Mod Team IvanMTB Napisano 11 Marca 2008 Mod Team Napisano 11 Marca 2008 Klaniam, Ten i ow z Forum jak i spoza niego zna moje wyczyny w starciu z blatem Stronglight Alize. Wczoraj przygladalem sie mu jeszcze raz i uswiadomilem sobie dopiero wtedy interesujaca prawidlowosc. Oto blat: A oto zniszczenia jaki poczynil na nim lancuch PC1 i przebieg okolo 400km (to nie pomylka! Niecale 4stowki!!!) Ciekawostka jest fakt ze te zniszczenia wystepuja tylko w styrefie zaznaczonej na zdjeciu ---> Poza zaznaczonym rejonem blat wyglada na niemal nietkniety.... Moja teoria jest taka ze ma to zwiazek z umieszczeniem blatu wzgledem ramion korby. Wyglada na to ze zuzycie blatu jest rozne tam gdzie sa ramiona i tam gdzie ich nie ma. Niestety nie wiem gdzie zuzywa sie bardziej... A co Wy o tym sadzicie? OSTRO! I.
grzegorz1974paszek Napisano 11 Marca 2008 Napisano 11 Marca 2008 Tak na szybko: 1 - masz PAŁER w nogach, ale to normalne u ''singlistów''2- jest cos takiego jak martwy punkt -to tam gdzie zębatka jest cacy.
Selvan82 Napisano 11 Marca 2008 Napisano 11 Marca 2008 Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak "martwy punkt" w zębatce - skoro się obraca to wszystkie zęby muszą przejść przez łańcuch w miejscach gdzie jest najsilniejsze obciążenie.... no chyba, że jednak inaczej to działa
grzegorz1974paszek Napisano 11 Marca 2008 Napisano 11 Marca 2008 Czyli dyskusja idzie w kierunku ''Biopace'' i "Rotor '' -obydwie posiadam .Zapowiada się ciekawa dyskusja. Jeśli jazde rowerem porównac do biegania - to Biopace chce chyba poprawic ewolucje ? Czy to dobrze?
Grabarz Napisano 11 Marca 2008 Napisano 11 Marca 2008 Chyba jednak nie o tę dyskusję tu chodzi... Ivan! Tam, gdzie zęby nie są zużyte, to właśnie miejsca martwego punktu, o którym Grzegorz pisał. Najprościej rzecz ujmując występuje on w momencie, gdy korby ustawione są pionowo - ani na nie nie depniesz, ani nie pociągniesz. Największą siłę przekazujesz mniej więcej w poziomym ustawieniu korb - możesz na jednej stanąć, a drugą bardzo efektywnie ciągnąć. Oczywiście siły przekazywane z nóg zanim przełożą się na prędkość wytacają sie na ramionach korb, zębatkach, łańcuchach... Długo by pisać - cała technologiczna machina pracuje nad eliminacją strat energii z nóg przekazywanej.
Selvan82 Napisano 11 Marca 2008 Napisano 11 Marca 2008 Fakt, jak ramiona korby są w położeniu pionowym to na zębatki wtedy działa najmniejsza siła stąd martwy punkt na zębatce - nie przemyślałem do końca swojej poprzedniej wypowiedzi Sorki.
grzegorz1974paszek Napisano 11 Marca 2008 Napisano 11 Marca 2008 Ivan - przypomnij nam jeszcze w jakim rowerze masz te Alize ... jakie pedały,styl jazdy, przełożenie....?
mmi Napisano 11 Marca 2008 Napisano 11 Marca 2008 "Rowerowi z ostrym kołem martwy punkt jest nieznany, tylne koło działa jak koło zamachowe i porusza korbami (...)" [http://www.ostrekolo.host.sk/] Może to i prawda, ale i tak zębatka będzie się szybciej zużywała w miejscu gdzie naciska się mocniej na pedały. Szczególnie na podjazdach. A może to wynika również z tego, że blat nie jest idealnie okrągły więc łańcuch nie jest w każdym momencie tak samo napięty i w efekcie tak "wyrównuje" balt. To chyba jednak nie tłumaczy takiego stanu po 400km U mnie blat (42t) ma może 1-2mm wahanie i dość poważnie to się odbija na naprężeniu łańcucha. Ale od razu mówię, że nie jest nowy i nie wiem ile ma km za sobą.
Mod Team IvanMTB Napisano 11 Marca 2008 Autor Mod Team Napisano 11 Marca 2008 Ivan - przypomnij nam jeszcze w jakim rowerze masz te Alize ... jakie pedały,styl jazdy, przełożenie....? Klaniam, Po pierwsze to juz nie mam bo smiecia wywalilem do pudelka ze zuzytymi czesciami Mialem to-to w Stratosie - jak by ktos nie wiedzial stalowa kolarka z wlutowanymi torowymi hakami - pedaly Kranki Eggbeater C, 42x18, uzywany do moich pasusow cyklokrosowych i takze do zwyklego dojezdzania do pracy. Po podaniu Tobie grzegorz1974paszek tych wszystkich szczegolow oczekuje pelnej analizy statyczno-dynamicznej uzasadnionej na 20 stronach maszynopisu Generalnie to chyba cos jest na rzeczy z tym martwym punktem bo orginalny blat Ambrosio po przebiegu jakis 5kilo kaemow wykazuje minimalne ale takze takie nierownomierne zuzycie. OSTRO! I.
KAZUMI Napisano 11 Marca 2008 Napisano 11 Marca 2008 Już chyba wszystko zostało wyjaśnione że główną przyczyną nierównomiernego zużycia blatu jest spowodowana miejscami gdzie korby są pionowo lub poziomo. Co by nie mówić to blat gówniany i tyle. Ivan czy SL już sie odezwał po wysłaniu fotek??
grzegorz1974paszek Napisano 11 Marca 2008 Napisano 11 Marca 2008 No Ivan - jak nie podasz szerokości ogumienia z dokładnością do 1mm to nici z analizy
Mod Team IvanMTB Napisano 12 Marca 2008 Autor Mod Team Napisano 12 Marca 2008 Już chyba wszystko zostało wyjaśnione że główną przyczyną nierównomiernego zużycia blatu jest spowodowana miejscami gdzie korby są pionowo lub poziomo. Co by nie mówić to blat gówniany i tyle. Ivan czy SL już sie odezwał po wysłaniu fotek?? Milcza jak grob. Zastanawiam sie czy nie wyslac im tego blatu paczusia ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru No Ivan - jak nie podasz szerokości ogumienia z dokładnością do 1mm to nici z analizy No masz ci los... Co ja teraz zrobie... Suwmiarke przyjdzie mi zanabyc. Najlepiej cyfrowa OSTRO! I.
grzegorz1974paszek Napisano 12 Marca 2008 Napisano 12 Marca 2008 Nie... zamiast suwmiarki kup jakiś stalowy blat -chyba że już masz.
Mod Team IvanMTB Napisano 12 Marca 2008 Autor Mod Team Napisano 12 Marca 2008 Klaniam, Mam juz nowy blat TA Specialites. Alu. Jesli bedzie tak samo dobry jak oryginalny Amber to glowa mnie nie boli. A TA chwali sie ze robi lepsze blaty niz Szitmano... OSTRO! I.
KAZUMI Napisano 12 Marca 2008 Napisano 12 Marca 2008 A może zadzwonić do nich ale raczej dla ściemy zaczną gadać po francuskiemu
Muniek Napisano 13 Marca 2008 Napisano 13 Marca 2008 Nie zakładam nowego tematu, bo mój problem niewiele się różni. Mianowicie - dzisiaj troszkę sobie stójkowałem i uznałem, że luzy które mam są zdecydowanie za duże. Przyjechałem do domu, odkręciłem nakrętki, naciągnąłem, zakręciłem z powrotem naciągnięte - niestety nie pomogło. Nasmarowałem łańcuch i wtedy doszło do mnie co się dzieje... Mianowicie: łańcuch jest różnie napięty przy różnym ustawieniu korby. Najluźniejszy jest w momencie, w którym prawy pedał jest z tyłu, troszkę niżej od średniego położenia. Czym to może być spowodowane? Na myśl przychodzi mi tylko nierównomierne rozciągnięcie łańcucha (rometowski, za 12 zł/sztuka), ale to chyba raczej średnio możliwe. Z przodu mam stalowy blat Sory, więc nie sądzę, żeby był wyjechany. Z tyłu stalowa zębatka, może nie najwyższych lotów, ale pewnej jakości. edit. Teraz wpadłem na to, że mogę mieć koło minimalnie krzywo zamontowane, muszę to jutro sprawdzić, ale kręciłem nim, żeby zobaczyć czy jest proste i bylo....
Grabarz Napisano 13 Marca 2008 Napisano 13 Marca 2008 Nierówne rozciągnięcie łańcucha raczej bym wyeliminował - musiał byś mieć ilość ogniw będącą wielokrotnością zębów tarczy, np. tarcza 50T i 100 ogniw łańcucha. To raczej rzadko spotykane. A może skidowanie na prawą nogę i jednak wyrobienie się blatu? Powinniśmy też zapytać o rodzaj mocowania tylnego trybu do piasty (nakręcany, czy dokręcany na 6 śrub). Jeśli masz koronkę za trzy-pięćdziesiąt, to nie licz, że ona równa jest. Nie jest frezowana, ale wytłaczana. Prasa nie zawsze uderzy w sam środek. P.S. Chyba można by to do rad i porad wrzucić...
Muniek Napisano 13 Marca 2008 Napisano 13 Marca 2008 Co do pierwszego - zdaję sobie z tego sprawę. Ogniw nie liczyłem, ale musiałbym ich mieć 39 x 3 = 117 - a wydaje mi się, że mam krótszy. Skidować nie skiduję specjalnie - jedynie na spykim podłożu (szkoda mi kolan). Co do mocowania koronki - widziałeś moje maleństwo - ma piasty torowe. Zębatka nie jest za 3,50. Kupiłem ją u p. Orłowskiego, ponoć na takich właśnie ściga się w Niemczech młodzież. Na allegro ma je po 20 zł.
golab Napisano 13 Marca 2008 Napisano 13 Marca 2008 Ja bym stawiał na blat, u mnie też przy różnym ustawieniu korb łańcuch jest różnie napięty. A tak poza tym to właśnie zobaczyłem, że mam pękniętą jedną stronę ogniwa w łańcuchu. Ciekawe ile tak jeździłem... Czy nie zaszkodzi jeżeli wstawię jedno ogniwo z innego łańcucha ?
Muniek Napisano 13 Marca 2008 Napisano 13 Marca 2008 Ja bym stawiał na blat, u mnie też przy różnym ustawieniu korb łańcuch jest różnie napięty.A tak poza tym to właśnie zobaczyłem, że mam pękniętą jedną stronę ogniwa w łańcuchu. Ciekawe ile tak jeździłem... Czy nie zaszkodzi jeżeli wstawię jedno ogniwo z innego łańcucha ? Nie powinno być problemów, pod warunkiem że taka sama szerokość rzecz jasna. Co do blatu - czemu to miałaby być właśnie jego wina? Że zużyty niby?
KAZUMI Napisano 13 Marca 2008 Napisano 13 Marca 2008 Jeszcze może to być wina samej korby. Co by nie mówić ale montowane na kwadrat nie są precyzyjnie ustawione i mogą mieć małe "bicie" co by powodowało różnego naprężenie łańcucha do tego może dojąć leciutko nierówny blat. Nie wiem czy ma racje ale z mojego filozoficznego puntu widzenia jako tako miało by to sens
Grabarz Napisano 13 Marca 2008 Napisano 13 Marca 2008 Twój filozoficzny punkt widzenia rozwikłał onegdaj zagadkę mojego strzelającego napędu i walnie przyczynił się do rozwiązania takiegoż samego u Ivana Ma to jakiś sens. Szukać można by też w wygięciu osi suportu, na oko niezauważalnym, ale siejącym omawiane spustoszenie. Muniek! Jak widzisz zaczynamy mnożyć diagnozy - któraś na pewno trafną będzie
KAZUMI Napisano 14 Marca 2008 Napisano 14 Marca 2008 Można jeszcze do kompletu dorzucić zużycie bieżni misek suportowych (z którymi co niektórzy mają problem jak odkręcić ) oraz kulek. Bo bieżnie zużywają się najczęściej w miejscu kiedy depczemy po pedałach
Grabarz Napisano 14 Marca 2008 Napisano 14 Marca 2008 Przyznaję, że nie wiem czy to możliwe. Widziałem za to blat Ivana po 400km, widziałem też moje pokrzywione korby po jednej glebie... Nie gniewaj się - nie jesteśmy złośliwi, naprawdę szukamy możliwych przyczyn. Uwierz, że czasem jest ona tam, gdzie się jej kompletnie nie spodziewasz. Nie będę sobie nawet przypominał, jak zniszczyłem sobie suport DuraAce próbując wyeliminować wszystkie możliwe (wg. mnie) ogniska zapalne powodujące dziwne strzelanie w napędzie... My podsuwamy wstępne diagnozy, do Ciebie należy dalsza obserwacja przypadku w ich kontekście.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.