiętaj o tym bo jeżeli to ma się zamknac w 2000 USD ze wszystkim no to na sam rower zostaje nam już jakie 1500 a to zmienia postac rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że na razie coś za słabo szukam, bo do 2 tys. jeszcze nie znalazłem roweru jakiejś typowo amerykańskiej marki na dobrym osprzęcie. A te światowe marki typu Giant, Trek chyba i tak są tańsze niż w Polsce.

 

Co do cła i podatków, to rower chciałem sprowadzić razem z kumplem, który w stanach ma rodzinę. Mają oni zamiar przyjechać do Polski na wakacje, w czasie urlopu chcieliby trochę pojeździć na rowerach :) Jeżeli takie numery nie przechodzą, to wtedy poszukam czegoś w naszym pięknym kraju np. Decathlon ma całkiem ciekawe fulle za rozsądne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupujac jako nowy to pewnie 2000 tys. na kompletny może nie starczy..., ale czasem na ebay mozna trafic ciekawe okazje, a i kilka sklepów też ma czasem bardzo dobre oferty ale tu raczej w 2000$ się nie zmieścisz z jednego powodu nowa rama w większości manufaktur w USA kosztuje właśnie te około 2000$, ale w używkach czasem w b.dobrych stanach można kupic...

 

Do tego jeśli masz rodzinę w USA to potencjalnie ilośc zbywców rowerów z Ebay wzrasta bo zawsze jednak większośc nie chce wysyłac do Europy a tak masz miejsce "tranzytowe" gdzieś w USA...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - ja wykorzystałem wizyte w teksasie, ale od dłuższego czasu szukałem tam już ramy (chciałem coś z wirtualem i 4-5 calami skoku). Z tym że nie chciałem Tranców z zeszłych lat (bo ciut ciężkie te ramy) - a nowych nie ma, nowe Blury XC są na mnie za małe (190 cm wzrostu i długie nogi - nawet kupno L-ki mogłoby nie wystarczyć- a stare Blury już nieco leciwe są niestety.

 

W sumie trafiłem w końcu na Intense Spidera 2005 - po negocjacjach cenowych (poprzez ebayowe 'Best Offer') urwałem jeszcze $100 z ceny (tak że w końcu rama, sztyca Thomsona i mostek EA70 wyszły mnie, z przesyłką, jakieś 1900 zł). Całość prezentuje się tak: http://picasaweb.google.pl/mucher/Intense/...730458980256594

 

Warunek egzotyczności spełnia - póki co niewiele Spiderów widziałem. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko górnego linka od nowszych spiderów (one mają poprzeczkę usztywniającą) - na razie kombinuję ściągnięcie tego ze Stanów przy okazji. No i hak przerzutki ściągnąłem od ebayowego sprzedawcy (surprise: z Izraela). A sam spider - wg mnie bardzo kulturalnie pracuje, z tyłu wrażenie jakbym miał sprężynę - mięciutko, po ustawieniu pod siebie dampera zostaje mi po kilku godzinach jazdy jakieś 5 mm zapasu na o-ringu. Muszę tylko pogrzebać w komorze SPV, bo nie do końca rozumiem jak to działa, że czasem nie pompuje wcale, a czasem jednak trochę. Ale za pracę na korzeniach, kamieniach i na zjazdach zdecydowanie wybaczam. Może koło weekendu uda mi się porównać go z Trancem X2, choć z drugiej strony phi! jakiś Giant :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, co do ciekawych ram z wirtualnym PO zastanawiałem się nad Lapierre X-control (tylko że tu trzeba ściągać go z Europy Zach. - ale to nawet lepiej). Całkiem fajny model już z 2008 prawie nieśmigany (wg dobrej jakości zdjęć) poszedł ostatnio za jakiś 1000 GBP - to moim zdaniem naprawdę niedużo zwłaszcza że całkiem sporo było do niego gratisów. No i w Polsce, mimo że dystrybutor jest, to fulle Lapierre'a też ciut egzotyczne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unia ma swoje plusy i minusy. W Stanach sam sprzet tanszy i nierzadko o lepszej specyfikacji - ale trzeba sie chrzanic z wysylka i bac zeby clem i VAT-em po zebach nie dostac.

 

A Poreba ma Lapierre'a, ale w srednio atrakcyjnych wg mnie cenach (o ile pamietam w zeszlym sezonie chcial prawie 4500 zl za sama rame). A w sumie ramy LP na 2008 bardzo ladne sa IMO i lekkie dosc z tego co pamietam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam. Lekko odświeżę. Ma ktoś informację, może miał się okazję przejechać na Specialized FSR XC expert? Jak myślicie jak taka ramka by pracowała? Czy to prawda że Spec udziela na swoje wyroby dożywotniej gwarancji?

Chodzi o ten model:

http://brandscycle.com/itemdetails.cfm?id=9052

I jak wypada w potyczce z podobno legendarnym systemem 3d? Który to znowu PODOBNO zachowuje właściwości sztywnej ramy w 98%(tak gdzieś czytałem)

http://thebikeshop.com/itemdetails.cfm?id=1572

Najbardziej to chyba strach w Specu o tłumik X-Fusion(co to w ogóle?)

 

Pozdrawiam

 

Edit: Jeszcze jedno pytanko. Mam rodzinę w USA. Czy jeżeli rower zostałby rozebrany i wysłany w dwóch turach, to za pojedyncze części cło, a co gorsza vat też jest naliczany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Lekko odświeżę. Ma ktoś informację, może miał się okazję przejechać na Specialized FSR XC expert? Jak myślicie jak taka ramka by pracowała? Czy to prawda że Spec udziela na swoje wyroby dożywotniej gwarancji?

Chodzi o ten model:

http://brandscycle.com/itemdetails.cfm?id=9052

I jak wypada w potyczce z podobno legendarnym systemem 3d? Który to znowu PODOBNO zachowuje właściwości sztywnej ramy w 98%(tak gdzieś czytałem)

http://thebikeshop.com/itemdetails.cfm?id=1572

Najbardziej to chyba strach w Specu o tłumik X-Fusion(co to w ogóle?)

 

Wiesz co, z wyegzekwowaniem amerykanskiej gwarancji w Polsce moze byc ciezko, wiec ta dozywotnia gwarancja to raczej w teorii.

 

Edit: Jeszcze jedno pytanko. Mam rodzinę w USA. Czy jeżeli rower zostałby rozebrany i wysłany w dwóch turach, to za pojedyncze części cło, a co gorsza vat też jest naliczany?

 

Niestety tak. Tyle, ze chyba na cale rowery clo jest ciut wyzsze niz na same czesci (ok. 15% vs 4.7%).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Na testowym FSR XC Expercie jeździłem już kilka razy w tym sezonie, więc może będę w stanie coś wnieść.

Rama w obecnej geometrii pracuje bardzo dobrze i znacznie lepiej niż modele sprzed liftingu (bodajże do końca 2006). Rama nie płynie tak miękko jak mój pitch, ale to bardzo dopracowany, szybki czterozawias z małą masą nieresorowaną. I tak, gwarancja na ramę jest dożywotnia dla pierwszego właściciela.

 

Odnośnie x-fusion pojawiają się opinie, że to uproszczona kopia foxów - nie wiem ile w tym prawdy; ten w testowanym egzemplarzu nie był tak czuły jak znane mi tłumiki z lisem, ale do jego pracy nie miałem większych zarzutów. Sam jeżdżę teraz na seryjnym x-fusion (początkowo na zmianę z Fox VanRC), moja luba też ma takiego w jej FSR D4W'06. Oba sporo już musiały znieść i nic im to nie zrobiło. Ogólnie moja opinia o nich jest taka - tłumiki mocne, trochę toporne, ubogie w wyposażenie dodatkowe i mało znane w Polsce, a przez to nie ma co liczyć na dobrą cenę przy sprzedaży. Za to lekkie, solidne, łatwe do wyregulowania. Natomiast jeśli masz możliwość wziąć FSRa Pro z Foxem TriadII i Rebą SL Air, nie zastanawiałbym się długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i hak przerzutki ściągnąłem od ebayowego sprzedawcy (surprise: z Izraela).

 

Firma o której wspomniałeś ma już uznaną renomę wśród bikerów. Trafiłem na nią jakieś dwa lata temu. Nie ma haka którego nie są w stanie dorobić. Ponad 90% super egzotyki maja zawsze w swoim asortymencie.

 

Edit: Jeszcze jedno pytanko. Mam rodzinę w USA. Czy jeżeli rower zostałby rozebrany i wysłany w dwóch turach, to za pojedyncze części cło, a co gorsza vat też jest naliczany?

 

Niestety tak. Tyle, ze chyba na cale rowery clo jest ciut wyzsze niz na same czesci (ok. 15% vs 4.7%).

Mamy rodzinę więc całkiem łatwo to można obejść. Wystawiają podstawioną aukcję, wysyłasz kwote 100$ z podstawionej aukcji. Masz wszystkie papiery na przelew, masz aukcje na której zakupiłeś. NIE MAJą PODSTAW DO ZAKWESTIONOWANIA WARTOśCI ! ! !

 

Pozdrawiam!

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty no w sumie, pomysłowe !!! Mówisz że jeżeli kupię przykładowo Cannondale Rush-a wartości około 2500$ i podstawię go na ebay nawet za to 500$ to nie mają się co rzucać nt. wartości roweru? Bo jakby policzyli cło wg katalogu rowerowgo to musiałbym się przeprowadzić na pobliski dworzec, ponieważ samo cło takiego roweru to ok. 1500zł.

 

Pozdrawiam

 

p.S.No to są dwie możliwości, albo przetransportowanie go jako własność kuzyna, albo podstawienie aukcji na ebay. Które byłoby lepszym wyborem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy rodzinę więc całkiem łatwo to można obejść. Wystawiają podstawioną aukcję, wysyłasz kwote 100$ z podstawionej aukcji. Masz wszystkie papiery na przelew, masz aukcje na której zakupiłeś. NIE MAJą PODSTAW DO ZAKWESTIONOWANIA WARTOśCI ! ! !

 

Ale... masz jakies wsparcie? Niestety, jak najbardziej moga to zakwestionowac - nie takie rzeczy juz widzialem w temacie celnikow (moj ojciec ma firme, ktora od czasu do czasu cos importuje i to, o co potrafia sie czepiac przy kompletnie legalnej transakcji i z kompletem dokumentow). Zreszta googlajac chocby za orzeczeniami NSA mozna znalezc utrzymane przez niego decyzje UC w podobnych przypadkach, tzn. zanizonej wartosci towaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...