Thor07 Napisano 27 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2008 Dzisiaj wypadzik z Kamilem i Kazikiem do Wisły [szosą... nie wiem co mnie podkusiło ale wiem że pierwszy i ostatni raz jechałem tak w góry] Mieliśmy wyjechac o 11:20 a wyjechaliśmy gdzies o 12:15... Wpierw Kamil złapał kapcia [30min w plecy]. Potem w terenie zerwał łańcuch [kolejne 30min w plecy...] Mieliśmy wracac szosą ale zdecydowałem się na powrót pociągiem [imo było już za późno i trochę za zimno na powrót szosą] Wyszło 98km w pare godzinek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROBJUNIOR Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 Wczoraj: 100,03 km, głównie po szosie, wycieczka do babci na wieś Dzisiaj: nauka do matury Pozdrawiam :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuku Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 Wczoraj 120km: Piasek - Rabka Zdrój W całośći asfalt, nawet kawałek Zakopianki był http://picasaweb.google.pl/RockrideRR/RabkaZdrJ Pierwsze 16,5km ze średnią 33 km/h ;] Tatry widziałem! Dobra, zbieram się na rower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 Dzisiaj teren, troszkę po wałach. Znów wieje ale gdy jest ciepło i gdy można jeździć trochę mocniej niż w zimie to niech sobie wieje 46,02km ze średnią 22,71km/h i średnim pulsem 153 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 Dziś 'las' rędziński wszerz i wzdłuż wyszło jakieś 40,5km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fifi Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 Jedyne co dzisiaj zrobiłem rowerowego to wyczyściłem napęd. :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ciastkorz Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 Poprawiłem zeszłoroczny rekord na pewnej trasce. Mianowicie 24,35km w 59minut i 15s... Zeszłoroczny został poprawiony o jakieś 3min ;] I do tego nie jechałem na full dziś. Ot tak lajtowa wycieczka =) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roswell Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 Dzisiaj przełożyłem opony na slicki i wyruszyłem zrobić 1,5h rozjazd. Niestety sprzęt jest w nienajlepszej kondycji, zapomniałem nasmarować łańcuch, więc głośno pracował, stery dostały luzów, ale tym już się zająłem, ale co najgorsze coś mi strzela w napędzie i nie wiem czym to jest spowodowane. Trzeba jak najszybciej doprowadzić bike'a do porządku, bo zawody już wkrótce. Gdzie by tu wyrwać Srama X-9 w dobrej cenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 28 Kwietnia 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 15 km. I nieudana próba zdjęcia korby z suportu. W DG nie mieli w sklepie ściągacza do korb na wielowpust. Serwisant powiedział, że mogę zastosować podkładkę do ściągacza na kwadrat, w ten sposób zdjąć korbę. Podłożyłem podkładkę i kręcę. Nagle coś za lekko szło. Odkręciłem ściągasz a podkładka w kształcie ściętego stożka się zrobiła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anulkaa Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 A mój nowy napędzik zrobił dzisiaj swojego pierwszego 1.000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 dziś 15.9km z czasem 31minutek. :] coś ciężko, nogi nie chcą sie ruszać.. byle do środy :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 28 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 ale co najgorsze coś mi strzela w napędzie i nie wiem czym to jest spowodowane. Może wlaśnie nie nasmarowanym łańcuchem - on się lubi upominać o swoje Pozdrówko tropiące Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bendus Napisano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 Dzis moja Pani odebrała zakupioną przez siebie ramę - Poison Arsen AM. Po długim weekendzie, jak tylko dorobimy się jakiegoś dampera, ruszamy z przekładką części. Przejechałem też symboliczne naście kilometrów, bo w pracy niestety do 18-tej :/ Mam nadzieję pojeździć trochę więcej w trakcie długiego weekendu. Plany są. Oby tylko pogoda dopisała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikołaj Napisano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Wczoraj pierwsza jazda w tym roku w letniej specyfikacji, czyli z krótkimi rękawami. Po drodze widziałem zające, sarny a także gromadkę dzików. Były też resztki jakiejś hali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Dziś znów rędzińskie lasy i wyszło 44,6km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuku Napisano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Odwiedziłem Tychy po raz kolejny - efekt? 30km, niezłym tempem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 29 Kwietnia 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Dzisiaj 30,69 km. Uporałem się też z wciąganiem łańcucha przez moją korbę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roswell Napisano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Dzisiaj nasmarowałem łańcuch i wyruszyłem do znajomych serwisantów, chwilę pogadać: moje PD-M520 dostały luzów, a ja nie mam klucza, żeby je przeserwisować. Do tego muszę się zaopatrzyć w nowy łańcuch bo XT po 2000km wykazał rozciągnięcie ponad miarę. W domu naprawiłem stery, które dostały luzów, nabiłem nową gwiazdkę i wyrównałem rurę sterową która nie była idealnie docięta, teraz już wszystko OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 dzis tylko na korki z angola i powrót, nawet nie wiem ile km bo licznika zapomniałem.. po za tym, zmieniłem opony na terenowe.. bo w czwartek w góry jedziemy..a jutro chyba nie będzie czasu :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DuzyMarek Napisano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Na rower wyszedłem dopiero o 21. Odebrałem zakup z allegro (telefon) co dało jakieś 30 km. Dokładnie nie wiem, bo zostawiłem licznik w garażu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Dzisiaj teren i kawałek szosy w silnym wietrze. 54,39km ze średnią 24,82km/h i średnim pulsem 154 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fifi Napisano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Najpierw szkoła i trening na basenie, potem siłownia. Jutro mam nadzieję, że wyjdę na rower. Ciekawy artykuł: http://tech.wp.pl/kat,1009791,title,Mio-Fu...,wiadomosc.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peeres Napisano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Odebrałem rower z serwisu: nowa kierownica Kellys KBIX PRO-Race i "spinkowanie" zerwanego łańcucha. Potem 22km z AVS 17km/h. Wiem, że słabo ale dopiero zaczynam sezon... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Dziś 38km po mieście celem załatwienia sprawunków na week'endowy wyjazd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roswell Napisano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Dzisiaj zebrałem się na rower, moim celem był podjazd na Góry Słonne (serpentyny) na czas. Niestety po kilku km jazdy bardzo mocno się rozpadło, a potem dołączyła do tego burza i grad, sprał mnie niesamowicie. Bolesne uczucie, jak duże, zmrożone lodowe kulki piorą po plecach. Postanowiłem wracać, co ciekawe dosłownie kilometr wcześniej, asfalt był całkowicie suchy, nie spadła ani kropla deszczu. Mimo to wróciłem do domu bo byłem przemoczony i przemarznięty. Po drodze kupiłem łańcuch HG-73 i spinkę Srama. Zaraz się biorę za montaż. Jutro być może pojadę na Wielką Pętle Bieszczadzką (180km po asfalcie w górach). Musi być jednak super pogoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.