nigga91 Napisano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Siema, ostatnio byłem na zawodach DH na Smolnej w Sopocie. Zjechałem trase pare razy dzień wcześiej, wszystko ładnie pięknie. Dnia zawodów dostałem juz numerek startowy i postanowiłem zjechac traske ostatni raz przed oficjalnym startem (taka pseudo sesja treningowa) no ale przedobrzyłem ;/. Za szybko najechalem na wybicie, zaraz za ktorym była banda w prawo (no i oczywiscie nie zdarzyłem sie do niej złozyc) skonczylo sie na tym za po zaliczeniu supermana przywaliłem barkiem w drzewo (to było strasznie głupie miejsce i organizatorzy pomysleli zeby owinac to drzewo materacem ;D). Oszolomiony wstałem i od razu sprawdziłem czy mam wszystkie kosci na miejscu xD. Jakos zczołgałem sie na dół żeby opatrzył mnie pan z karetki. Wszystko wymacał, powiedział ze nie jest złamana ani wybita, powiedział ze to tylko obicie. Po powrocie do domu pojechałem oczywiscie do szpitala zeby wszystko dokładine zbadac (rentgen i te sprawy). Znowu nic nie wykazało. Dali mi temblak i fastum. No i tak 4 czy 5 dzien z rzedu jade na tej kuracji fastumowej ale dalej nie moge odwieść reki od tułowia, moge tylko zginac ja w łokciu. Kiedy proboje podnieść wyprostowana reke na bok albo do przodu chodźby odrobinke strasznie zaczyna mnie napier....boleć. Teraz mysle ze moge miec ponadrywane jakies sciegna czy miesnie. Pytanie do was: miał ktos podobna sytuacje? Mam próbować rozruszać tą reke? i ile moze ciagnac sie przywrócenie jej do stanu używalnosci? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 2 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Kumpel miał podobny dzwon . Jest tu użyszkodnikiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GdyniaBiker Napisano 3 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 grzegorz1974paszek - ocb? nigga91 - nie sądzę, by rozruszanie było dobrą metodą.. Jakbyś miał naderwane ścięgna/mięśnie, to myślę, że powinien Ci doradzić coś wyspecjalizowany lekarz - coś więcej, niż maść przeciwbólową Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Duch Napisano 3 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 Możliwe, że rzeczywiście było to tylko stłuczenie. Niestety wadą Roentgena zauważanie tylko tkanek twardych, dobrze by było żeby w sytuacji gdy ból nie ustępuje przez 6 dni skonsultował się ponownie z ortopedą, najlepiej jakiegoś znajomego, sportowego, albo innego który się wczuje i weźmie Cię na kolejne badania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loko Napisano 3 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 A ja wierze bardziej w lekarzy i poczekaj z 2 tygodnie, staw barkowy jak każdy inny staw nie goi się momentalnie i wymaga dłuższego czasu, pewnie mocno zbity, trochę to potrwa zanim się zagoi. Jeżeli dłużej nie będzie przechodzić, ruszaj w pielgrzymkę do ortopedy, za 6 razem na Ci w końcu skierowanie na rezonans magnetyczny, chyba że masz jakiegoś ziomka znajomego że Ci załatwi szybciej . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 3 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 OCB ? No własnie o to że kumpel też zaliczył upadek i niestety ucierpiał mu bark . Do tej pory jest na zwolnieniu, jak chcesz to na pw dam ci jego nick. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GdyniaBiker Napisano 4 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2008 grzegorz -tak tylko spytałem, bo chodziło raczej o rady Ale nick to dobry pomysł, może nigga91 będzie chciał Do tej pory - długo już od dzwona? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz1974paszek Napisano 4 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2008 Długo - wrzesień 2007. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nigga91 Napisano 4 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2008 o kurde xD ja mam nadzieje ze w moim przypadku to sie nie bedzie ciagneło tak długo...musze powiedziec ze ten fastum zaczyna chyba pomagac bo dzisiaj moge juz prawie normalnie ruszac reką, oczywiście troche jeszcze boli ale juz nie jest tak bezwładna jak wtedy gdy pisałem tego posta o ile sie nie pogorszy jutro chyba śmigne deptakiem po wybrzezu ;p OK juz sobie odpuscilem ;P zaczekam az wszystko zaleczy sie na amen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.