Skocz do zawartości

[ramy] dlaczego w ramach nie stosuje się mocowania Post Mount?


KtośTam

Rekomendowane odpowiedzi

w amortyzatorach standard IS powolutku wymiera, coraz to nowi producenci się przestawiają, niektórzy producenci hamulcow nigdy nie robili tarczówek w wersji IS. tymczasem w ramch IS ciągle króluje, PM w ramach nie stosuje chyba nikt.

 

dlaczego? nie da się wykonać mocowania Post Mount w ramie? za ciężkie? mało wytrzymałe? po co adapter? może to bez sensu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a zapytam Kross'a.

 

opatentowywać niestety nie ma czego, bo to żadna nowość. dawniej produkowano ramy z mocowaniem PM, potem to zarzucono, tylko nie wiem czemu. może dlatego, że IS jest bardziej uniwersalny, ale skoro od tej uniwersalności odchodzi się w amortyzatorach, to po co trzymać się jej przy ramach? dziwne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie PM jedną zasadniczą wadę - gwint w uchwycie. Jak go zerwiesz to co wtedy ? Naprawa może być wręcz niemożliwa. A przy IS wymieniam adapter i problem rozwiązany ( w najgorszym wypadku zacisk hamulca co i tak jest niewspółmiernie niskim kosztem w stosunku do ceny ramy czy amora ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a zerwałeś juz gwint w pm? ja dokręcam sruby na pałę, mialem pm w widelcu i w adapterach i nigdy nic sie nie stalo. zeby bylo jasne - korzystam z dlugich dwudziestoparocentymetrowych imbusow dobrej jakosci wiec dzwignia jest dluga - gdyby cos takiego mialo sie stac to by sie stalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Moim zdaniem producenci nie stosują PM w ramach,

bo wtedy rama z takim adapterem zyskałaby sporo na wadze.

 

I byłoby to sporo cięższe od IS z adapterem.

 

Tak mi się wydaje.

 

Nie wiem ale możliwe, że na takie mocowanie działałyby większe naprężenia od hamulca.

I wymagałoby to dodatkowych wzmocnień przy PM. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh zastosowanie pm w ramie spwodowaloby wlasnie brak koniecznosci stosowania adapterow bo w tej chwili zdecydowana wiekszosc zaciskow jest na pm.

watpie tez ze naprezenia bylyby wieksze - to po prostu kawalek aluminium o innym ksztalcie ktory bylby przyspawany do ramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze co nie zmienia faktu ze ludzie dla ktorych 160tki sa ok mieliby adapter z glowy. dla wiekszosci lekkich rowerow do xc seryjne hamulce to takie z tarczami 160. mysle ze gdybym zaczynal od formuli a nie shimano to prawdopodonie mialbym z tylu tarcze 160. a ze przy sh*tmano brakowalo mi sporo do zadowolenia to uzytkowalem tarcz wiekszych i rower oraz nowe hample odziedziczyly po poprzednikach taki wlasnie zestaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To by kupił specjalną wersję ramy pod 140 :)

Nie znam się specjalnie na tych standardach, ale na logikę wiem, że jeśli rama byłaby produkowana w różnych wersjach pod różne hamulce (choćby 2), to

A) byłaby duuużo droższa

B) ta nietypowa wersja np. pod 140 byłaby bardzo droga

C) w praktyce pewnie by nie produkowali tej specjalnej wersji ze względu na nieopłacalność. Ewentualnie na specjalne zamówienie w kosmicznej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a zerwałeś juz gwint w pm? ja dokręcam sruby na pałę, mialem pm w widelcu i w adapterach i nigdy nic sie nie stalo. zeby bylo jasne - korzystam z dlugich dwudziestoparocentymetrowych imbusow dobrej jakosci wiec dzwignia jest dluga - gdyby cos takiego mialo sie stac to by sie stalo.

 

Nie, jeszcze mi sie nie udało zerwać gwintu przy hamulcach :( .

Ale ostatnio chciałem odkręcić suport bo strasznie strzelał i gdy odkręcałem miskę po ok. 2 obrotach stop, ani w lewo ani w prawo. Całe szczęście, że miska nie była połączona z obudową suportu jak to ma miejsce np w Shimano i można było wybić wkład a potem wyciąć miskę. I co sie okazało, urwał się kawałek gwintu mufy , pomimo tego że suport był wkręcany nie pierwszy raz, wkręcał się bez oporów , na smarze. Jeśli coś podobnego przytrafi się ze śrubą w PM, to może byc większy problem z jej usunięciem bez zniszczenia gwintu. Codziennie w pracy mam na okrągło do czynienia z odkręcaniem śrub w tym zardzewiałych, zapieczonych, za mocno dokręconych. Jeśli otwór jest przelotowy to pół biedy, można rozwiercać, próbować odkręcać lewym wiertłem od drugiego końca itp. Jeśli otwór z gwintem jest zamknięty to szanse wykręcenia śruby bez nieodwracalnego zniszczenia gwintu znacznie maleją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie jednak tylko po co chcesz sie "wieszac" na imbusie by go dokrecic przy zacisku? korba to co innego i czesto stosuję (stosowałem gdy mialem korby ze zwyklymi wkladami) jeszcze przedluzacz zeby korbe dokręcic - oczywiscie mowa o korbach innych niz ht 2 bo tam są dwa imbusy 5 mm i plastikowa nakretka - tu duzych sil nie potrzeba.

 

przy dlugim imbusie z uchwytem o dl ok 25 cm dzwignia jest juz tak potezna jesli chodzi o dokrecenie zacisku ze nie boje sie ze sruba sie poluzuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mam na myśli złośliwość rzeczy martwych. Urwać gwint śruby stalowej praktycznie nie sposób, ale zerwć gwint w gnieździe z alu lub magnezu tak, że śruba zostanie zblokowana w otworze wcale nie jest trudno , wystarczy ze dostanie się na gwint jakiś większy paproch lub opiłek i problem gotowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie los mnie pokarał, wczoraj chciałem napisać, że żeby zerwać gwint to chyba trzeba być scotem mendelsonem i pokarało mnie - dzisiaj poważnie uszkodziłem gwint w adapterze 180 tył. na całe szczęście jest jeszcze w 100% funkcjonalny, ale to prawdopodobnie jego ostatni sezon będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największym problemem może być po prostu zwykła... standaryzacja. Producentów amortyzatorów jest kilku, producentów ram wielokrotnie więcej. Jakby jeszcze wprowadzić dwa standardy mocowania to by był hmm... niezły burdel. Jeszcze adapterów co najmniej dwa razy więcej i ciężko by się było w tym połapać. Problem gwintowy też nie jest bez znaczenia.

Jest sobie IS, działa, nikomu raczej nie szkodzi, więc niech sobie będzie ku spokojniejszemu żywotowi nas wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...