Skocz do zawartości

[tarcza] Nowa i skrzywiona...?


korboss89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Założyłem wczoraj tarczówki Avid Juicy 7 2008 185mm... No i przednia jakoś dała się ustawić (jak lekko docisne hamulec to tak nieregularnie trze...) druga zaś... Nie da się ustawić... ma bicie jakieś 0,5mm albo może troszke więcej... Tarcze są nowe jeszcze nie dotarte. Czy opłaca się je prostować? Czy w serwisie zrobią to w jakiś inny sposób niż te przedstawiane na forum?

 

Poza tym jak przechyle cały rower w jedną stronę to tarcza jeszcze bardziej trze... Czy to znowu wina koła czy tarcza poprostu się przegina wtedy?? A moze cała rama?? :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

1) Zaciśnij mocno zacisk tylnego koła,

2) Jak masz lekkie bicie to lekko naprostuj tarczę ręką,

3) Wyreguluj porządnie hamulec.

 

P.S. W tarczach, a szczególnie tych większych niż 160 mm praktycznie nie da się uniknąć tarcia klocków o tarczę.

 

Ja mam 160 mm i tył lekko ociera, ale to nieuniknione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze to strasznie słychac i myślałem ze da rade to jakoś naprawić... a regulacja Avidów to tylko ustawienie pokrętła TriAlign (tego czerwonego) i dokręcenie hebla przy zaciśniętych klockach na tarczy... więc myślę że to żadna filozofia... No ale niestety nie działa. Klocki sa strasznie blisko tarczy a odsunięcie ich tym pokrętłem powoduje jedynie to że mam miękka klamke :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak by tak włożyć taką tarcze między deski lub blachy - całość w imadło i mocno (na chama) ścisnąć (dobijając młotkiem) to pomogło by?? czy szkoda ściągać nawet tarcze... jeśli by to coś dało to które miejsce najlepiej gnieść?? samo to gdzie hamuje, czy może tak po promieniu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale recznie to zawsze jakieś tam bicie bedzie...

 

A długo da rade na tym pojeździć bez potrzeby jej prostowania?? Bo klocki w tych avidach same sie podsuwają w miarę ścierania więc odległość ciagle jest mała. Na ich wytarcie więc nie liczę... i jak lekko się skrzywi to od razu zabawa zaczyna się od nowa :/

 

W jakich okolicznościach taka tarcza się gnie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa powinna być prościutka , z prostowaniem tarczy kombinerkami bym uważał żeby nie porobić żadnych zadziorów i wgnieceń lepiej oddaj to do dobrego serwisu . Na pewno będą mieli klucz do prostowania i wiedzę :)

 

Jeśli mocno przegrzejesz tarcze ( spalisz) to nadaje się tylko na śmietnik .

 

Duże tarcze trudniej przegrzać , 185 jest dość odporna tak że wątpię żebyś to zrobił , musiałeś w coś uderzyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korboss89 nie panikuj i nie idz od razu do serwisu. Pomyśl z kombinerkami odpuść bo możesz zniszczyć tarczę. Weź klucz francuski, najlepiej jakiś duży. Sprawdź wewnątrz czy jest prosty(czy nie ma jakichś dużych wypustów mogących zniszczyć tarczę). Zobacz czy nie jest tłusty od smaru. No i do dzieła! Jak chcesz mieć pewność, że nie wytłuścisz tarczy to podłóż kawałek pozwijanej chusteczki higienicznej, szmaty itp(na miejsce które zaraz powiem Ci jak ustalić). Ustaw rower abyś mógł swobodnie kręcić kołem. Jak nie masz stojaka to "do góry nogami". Delikatnie zakręć kołem patrząc na zacisk. Musisz wypatrzyć miejsce w którym ociera tarcza. Jak już wypatrzysz to przyłóż klucz(nie musi być na full zaciśnięty, może delikatny luz być[ale nie za duży!]). Teraz tylko delikatnie wygnij tarczę w drugą stronę. Nie musisz wyprostować jej za 1 razem. Może okaże się, że zrobisz to kilka razy. Lepiej zrobić to delikatnie kilka razy niż raz i przesadzić. Ucz się takich rzeczy bo warto. Na trasie w górach nikt nie przywiezie Ci serwisu bo nos...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może przejedź się na tej tarczy i pohamuj mocniej i się jakoś "ułoży".

 

Próbowałeś już na tym jeździć?

 

 

Przykro mi Bogus92 ja uważam iż hamulec nie "ułoży się" sam;) Albo dobrze ustawisz hamulec, albo będziesz się z nim droczył cały czas. Nie ma innej możliwości. Co do fabrycznej tarczy to prawdopodobnie wina kuriera. Widziałem jak oni traktują paczki. Za granicą towar jeszcze spoko ale jak już trafi do Polski to strach się bać co się z nim dzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No ja o tym wiem, że tarcza się sama nie ułoży.

 

Ale może podczas jazdy nie będzie tego słychać.

 

Ja miałem tak, że jak dałem rower na stojak to klocki głośno tarły o tarcze,

a gdy jechałem nic nie było słychać.

 

Najlepiej naprostuj tarczę na tyle ile możesz rękami, przecież nie będzie gorzej niż jest.

Chyba, że przesadzisz z siłą w co wątpię.

 

P.S. Też wcześniej miałem napisać,

że to wina kuriera, ale nie byłem do końca pewien. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a regulacja Avidów to tylko ustawienie pokrętła TriAlign (tego czerwonego) i dokręcenie hebla przy zaciśniętych klockach na tarczy... więc myślę że to żadna filozofia... No ale niestety nie działa. Klocki sa strasznie blisko tarczy a odsunięcie ich tym pokrętłem powoduje jedynie to że mam miękka klamke :/

 

TriAlign to te podkladki, na ktorych jest zacisk. czerwone pokretlo to Contact-Point Adjustment. efekt miekkiej klamki mozesz zniwelowac tym imbusem "w klamce". kazdy klik to 1mm klamka blizej kiery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie znam się na hydraulikach, ale pomysł Szczavika z odwracaniem roweru do góry nogami z obecnym zasobem mojej wiedzy wydaje mi się co najmniej poroniony. Przeciez w ten sposob zapowietrzy hamulce? Jesli nie to sorki. Po prostu ostatnio kupowalem hampel tyle, ze mechaniczny i naczytalem sie o roznych akcjach z hydrami.

Swoja droga moja tarcza w avidzie bb7, przod, 185 mm tez ma minimalne bicie, ale na pewno nie jest takie jak u kolegi wyzej. Spokojnie moglem ustawic hampel poprzez podkladki trialign, a pozniej odciągnąłem klocki pokrętełkami i jest wyśmienicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby rzeczywiście tak było, to przy transporcie trzeba by było przewozić hamulce z klamką powyżej zacisku. A tak z pewnością nie jest.

 

Nowe tarcze wcale nie muszą być idealnie proste. I niekoniecznie jest to wina kuriera.

A co do prostowania, to rzeczywiście lepiej zrobić to kluczem francuskim i sam tak głównie robię, ale nie przesadzajcie, że ma się tarcza zniszczyć od kombinerek :P Nie bądźcie tacy strasznie delikatni.

 

Gięcie przez ścisk nie daje rady, bo potencjalna deska czy blacha będzie bardziej krzywa, niż sama tarcza. Poza tym, żeby w domowej temperaturze spowodować odkształcenie tarczy, trzeba ją wygiąć, a nie tylko doprowadzić do położenia oczekiwanego (czyli jak powiedzmy ktoś chce zmiany o 1*, to tarczę trzeba wygiąć o powiedzmy co najmniej 5*) . Znajomy kolegi wrzucił pogiętą tarczę do prasy (która z oczywistych względów prawdopodobnie była zadowalająco prosta) na kilka dni i zero efektu.

 

A że do serwisu? No ludzie nie dygajcie się tak swoich własnych dwóch rąk :-) Prostowanie tarczy to nie wiedza tajemna i jak widzę, że serwisy robią to za grubą kasę, to... :] Śmiech na sali. Akurat w przypadku tej czynności wystarczy nieco pomyślunku, cierpliwości i delikatności. Osobiście prostowałem 5 tarcz, wszystkie z wynikiem celującym.

 

Ano tylko jedna uwaga: tarcze 180 prostuje się trudniej. 203 bardzo trudno. Ale powinieneś sobie poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...