[regulacja] Hamulca szoswego

[Lookas 46]

Słuchajcie mam problem z tylnym hamulcem w mojej szosie tzn lewy klocek wiecznie dociska obręcz - kombinowałem z podciąganiem/luzowaniem linki czy z tą małą śrubką na imbus i nie idzie mi to Jeśli chwycę cały zacisk i przesunę lekko w lewo to odległości się robią między klockami a obręczą odpowiednie. Ale jest tak że lewy klocek dociska obręcz non-stop, a pomiędzy prawym, a obręczą jest sporo miejsca :]

[Grabarz]

Czy to klasyczny hampelek, czy dual pivot? Powiedz, czy przy naciskaniu na klamkę, oba ramiona zbliżają sie w stronę obręczy, czy prawe (to, które obręczy nie sięga) stoi w miejscu?

Ja wpadam na kilka przyczyn:

-niewłaściwe (nierównomierne) ustawienie hamulca (klocków) względem obręczy. Spróbuj przekręcać zacisk, tak jak robiłeś, ale jednocześnie kręcąc w tę sama stronę, z tą samą siłą i z tym samym skokiem (dość magicznie brzmi) imbusem wetkniętym w gniazdko śruby mocujęcej hebel (z drugiej strony mostka, na którym hebel jest zamocowany). W ten sposób przekręcasz cały hamulec, a nie zwiększasz jedynie siły, z jaką hamulec jest przymocowany do mostka ramy;

-jeśli przy zaciąganiu klamki ramiona nie dosuwają się do obręczy równomiernie, a masz dual pivota, to możliwym jest, ze zapiekł Ci sie zawias, na którym buja się prawe ramię hampla (ten z boku, a nie centralny). Wypadało by je wówczas przeczyścić, nasmarować itp.

Więcej grzechów nie pamiętam, ale jeśli coś mi jeszcze do łba wpadnie, przypomną mi się jakieś moje przeboje, dam znać.

[Lookas 46]

Hampel nówka sztuka klasyczny tylny record czyściutki jak trzeba. Przy naciskaniu na klamkę zbliża się tylko prawe ramię ponieważ lewe już dotyka nawet bez nacisku na klamkę :]

[KAZUMI]

Poluzuj trochę śrubę mocującą szczękę i zaciśnij klamkę. Szczęka powinna ustawić się na odpowiednim miejscu. Trzymając klamkę dokręć śrubę i powinno być z gites. Ale jeśli coś by nie działało jak należy to zrób tak samo jak Grabarz opisał w punkcie drugim odnośnie dual pivot

[nikodem]

wiem, że to taki pół środek zobacz, czy masz koło prosto założone a jeżeli masz a nie możesz sobie poradzić z hamulcem to załóż kolo trochę "krzywo"

[Grabarz]

Pomysł Kazumiego dobry jest. Musisz tylko uważać, żeby przy dokręcaniu śruba nie pociągnęła za sobą całego hamulca. Jeśli jednak jej sie to uda, to spróbuj powstałe przesunięcie skorygować w sposób, o jakim pisałem w pkt. 1 - kręć całym hamulcem wokół osi mocowanie z jednoczesnym kręceniem śrubą. Dzieki temu przekręcasz hamulec, zamiast zaciskać tylko jego zamocowanie.

Trochę to wszystko brzmi niejasno, ale mam nadzieje, że rozumiesz co nieudolnym językiem próbuję opisać.

[KAZUMI]

wiem, że to taki pół środek zobacz, czy masz koło prosto założone a jeżeli masz a nie możesz sobie poradzić z hamulcem to załóż kolo trochę "krzywo"

 

Krzywo założone koło tez może być przyczyną złego działania hamulca.

Złe zamocowanie koła w hakach może spowodować wypadek więc dziecko nie wygaduj takich bzdur. Nich Cię hamulec ściśnie

[Lookas 46]

koło jest ok - temat dotyczy tylko tylnego hebelka zaraz z nim popracuję trochu i dam znać co i jak mi wyszło albo nie wyszło.

[nikodem]

Krzywo założone koło tez może być przyczyną złego działania hamulca.

Złe zamocowanie koła w hakach może spowodować wypadek więc dziecko nie wygaduj takich bzdur. Nich Cię hamulec ściśnie cool.gif

Sory trochę namieszałem ogólnie chodziło mi oto, że może mieć krzywo zamocowane koło.

a jeżeli jest idealnie prosto to można je minimalnie przesunąć tak, aby dopasować do hamulca.

Wbrew pozorom przesunięcie w zacisku koła nawet o 0.1mm może dać przesunięcie na obręczy o 1mm (nie wiem jak to dokładnie wgląda stosunek ale chodzi i zasadę dźwigni). Sam jeździłem i jeżdżę dużo z tak założonym krzywo kole i nic mi się nie stało.