amoniak Napisano 19 Marca 2008 Udostępnij Napisano 19 Marca 2008 Miały być strokery trail ale po obejżeniu zdecydowałem się na ryde. dlatego iż różnica w cenie to po nad 100 zł to raz, do tego ryde są ciut lżejsze to dwa. no i przy moich wielgachnych łapiszczach regulacja odległości klamki od kiery jest zbędna. Już mam te hample założone u siebie. Z przodu mam tarczę 180 mm a z tyłu 160 klocki półmetaliczne Postaram się porównać do hayes`owych dziewiątek. Imo to zupełnie inny hamulec. z poprzednikami ma wspólne jedynie tarcze, używany płyn i przewody. Klamka jak i zacisk są zupełnie inne Klamka jest tak skonstruowana tak iż tłoczek jest poprowadzony prostopadle do kierownicy, Podobno dzięki temu hampel jest łatwiej wyczuć. Do tego wchodzi do klamki i zacisku o 1/3 płynu więcej niż w dziewiątkach. Uważam ten zabieg za słuszny. będzie trudniej hamulec przegrzać. Teraz moje uwagi. system montowania jak i ustawiania tarczy taki sam jak w dziewiątkach. IMHO klamka wygodniejsza i nie wygląda tak topornie jak Hayes 9 bardzo sztywna . posiana minimalny luz roboczy. Zaciski udało się za pierwszym razem ustawić dobrze tak by nie ocierały. Po zmontowaniu i pierwszych jazdach testowch hampel oczywiście nie ma jeszcze odpowiedniej siły i modulacji. Wczoraj przejechałem sobie 65 km z czego ostatnie 15 km w dość intensywnym deszczu ze śniegiem. Z każdym kolejnym hamowaniem skuteczność wzrastała tak że po kilkukrotnym zjeździe ze sporej skarpy hamulec nabrał już właściwej siłyi modulacji Zablokować kółko to nie był problem od samego początku. Z tym ze po dotarciu robi się to jednym palcem Modulacja sam miód. Wyraźnie wyczuwalny moment w którym klocki dotykają tarczy. to znaczy modulacja świetna idealnie wyczuwalny punkt w którym hamulec zaczyna brać jak i w którym koło zostanie zablokowane. Zdjęcia robione komórą po zmierzchu w garażu. jak naładuje baterie w aparacie zapodam zdjęcia lepszej jakości Jak już wcześniej napisałem ostatnie km pokonywałem w dość intensywnym śniegu z deszczem. tuż wcześniej miałem bardzo nieprzyjemną przygodę . Przy podjeżdżaniu pod górę padł mi bębenek w piaście Na szczęście nie wypakowałem z plecaka Tie warp`ów zwanych przez niektórych zipami. i przywiązałem kasetę do szprych dzięki temu byłem w stanie dojechać do domu. Przedni hampel po nabraniu wody zaczął pięknie i głośno piszczeć siły czy modulacji nie stracił. z tylnym nic się nie działo Hample jak na razie zachowują się podobnie do swoich poprzedników czyli dziewiątek i lepiej niż Shimanowskie 535. pogodoodporność wręcz wzorowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 2 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 No więc hamulce przejechały już 200-250 km (btw będę musiał synowi oddać tylne koło ) Na początek nowa klamka w strokerach mimo, że przeprojektowana nic nie można jej ergonomii zarzucić. Klameczki są tak samo wygodne jak w dziewiątkach albo i wygodniejsze Imo regulacja wysokości klamki jest rewelacyjna . jako że dźwignia jest w innym miejscu to sama klamka jest prawie cały czas równoległa do gripa wyregulować można dala dziecka i dla gościa z wielkimi łapskami Hampelki są świetnie. W czerwcu jadę w góry to powiem jak tam się spisywały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid Napisano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 również mam te hamulce, jak na razie wszystko wporzadku. Hamują całkiem dobrze mimo ze przedni jeszcze nie odpowietrzyłem i mam troche za mało płynu. Mam nadzieje ze wpadne niedługo w góry przetestować je i dam jakąś relacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid Napisano 20 Maja 2008 Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 skończyły mi sie w tych hamplach klocki a naprawde nieduzo na nich jeździłem, maks moze 1000km . Przypuszczam ze głównie wykończyłem klocki przez maraton w Bielawie, bo było pełno płota z duzą domieszką piachu. Jutro kupie nowe klocki, jeśli za 1000km znowu sie zuzyją to chyba sprzedam te hample, bo jest tylko jeden rodzaj klocków do nich. Tak pozatym to hamulec spisuje sie w miare dobrze, choć jego siła mogła by być wieksza, w górach czasem troche wydaje sie mi za słaby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 21 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 Ja przejechałem coś koło 500-600 kilosów i po klockach nie widać by zgubiły połowę swojej grubości. Jeździłem w różnych warunkach błoto i deszcz też Mi jakoś nie zeżarło jeszcze kllocków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubus18 Napisano 22 Maja 2008 Udostępnij Napisano 22 Maja 2008 Jaki to jedyny rodzaj klocków do nich? Może jakiś link z allegro co bym się trochę zorientował ile taka zabawa kosztuje. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 22 Maja 2008 Udostępnij Napisano 22 Maja 2008 hamulec jest nowym produktem a hayes oferuje tylko jeden rodzaj okladzin do niego. inne firmy wypuszcza z czasem zamienniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid Napisano 29 Maja 2008 Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 klocki na jedno koło to koszt 47zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubus18 Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Mam nadzieję iż do lipca wyjdą zamienniki...przecież za 47zł mam dobre, nowe v-ki. Amoniak a u ciebie jak wyglądają klocki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał87 Napisano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 też mam te hamulce i strasznie mnie wnerwia ocierająca tarcza o klocki oczywiście w powietrzu jak zakręcę kołem to nic nie trze ale jak się jedzie nawet asfaltem to lubi sobie potrzeć, amora mam RS reba więc to chyba nie wina mało sztywnego widelca, piasta xt (może właśnie piasta jest mało sztywna), następna rzecz jaka mnie denerwuje to jak wyjmę przednie koło i ponownie włożę to tarcza już nie jest pośrodku zacisku i trze cały czas nawet kręcąc w powietrzu kołem trzeba po każdym wyjęciu koła ustawiać zacisk hamulca, koło zawsze wkładam tak że dociskam kierownice w dół ile się da tak żeby oś piasty doszła idealnie do haków widelca ale to niestety nic nie pomaga zawsze trzeba zacisk przestawić. ( nie wiem jaki może być tego powód) no i kolejna rzecz to modulacja, jak to mój kolega powiedział hamulce te mają dwa stany 0 i 1, 0-nie hamują 1-blokują koło i ma racje te hample nie mają w ogóle modulacji a porównanie mam do jego XTR'ów, nie wiem czy to mój egzemplarz taki jest skoro w powyższych postach piszecie że mają dobrą modulację, może mam za dużo oleju, sam już nie wiem w czym może być problem ogólnie nie kupił bym tych hampli, szkoda ze w tym roku firma poison (bo taki mam rowerek) zmieniła avidy na hayesy bo o avidach złego słowa nie znalazłem na tym forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xanagaz Napisano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 też mam te hamulce i strasznie mnie wnerwia ocierająca tarcza o klocki oczywiście w powietrzu jak zakręcę kołem to nic nie trze ale jak się jedzie nawet asfaltem to lubi sobie potrzeć, amora mam RS reba więc to chyba nie wina mało sztywnego widelca, piasta xt (może właśnie piasta jest mało sztywna) Ja mam Domaina, Oro K18 i też od czasu do czasu sobie podzwoni, szczególnie jak się skręca i zaczyna przechylać rower, więc to chyba normalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulvgar Napisano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Ustawianie zacisku po założeniu koła to jedyne rozwiązanie by tarcza nie obcierała o klocki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid Napisano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 z klockami jest wszędzie tak samo, ja mam to szczęscie ze mieszkam w Gliwicach i miałem je sprowadzone z magazynu w ciągu 2 dni, wątpie zeby inne sklepy były zaopatrzone w te klocki wiec musicie być przygotowani na to ze będziecie czekać na nie. Z tym ocieraniem tarcz po wyciągnięciu koła to raczej normalna sprawa w kazdych hamplach, bo jest to od nich niezalezne, nalezy poprostu dobrze włozyć koło. Tez miałem z tym na początku problemy, ale teraz wszedłem we wprawe i mi juz nie ocierają. Przy duzej predkości tarcz dzwonią, ale to norma w hayesach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mryous Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 I nie tylko w hayesach Jeździłem na kilku różnych hamplach i jak do tej pory wszystkie dzwoniły (Hayesy, Shimano, Avidy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andref Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Magura nie dzwoni Ciekawe, co będzie, jak zmienię tarcze na większe (p/t: 200/180). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 4 Czerwca 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Moje Hayesy też dzwonią. A to czy zacisk trzeba ustawiać po wyjęciu koła zależy od tego z jaką siłą zaciśniemy zacisk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubus18 Napisano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 Kocham to forum Amoniak mówi iż modulacja cud-miód a Rafał87 że tragedia A u ciebie Dawid jak jest? Bo nadal nie wybrałem tarczówek... Jak na razie ewidentne minusy Strokerów to: -Szybko ścierające się i drogie klocki(problem mam nadzieję zniknie po wyjściu zamienników-Bo chyba nikomu nie uśmiecha się wydawać praiwe 100 zł co 1kk km-czyli w moim przypadku co miesiąc ) -Nie wiadomo jak z modulacją...Może faktycznie masz za dużo płynu Rafał? Próbowałeś odessać? De facto Hayes chwalił się iż Stroker ma lepszą modulację od 9. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
INsejn Napisano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 Ja też mam Hayes Stroker. Z tym, że jest to wersja Trail. Z tego co wyczytałem jest dużo różnic między Trail a Ryde i jednak warto dołożyć te 100 zł. Mam tarcze 203mm i siła hamulca jest ogromna, wystarczy lekko nacisnąć i spokojnie hamuje bez blokowania koła. Według mnie modulacja w Trail`ach jest dobra. Ewidentnie wyczuwam kiedy zaczyna bardziej łapać a kiedy mniej. Tarcze oczywiście dzwonią. Przednia jedynie przy ostrym skręcaniu kołem lewo-prawo, tylna podczas prędkości 17-25 km/h. Jednak jak zauważyłem po dłuższej jeździe coraz mniej jest tego dzwonienia ale i tak zamierzam zmienić na 180mm na tył. Swoją opinię opieram na modelu Stroker Trail, z Ryde nie miałem do czynienia. Co do cen ja za swoje dałem 610 zł z przesyłką(ebay.co.uk). Ryde(komplet) można już dostać za 110 funtów z przesyłką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 6 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2008 Hayes zawsze podzwaniał dziewiątki dzwoniły. Dlaczego stroker miałby tego nie robić ? Z tym że to jest podzwanianie od czasu do czasu. Syn ma avida - też czsem dzwoni Rafał87 ty masz po prostu źle ustawiony zacisk lub amortyztrorzplasteliny Strokery zrobiły około 2 k km klocków zostało jeszcze z 60-70 % Pod koniec czerwca jadę w góry to zdam szerszą relację. Modulacja nadal cud miód. Wyczucie siły hamowania na 5+ siła na 6 jak do tej pory pełna satysfakcja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał87 Napisano 7 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 amora mam rebe więc to raczej nie wina amora, wydaje mi się że to piasta xt jest mięka, tarcza ma leciutkie bicie ale przy kręceniu kołem w powietrzu nic nie trze, luzu na łożyskach nie wyczuwam ale sprubuje leciutko dokręcić konusy o jakieś 2-3stopnie zobacze czy koło będzie się kręcić bez większych oporów i może to troche pomoże. co do opini że wszystkie hamulce dzwonią to tu się nie zgodze. kolega ma hample xtr z tarczą avida i nigdy nie usłyszałem żeby choć raz coś zadzwoniło. co do modulacji to mam porównanie do xtr ów kolegi w których jest świetna modulacja ale w moich hayesach kolega stwierdził że coraz lepsza jest modulacja ja tam nie stwierdziłem zmiany ale możliwe że się troche poprawiła może muszą troche się wyrobić a ja zawiele nie hamuje bo mam płaskie tereny. spuszczac oleju nie próbowałem bo nigdy tego nie robiłem więc do póki nie mam z nimi wiekszych problemów typu zapowietrzenie itp. to nie mam zamiaru w nich grzebać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 11 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 Kolega ma starą dziewiątkę z przodu tarcza 180 reszta jak u Ciebie. Reba piasta XT i czasem podzwania - tylko czasem Tu musisz mieć coś nie teges skoro problem masz non stop. Może, jak piszesz, konusy są za luźno skręcone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubus18 Napisano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Zauważyłem, że chyba każdy użytkownik nowego(2008) Poisona Zyankali T ma problem z tymi tarczówkami. Niektórzy mówią nawet że jest to najsłabsza część roweru(a kosztują przecież ponad 7 stówek !). Wyjścia są dwa. Albo panowie z (s)ex-shopu nie potrafią zamontować hamulców, albo sa to kiepskie heble(choć amoniak je wychwala). Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 29 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 Wróciłem wczoraj z wypadu po Jurze. Tydzień śmigania. Około 200 km zrobiłem Hample bez zarzutu. No może prawie. Klocków jeszcze trochę zostało ale imo rzeczywiście za szybko się ścierają zostało jeszcze z 50%-60 % okładzin a przebieg nie jest jakiś porażający. Poczekam na zamienniki. Luz w klamce taki jaki był na początku taki jest do tej pory Hample ustawiłem raz i nie ma problemu czasem podzwaniają ale u hayesa to normalne. Dotarły się dawno temu. Hamują jak powinny. Jeszcze się na nich nie zawiodłem. Zjazd drewnianą droga w Ojcowie czy z pod Jaskini Łokietka nie był dla nich problemem. Zauważyłem, że chyba każdy użytkownik nowego(2008) Poisona Zyankali T ma problem z tymi tarczówkami. Niektórzy mówią nawet że jest to najsłabsza część roweru(a kosztują przecież ponad 7 stówek !). Wyjścia są dwa. Albo panowie z (s)ex-shopu nie potrafią zamontować hamulców, albo sa to kiepskie heble(choć amoniak je wychwala). Pozdrawiam Nie wiem o co chodzi. Jak można źle zamontować Heble? Można je jedynie zamontować krzywo. Wtedy będą tarły. Należy je wtedy skorygować i będzie dobrze. Heble nie odbiegają od średniej. Wcale ich nie wychwalam jakby to było Bóg wie co. Nie są ani genialne ani denne. Taki średniaczek. Wady opisałem. Od początku luz na klamce. IMO za szybko zużywające się okładziny. Jeden z uzerów po kilku-dziesięcio kilometrowym odcinku trasy maratonu starł okładziny do zera- ja tego nie doświadczyłem ale rzeczywiście klocki ścierają sie za szybko . Zalety też opisałem. Przede wszystkim ergonomia klamki oraz działanie: Są twarde. Dobrze czuć punkt w którym zaczynają brać. Doskonała modulacja i satysfakcjonująca siła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
author0928 Napisano 3 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 Panowie, właśnie kupiłem HAYESY STROKER CARBON i po założeniu i przetestowaniu mam 2 problemy... pierwszy to taki iż hample mają bardzo małą siłę hamowania, po delikatnym wciśnięciu klamki coś tam niby trą o tarczę ale żeby zblokować koło nawet przy baaardzo małej prędkości trzeba użyć nieziemskiej siły w palcach by przyciągnąć klamkę do kierowajki... Czy to normalne w tarczówkach?? wcześniej miałem V-ki i od początku hamowału lux a teraz mi mówią, że tarczówki muszą się dotrzeć by hamować jak trzeba... Jak było u Was po założeniu tych hamulców? (tarcza 160mm). I drugi problem to taki że nie mogę wyregulować zacisku... Pchnąłem go na maxa w strone koła tak że więcej się nie da i nadal ociera mi tarcza o klocek od strony koła. Kumpel radził mi, żebym popuścił hampel, zacisnął klamkę i dokręcił, że będzie grało, ale wtedy ociera jeszcze bardziej. moze by wsadzić między ramę, a adapter jakieś podkładki ?? Co o tym myślicie ?? Z góry dzięki za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 3 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 tarczówki musza sie docierac - ze wzgledu na material klocka ktory jest inny niz w vbrake. jaki masz widelec? jakie mocowanie do tarczy przy nim? pm czy is? masz zamontowany adapter czy bezposrednio przykrecony zacisk do widelca? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi