Skocz do zawartości

[Rozwiercanie] Sztycy, rogów...


GdyniaBiker

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :) Tak sobie myślałem o lajtowaniu roweru i pomyślałem o sztycy :P Otóż wśród sztyc aluminiowych są lżejsze i cięższe. Oprócz mniej lub bardziej filigranowego lub ażurowego jarzma, różnić je może tylko grubość ścianek rurki.. Sądzę, że rodzaj stopu aluminium nie ma tu dużego wpływu na ciężar?

 

Słyszałem też o takim zmyślnym urządzeniu, jak rozwiertak, którym można przeszlifować rurę podsiodłową ramy, by usunąć zadziory, a więc można by nim też powoli i w kontrolowany sposób odchudzić od środka sztycę :D Zamiast kupować lżejszej ale droższej. Ale tu dwa spostrzeżenia.

 

Po pierwsze, moja sztyca to Ritchey Comp 27.2mm - od środka rurka ma "tunel" eliptyczny - ścianki są grubsze z przodu i z tyłu a cieńsze po bokach, co z pewnością ją wzmacnia. Czy wasze sztyce też tak mają?

Po drugie, jak widzę, jednak różnice wagowe nie są tak duże przy tej samej długości i średnicy, nawet pomiędzy Compem i WCSem.

 

Jednak co do drugiego zastrzeżenia, dla niektórych 20-30g też jest warte zachodu :) A niektórzy mają jeszcze cięższe wsporniki i wtedy bezpiecznie mogliby zrzucić więcej. A do pierwszego - można by wtedy ustawić mniejszą średnicę rozwiercania i szlifując ścianki po trochu, zmieniając miejsce docisku, starać się zachować proporcje grubości ścianek.

 

Kolejna rzecz, to rogi Ritchey WCS sprzed 2008. Ze względu na wagę ~100g dla light-bikerów przestały być konkurencyjne w stosunku do Boplighta itp.

Ich trzon- uchwyt jest prawie aż do mocowania idealnie okrągły, a zatykane są korkami takimi, jak kierownica. Można by więc też przeszlifować je od środka i zrzucić trochę gramów :) A kto chce to jeszcze przytnie do długości konkurencji i może wyjdą w takiej samej masie, jak Bop/Smica?

 

Dziękuję za cierpliwość i piszcie teraz, co myślicie o pomysłach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do lightowanie sztycy się nie wypowiem gdyż jest to poroniony pomysł, owszem można skrócić lub wymienić śrubę ale nawiecać lub zmniejszać średnice wewnętrzną? Jestem zwolennikiem grubych, carbonowych sztyc takze przy tuningu alu nic nie powiem , ale skracałem kiedyś taką lekką sztycę za 30zł i wyszła mi wagowo około 190g {średnica 26.6 bez setbacku}

Lightowanie rogów Wcs jak najbardziej. Mój pomysł to zastąpienie śruby mocującej inną, mniejszą, możliwe że alu, drugi pomysł to wywalenie korków seryjnych i zamontowanie jakichś lekkich lub ergonomicznych. W rogach mi przeszkadza nie tylko waga ale ich kształt i średnia wygoda. Może ktoś miał doczynienia z ich tuningiem - jakimkolwiek i może się wypowiedziec w temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do WCSów to nie wiem czy by Ci nie pękły, przy szlifowaniu czy podczas jazdy. Ja mam BOPlighty i powiem Ci, że lżejszych już bym nie chciał. Trochę bym się bał :P czy mi nie strzelą pod naciskiem :yes: Może i dobre pomysły, ale jakoś nie chce ingerować szlifierkami, wiertarkami w to za co zaplaciłem powiedzmy 100zł - wiedziałem co kupuje.

 

Właśnie Adik, Ty masz sztycę FSA nie ? ile za nią zapłaciłeś i gdzie kupiłeś ? Dzięki za info !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast kupować lżejszej ale droższej.

A zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można przeznaczyć na ortopedę...

Chyba nie myślisz że grubość ścianki to jedyna różnica w sztycach - te droższe są wykonane z mocniejszego materiału i dlatego mogą mieć cieńsze ścianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do WCSów to nie wiem czy by Ci nie pękły, przy szlifowaniu czy podczas jazdy. Ja mam BOPlighty i powiem Ci, że lżejszych już bym nie chciał. Trochę bym się bał :) czy mi nie strzelą pod naciskiem :) Może i dobre pomysły, ale jakoś nie chce ingerować szlifierkami, wiertarkami w to za co zaplaciłem powiedzmy 100zł - wiedziałem co kupuje.

 

Właśnie Adik, Ty masz sztycę FSA nie ? ile za nią zapłaciłeś i gdzie kupiłeś ? Dzięki za info !

 

Ja jeździłem dzisiaj na fullu @Tobo z Wałbrzycha i przetestowałem wygodę boplightów. Powiem że nie pasują mi. Wcs są trochę wygodniejsze ale daleko im do ideału.

Jeżeli bierzesz sztycę FSA to kupowałem tu http://www.xtrabike.pl/ chwilowo strona nie działa ale sztyca to FSA SLK Carbon 31.6 {dobra solidna średnica} bez setbacku i dałem za nią 190zł długosć to 350mm. Jest świetna i wytrzymała a pozatym tłumi drgania. Imho warto zapłacic tyle za nią. Na allegro są modele Carbon pro które są ciężkie jak kloc a Slk jest własnie lekka. http://allegro.pl/item317608631_karbonowy_..._k_okazja_.html tu masz taką tylko że z setbackiem. Poczekaj, może wystawią XTRA bike ta sztycę niedługo. Sorry za offtop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Dzięki Adik. Chyba się na nią skuszę. Tak 31.6mm to solidna średnica, kiedyś wolałem 27.2mm ale się przekonałem

 

Jeśli chodzi o wygodę BOPlightów to powiem Ci, że jestem z nich super zadowolony. Dla mnie rogi nie muszą być super wygodne, chcę by pomagały przy podjazdach i odciążały nadgarstki przy długiej jeździe. Niską waga rzecz jasna nie pogardzę dlatego wybrałem BOP.

 

GdyniaBiker, nie sądzę żeby te pomysły były miarodajne. Pozbieraj kasy na lżejsze komponenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie nie zamierzałem jeszcze dobierać się do części, zresztą nie posiadam odpowiednich narzędzi (choć to da się załatwić) :)

Chciałem poznać tylko Wasze zdanie :)

Trochę mnie dziwi silna krytyka - w końcu w tym dziale liczą się dla mnie zwłaszcza różne takie pomysły, a nie stwierdzenia typu "uzbieraj i kup przerzutkę srama X.0 za 700zł to będzie lżej", poza tym ludzie dziurawią delikatniejsze rzeczy...

 

Co do WCSów to nie wiem czy by Ci nie pękły, przy szlifowaniu czy podczas jazdy. Ja mam Boplighty i powiem Ci, że lżejszych już bym nie chciał
No widzisz, a WCSy są o 65% cięższe.. Lżejszych od Boplighta też bym się bał ale od WCSa nie :) Bop'y na pewno mają cieńsze ścianki, więc akceptując mniejszą wytrzymałość - w przybliżeniu taką, jak Bop'ów - można odchudzać - na logikę.

 

Lightowanie rogów Wcs jak najbardziej

Dzięki za jeden głos poparcia ;)

 

A zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można przeznaczyć na ortopedę...

Chyba nie myślisz że grubość ścianki to jedyna różnica w sztycach - te droższe są wykonane z mocniejszego materiału i dlatego mogą mieć cieńsze ścianki.

Kolego, nie tak ostro! Jak ktoś nawierca obręcze to rozumiem, ale niejednemu zwykła kiera pękła, niejednemu śruba sztycy się urwała i żyją...

O mocniejszy materiał właśnie pytałem - czy sądzicie, że są różnice, więc miło, że się wypowiedziałeś.

 

GdyniaBiker, nie sądzę żeby te pomysły były miarodajne. Pozbieraj kasy na lżejsze komponenty.

Kasę zawsze można zbierać, to najprostsze, nieprzyjemne, niezbyt kreatywne rozwiązanie :)

Zdaję sobie sprawę, że w 90% odchudzanie części lub tak kupowanie lżejszych poni zej pewnej granicy zmniejsza wytrzymałość, kwestia jest taka, żeby nie przesadzać.

Wielu jest ryzykantów, ale myślę, że i na sztycy i na rogach można by po 20g bezpiecznie zbić.

Mimo wszystko zostawiam to na razie maniakom wagi, gdyż przy obecnej wadze bika nie zależy mi jeszcze tak bardzo na 50g zysku :P

 

No i czekam na ewentualne dalsze uwagi lub pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zbijaj, odważnych do takiego tuningu sztycy na forum jak widać nie ma. Rogi możesz śmiało podać tuningowi, zobacze co zrobiłeś i może też coś w nich pozmieniam - oczywiście jeżeli nie zastrzeżesz praw autorskich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrcze, jak odpowiedziałeś Adik, to nie zaakceptowało mi kolejnej edycji posta :)

Miało być jeszcze, że dziękuję za odzew :P

Nie, żadnych praw autorskich ;) Ale "Nie róbcie tego w domu" :)

 

Więc, jak widzisz, rozczarowałem Cię - nie planuję hardkorować, ale hmmm.. Jeszcze nie jeździłem na moich WCSkach - nowe są - ale może się rozejrzę za narzędziem i coś zrobię..

na razie kombinowanie z długością i korkami nie wchodzi w grę, bo nie dążyłem ich zniszczyć - za ładne są na razie :) Pozatym właśnie nie wiem, jaka długość mi przypasuje. Jak zetrę i zedrę lakier po 1-2 sezonach może.. na razie najwyżej zeszlifuję od środka - zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w końcu w tym dziale liczą się dla mnie zwłaszcza różne takie pomysły, a nie stwierdzenia typu "uzbieraj i kup przerzutkę srama X.0 za 700zł to będzie lżej", poza tym ludzie dziurawią delikatniejsze rzeczy...

 

Fakt - choć X-0 nie kosztuje już 700PLN, a ok. 500 (np. http://www.allegro.pl/item317286428_przerz..._x0_carbon.html ), to gdzieś jest granica rozsądku. Jeżeli ktoś ma za dużo kasy, proszę bardzo, ale czy nie można kupić X-9 2008 za < 200PLN, np. http://www.allegro.pl/item319911897_przerz..._x9_184pln.html który waży TYLKO ok. 15g więcej, a zaoszczędzoną kasę przeznaczyć na jakąś większą różnicę? A jak się do tego X-9 dobierzemy (w sensowny sposób oczywiście) z wiertarką, ew. dokupimy lightowe śruby i kółka, wynik będzie na pewno nie gorszy, a za sporo mniejsze pieniądze.

 

Co do sztycy - wg. mnie jeśli ktoś waży <70kg, ma sztycę o wystarczająco grybych ściankach i dojście do precyzyjnych obrabiarek/frezarko-tokarek itp., to dlaczego nie spróbować zdjąć ze ścianek tak z 10-20% grubości? Oczywiście NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!

 

PS. Osobiście kończę teraz projekt rogów <85g za <30PLN (na podstawie Accentów CrossCountry http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=1&am...;p=%&id=229 ) - aktualnie jest 83 g, ale jeszcze przed polerowaniem i na oryginalnych, stalowych śrubach! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeździlem na Lite-barach które podałeś, ale my_phenomenal_design :ermm: będzie na pewno wygodniejszy, bo C-C mają rozszerzaną tulejkę tak, że idealnie pasują do wgłębienia na śródręczu.

 

Z tym, że ja mam małą dłoń, więc obciąłem je praktycznie do granicy tego rozszerzenia (jednocześnie granicy "tarki" - tu następny plus, bo dzięki niej ręka lepiej się trzyma i nie ślizga), ale dla kogoś o większych dłoniach wystarczyłoby ich tak nie skracać (waga wzrosłaby o ok. 4-5 g).

 

No i Lite-bary kosztują trochę więcej... a na wynalazki typu Boplight/Smica/Pro się nie zdecydowałem, bo po 1sze wydanie 60-70PLN na 2 kawałki rurki to IMO przesada, a po 2gie dość naczytałem się o ich ergonomii (a właściwie jej braku ;) ) a C-C są naprawdę wygodne ;) ;) :)

 

PS. Tylko dokończę robotę, cyknę fotki i za parę dni wrzucę wynik mej weny twórczej na forum :down:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z fotkami troszkę się opóźni, więc żeby uchylić rąbka tajemnicy napiszę, że są one mocno skrócone (do granicy "tarki" jak już pisałem) a z obejm do kierownicy wyciąłem środek tak, że zostały tylko 2 "paski", których krawędzie wygładziem i wyoblilem pilnikami i papierem ściernym. Całość została objechana nakładką polerską do wiertarki o średniej grubości ("stalowa szczotka") tak, że czarna anoda, która i tak była mocno porysowana, została dokumentnie zjechana.

 

Tylko teraz mam pytanie: po dopolerowaniu papierem ściernym (nie chodzi mi o uzyskanie "lustra", ale pozbycie się co większych nierówności, jednocześnie waga winna spaść do ok. równych 80g) chciałbym choć trochę odtworzyć anodę, tzn. utlenić w miarę kontrolowany sposów wierzchnią warstwę aluminium. Do elektrolizy nie mam dostępu, ale jako w miarę wykształconemu chemikowi chodzą mi po głowie dość silne chemiczne, domowe utleniacze w typie... Vanisha??? :D

 

Czy ktoś coś takiego próbował??? Nie chodzi mi o mega-design, powłokę twardości tytanu, ale raczej jej namiastkę, żeby różki mniej się przecierały.

 

PS. Oczywiście wcześniej nastąpi odtłuszczenie w gorącym calgonie albo NaOH (z "kreta do rur") :)

 

 

 

PS2. Jednocześnie obrabiam klamki hamulcowe na podstawie moich starych Tektro Quartz (i tak mi ich nie szkoda, jak padną kupuję Avidy 5) i ich aktualna waga wynosi ok. 145g/parę - na razie stalowych śrubach, mocowaniu ramion na śrubę a nie nit (cięższe, ale można zredukować luzy), systemie trzymania linki typu Shimano, czyli w "koszyczku" a nie Avid jak w "gniazdku" i bez polerowania.

 

Jak skończę będzie jakieś 135-140g/obie, ale ostrzegam że korpus wygląda jak ser szwajcarski... ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać chodzi o to że kret w rurach byłby zbyt agresywny, zwłaszcza gdyby miał się gdzieś "zastać". No i jego daje się tam raczej stężonego, a ja zrobiłbym łagodny roztwór tylko po to, żeby dobrze te różki odtłuścić... chyba jednak zrobię to w bezpieczniejszym calgonie.

 

Ale kwestia "quasi-anody" jest otwarta - nada się potem wrzucić różki do roztworu OXI-CLEANA (w wodzie destylowanej) albo czegoś takiego? Bo tylko chemiczna anoda wchodzi tu w grę, elektrolizy nijak nie załatwię. <_<

 

PS. Bizon - aż taki hardkorowiec nie jestem :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bizon - bardzo podobają mi się te rogi wizualnie ;)

Ciekawe, jak wyszły wagowo.

No ale myślę, że przy tej samej wadze mocniejsze będą rogi uzyskane przez "cieniowanie" - cienką ściankę, niż takie z grubą ale nawiercaną...

 

MrJ - na fotki zaczekamy cierpliwie, ale jak napisałeś:

z obejm do kierownicy wyciąłem środek tak, że zostały tylko 2 "paski"

to myślę, że jednak jesteś hardkorowiec :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bizon - masz WCSy, nie? Ja też - ich bym nie nawiercał na pewno...

Znaczy dałoby się pewnie jeździć ale odporność na gleby itp. nie byłaby imo satysfakcjonująca..

Prędzej trochę wycieniować właśnie.

Ale grube noname'y to ok - całkiem lekkie wyszły :rolleyes:!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...