Skocz do zawartości

[wyprawa] tylko dokąd?


nastySX

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Wpadł mi pomysł do głowy coby w wakacje zabrać psa, rower i wyskoczyć na tydzień w góry. Z racji iż psiaka planuje zabrać będzie to wypad ‘stacjonarny’, szukam miejsca w którym bez problemu wynajmę pokój, właściciel nie będzie robił problemów ze pies i rower w pokoju. całe dnie będziemy mogli hasać po górskich lasach, bez celu, totalny freeride..

Możecie polecić mi jakąś miejscówkę w polskich górach (obojętne których) byle dużo lasów w koło..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duży ten pies??

 

ja często na wakacje jeżdżę z psem, jak na razie tylko raz ktoś miał z tego powodu pretensję i nie była to ani właściciel domu ani nikt z obsługi pensjonatu tylko sąsiad :)

ile z takim psem byłbyś w stanie przejechać km??

 

mogę zasugerować Wisłę -bardzo bogata ofert noclegowa(lepiej i taniej w prywatnych kwaterach -dostaniesz garaż na rower no i wąż do umycia roweru jest pod ręką), nie trudno coś znaleźć no i blisko do gór i szlaków których tam jest sporo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajną bazą może być Świeradów Zrdój

byłem tam dwa razy

1. 2006

http://www.kordus.poznan.pl/mtb/albumb.pl?...(lipiec%202006)

2. 2007

http://www.kordus.poznan.pl/mtb/albumb.pl?...Izerskie%202007

Całkiem ciekawe szlaki :)

Tylko tam masz takie jedno "ale"

prawie zawsze na strcie pokonujesz ten sam podjazd :/ a na dowidzenia oczywiście ten sam zjazd

O samej miejscowości:

Ładna zabudowa, bardzo dużo emerytów (głównie niemieckich :P), cisza, dużo małych pensjonatów osobiście spałem w:

"Mimozie","Tewie" i "Beatce" (byłem tam też na nartach)

Tę miejscowość o ile pamięć mnie nie myli odwiedzał bike maraton :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) dzieki wielkie za liczne info

 

Spokojnie, zwierzęcym katem nie jestem.

Psica moja (owczarek niemiecki) z ochotą wielką towarzyszy mi w podmiejskich (okolice warszawy) wypadach po 50-60 km,

w wakacje nie zamierzam robić dziennie większych dystansów.

Poza tym jak się jakiś ciekawy drop trafi to młoda leży pod drzewkiem i czeka kilka godzin aż 'pan' grawitacją nacieszy umysł i ciało :]

 

jeszcze raz serdecznie dziekuję, niebawem zacznę obdzwaniać w/w miejscówki.

a po wakacjach oczywiście recenzja powstanie:)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...