Skocz do zawartości

[smarowanie] klin w suporcie na kwadrat


Con

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanie. Bo w książce Zinna wyczytałem że klinu w suporcie na kwadrat nie powinno się smarować, gdyż "smar może spowodować, że miękka aluminiowa korba zostanie zbyt mocno nasadzona na klin a to może doprowadzić do deformacji kwadratowego otworu korby" Wydaje mi się to dziwne, że powinno się na sucho zakładać. Czy tak jest naprawdę? Smar jest niepotrzebny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smarować możesz jak wyżej koledzy podpowiadają!Też tak czyniłem i z powodzeniem i usmiechem na buzi zdejmowałem ja za kazdym razem. Z zakręceniem natomiast zachowaj umiar.Wszak to nie koło od samochodu gdzie na kluczy trzeba sie powiesić.Umiarkowana siła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byście mieli stosowny ściągacz do łożysk to by nie było siły żeby nie zeszła.

Oj zdziwił byś się

W GF Piranha kolegi lewą dało się ściągnąć ściągaczem ( porządnym ). Prawa, gwint z korby wyszedł zamiast ramienia heh szlifierka kątowa z młotem a korba do śmieci.

suport to C-cola i WD40 na zmianę aż puściło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz korba znajomego tak się zapiekła, że stalowy ściągacz praktycznie ściął aluminiowy gwint w ramieniu

 

 

To normalne, jak się zapiecze korba, dlatego mówię o ściągaczu do łożysk a nie do korby. Przyspawanej może by i się nie ściągnęło, ale nie wierze że jak by przez kilka dni polać wd40 i użyć ściągacza do łożysk to by nie poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tejze ksiazce napisano BEZWZGLĘDNIE prawdę. smar nalozony na kwadrat moze spowodowac zbyt mocne dociagnięcie korby i zdeformowanie gniazda w niej. jeden z moich znajomych obecnie wlasciciel sklepu rowerowego a wczesniej przez kilka lat mechanik rowerowego klubu górnik wałbrzych KATEGORYCZNIE ostrzegal mnie by tego nie robic (mysle ze przez 10 lat pracy dla klubu sciagal korby pewnie wiecej niz kilkaset razy) . NIGDY nie skrzypiala mi korba na kwadracie wkladu - miejsc odpowiedzialnych za dziwne dzwieki szukalbym gdzie indziej.

zawsze zakladalem korbę na sucho i zawsze ściągalem ją bez problemu (korby shimano, truvativ, race face, sugino). kiedys eksploatowalem rower w znacznie ciezszych warunkach bo czesto snieznych, blotnych i solnych, miski wkladu rdzewialy ale korba nigdy nie stawiala oporu przy sciaganiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To normalne, jak się zapiecze korba, dlatego mówię o ściągaczu do łożysk a nie do korby. Przyspawanej może by i się nie ściągnęło, ale nie wierze że jak by przez kilka dni polać wd40 i użyć ściągacza do łożysk to by nie poszło.

 

A co mają do tego ściągacze do łożysk? :) A korba musiała zostać ściągnięta na zaraz, a nie za tydzień.

 

Tobo - dlatego ja do smarowania części przy montażu nie używam ŁT ani podobnych mu bardzo śliskich smarów, ale "tępego" smaru grafitowego, położonego jak najcieńszą warstwą (zwykle przy pomocy palca ;) ) tylko po to, by całość się nie zapiekła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mają do tego ściągacze do łożysk? :) A korba musiała zostać ściągnięta na zaraz, a nie za tydzień.

 

Poznaj konstrukcję ściągacza do łożysk to się dowiesz co to może mieć do ściągania korby która nie chce zejść, albo ma zjechany gwint do ściągacza. Są ściągacze różnej wielkości i różnego typu, mam co najmniej 2 takie które by się nadały żeby ściągnąć to nie niszcząc korby. Na pewno nie trwa tydzień znalezienie mechanika samochodowego ze ściągaczem.

 

Zapewne obyło by się bez żadnych specyfików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...