Skocz do zawartości

[korba] race face a shimano


KONAbiker

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Dokładnie od roku jestem posiadaczem korby LX ze zintegrowanym środkiem suportu. Korba w tej chwili nie ma 2 zębów na blacie i jednego na środkowej koronce, nie wspominając o złym stanie reszty. Jeżeli chodzi o luzy, to początkowo były tylko na lewym łożysku, ale ostatnio jak ruszam góra dół lewym ramieniem, to chodzą nawet koronki, więc są już konkretne. Korby używałem w 100% zgodnie z przeznaczeniem - zero skoków itp, ale przyznam, że zdarzało się przejechać do połowy kola w wodzie, albo nawet zanurkować po kierownicę ostatnimi czasy. Jednak po każdej takiej jeździe starałem się rozkręcić korbę i wszystko przeczyścić i powycierać. Jak widać na nic się to nie zdało;p

 

Pewnie niedługo będę kupował coś nowego i zastanawiam się, jak będzie z trwałością w przypadku race face evolve xc (z xt przegrywa ona wagą i ceną). Czy łożyska w tych korbach są jakoś lepiej uszczelniane? Warto w nią inwestować? A może już budowa xt jakoś znacząco różni się od lx'a i nie będę miał takich przygód? Może mój lx był jakoś źle założony, w co wątpię, bo chyba nie da się źle przykręcić tej korby;p Może pomyśleć jeszcze nad truvativem stylo? Za wszystkie informacje i porady będę wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same korby Race Face maja bardzo wytrzymałe tarcze i fajny design i tyle... pakiety suportowe beznadzieja, większośc pada po około 1000 km mój padł po niecałych 200...no może można by jeszcze jeździc ale zaczał się zacierac po wcześniejszym oddaniu smaru. Beznadziejny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego szczerze mówiąc nie wiem, bo zauważałem te braki dopiero po pewnym czasie. Zdaję sobie sprawę, że była taka możliwość, ale nie sądzę, bo zawsze mam wyregulowane przerzutki i raczej nie było żadnych zgrzytów, ani niczego podobnego.

 

To waszym zdaniem nie ma sensu płacić za race face evolve xc? Powinienem raczej kupić xt? Bo poza tymi korbami chyba nie ma niczego przyzwoitego w tej cenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam i XT (2004) i LX(2005). Łożyska to pewnie zmoczyłeś i Ci zardzewiały wewnąrz (albo mają bardzo duży przebieg). Nie są rewelacyjnnie uszczelnione to fakt bo rozkładałem ani podobno super trwałe na przebieg (ja tyle nie jeżdżę). Ale za kilka złotych można kupić przecież lepiej uszczelnione standardowe maszynówki 61805 i wymienić. Często też łożyska padały z powodu złego montażu właśnie - np za mocno ściągnięta całość przed przykręceniem imbusów, albo przekładanie 2 podkładek na stronę lewą - wówczas mniej gwint łapie i może być minimalnie nie liniowo dziura pod ośkę co wpływa na obciążenie i zużycie łożysk (to akurat w servisie słyszałem). Co do koronek to fakt - trwałe raczej nie są, też nie mam zęba jednego na średniej tarczy, ale pamiętam, że to kamol z pod przedniego koła walnął i go ukruszył. Ale i tak zastosowane alu jest za miękkie, na tyle że robią się zadziory które np. zabierają łańcuch przy zmianie który się zakleszcza (w XT tego na razie nie mam). Ale luz na koronkach to ciekawa sprawa, jedyna możliwość to, że masz je nie dokręcone i nie ma innej możliwości raczej, bo wątpię by poluzował Ci się pająk. O trwałości XT się za dużo nie wypowiadam bo za mało przebiegu ale przypuszczam, że średnia zębatka może być twardsza, za to jest kichowa najmniejsza bo aluminiowa a stalowe jak w LX są o wiele lepsze bo ze 3 razy trwalsze. Najlepiej to chyba nową XT 2008 wziąć, bo średnia zębatka ma stalowe zęby i zmienić najmniejszą zębatkę też na stalową i bedzie długo służyć - co najwyżej wymienić łożyska jak padną. Albo poczekać na SLX'a tam od razu 22/32 będą stalowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym luzem na koronkach to może troszkę źle się wypowiedziałem, bo chodzi o to, że jak ruszam lewym ramieniem góra dół, to aż chodzi prawe ramie, razem z koronkami, ale same koronki dobrze siedzą na pająku i tu wszystko jest okej. A możecie podać jakiegoś linka do tych zamienników łożysk na allegro, albo gdzieś? Bo myślę, że póki co będę reanimować starą korbę, żeby pojeździć na niej jeszcze do wakacji chociaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Najlepiej to chyba nową XT 2008 wziąć, bo średnia zębatka ma stalowe zęby i zmienić najmniejszą zębatkę też na stalową i bedzie długo służyć [...]

 

A gdzie taka tarcze do korby XT 08' mozna kupic? Sam mam wlasnie taka korbe i jeszcze nie jest zamontowana wiec moglbym skorzystac z Twojej rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie można kupić LXa 2008 (czyli na lżejszej, stalowej osi) za <260PLN, co jest ceną po prostu rewelacyjną ;):D:P

 

Tarcze to nie problem - standardowe 32 do Deore ze stali powinni mieć w każdym szanującym się sklepie. A jak się dogadasz, to wymienią bezgotówkowo - 32alu (byle NOWĄ) na 32 stalową. Ja tak robię, z tym że jeszcze mam możliwość "machniom" w obrębie jednego rozmiaru, tj. np. 26 na 22 czy 32 na 36. Dla sklepu to nawet zysk, bo aluminiowe sprzedadzą drożej, a uwierz że na to jest popyt :)

 

Nowa Deore na zintegrowaną oś to NIE Holowtech - to odlew w technologii 2-piece-cośtam, czyli praktycznie ramiona klasy Alivio (pełne) połączone z osią jak w LXie.

 

Hone ma dodatkowe wzmocnienia tulei pedałów i coś tam dorobione przy mocowaniu pająka (gdzieś o tym czytałem), ale po 1sze dostępne są praktycznie tylko 2007 z osią alu (ta gruba) no i sporo droższe. Jeśli nie ma się wagi >80kg lub nie patrzy na srebrny kolor LXa, wg. mnie Hone jest zakupem bez sensu, jeśli jego cena nie spadnie <280PLN.

 

Ja bym brał w tej cenie LXa i się nawet nie zastanawiał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wsadziłem nowe łożyska do korby i mam nadzieję, że pośmigam na tym ze 2 miesiące, dopóki nie zmienię całego napędu na nowy. Nie obyło się jednak bez przygód... Pierwsze łożysko wybiłem elegancko. Drugie, już z konkretnymi luzami, coś nie chciało iść, więc użyłem większej siły:D Przy którymś uderzeniu całe się rozsypało i w misce został tylko metalowy pierścień... Ale po wizycie w zakładzie samochodowym wujka jakoś sobie poradziłem;p Wcisnąłem elegancko nowe łożyska, wkręciłem miski, wsadziłem te czarne plastiki i patrzę, a te nie chcą wejść do końca. Z wsadzeniem ośki też był problem. Moim zdaniem działo się tak przez to, że nowe łożyska były delikatnie szersze i zgrubienia na czarnych plastikach pozostawały na wysokości łożyska, a nie chowały się za nim, więc poucinałem nożem to, co było zbędne i póki co działa:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...