Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kilka moich przemyśleń na temat MK 2.2". Opony mają rewelacyjną trakcję na wymagających odcinkach. Znakomicie radzą sobie z górskimi ścieżkami i błotem. Porównując bezpośrednio z NobbyNic, na MK można pozwolić sobie na zdecydowanie więcej pokonując np. błotniste zakręty.

Niestety w mojej opinii oferują słabą ochronę przeciw przebiciom. O ile w turystycznych wyjazdach nie złapałem ani jednej kichy, to zrekompensowałem statystyki na maratonach. Startowałem na nich w dwóch edycjach w tym roku, i na każdej miałem "przyjemność" zabawy z wymianą dętki - w obu przypadkach po kamienistych zjazdach. Na przyszły sezon rozważam przejście MK na Tubeless, wtedy zdam kolejną relację. Jeśli taki system się sprawdzi, to będą to imo. najlepsze oponki na mokre, górskie warunki.

Napisano

Ja je w końcu dostałem i już poużywałem a przesiadałem się z NN 2.25. Moje odczucia są mieszane, tył goni na kamienistych, szybkich zjazdach zmuszając mnie do zwalniania. Kombinowałem z ciśnieniami ale nic to nie dało. Może zza wąska obręcz do tak szerokiego balona. Składam nowe koło z obręczą DT 5.1d i zobaczę. Jak na razie jestem z tych gum niezadowolony względem starych. Na przodzie są o.k., napędzają pod górę o.k., snaka na nich nie złapałem, waga o.k. ale ten wiotki tył mnie przeraża. Zdam relację jak się przesiądę na nowe koło, ale póki co planuję zostawić tylną na przód jak się zużyje a na tył wsadzić coś lepszego na zjazdy.

  • 1 rok później...
Napisano

Moja przygoda z MK SS skończyła się juz dawno, ale jeździła na nich moja dziewczyna. Niesety nawet pod Nią nie jest to zbyt trwała opona. Juz od pewnego czasu w wielu miejscach pojawiała sie na wierzchu osnowa (zwłaszcza w wylajtowanych przestrzeniach między centralnymi klockami), ale ostatnie wakacyjne wojaże w Masywie Śnieżnika i Beskidzie Sądeckim prawdopodobnie zakończyły żywot Kingów. Z gór opony wróciły z wieloma wyrwanymi klockami i ziejącymi w ich miejscach dziurami z których wyłazi oplot.

Mimo wszystko uważam, że dla lekkiej (względne pojęcie) osoby, to jest to genialna opona w teren.

  • 6 miesięcy temu...
Napisano

Ja je w końcu dostałem i już poużywałem a przesiadałem się z NN 2.25. Moje odczucia są mieszane, tył goni na kamienistych, szybkich zjazdach zmuszając mnie do zwalniania. Kombinowałem z ciśnieniami ale nic to nie dało. Może zza wąska obręcz do tak szerokiego balona. Składam nowe koło z obręczą DT 5.1d i zobaczę. Jak na razie jestem z tych gum niezadowolony względem starych. Na przodzie są o.k., napędzają pod górę o.k., snaka na nich nie złapałem, waga o.k. ale ten wiotki tył mnie przeraża. Zdam relację jak się przesiądę na nowe koło, ale póki co planuję zostawić tylną na przód jak się zużyje a na tył wsadzić coś lepszego na zjazdy.

Jak wygląda porównanie przyczepności MK a NN, jeśli chodzi o przednią oś?

Jak się jeździ/jeździło na nowym kole?

  • 1 miesiąc temu...
Napisano (edytowane)

Hej,

Przczytalem caly ten watek i tak mam metlik w glowie..

 

Mam problem z doborem mocnej i przyczepnej opony na dlugie blotnisto-kamieniste podjazdy i zjazdy..do tego multum patykow , kolein po lesnikach itd.

Jednym slowem typowa opona w gory w trudne warunki a nawet bardzo trudne(jesli spadnie deszcz i teren stanie sie praktycznie malo przejezdny)

 

Zastanawiam sie nad Mountain Kingami 2.2 na przod i tyl oraz

Rocket Ron 2.25 -komplet

i Nobby Nic 2.25.komplet

 

Moze Conti Explorer 2.1 ?

Badz Geax Gato 2.1 ?

 

Moze jakas rotacja pomiedzy tymi oponami?

 

Pomijam wage (no powiedzmy max ok. 600gram ), ktora opcja bedzie najwytrzymalsza -niezawodna?

 

Conti MK tylko wersja Protection nie SS,czy bedzie chodz troszke wytrzymalsza?

 

Tylko teren i to trudny,pomijam opory toczenia po szutrze i asfalcie.

 

Moja waga to 75kg.

 

Dzieki za sugestie i ewentualne porady,

 

 

Krzysiek

Edytowane przez bikerboy
Napisano

Sporo znajomych jeździ na Maxxis ARDENT'ach oraz Schwalbe FAT ALBERTACH o rozmiarach podobnych do Twoich oczekiwań. Przypominam, że to strefa testów. Więcej odpowiedzi i sugestii otrzymasz załączając temat do forum.

 

Moje Conti MK 2.2 pierwszą jazdę miały wczoraj. Jest to podstawowa wersja zwijana o masie ok. 580 gram/sztuka - czyli nie żadne Protection lub SSonic. Ciśnienie w granicach 2 barów daje naprawdę wiele możliwości w zakrętach, na luźnych kamieniach, błocie, podjazdach - tych kamienistych i mokrych. Z opon jestem zadowolony choć już pierwsza jazda okraszona była syczeniem tyłu. Przyszczypałem oponę do obręczy przy próbie podjechania pod stromy podjazd dla wózków mam z dziećmi. Straciłem równowagę a koło znalazło się gwałtownie pomiędzy dwoma betonowymi wylewkami podjazdu. Możliwe, że winna była dętka Bontragera, która na rowerowej wadze ma mniej niż 200 gram i ma cieniutkie ścianki. Zmieniłem na cięższą a jak pogoda pozwoli to będę katował mk'i po każdym terenie. Jak dla mnie, jeżdżącego wcześniej na Miśkach Country Trail 1.9 zmiana na lepsze. Polecam.

Napisano

explorerów nie polecam, nobby nic jak najbardziej ale według mnie jak chcesz opone na górski hardkor, mokre kamienie i korzenie to celujesz w zbyt lajtowe opony, chyba że sie ściagasz, przy takich warunkach taki nobby nic też bedzie sie ślizgał na kamieniach etc. chyba, że masz super technikę (widziałem w istebnej dwa lata temu przy hardkorowych warunkach gości zjeżdzających na racing ralphach i cisneli tak, że aż strach więc pewnie że sie da tylko czy będzie frajda )

 

sorry za ot

  • 5 tygodni później...
Napisano (edytowane)

Panowie użytkownicy opon z tematu :D

 

 

Proszę, napiszcie - jak Mountain Kingi (2.2) sprawują się z przodu na luźnawej nawierzchni? (zwłaszcza rozjeżdżona glina z piaskiem) Będę jej używał tam, gdzie moja SBE nie daje rady, dość rzadko. Czy dobrze trzyma na zakrętach przy dużych prędkościach? (fajnie byłoby usłyszeć porównanie z High Roller'em)

Edytowane przez Brooce
  • 7 miesięcy temu...
Napisano

Odgrzeję trochę kotleta. Jak spisały się Wasze MK na maratonach po całym sezonie :icon_question:

 

Interesuje mnie wersja 2.2 SS na obie osie.

 

 

  • 6 miesięcy temu...
Napisano

temacik stary ale odkopie założyłem dwie oponki przód i tył i przy ciśnieniu ok 2 na tyle miałem odczucie że opona mnie trochę nosi na boki w koleinach na asfalcie czy zakrętach. Co do zużywania bieżnika mam na nich ok 300km i widać ubytek tylnej oponki ( z tym że moja waga jest dość duża bo 105kg. Dobiłem oponki do 3.5 zobaczymy jutro jak się będą trzymać. Przód na piachu z większą prędkością jest bardzo niepewny zaliczyłem już 2 gleby na delikatnym podjeździe po piachu ( nie wiem czy nie mogę się do nich przyzwyczaić czy po prostu je tak nosi) zobaczę co będzie na większym ciśnieniu i dam znać chociaż już się zastanawiam nad zmianą przynajmniej tylnej oponki

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Moje dośiwadczenia z tymi oponami są następujące , w terenie głównie leśne trasy , sprawują się super dobra przyczepność i zwrotność , nawet w piachu nie widzę większych problemów na prostej trasie lecz przy szybkich zakrętach z większą ilością piachu zdarza się że można stracić panowanie nad rowerem.

 

Gdyby tak jezdzić tylko w terenie oponki były by idealne lecz po zrobieniu klkuset km w tym sporej części po drogach asfaltowych stwierdzam iż użycie tylnej opony następuje bardzo szybko , szczególnie środkowej części , trójkąciki bierznika sie zdzierają a co gorsze niektóre odpadają kawałkami :/

 

Kupując kolejny komplet opon będę miał dylemat czy ponownie kupić MK czy może szukać czegoś u Schwalbe :)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...