Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 6


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano
opłaca sie :] mam 2 sztuki od maja i tylko jedna raz przebiłem przez przypadek. Nie są tak wylajtowane jak maxxisy bo dużo zyskały na wadze dzięki tytanowemu zaworowi :]

Tak, zależy za ile :( Ale fortuny chyba z Ciebie nie zedrą za nie :)

Napisano
jak mnie już dobija ta pogoda...

 

Nic nie mów ^_^

 

Ja dzis z Krzyskiem troche terenu i troche szosy... I poraz kolejny pod kątem podjazdów i zjazdów , wiec wyszło:

37.08km || Avs 20.04km/h

 

Odkryliśmy kilka ciekawych miejsc i zjazdów m.in ,, Dual City" nie przypuszczałem , że coś takiego jest u nas w Puszczy , a robi wrażenie B)

 

co do pogody to własnie udało nam sie przed deszczykiem pośmigać.

Napisano

Witam po długiej przerwie.

Nie będę zaśmiecał forum i tak dalej.

 

Dziś otwałem swój sezon wiosenno-letni.

Jakieś 20 km. Jeszcze doleczyć się muszę po chorobie.

 

Korzystając z okazji, podrawiam !

Napisano

Dzisiaj 57 km, DG>Wysoka>Chruszczobród>DG. Połowa z wmordewindem ^_^ Średnia 27.7 km/h(wmordewind), a do Wysokiej było 32.4 km/h. Jakoś trzeba ten wiatr przeboleć.

Napisano

A ja się pochwalę, że od dzisiaj jestem już na nowym napędzie. Przez ostatnie trzy dni rozkręcałam i skręcałam rower i już skręciłam z nowym 'sercem'. ;)

 

Nie narzekałam na ten swój stary... Ale teraz to płynę a nie jadę :wub: Jestem cała hapi :) że inwestycja się jednak udała :)

Napisano

Ucieszony wieścią że jest okazja posmigac w większym gronie [5 osób] udałem się na miejsce spotkania.

Na miejscu zastałem tylko jedną osobę, reszta nie przyjechała.

Wyszło 65km ze średnia 21km/h [Dużo terenu i bardzo mało szosy :)]

 

No i pogoda oczywiście dopisała dzisiaj :wub:

Napisano

a mi też, sie dziś udało trochę na rowerek wyskoczyć. i wyszło około 52km z czego 30 w terenie.. Prawie całość pod wiatr..

 

Wesołych Świat wszystkim życzę. :]

Anulkaa to teraz go jeszcze tylko poświęcić, żeby dobrze sie sprawował.. :]

Napisano

Kupiłem od kumpla jedną (bo tylko tyle miał) dętke Ultralight :) , nie używaną, bo niestety u mnie w mieście, na 3 sklepy były w jednym ale do 1.75 :wub:;) .

 

Wesołych !

Napisano
Masz czego zazdrościć ja przez 5 miesięcy Wam wszystkim zazdrościłem :)

 

ja na razie 3 miesiące :( i nie zapowiada sie jeszcze

kiedy patrze na pogode , pukam sie w czoło na wspomnienie wyjazdów w takich warunkach

 

spokojnych świąt

Napisano
kiedy patrze na pogode , pukam sie w czoło na wspomnienie wyjazdów w takich warunkach

Z okna to zawsze wygląda gorzej, niż z siodełka :(

Pozdrówko empiryczne :)

Napisano

najgorsze że jak wracam z pracy w ciepłym autku to troszkę zaczynam sie lenić

mimo że czas od wyjscia z pracy do wejscia do domu jest identyczny , a czasami jak jest opóźnienie w wyjeździe to i na korzyść roweru

Napisano

ha, rozłożyłem "test na cyklozę" na czynniki pierwsze, znaczy rozpisałem go sobie w excelu. I jeżeli autor nie stosował jakichś dodatkowych zależności i poprzestał jedynie na sumowaniu to max jaki można zdobyć to 641 pkt.

 

Chociaż tak realnie to nieco mniej, no bo trudno by było mieć na kierze dzwonek, przeraźliwego pingwinka i airzounda jednocześnie :(

Napisano

Pojechałem dziś do Polanicy Zdroju żeby pośmigać troche po górkach.

Po 8km podjazdu okazało się, że w lesie jest trochę więcej śniegu, niż się spodziewałem.

Odcinek 20km przez las jechałem 3h. Oponki dawały radę, ale SPDki po każdej podpórce były bezużyteczne prze zkilka minut.

Pod śniegiem były koleiny, więc trzebabyło trochę balansować.

Na odcinkach, gdzie nie było ugnieconych przez jakąś ciężarówkę pasów praktycznie nie dało się jechać, bo miejscami jest ponad 20cm śniegu.

Ostatecznie jechałem tam, gdzie się da, co trochę rozmijało się z planem.

Z Młotów zjechałem do Bystrzycy i dalej do Kłodzka, bo miałem już dość tego śniegu.

Napisano

dzisiaj straszny wmordewind...

zaspamuję tylko że umyłem, wyczyściłem i "nasmarowałem rower" na święta i na potrzeby testu śmignąłem 36km chwytając ostatnie promyki słońca :(

...a teraz leżę owinięty czym się i popijam herbatę żeby nie zachorować na święta :)

 

Wesołych! :(

Napisano
Chociaż tak realnie to nieco mniej, no bo trudno by było mieć na kierze dzwonek, przeraźliwego pingwinka i airzounda jednocześnie :)

Musze Cię zaskoczyć :(

 

Krzysiek dzis straszył ludzi i zresztą mnie też przeraźliwą Papugą !!!!! :(

 

spz9et8.jpg

spz8zf7.jpg

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...