siwy84 Napisano 24 Lutego 2008 Napisano 24 Lutego 2008 Witam. Tak jak w temacie. Oddawał ktoś, kiedyś swojego amora do zakładu zajmującego się obróbką metali ( i nie tylko ) w celu pokrycia goleni górnych anodą? Orientujecie sie ile coś takiego kosztuje? No i czy to w ogóle ma sens czy lepiej sobie darować? Mam (nie)szczęscie być posiadaczem SR Duro, a jak wiadomo anoda schodzi tam w tempie...dość szybkim. Zastanawiałem się patrząc na niego czy nie można by go pokryć anodą od nowa. Mam nawet u siebie w mieście zakład, który się tym zajmuje. Tylko chciałem się zapytać czy może macie już jakieś doświadczenia na tym polu. Pozdrowerek
Thor07 Napisano 25 Lutego 2008 Napisano 25 Lutego 2008 Tylko że nie wiadomo czy nowa anoda nie zejdzie tak samo jak "fabryczna". Możesz jeszcze wypolerowac górne golenie zamiast anodowac.
Morf99 Napisano 25 Lutego 2008 Napisano 25 Lutego 2008 Pokrywanie anodą goleni w duro nie ma sensu, lepiej zostawić tą kasę i zbierać na jakiś amortyzator a nie "uginacz"
tobo Napisano 25 Lutego 2008 Napisano 25 Lutego 2008 o ile wiem to anodowanie goleni stalowych konczy sie wlasnie tak jak w duro czy manitou. czyli z marnym skutkiem.
siwy84 Napisano 25 Lutego 2008 Autor Napisano 25 Lutego 2008 Zastanawiałem sie po prostu czy w takim zakladzie zrobiliby mi taka anode jak maja np. rock shoxy Wiem, pewnie przesadzilem z tymi marzeniami Po prostu chcialem troche odpicowac swojego durexa. Morf99 - mówisz "...lepiej zostawić tą kasę i zbierać na jakiś amortyzator a nie "uginacz" ... " - taką opcję będę rozwazal jak juz bede wiedzial ile taki zabieg kosztuje. Jesli to kwota rzedu do 50 zl to sobie mozna pozwolic. Powyzej bede sie ciezko zastanawial. Natomiast powyzej 100 zl to juz bezsens - wiadomo. tobo - no wlasnie ten zaklad u mnie w miescie zajmuje sie anodowaniem, ale chyba aluminium. O szczegoly bym musial zapytac telefonicznie i chyba tak wlasnie zrobie. W kazdym razie jesli ktos juz robil cos takiego to z checia bym o tym poczytal. Moze jest cos na co warto zwrocic uwage. Pozdrowerek
bendus Napisano 26 Lutego 2008 Napisano 26 Lutego 2008 Anodowanie stali nie ma sensu. Stalowe golenie najlepiej byłoby poddać chromowaniu. Dałoby to gładką powłokę dużo twardszą i odporniejszą na zarysowania niż anoda (choć może nie tak efektowną). Można ewentualnie dać do oksydowania (da to czarny kolor, ale jak z trwałością?) bądź do cynkowania z pasywacją (żółtą, czarną, błękitną etc... by uzyskać kolor. Żółta najbliższa byłaby chyba kolorowi "teflonu" na goleniach RS, Marcoków itp, choć i tak bardziej przypominałoby to kolor spotykany nieraz na zawiasach meblowych). Trwałość powłoki ocynkowanej jest spora, ale nie wiem jak z gładkością. Problemem przy jakimkolwiek pokrywaniu jest konieczność zanurzenia pokrywanego przedmiotu w takim czy innym roztworze. Żeby pokryć same golenie górne musiałbyś je w jakiś sposób wyciągnąć z korony, a to byłby proces raczej nieodwracalny. Polecane wcześniej polerowanie goleni górnych tez wg. mnie nie sprawdzi się, bo pozbywając się czarnej "anody" z goleni duracza pozbawisz je ochrony przed korozją.
Schwefel Napisano 26 Lutego 2008 Napisano 26 Lutego 2008 Temat już był raz przerabiany na forum i ceny wyszły porażające. Z całą pewnością powyżej 100zł + coś tam za zdzieranie starej powłoki.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.