Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 6


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj wypadzik z Kamilem i Kazikiem do Wisły [szosą... nie wiem co mnie podkusiło ale wiem że pierwszy i ostatni raz jechałem tak w góry]

Mieliśmy wyjechac o 11:20 a wyjechaliśmy gdzies o 12:15...

Wpierw Kamil złapał kapcia [30min w plecy]. Potem w terenie zerwał łańcuch [kolejne 30min w plecy...]

Mieliśmy wracac szosą ale zdecydowałem się na powrót pociągiem [imo było już za późno i trochę za zimno na powrót szosą]

Wyszło 98km w pare godzinek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przełożyłem opony na slicki i wyruszyłem zrobić 1,5h rozjazd.

 

Niestety sprzęt jest w nienajlepszej kondycji, zapomniałem nasmarować łańcuch, więc głośno pracował, stery dostały luzów, ale tym już się zająłem, ale co najgorsze coś mi strzela w napędzie i nie wiem czym to jest spowodowane.

 

Trzeba jak najszybciej doprowadzić bike'a do porządku, bo zawody już wkrótce.

 

Gdzie by tu wyrwać Srama X-9 w dobrej cenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

15 km.

 

I nieudana próba zdjęcia korby z suportu.

W DG nie mieli w sklepie ściągacza do korb na wielowpust.

Serwisant powiedział, że mogę zastosować podkładkę do ściągacza na kwadrat,

w ten sposób zdjąć korbę.

 

Podłożyłem podkładkę i kręcę.

Nagle coś za lekko szło.

Odkręciłem ściągasz a podkładka w kształcie ściętego stożka się zrobiła. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis moja Pani odebrała zakupioną przez siebie ramę - Poison Arsen AM. Po długim weekendzie, jak tylko dorobimy się jakiegoś dampera, ruszamy z przekładką części.

Przejechałem też symboliczne naście kilometrów, bo w pracy niestety do 18-tej :/ Mam nadzieję pojeździć trochę więcej w trakcie długiego weekendu. Plany są. Oby tylko pogoda dopisała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj nasmarowałem łańcuch i wyruszyłem do znajomych serwisantów, chwilę pogadać:

moje PD-M520 dostały luzów, a ja nie mam klucza, żeby je przeserwisować. Do tego muszę się zaopatrzyć w nowy łańcuch bo XT po 2000km wykazał rozciągnięcie ponad miarę.

 

W domu naprawiłem stery, które dostały luzów, nabiłem nową gwiazdkę i wyrównałem rurę sterową która nie była idealnie docięta, teraz już wszystko OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zebrałem się na rower, moim celem był podjazd na Góry Słonne (serpentyny) na czas.

Niestety po kilku km jazdy bardzo mocno się rozpadło, a potem dołączyła do tego burza i grad, sprał mnie niesamowicie.

Bolesne uczucie, jak duże, zmrożone lodowe kulki piorą po plecach.

Postanowiłem wracać, co ciekawe dosłownie kilometr wcześniej, asfalt był całkowicie suchy, nie spadła ani kropla deszczu.

Mimo to wróciłem do domu bo byłem przemoczony i przemarznięty.

Po drodze kupiłem łańcuch HG-73 i spinkę Srama.

 

Zaraz się biorę za montaż.

 

Jutro być może pojadę na Wielką Pętle Bieszczadzką (180km po asfalcie w górach).

Musi być jednak super pogoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...