Mentos Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Nie wiem czy mam pecha czy siłę nadludzką w nodze , ale to już druga kaseta w której to mi się stało. Kiedyś SRAM i to na ósemkę a więc koronki grubsze a teraz XT. Może nie widać dokładnie, ale chzodzi o miejsce wskazane palcem i dotyczy przedostatniej koronki. Już któryś raz zgięła mi się przy zmianie z biegu niższego w jego kierunku (prawdopodobnie w ostatnim momencie zmiany gdy łańcuch jeszcze o nią haczy i za nią mocno ciągnie. Niby alu pająk jest co usztywnia jak wiadomo koronki, ale to mi się stało dokładnie pomiędzy jego ramionami. Objaw oczywiście jest taki, że na 2 biegach co obrót słychać cyk jakby przerzutka chciała zmienić bieg. Może za pierwszym razem był to przypadek, wyprostowałem to, ale osłabione miejsce już tak się będzie wyginać ?. Czy komuś z Was zdarzyło się coś takiego ? Może dlatego coś tam Shimano w kasecie XT na 2008 bez zmiany numeru modelowego poprawiało, tylko nie wiem czy nie chodzi o kasetę 11-32 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 A zmieniasz biegi pod mocnym obciazeniem czy normalnie? To jest zgiete w strone kola czy palca? Bo z tego co widzialem to palca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulvgar Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Mentos, masz na myśli tą kasetę 11-34 na 5-ramiennym pająku? http://download.bikeboard.pl/foto2/shimano...008_cs_m770.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KtośTam Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Mentos: udowadniałeś na przełomie roku, jakież to hiper sztywne roziwązanie ten pająk, kwieciście argumentując o ramionach sił w kasetach bez pająkow i strasznie gnących się koronkach. czyżbyś się teraz wycofywał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 25 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Czy zawsze KtośTam tak po łebkach czytasz by za moment się dowalać ? Przecież i tam wówczas pisałem, że zdarzyło mi się pomimo pająka zgiąć koronkę w ten sposób. Teraz mi się to zdarzyło raz następny. Poza tym jakżem napisał stało się to pomiędzy jego ramionami. Może za dużo wybrali tam materiału albo ja mam takiego pecha. A kasety na pająkach są sztywniejsze i prawdopodobnie poza Tobą każdy to wie, więc nie wszczynaj ponownej dyskusji. Mentos, masz na myśli tą kasetę 11-34 na 5-ramiennym pająku? http://download.bikeboard.pl/foto2/shimano...008_cs_m770.jpg Nie to nie ta kaseta którą ja mam. Ta z linka to ta nowa właśnie, i dzięki bo teraz widzę, że jest wersja 11-34, którą chyba kupię. Nie wiem też czy ta przedostatnia koronka nie jest szersza przypadkiem ?. Tak czy inaczej zdarzyło mi się też, że jakiś patyk zrzucił mi łańcuch na szprychy, który się zakleszczył i ciekaw jestem czy te wystające piny w tej nowej kasecie temu mające zapobiegać by się sprawdziły ? A zmieniasz biegi pod mocnym obciazeniem czy normalnie? To jest zgiete w strone kola czy palca? Bo z tego co widzialem to palca. oczywiście, że takie przełożenia to powoli i pod dużym obciążeniem, chodź momentu gięcia nie wyczuwam, dopiero jak mi zanczyna łańcuch cykać chwilę po. Zgięcie jest oczywiście w stronę palca - tak łańcuch ciągnie w ostatnim momencie zmiany (przed jej zakończeniem) zwłaszcza przy ustawieniu na tarczy 32 z przodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KtośTam Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Przecież i tam wówczas pisałem, że zdarzyło mi się pomimo pająka zgiąć koronkę. Teraz mi się to zdarzyło raz następny. więc w tym temacie sam sobie możesz odpowiadać właściwie to gdzie tkwi problem? jak kaseta jest nowa, to reklamuj. jak się skrzywiła się, to spróbuj wyprostować (młotek, kombinerki, itp), a jak nie da się, kup nową. nie takie rzeczy się ludziom zdarzają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulvgar Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Nie to nie ta kaseta którą ja mam. Ta z linka to ta nowa właśnie, i dzięki bo teraz widzę, że jest wersja 11-34, którą chyba kupię. Nie wiem też czy ta przedostatnia koronka nie jest szersza przypadkiem ? Właśnie tą kasetę miałem na myśli gdy pisałeś o tej z kolekcji 2008 Ponoć jest o 100% sztywniejsza niż ta z 4 ramiennym pająkiem ale wiadomo jak jest z propagandą firmową Słówko o tych pinach. Może i pomogą przeciw zakleszczeniu łańcucha ale przecież w poprzedniej wersji ramiona pająka wystawały poza obręb kasety i to w sumie już powinno w jakiś sposób pomóc. Ale w kasecie na 5-cio ramiennym pająku ramiona tegoż są co 72 stopnie, kiedy w zwykłej co 90 a na takiej przestrzeni łańcuch szybciej się zakleszczy niżeli w mniejszej. Na razie tyle, idę do pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 25 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 ahhh, ciężki jesteś, ale niech Ci będzie, nie będę Ci udowadniał prostych i oczywistych spraw. Nie możesz pojąć czy uwierzyć, że pająk usztywnia koronki Twoja sprawa. A tak w ogóle nie tylko w odniesieniu do tego tematu to nie wnosisz prawie nic do dyskusji poza szumem bo, że prostowałem już napisałem, i że może kupię nową też, więc nie wiem po co jak papuga to powtarzasz. A w reklamację (no tak, jedna prawie rozsądna propozycja w temacie ) nie wierzę - zgięcie na pewno odrzucą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KtośTam Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 a co wnosi cały temat? lepszym miejscem dla niego są "testy sprzętu". jesli uzywales kasety zgodnie z przeznaczeniem, to reklamaje mogą uznać, zawsze warto sprobować. reklamacji nie podlega "naturalne zużycie" - a to naturalnym zuzyciem bynajmniej nie jest, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 25 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 wiesz co, to daruję Ci tą kasetę razem z paragonem i udawadniaj, że to nie jest normalne zużycie, podobnie jak złamany o drzewo rower , to nie USA gdzie od ręki by wymienili, ja odpowiedź znam i szkoda mi czasu na męczarnie, zwłaszcza że to sklep z Bydgoszczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KtośTam Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 tak poważniej, to ciekawi mnie, jakie są granice odchudzania kaset. co nowy model, to lżejsze, więc musi się to w jakiś sposób odbijać na trwałości. wygiąłeś koronkę 24z, jeśli dobrze widzę, tymczasem w 10-rzędowych kasetach, porównywalne wielkością koronki są dużo cieńsze i teoretycznie jeszcze bardziej podatne na tego typu wygięcia. mimo wszystko wrócę do rozważań o pająkach ten wygięty odcinek zębatki jest podparty na dwoch sąsiednich ramionach pająka, jak przęsło mostu między podporami, więc boczne siły zginające rozkładają się tylko na tym przęśle. "sprężynowanie" tego niewielkiego "odcinka z zębami" jest mocno ograniczone, więc albo się w ogóle nie odkształci, albo odkształci się trwale... w kasecie klasycznej, tzn. bez pająka, siła zginająca zębatkę rozklada się prawie na połowie całej zębatki, od samego czubka zęba aż do dolnego podparcia przy tulejce dystansowej na bębenku, czyli na nieporównanie większej powierzchni materiału. koronka działa tu jak sprężyna o znacznie większym możliwym ugięciu i być może znacznie trudniej ją trwale odkształcić. oczywiście to tylko teoretyzowanie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 25 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 no, jak chcesz to potrafisz z sensem . Też tak domniemywam, że cos za coś, koronki na alu pająku są sztywniejsze ale w sytuacjach extremalnych łatowiej je odgiąć niż poddające się koronki kaset bez pająków gdzie są one na dodatek wyższe, ale które za to mają tą wadę, że ich większa elastyczność ujemnie wpływa na jakość przełożeń (oczywiście nie jest to drastyczna różnica). Ale co dziwne Srama kiedyś już zgiąłęm bez pająka i to 8'kę tak samo tyle, że był właśnie mocno wycieniowany bo to ówczesny najwyższy model 11-30. Jak już zaznaczyłem ta fotka kasety XT 2008 z linka jaki podał Ulvgar wygląda mi poza tymi pinami na zmienioną co do grubości (wysokości) przedostatniej koronki właśnie. Może znają problem i to poprawili ? Przydało by się to wcześniej porównać bo fotka to fotka. Tak na marginesie w deorce jaką mam w Giancie z tego samego sklepu w zeszłym sezonie ukruszenie 2 zębów mi uznali i dali nową . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Na moje to zgielo sie wlasnie dlatego ze jest sztywne i jest pajak. Gdyby calosc byla mniej sztywna, a bardziej elastyczna do odksztalciloby sie i powrocilo nastepnie do poprzedniego stanu. A co do kasety, to mozna chyba przeciez wymienic jedna koronke albo ja z_powrotem do pionu przywrocic. No i na przyszlosc unikac silowej zmiany przelozen. Inna sprawa ze dobry lancuch masz ze nie zerwal sie przy tym tylko wygial kasete Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuczy Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Co do teoretyzowania odnośnie sztywności to muszę poprzeć Mentosa, choć w pewnym stopniu, bo nie jest to totalnie sztywniejsze rozwiązanie. Sytuację w obu kasetach można porównać do ciężarka zawieszonego na patyku. Na dłuższym patyku spowoduje on mocniejsze jego wygięcie, na krótszym mniejsze. Podobnie z kasetą - w tej z pająkiem koronka jest bliżej usztywniającego elementu (w tym przypadku pająka) a w 'zwykłej' koronka jest dłuższa, bo aż do bębenka, który ją usztywnia. Nadrabia to owszem po części większą ilością tych 'podpórek' oraz grubością koronki (patrząc góra-dół) z tym, że jest to cięższe rozwiązanie. Do tego jednak aluminium (z którego jest pająk) jest sztywniejsze. Wiadomo, wszystko ma pewne granice, więc nie można powiedzieć, że jest to idealnie sztywne rozwiązanie. Z drugiej strony pozostałe koronki znajdujące się na tym pająku powinny usztywniać dodatkowo całość. Odstępując od tego... Na której zębatce w korbie był łańcuch, bo jeśli na środkowej to teoretycznie jest to już niezalecane przekoszenie (nie mówiąc o największej ), więc może to było jakąś pośrednią przyczyną. Ciekawię się bo posiadam identyczną kasetę Cała kaseta była oczywiście prawidłowo dokręcona i bez luzów? Co do reklamacji - kłóć się. Zawsze możesz to podciągnąć pod wadę materiałową (bo gięcie się koronek nie jest normalne). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KtośTam Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Na której zębatce w korbie był łańcuch, bo jeśli na środkowej to teoretycznie jest to już niezalecane przekoszenie prawisz Waść, że 32/24 to "niezalecane przekoszenie"? hmmm... od lat nagminnie wykorzystuję na podjazdach przełożenia 32/28-32 i nic się trwale nie wygięło. no chyba że dlatego, iż to marna HG-50-9, a nie wypasiona XT i mam w miarę normalną linię łańcucha 47.5mm, a nie 50mm jeśli w wyższych grupach trzeba chuchać i dmuchać na każdy ząbek, delikatnie zmieniać biegi, a niewielkie przekosy ocierają się o grzech śmiertelny, to chyba jest to trochę bez sensu nie mówiąc o największej tyle że...: z racji przełożenia siły na korbie (dźwignia prosta), największa koronka napręża łańcuch z najmniejszą siłą. największa siła działa na łańcuch przy jeździe na najmniejszej koronce korby - np. jest 44/22 razy większa niz na największej i 32/22 razy większa niż na średniej. rzecz jasna uwzględnić trzeba kąt pod jakim łańcuch ciagnie za ząb, ale może wyjść na to, że: czy mniejszy kąt a większa siła, czy większy kąt a mniejsza siła, to "wsjo rawno", jak mawiał bohater pewnej kreskówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 z racji przełożenia siły na korbie (dźwignia prosta), największa koronka napręża łańcuch z najmniejszą siłą. największa siła działa na łańcuch przy jeździe na najmniejszej koronce korby - np. jest 44/22 razy większa niz na największej i 32/22 razy większa niż na średniej. nie bardzo rozumiem, mozesz rozwinac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KtośTam Napisano 25 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 oczywiście. korba to nic innego jak dźwignia prosta. na najdłuższym ramieniu np. 175mm naciska się na pedał, kolejne "ramiona" to np.: koronka 44z - 89mm, koronka 32z - 64.7mm, koronka 22z - 44.5mm. Załóżenia: pedały poziomo, chłop ważący 80kg staje na jednym pedale, więc naciska na pedał siłą 80kG (kilogram siła). 1. jeśli łańcuch jest na blacie korby 44z, to przełożenie siły wynosi 175mm/89mm = 1.97, czyli siła z jaką łańcuch ciągnie za kasetę wynosi ok. 160kG 2. na koronce korby 22z (dwa razy mniejszej), przełożenie siły wynosi 175mm/44.5mm = 3.93 (jest dwa razy większe), więc siła z jaką ciągnie łańcuch wynosi jakieś marne 320kG. Jak chłopisko podskoczy, to i tonę siły wygeneruje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 26 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 slusznie, nie sposob sie nei zgodzic. wnioskujesz, ze uszkodzic naped najlatwiej na najmniejszej koronce z przodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziekk Napisano 26 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Wracając do tematu: Nigdy wcześniej się z takim czymś nie spotkałem, chociaż z drugiej strony ważę mało, a i moc w nogach niewielka. Nikt wcześniej o to nie spytał, więc ja pytam: jakiego łańcucha używasz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 26 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 slusznie, nie sposob sie nei zgodzic. wnioskujesz, ze uszkodzic naped najlatwiej na najmniejszej koronce z przodu? no ma znów racje - po części , na 44 to fakt przekoszenie duże ale siła jest mała i raczej tak mało kto jeździ, dlatego pod górę się redukuje z przodu. Nie wiem czy stało mi się to na blacie 22 czy 32, podejRZewam raczej, że na 32 bo wówczas jest spore przekoszenie ciągnące ta ferelną koronkę na koniec zmiany pod pewnym kątem (też raczej przy linii łańcucha 50 już nie używam tego przełożenia świadomie). Z blatem 22 to prawie linia prosta wypada więc chyba ciężko było by takie zgięcie zrobić. Obstawiam więc z przodu 32. Niemniej jednak muszę dorwać kasetę ta nową i zobaczyć czy dali tą koronkę wyższą nieco. No i te piny mnie kuszą bo wyciąganie zakleszczonego łańcucha (2 razy) to średnia przyjemność. Reklamował jednak nie będę, naprawdę nie wierzę by to uznali, nie w PL i to sklep internetowy 16 miechów temu gdzieś, poza tym już jest wyprostowana ale i tak myślę, że będzie się już łatwiej gięła w tym miejscu. Wracając do tematu:Nigdy wcześniej się z takim czymś nie spotkałem, chociaż z drugiej strony ważę mało, a i moc w nogach niewielka. Nikt wcześniej o to nie spytał, więc ja pytam: jakiego łańcucha używasz? Jeżdżę na 3 łańcuchach XT, na tym bajku wyprawowym z braku czasu itd bardzo mało (z 1000km rok zeszły) i lubię jazdę na miękkich przełożeniach (dlatego linia łańcucha 50 dla mnie i pod kątem "młynka" jest lepsza, ale jak widać pod kątem blatu 32 okazała się możliwe gorsza) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KtośTam Napisano 26 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 wnioskujesz, ze uszkodzic naped najlatwiej na najmniejszej koronce z przodu? tak właśnie jest - siły są wtedy maksymalne, maksymalne jest też zużycie napędu. inna sprawa, że komponenty powinny to wytrzymać bez trwałych uszkodzeń (np. zerwanie łańcucha czy pogięcie kasety), bo do takiej pracy są stworzone. jeśli nie wytrzymują, to znaczy że są kiepskie, albo przekroczono pewien próg "odchudzania". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziekk Napisano 26 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Jeżdżę na 3 łańcuchach XT, na tym bajku wyprawowym z braku czasu itd bardzo mało (z 1000km rok zeszły) i lubię jazdę na miękkich przełożeniach (dlatego linia łańcucha 50 dla mnie i pod kątem "młynka" jest lepsza, ale jak widać pod kątem blatu 32 okazała się możliwe gorsza) Aaa to nie... bo miałem taki pomysł, że może to wina łańcucha, ale skoro jest shimanowski i do tego tej klasy co kaseta, to wszystko powinno być ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuczy Napisano 26 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 prawisz Waść, że 32/24 to "niezalecane przekoszenie"? hmmm...Aby wyeliminować niejasność. Chodziło mi o 32/30 (bynajmniej u mnie w xt'ku 11-34 przedostatnia koronka ma 30 ząbków). A uczono mnie zawsze, że przy środkowej tarczy na korbie, po 2 skrajne się odrzuca.jeśli nie wytrzymują, to znaczy że są kiepskie, albo przekroczono pewien próg "odchudzania". Coś w tym musi być, ja raczej to drugie bym obstawiał, bo w jaki sposób bez zmiany materiału, ciągle uzyskuje się niższe wagi (nie mówiąc nawet tylko o samej kasecie). Z drugiej strony to nie pierwsza kaseta, którą tak załatwił, więc coś może być z tymi przekosami/wywieranymi siłami, o których pisałeś. A przy okazji tych sił. Skoro już jesteś taki dobry w te klocki to powiedz, czy kaseta (a raczej jej wielkość) ma jakiś wpływ na wielkość tych sił? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KtośTam Napisano 26 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Ha! a właśnie, że nie powiem! te "klocki" są bardzo proste i każdy może być, a w zasadzie jest w tym dobry, wystarczy trochę się chęci. pokazałem jak przełożyć siłę z pedałów na łańcuch, więcej mi się nie chce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.