Skocz do zawartości

[rama] full do enduro


bodziekk

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad zakupem fulla do enduro. Takich tematów kilka już było, ale żaden za bardzo mi nie pomaga.

Kwota, jaką chcę wydać, to powiedzmy 2000 zł. W grę wchodzą ramy nowe i używane, ale jeśli używki, to w bardzo dobrym stanie i renomowanych firm - a takiego czegoś w tej chwili na Allegro nie ma.

Z nowych do głowy przychodzi mi tylko Poison Curare. Ogólnie nic do tej ramy nie mam, ale nie ukrywam, że chciałoby się coś bardziej firmowego. Do niedawna był fajny Fuji na Allegro

http://www.allegro.pl/item305593783_fsr_sp...0_mm_nowa_.html

ale juz nie ma, chociaż z drugiej strony ta firma nie ma jakiejś lepszej renomy, a za tę kwotę mógłbym mieć Poisona z damperem i gwarancją.

Ideałem byłby Giant Reign, ale wstępnie to sobie policzyłem i wyszło, że sprzedając wszystkie części z roweru, rama wyniosłaby mnie około 3000 zł - trochę za dużo.

W grę wchodzi także kupowanie przez internet w Niemczech, ale tam na e-bayu nie ma nic ciekawego, a w kilku sklepach, które znalazłem (może ktoś polecić jakieś inne?) sytuacja jest ta sama.

Dodam jeszcze, że z zakupem jakoś bardzo mi sie nie spieszy, dlatego jeśli nie przekonam się ostatecznie do Poisona, a nikt nie zaproponuje nic ciekawego, to pewnie jeszcze się wstrzymam.

Z góry dzięki za opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwróć uwagę że ten fuji to niemalże dokładnie to samo co poizon curare - geometria, podobny wahacz, skok. tylko jakość wykonania lepsza. wg mnie najlepszym pomysłem do 2000zł jest poizon + jakiś dobry damper - całość nowa i dobrze działająca. może nie jest to elitarny sprzęt, ale bezkonkurencyjny jeżeli chodzi o koszty. jeździłem chwilę na giancie reign i nie czułem żadnej różnicy in plus względem mojej curare. CHOĆ przyznaję że curare nie jest najładniej wykonana, lakier jest tylko ok i nic ponad to, spawy mogłyby być ładniejsze - ale o tym wszystkim się zapomina jak się jedzie w terenie, bo rama działa super. polecam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat właśnie lubię rzeczy wysokiej jakości i to własnie chyba tylko to powoduje, że jeszcze nie kupiłem Curare :D Chociaż zdrugiej strony do 2000 zł cięzko spodziewać się cudów, a z tym, że w terenie i tak się o tym zapomina, masz rację.

Z damperami jest trochę problem, ciężko znaleźć coś fajnego tej długości (powietrzny, niekoniecznie nowy - bo nowy kupić łatwo, ale drogo).

Mailowałem z Extreme-Shopem i mają w ofercie zarówno modele 2007, jak i 2008. Tylko jeszcze takie pytanie - najmniejszy rozmiar byłby dobry, zważajac na to, że mam 170 cm wzrostu i lubię małe? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troszeczke dziwne jest to ze rozmiar 40 ma rure gorna 570 a 45 tylko 5mm dłuższa skoro nastepny rozmiar 50 ma rure gorna dluzsza od 45tki juz o 25 mm. mysle ze to jakas pomylka ale na odpowiedz extreme shopu raczej liczyc chiba nie mozesz bo podobno oni tam olewatorskie podejscie maja. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie sądzę żebyś coś innego poza Currare dorwał w tej cenie. A z pewnością nie nowe.

 

W intersporcie (w wawie) stoi teraz giant reign 2 (lepsza specyfikacja niż giant polska) za jakieś 4500pln. I uważam że to jest naprawdę dobra cena za ten rowerek.

 

A czy resztę gratów do ramki posiadasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Ci się nie spieszy to ja na Twoim miejscu bym jednak zapolował na coś ciekawego. Na Allegro nieraz pojawiają się fajne ramy w małych rozmiarach. Bodziek, a nie myślałeś, żeby coś zza Wielkiej Wody ściągnąć? Przy obecnym kursie dolara ich ceny są śmieszne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Arsen AM, taki jak ten, który nabył ostatnio tobo. Ma wg. mnie jedną powazną przewagę nad Curare - brak spawanej z profili rury dolnej. Początkowo taka skorupowa konstrukcja wydawała mi się bardzo atrakcyjne, ale potem zobaczyłem jak jest to zrobione. Najpierw zobaczyłem fotki na www.onthebike.com, a potem zobaczyłem rame na żywo. Ten spaw łączący obie połowy skorupy jest naprawdę mało estetyczny. Podejrzewam, że nie brakuje mu wytrzymałości, ale jak lubisz estetyczne rzeczy, to klasyczna rura z Arsena wypada dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprowadzanie zza wielkiej wody to jest ryzxyko i to duże. Celnicy trzepą teraz prawie wszystkie paczki :D

 

A do allegro to masz szanse wyrwać coś fajnego a to z racji rozmiaru ramy jaki poszukujesz. Często trafiają się fajne małe ramki. N ajwiększy problem jest z rozmiarami L i M :P Ale musisz mieć cierpliwość do szukania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie moja sama rama kosztowała 650zł :P :P :P . Kupiłem cały rower (tylko dla ramy) jakie Ghost często w połowie sezonu wypuszcza by się pozbyć ram przed wprowadzaniem nowych, ale na nowym osprzęcie. W ten sposób nieźle odsprzedałem XT i Magurę 2008 które miałem w maju 2007 ;) . 650zł to szacunek bo zostawiłem sobie damper do przełożenia do sprzedawanej starej ramy z której zabrałem sobie lepszy damper no i zostawiłem sobie ogumienie. Ale nawet z damperem i gumami wyszło by mnie to ok 1200/1300zł. Dolicz do tego 600, 700 stów bo nie dostaniesz upustu jak ja, ale to i tak masz o wiele precyzyjniej i ładniej wykonaną ramę z Horstem za około 2000 czyli tak jak chcesz. No i Ghost nie bierze co na Tajwanie dają w katalogu a sam projektuje rowery i wybiera materiały zlecając wykonanie na Tajwanie,a rowery maluje/anoduje i składa w Czechach a to wszystko wg mnie o wieeeeele lepsze rozwiązanie dla działania roweru, jego jakości i estetyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak ale najpierw trzeba miec te kilka tysiecy zeby pozniej je odzyskac - to po pierwsze. po drugie nie zapominaj ze miales graty na 2008 ktore w tamtym momencie byly nowoscia a dzis juz nie sa wiec ludzie nie poleca na haslo nowosc. pomysl fajny ale dla ludzi z kasą - bo wziecie kredytu i oddanie go bez poniesienia kosztow wchodzi w rachube tylko wtedy gdy oddasz pieniadze do 2 tygodni ;) a szansa na rozsprzedanie roweru w takim czasnie nie jest zbyt duza...

 

http://www.pricepoint.com/detail/14969-175...Way-'06.htm

 

http://www.pricepoint.com/detail/16444-175...inger-4-Way.htm

 

tu jeszcze dwie opcje amerykanskie. tego czarnego sette kupil w stanach moj kolega - cene wylicz sobie sam przy cenie dolara. jednak cena ramy i tak jest w takim zestawnieniu nizsza niz u nas sezonowa cena swingera :P czarny relic ma 150 skoku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, kasę na 2-3 miechy do zablokowania trzeba mieć, i chęć zabawy w Allegro i pomysł na bajerowanie też, no i co nawyżej późny początek sezonu musi być. Ale Ghost takie akcje regularnie robi, może na koniec maja będzie podobna z rowerumi AM/ Enduro z osprzętem SLX 2009 ?

Generalnie jednak uważam, że kupno całego roweru dla ramy to w sumie najtańszy sposób dla zdobycia samej ramy, chodź trzeba zainwestować i mieć czas na zabawę z odsprzedażą.

Tak na marginesie ja od kąd pamiętam tak robię, no może poza pierwszym mym MTB Giant Iguana 1991 na Suntourze - Trigery ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bodziekk : na mnie ta 40 (tzn 16") jest na styk dobra (mam 172cm wzrostu), z oponami 2.1 zamiast 2.3 jest ok, ale mogłaby być mniejsza. więc nie wiem czy nawet 15" na 170cm nie byłoby za duże... a takich poisonów nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy resztę gratów do ramki posiadasz?

Posiadam, w obecnym rowerze.

Jeśli Ci się nie spieszy to ja na Twoim miejscu bym jednak zapolował na coś ciekawego. Na Allegro nieraz pojawiają się fajne ramy w małych rozmiarach. Bodziek, a nie myślałeś, żeby coś zza Wielkiej Wody ściągnąć? Przy obecnym kursie dolara ich ceny są śmieszne :P

Myślałem, ale nie mam za bardzo jak tego zrobić (brak znajomych w USA), dlatego wolę nawet nie oglądać ich sklepów internetowych czy ebaya, żeby się niepotrzebnie nie denerwować.

A może Arsen AM, taki jak ten, który nabył ostatnio tobo. Ma wg. mnie jedną powazną przewagę nad Curare - brak spawanej z profili rury dolnej. Początkowo taka skorupowa konstrukcja wydawała mi się bardzo atrakcyjne, ale potem zobaczyłem jak jest to zrobione. Najpierw zobaczyłem fotki na www.onthebike.com, a potem zobaczyłem rame na żywo. Ten spaw łączący obie połowy skorupy jest naprawdę mało estetyczny. Podejrzewam, że nie brakuje mu wytrzymałości, ale jak lubisz estetyczne rzeczy, to klasyczna rura z Arsena wypada dużo lepiej.

Tę fotkę na onthebike też widziałem, ale myślałem, że to brudne, czy coś. W sumie to w zeszłym semestrze miałem laborki ze spawalnictwa i mając pierwszy raz do czynienia ze spawarką, wykonałem chyba ładniejsza spoinę niż jest w tym Poisonie ;)

z tego co widze, gosc jej nie sprzedal. napisz do niego, moze sie dogadacie. ramka wyglada ciekawie.

Sprzedał, dogadał się z kimś i puscił na innej aukcji.

Mnie moja sama rama kosztowała 650zł :P :P :P . Kupiłem cały rower (tylko dla ramy)

(...)

Własnie takie coś tez brałem pod uwagę, ale...

1. Te 6000 zł mógłbym (z trudem) wyłożyć na przykład na takiego Reigna, no ale w jego przypadku to raczej nieopłacalne.

2. W tej chwili nie przychodzi mi do głowy żaden rower, w którym takie coś mogłoby się opłacać.

3. Ten Twój Ghost fajny, ale cały rower jest za drogi, no i pewnie w tej chwili rama też wyszłaby mnie drożej, niż piszesz. Te promocje to pod koniec maja, tak? I to co roku tak robią?

 

bodziekk : na mnie ta 40 (tzn 16") jest na styk dobra (mam 172cm wzrostu), z oponami 2.1 zamiast 2.3 jest ok, ale mogłaby być mniejsza. więc nie wiem czy nawet 15" na 170cm nie byłoby za duże... a takich poisonów nie ma :P

No to raczej ostatecznie muszę go wykluczyć z rozważań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rozmiaru, ja mam 173 cm używam rozmiaru 45cm i muszę wysunąć sztycę 350mm na maksimum. Myślę że rozmiar 40 cm to już naprawdę mała ramka.

 

Edit : Bodziekk z Katowic do Gliwic blisko, można się kiedyś umówić na Szczyrk to byś się przejechał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie takie coś tez brałem pod uwagę, ale...

1. Te 6000 zł mógłbym (z trudem) wyłożyć na przykład na takiego Reigna, no ale w jego przypadku to raczej nieopłacalne.

2. W tej chwili nie przychodzi mi do głowy żaden rower, w którym takie coś mogłoby się opłacać.

3. Ten Twój Ghost fajny, ale cały rower jest za drogi, no i pewnie w tej chwili rama też wyszłaby mnie drożej, niż piszesz. Te promocje to pod koniec maja, tak? I to co roku tak robią?

No to raczej ostatecznie muszę go wykluczyć z rozważań.

 

Tak, to sezonowe akcje. Na ogół chyba tak koniec maja/początkek czerwca mają. Ale faktycznie co będzie nie wiadomo. Zależy co im z produkcji na 2008 z ram zostało to poskładają coś takiego półsezonowego pozakatalogowego.

Ale pisałeś chyba, że może poczekasz dlatego zaproponowałem.

 

Na kupno czegokolwiek teraz jest najgorszy moment bo sezon startuje właśnie. Cokolwiek byś nie kupował.

 

Ja bym na twoim miejscu przebolał dłuższe oczekiwanie na nową brykę i się wstrzymał. Wiem to trudne ale czasem samo czekanie jest przyjemniejsze niż jak już coś masz, bo jak juz masz chcesz coś nowszego/lepszego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to sezonowe akcje. Na ogół chyba tak koniec maja/początkek czerwca mają. Ale faktycznie co będzie nie wiadomo. Zależy co im z produkcji na 2008 z ram zostało to poskładają coś takiego półsezonowego pozakatalogowego. .

Z tego co wiem to na razie tylko w 2007 wypuścili dwa rowery " midseason".

I nie były one wcale złożone na ramach z 2006.

Nie sugerowałbym się też tym co mówią w krakowskiej "Secesji" bo wg moich obserwacji oni tam rozbierają rowery których nie sprzedali w sezonie.

 

Wiesz z tymi ramami które "zostają " to chyba też coś niebardzo bo co najwyżej mogą je sprzedać solo lub z dodatkami. Ale cały rower a la "midseason" to w moim przekonaniu akcja zaplanowana wcześniej , a taki rower nie będzie składany na ramie z ubiegłego roku ( inny wzór malowania ). Poza tym ghost zleca podwykonawcy produkcję gdzieś na dalekim wschodzie i od momentu ich zamówienia do chwili gdy gotowy produkt , rower lub rama , znajdzie sie w sprzedaży detalicznej mija duuuużo czasu.

A zajmuje go tyle choćby sam transport który odbywa się głównie drogą morską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu założonego przeze mnie - już po wszystkim, zamówione :) Zamówiłem rower dobrej firmy, model zeszłoroczny, taniej o ponad 25%. I to na miejscu, w jednym z katowickich sklepów.

Nie powiem jeszcze co to będzie, bo sprzedawca był pewny na 90%, że rower w rozmiarze S na pewno jest dostępny (magazyn mają gdzie indziej i sprzedają też wysyłkowo) - więc nie chcę chwalić się na wyrost B). Jeśli nie będzie, to wtedy na pewno jest dostępny model niższy na identycznej ramie, ale z gorszym damperem.

Szacując ostrożnie, rama ze sztycą, przerzutką i sterami powinna mnie wynieść maksymalnie ok. 2500 zł, ale mam nadzieję, że będzie to sporo mniej.

 

Tym tajemniczym (? - może ktoś się domysli, o jaki rower chodzi) postem kończę zastanawianie się nad wyborem ramy, a jak rowerek będzie, to po przełożeniu swoich gratów nie omieszkam się pochwalić :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym tajemniczym (? - może ktoś się domysli, o jaki rower chodzi) postem kończę zastanawianie się nad wyborem ramy, a jak rowerek będzie, to po przełożeniu swoich gratów nie omieszkam się pochwalić :D

 

... KTM, Marin ??

 

Kondi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym tajemniczym (? - może ktoś się domysli, o jaki rower chodzi) postem kończę zastanawianie się nad wyborem ramy, a jak rowerek będzie, to po przełożeniu swoich gratów nie omieszkam się pochwalić :D

Zalatuje mi jakąś Koną :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to na razie tylko w 2007 wypuścili dwa rowery " midseason". I nie były one wcale złożone na ramach z 2006.

Nie. Sezon wcześniej te półsezonowe po prostu nie nazywały się Meadseason, były to bardzo rozsądne cenowo Hardtaile i były składane właśnie na ramach z roku poprzedniego. Mój był na aktualnej ramie w 2007, ale w 2008 już tą ramę zmienili.

 

Nie sugerowałbym się też tym co mówią w krakowskiej "Secesji" bo wg moich obserwacji oni tam rozbierają rowery których nie sprzedali w sezonie.

Bzdura, oni prowadzą pełną księgowość, nic by im rozebranie nie dało. Jak im coś zostaje wolą sporo taniej sprzedać. Dodatkowo narazili by się na zerwanie umowy przedstawicielskiej. Jak mają same ramy to znaczy, że tak je z Niemiec dostali.

 

Wiesz z tymi ramami które "zostają " to chyba też coś niebardzo bo co najwyżej mogą je sprzedać solo lub z dodatkami. Ale cały rower a la "midseason" to w moim przekonaniu akcja zaplanowana wcześniej , a taki rower nie będzie składany na ramie z ubiegłego roku ( inny wzór malowania ). Poza tym ghost zleca podwykonawcy produkcję gdzieś na dalekim wschodzie i od momentu ich zamówienia do chwili gdy gotowy produkt , rower lub rama , znajdzie sie w sprzedaży detalicznej mija duuuużo czasu.

A zajmuje go tyle choćby sam transport który odbywa się głównie drogą morską.

Nie prawda. Akcje Meadseason są planowane owszem, ale robią to na podstawie szacunków tego co im właśnie zostało po fabrykacji katalogowej wg złożonych przez dealerów zamówień. Oni z Tajwanu otrzymują tylko i wyłącznie ramy zamówione z pewnym zapasem. Malowanie jest na miejscu. W takiej sytuacji po zaplanowaniu produkcji pod złożone zamówienia widzą co im zostanie i na nowy sezon są w stanie zagospodarować te ramy jakie im zostaną w sposób "meadseason". Ze względu na obostrzenia technokratów europejskich i ich poronionych przepisów Ghost wycofał się z oferowania ram czy nawet framesetów.

 

O tej marce akurat wiem sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... KTM, Marin ??

 

Kondi

Skoro padło słowo "Marin" - bardzo szkoda mi obecnego Marinka, naprawdę świetna rama za niewielką cenę, z czystym sumieniem mozna ją polecić. Ale mam trochę starszych części, które sobie leżą i się kurzą, także pewnie niewielkim kosztem zostanie kiedyś przywrócony do życia :)

 

Widzę, że celowałeś w Bikershop - nie trafiłeś, ale byłeś blisko (dokładnie jakieś... 100 metrów) :) Jesteś stąd, więc pewnie już się domyślasz. Tylko ciii ;)

 

Zalatuje mi jakąś Koną ;)

Też nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że celowałeś w Bikershop - nie trafiłeś, ale byłeś blisko (dokładnie jakieś... 100 metrów) ;) Jesteś stąd, więc pewnie już się domyślasz. Tylko ciii ;)

Też nie :)

Super wybór ... kiedyś też się zastanawiałem nad tą marką, która ma swoją historię ... ale nie pisnę ani słowa, że chodzi o amerykańskiego .. ;-)

 

Kondi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...