jmc Napisano 20 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2008 Wkrótce w hamulcach Avid Juicy Seven będę wymieniał płyn hamulcowy. Chciałbym zaaplikować w układ płyn klasy DOT 5.1. Dostępne w sprzedaży są płyny m.in. Motorex i Motul. Przypuszczam, że różnicy pewnie nie ma jeśli idzie o parametry, ale czy jednak któryś z nich jest bardziej polecany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michał MSJ Jaskólski Napisano 20 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2008 Jeśli pytałbyś się o płyn do samochodu albo motocykla od razu poleciłbym ci Motula. Z tej prostej przyczyny, że temperatura wrzenia na mokro płynu Motula (a jest ona zdecydowanie ważniejsza niż temperatura wrzenia na sucho) jest o 5 stopni C. wyższa niż Motorexu i wielu innych płynów. Czy w przypadku hamulców rowerowych temperatura wrzenia ma aż tak wielkie znaczenie nie wiem. Mam nadzieję, że ci to coś pomoże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 20 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2008 Nie widzę sensu pakowania DOT 5.1 do hampli rowerowych. Tu spokojnie starczy DOT 4 o temp. wrzenia 155°C, dla porównania DOT 5.1 ma 191°C. Jak już musisz mieć 5.1 to weź Ferodo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmc Napisano 21 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Ależ właśnie z powodu znaczącej różnicy w temperaturze wrzenia płynów hamulcowych (na korzyść DOT 5.1) zdecydowałem się na jego wymianę w swoich Avidach. Daleka bowiem od komfortu jest sytuacja, gdy w upalny dzień na ostrym i długim zjeździe klamka hamulca robi się miękka po zagotowaniu płynu w układzie, co się mi już zdarzało. Mile widział będę porady bikerów-praktyków, którzy dokonali wymiany płynów, jak w temacie postu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ulvgar Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Nie wiem jaka to firma, ale dziś w sklepie znalazłem DOT 4, temperatura wrzenia - 260 stopni Celcjusza. Kolega ma nim zalane Grimeci i nie narzeka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.