rud Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 Witam w wakacje najprawdopodobniej zmienię amortyzator, a że jadę w międzyczasie do usa stwarza to spore możliwości. kategoria : enduro długodystansowe od początku czego szukam: * skok 130-140mm, całość możliwie jak najniższa * masa jak najmniejsza, ale chcę żeby widelec bez problemu wytrzymał jakieś sporadyczne skoczenie (jakieś małe schodki) czy szybszy zjazd w górach. w przypadku osi 20mm może masa przekraczać 2kg * sprężynowiec * regulacje - tłumienie i skoku (choć to nie jest niezbędne) * najchętniej mocowanie postmount * sztywność !!! - na tym najbardziej mi zależy, bo mój nixon przy zjazdach dzwoni tarczą 8" dzwoni i dzwoni, choć nie jest źle, fajnie by było sztywniej * budżet to do ok 1500, więcej nie chcę wydawać, choć jakaś płynność tego zakresu wchodzi w grę myślałem o: revelation u-turn - masa, regulacje super, ale skok tylko 130mm, powietrze, mocowanie is recon u-trun - sprężyna , regulacje, waga >2kg i tylko 130mm minute 2008 z usa - super masa, ośka 20mm, ale powietrzny i brak regulacji skoku --> link http://www.manitoumtb.com/depts.asp?functi...&familyid=8 nixon rtwd oś 20mm - mam teraz nixona, ale comp, więc jeżeli nic innego nie wyjdzie to pewnie na niego się zdecyduję pike - w wersjach na które mnie stać waga 2.4kg, w lżejszych za wysoka cena jakieś rady ? pozdrawiam
tobo Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 nie sugeruj sie dzwonieniem tarczy: mam sztywną os, foxa 36 i rowniez dzwoni. piasta nie ma luzow, do tego wszystko jest nowe. styl jazdy daleki od radykalnego.
rud Napisano 18 Lutego 2008 Autor Napisano 18 Lutego 2008 tobo, wiem wiem. kumpla super t, dwuwłókowy na ośkę 20mm też dzwonił. nie w tym rzecz, nixon to prawie 150mm skoku i zwykła oś, więc raczej nie jest to demon sztywności. chodzi mi bardziej o odświerzenie przedniego zawieszenia, żeby nowy widelec był lekki ale też sztywny i żeby tak jak wszystkie poprzednie dobrze się sprawował ponad 2 lata. co do foxa, to w sklepie bawiłem się chwilkę chyba foxem 32 (biały, do xc, baaardzo lekki i potwornie drogi - 4k) i był duuużo mniej sztywny niź dart zamontowany w rowerze obok :/ poza tym pamiętaj że dzwonienie może powodować mało sztywny zacisk, nie musi to być wina amortyzatora. na papierze najbardziej pasuje mi revelation, może znajdę wersję u-turn sprężynową, ale boję się czy nie jest to zbyt wylightowany sztuciec. stąd moje obawy o sztywność.
Jaca_Sopot Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 nowy nixon ze sztywną ośką on chyba nawet mniej niż 2kg waży
Thor07 Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 Revelation powinien wytrzymac to "sporadyczne skakanie" [powinien, chociaż każdy amortyzator może pęknąc od skakania]. Pike byłby idealny gdyby nie ta waga. Może warto przebolec te kilkaset gram ?
uchmanek Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 a ja sie spytam: czemu koniecznie sprezyna, a nie powietrze?
tobo Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 tobo, wiem wiem. kumpla super t, dwuwłókowy na ośkę 20mm też dzwonił. nie w tym rzecz, nixon to prawie 150mm skoku i zwykła oś, więc raczej nie jest to demon sztywności. chodzi mi bardziej o odświerzenie przedniego zawieszenia, żeby nowy widelec był lekki ale też sztywny i żeby tak jak wszystkie poprzednie dobrze się sprawował ponad 2 lata.co do foxa, to w sklepie bawiłem się chwilkę chyba foxem 32 (biały, do xc, baaardzo lekki i potwornie drogi - 4k) i był duuużo mniej sztywny niź dart zamontowany w rowerze obok :/ poza tym pamiętaj że dzwonienie może powodować mało sztywny zacisk, nie musi to być wina amortyzatora. na papierze najbardziej pasuje mi revelation, może znajdę wersję u-turn sprężynową, ale boję się czy nie jest to zbyt wylightowany sztuciec. stąd moje obawy o sztywność. jaki zacisk? piasta i widelec mam na sztywną oś. ośka wkrecana w golen plus 4 sruby. w moim przypadku nawet sie nie zblizam do granicy obciazenia takiego sprzetu. potrafi dzwonic na asfalcie przy minimalnym pochyle roweru. i jestes pierwsza osoba ktora narzeka na malą sztywnosc tego foxa.
bodziekk Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 A Pike Team? Napisałeś, że będziesz w Stanach, więc może będzie dało się coś skombinować w pobliżu zakładanego budżetu. (zaproponował posiadacz Pike'a Team )
rud Napisano 18 Lutego 2008 Autor Napisano 18 Lutego 2008 Thor07, generalnie cały rower składam tak że gdzie się da zbijam zbędne gramy, oczywiście bez jakieś przesady, ale nie po to znalazłem mostek 117g żeby teraz dowalić widelec 2.4kg... nixon rtwd na ośkę 20mm sprężynowy waży jakieś 2.2kg... uchmanek: miałem sporo nieprzyjemności z tylnym amortyzatorem powietrznym, zmieniłem na sprężynę i jestem zadowolony. poza tym wolę charakterystykę sprężyny. tobo: w zacisku klocki mogą być tak mocowane że lekko latają. poza tym staram się nie zakładać że jakaś marka jest super, a jakaś kategorycznie do dupy. nigdy przedtem nie miałem styczności z foxem (poza tymi tylnymi montowanymi w konie). zaskoczył mnie ten widelec, jakby nie patrzeć nie małe pieniądze - 4500 zł (model foxa montowany w zeszłorocznym chyba najwyższym modely scott'a spark, paweł z plusa jak powiedział że to białe "cudo" kosztuje 4,5k zł... aż mnie zatkało) jest niesamowicie jest miękki. przypuszczam że szczęśliwi posiadacze w życiu by nie przyznali że kupili coś niezbyt fajnego za 4,5k zł ... oczywiście teoretyzuję, bo nie mam tego widelca i "testowałem" go chwilkę; może jego wiotkość nie wpływa na działanie, a w terenie sprawuje się super - nie wiem. poza tym itak fox jest poza moim finansowym zasięgiem bodziekk: właśnie problem jest taki że nie będę mieć zbyt dużo czasu na szwędanie się i szukanie okazji, poza tym z tego co działem ceny pike'a w stanach (a w każdym razie modeli 2008) są porównywalne do tych z polski, 454 są tańsze, ale też przekraczają mój budżet. a skoroś posiadacz, powiedz mi jak się pike zachowuje w sytuacji dobicia - ostre walnięcie w nadgarstki? czy może nie da się go dobić... ? gwoli ścisłości team = 454 ?
Thor07 Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 Pozwolę sobie odpowiedziec na pytanie dotyczące dobijania. Ważę 85kg [sprężyna wg producenta jest do 72kg] i udało mi się go 2 razy dobic. Raz przy bunny'm a drugi raz jadąc na trasie 4x, trochę za mocno chciałem zapompowac... O ostrym walnięciu w nadgarstki nie ma mowy [ale czuc że dobija]. W terenie nie udało mi się go dobic. Na hopkach brakowało jakiegoś 1cm do dobicia.
tobo Napisano 19 Lutego 2008 Napisano 19 Lutego 2008 Thor07, generalnie cały rower składam tak że gdzie się da zbijam zbędne gramy, oczywiście bez jakieś przesady, ale nie po to znalazłem mostek 117g żeby teraz dowalić widelec 2.4kg... nixon rtwd na ośkę 20mm sprężynowy waży jakieś 2.2kg... uchmanek: miałem sporo nieprzyjemności z tylnym amortyzatorem powietrznym, zmieniłem na sprężynę i jestem zadowolony. poza tym wolę charakterystykę sprężyny. tobo: w zacisku klocki mogą być tak mocowane że lekko latają. poza tym staram się nie zakładać że jakaś marka jest super, a jakaś kategorycznie do dupy. nigdy przedtem nie miałem styczności z foxem (poza tymi tylnymi montowanymi w konie). zaskoczył mnie ten widelec, jakby nie patrzeć nie małe pieniądze - 4500 zł (model foxa montowany w zeszłorocznym chyba najwyższym modely scott'a spark, paweł z plusa jak powiedział że to białe "cudo" kosztuje 4,5k zł... aż mnie zatkało) jest niesamowicie jest miękki. przypuszczam że szczęśliwi posiadacze w życiu by nie przyznali że kupili coś niezbyt fajnego za 4,5k zł ... oczywiście teoretyzuję, bo nie mam tego widelca i "testowałem" go chwilkę; może jego wiotkość nie wpływa na działanie, a w terenie sprawuje się super - nie wiem. poza tym itak fox jest poza moim finansowym zasięgiem bodziekk: właśnie problem jest taki że nie będę mieć zbyt dużo czasu na szwędanie się i szukanie okazji, poza tym z tego co działem ceny pike'a w stanach (a w każdym razie modeli 2008) są porównywalne do tych z polski, 454 są tańsze, ale też przekraczają mój budżet. a skoroś posiadacz, powiedz mi jak się pike zachowuje w sytuacji dobicia - ostre walnięcie w nadgarstki? czy może nie da się go dobić... ? gwoli ścisłości team = 454 ? nadal twierdze ze jestes wyjątkiem. abstrahujac od samych danych liczbowych (starsze modele byly ciezsze od tegorocznych, golenie 32 mm i skok 80/100 mm) znam przynajmniej trzy osoby ktore uzywaja tych foxow - maja porowanie do bomberow manitou i rock shoxow, uzywaja tych widelcow znacznie intensywniej niz ja i ich opinia pomijajac komfort dzialania na pierwszym miejscu stawiala duzą sztywnosc tych widelcow. jeden z tych gosci wazy 90 kilo, drugi byl czynnym zawodnikiem mtb. poza tym nie wiem w jaki sposob na sucho stwierdziles ze widelec jest miękki. http://www.greenfishsports.com/index.asp?P...amp;ProdID=2816 dlaczego fox poza twoim zasiegiem?
rud Napisano 19 Lutego 2008 Autor Napisano 19 Lutego 2008 tobo : pisałem że to było chwilowe testowanie, nic miarodajnego, dopiero parę dni jazdy po górach pozwala stwierdzić czy widelec dobrze się sprawuje. co do foxa 36 van r, to 160mm skoku to przesada, nie potrzebuję aż tyle, chyba że jest tam opcja zmniejszania skoku - tak żebym mógł z tym zmniejszonym skokiem normalnie jeździć. poza tym 759$ to ponad 1800zł, nie chcę dawać aż tyle za widelec. prędzej coś takiego : http://www.jensonusa.com/store/product/FK3...lc+Disc+08.aspx nie mam dostępu do foxów tak od ręki, może będziesz w stanie mi powiedzieć jak jest z ich wysokością, a'la marzocchi strasznie wysokie, a'la rs średnio wysokie, czy może a'la manitou względnie niskie? i czy faktycznie jest tak że serwis można robić tylko u dilera foxa (i czy przyjmą tam widelec z usa...) za horrendalne 200zł? na ten moment mogę właściwie ograniczyć wybór do : * minute 2008 tpc 140mm 20mm oś z usa http://www.manitoumtb.com/items.asp?deptid=1&itemid=159 dziwne jest to że wycofali wersję sprężynową, powietrze kusi wagą, ale obawiam się o czułość tego widelca na małe nierówności i "powietrzną" charakterystykę * fox 32 vanilla rlc z usa http://www.jensonusa.com/store/product/FK3...lc+Disc+08.aspx albo polska strona http://www.swiatroweru.pl/item.php?show=pr...ed0e6235b645098 heh, nie wiem czy wypada pakować fox'a do poison'a * revelation 426 coil u-turn w polsce http://sram.com/en/rockshox/allmountain/revelation/#tab1 * pike w polsce jakiś tani z allegro, zaoszczędzoną kasę wydam na zbicie wagi roweru <- do tego najmniej się skłaniam
Andref Napisano 19 Lutego 2008 Napisano 19 Lutego 2008 Przede wszystkim napisz jaką masz ramę. To trochę pomoże wybrać odpowiedni amor. Ja bym się skłaniał ku Revelationowi. Ważony, z niedociętą sterówką i bez manetki waży 1960g. Sporo, ale da się przeżyć. na pewno dobrze pracuje i jest tani w serwisie (w przeciwieństwie do Foxa). Vanilla jest fajna, ma mnóstwo bajerów, ale brakuje jej regulacji skoku. A Talas to już inna półka cenowa.
rud Napisano 19 Lutego 2008 Autor Napisano 19 Lutego 2008 rama to poison curare, sprężynowe zawieszenie, całość poniżej 15kg enduro / allmountain
Mentos Napisano 19 Lutego 2008 Napisano 19 Lutego 2008 Trochę nierealne warunki brzegowe postawiłeś. Albo masa nie ta, albo powietrze, albo fox 36 wiotki (?) itp itd. Jak tak widzę dla Twoich wymagań i to pomimo powietrza (wg mnie nie ma się co aż tak go bać) to idealnie by Ci leciutki DT XMC 130 Air RTLC spasił. http://www.dtswiss.com/Products/Suspension...0-Air-RTLC.aspx Powietrzny, ale udobruchane stalową sprężyną negatywną, ma szybkie (manetka) i duże spuszczanie skoku (Launch Control) na podjazdy jak ETA Marcoka, jest leciutki bo tylko 1570g !, ma skoku ile chcesz bo 130mm, wysokość 510 przy tym skoku to chyba nieźle, tarcza 210mm, można zastosować z nim zamek RWS Thru Bolt patentu DT i masz namiastkę sztywnej ośki i ma otwartą kąpiel olejową. No tak, ale to i tak piękna teoria jedynie bo pewnie najważniejszy z warunków i tak jest nierealny niestety - zaporowa cena zapewne. Niemniej jednak ten Fox co podał Tobo jeżeli chodzi o cenę aż tak daleko od Twoich funduszy nie odstaje przecież no i 10mm więcej skoku chyba nie zaszkodzi jak rama ma na to zapas (są na ogół pod skok od do projektowane).
KondiKona Napisano 19 Lutego 2008 Napisano 19 Lutego 2008 ... a może TEN: http://www.universalcycles.com/shopping/pr...ls.php?id=16192 tylko 300$ Kondi
rud Napisano 19 Lutego 2008 Autor Napisano 19 Lutego 2008 Mentos, nie chcę powietrza bo miałem spore nieprzyjemności z powietrznym damperem, ale zdaję sobie że sprężynowiec raczej nie będzie ważyć poniżej 2kg, tylko żeby nagle nie zrobiło się 2.5kg... nie piszę że wszystkie foxy są wiotkie (pisałem o 32 a nie foxie 36), z wielką chęcią widziałbym u siebie w rowerku takiego, jedyna moja obawa to ceny serwisu/ części zużywających się. ten dt swiss kusi na papierze, sądzę że w praktyce może się okazać że nigdzie w polsce nie da się tego serwisować i wtedy klops. poza tym nawet nie będę sprawdzał ile to kosztuje... choć faktycznie bardzo fajnie wygląda i przyznam się że już kiedyś z błyskiem w oku oglądałem to : http://www.dtswiss.com/Products/Suspension...ir-RTLC-20.aspx mimo że powietrzne widelce kuszą sporą różnicą wagi, ale wolę jednak sprężynę, w terenie bardziej przyda mi się czułe zawieszenie z ewentualną blokadą / redukcją skoku. to co pokazałeś Kondi, to ostateczność, bo kurcze blade teraz mam nixona cena bardzo miła a'propos skoku, w ramie mam 3 ustawienia skoku 100,120 i 150mm, jeżdżę na tym ostatnim. przód jest pod dosyć freeride'owym kątem, więc jeżeli dam (teraz jest nixonowe 145mm) widelec 130-140mm rower nabierze zwinności i przód się ciut obniży (na czym też mi zależy). nieopatrznie spojrzałem do oferty marzocchi, konkretnie 55 R 2008, waga - 2.7 kg hehehehe na papierze najbardziej pasuje mi revelation i ten foxik vanilla, minute brakuje blokady / regulacji skoku więc odpada. są może na forum posiadacze vanilli ?
tobo Napisano 19 Lutego 2008 Napisano 19 Lutego 2008 nie wiem jakiego miales tego powietrznego amorka tylnego ale twoje uprzedzenie jest jak dla mnie troche archaiczne. mialem do niedawna dwa sprezynowce (junior i 66) i jak dla mnie pod wzgledem komfortu jazdy i czulosci powietrzny fox bije oba bez porownania. mimo ze fox nie ma kąpieli olejowej i jest powietrzny (dodatkowo bez komory negatywnej) a 66 i junior maja sprezyny stalowe i to w obu goleniach plus kąpiel olejową pracuje jak dla mnie lepiej: jest lzejszy i to duzo, nie stuka (jak oba te bombery), praca wg mojej oceny zwyciesko na rzecz foxa. nie jezdzilem na zadnym sensownym manitou ale w zadnym z opisow testow czy komentarzy nie spotkalem sie by uzytkownicy manitou oceniali je jako te ktore posiadaja lepsza kulture pracy niz marzocchi. wiec idac dalej tym tropem skoro marzocchi lepsze od manitou - to fox bedzie przed oboma tymi markami wg mnie bo testowalem marcoki i to w sumie przez 3 lata. oczywiscie kazda ocena jest subiektywna i mogloby sie okazac ze wg mnie powietrzny manitou taki jak nixon pracuje rownie dobrze wg moich potrzeb jak fox i lepiej niz marzocchi. gdy wybieralem miedzy paroma widelcami o duzym skoku to przy porownaiu marzocchi - manitou osoby wypowiadajace sie wskazywaly na marcoka. a ja tak jak pisalem powyzej - oceniam go nizej niz obecnego foxa.
Ulf Napisano 19 Lutego 2008 Napisano 19 Lutego 2008 Trochę nierealne warunki brzegowe postawiłeś. Ja wiem czy nierealne? Sam składam Curare. Według moich wyliczeń sprzęt będzie ważył nie więcej niż 14,3kg (18 calowa rama ze Swingerem 3-way Air i Nixonem Elite RTWD TPC na grubej ośce) Mam właśnie wymienionego w temacie Nixona (rocznik 2005) nowy ze stanów kupiony na allegro. Przy mojej wadze (70kg) i standardowej sprężynie uzyskuje SAG około 32mm i myślę że nie będzie problemów z dobijaniem (mam taką nadzieje). Nic więcej na temat tego amora nie powiem dopóki nie skończę składać bike'a. Pozdrawiam
rud Napisano 20 Lutego 2008 Autor Napisano 20 Lutego 2008 Mam opory przed powietrznym, ponieważ w październiku przez pomyłkę umieściłem swingera powietrznego w posion curare w oczku dającym 150mm wentylem do góry, wahacz oparł się o wentyl i rozległ się cichy dźwięk uchodzącego powietrza. to był październik, do tej pory dystrybutor manitou nie był w stanie mi sprowadzić tego wentyla mimo moich dobrych chęci, straciłem jakiekolwiek zaufanie do powietrza w zawieszeniu. nie mówię że pracowało źle, ładnie pracowało, ale dopiero sprężyna z tyłu pokazała co to znaczy dobra praca zawieszenia. dodam że to też jest swinger z spv, ale sprężynowy. dopiero teraz poczułem jak dobrą charakterystykę może mieć tylne zawieszenie, jak pracuje na różnych przeszkodach. nie czuć momentu zadziałania zawieszenia, a powietrzny najmniejsze przeszkody po prostu ignorował. poza tym większość konstrukcji sprężynowych jest lepiej od powietrznych zabezpieczona przed dobiciem. jeżeli fox powietrzny pracuje bardzo ładnie, to sprężynowiec też powinien ładnie pracować. jak skoczę i przez pomyłkę dobiję nie będę mieć stresu że pójdzie wentyl czy jakaś inna strasznie droga część. jakby nie patrzeć sprężyna ma większą wytrzymałość na ściskanie niż komora powietrzna. niestety wyczytałem że bywają problemy ze sprężynami do vanilli, na szczęście wiem gdzie są dobre zakłady dorabiające sprężyny spróbuję znaleźć jakiś sklep z zamontowanym revelation i obadać go. w giancie reign 1 jest montowany Fox Float RL 140mm, też spróbuję go obadać.
uchmanek Napisano 20 Lutego 2008 Napisano 20 Lutego 2008 kolega wybaczy, ale kazdy sprzet mozna uskodzic. jeden artysta upuscil swojego marcocha z 2'go pietra i pozniej mowil, ze ma zle doswiadczenia z marka, bo mu sie pekl . w tym kontekscie trzeba bedzie przyznac mu racje. powietrze zawsze jest odporniejsze na dobicie, ze wzgledu na progresywna charakterystyke. sprezyny powietrzne dwukomorowe sa rownie czyle, jak sprezyna stalowa.
rud Napisano 20 Lutego 2008 Autor Napisano 20 Lutego 2008 jeździłem dziś chwilę na revelation 426 dual air u-turn. powiem że średnio działa to to. wyczuwalny moment zadziałania a później zbyt liniowe wykorzystywanie skoku. odpada. jeździłem też na widelcu fox 32 float r. tu działanie kompletnie inne, miłe, miękkie działanie, bez wyczuwalnego punktu zadziałania. ale spodziewałem się czegoś więcej po tym "och ach" foxie. może to kwestia tego że to najniższy model za marne 2000zł... w każdym razie, jeżeli znajdę w mieście gdzie będę w usa ten widelec za mniej niż 1500zł, to kupię go, ale 2k zł nigdy w życiu nie dałbym za niego, podobnie zresztą jak za revelation powietrznego. może uda mi się gdzieś znaleźć revelation sprężynowego, ciekawi mnie jego praca. gwoli ścisłości, porównuję widelce do nixona którego posiadam, bo chcę czegoś lepszego. nixon w roku 2005 kosztował mnie 1200zł, sąd moje zdziwienie że dzisiejsze widelce klasę wyższe (ponad 2k zł w polsce) nie są dużo lepsze. są lżejsze, mają więcej regulacji, fox jest trochę sztywniejszy, ale nie działają tak nadzwyczajnie jak należałoby się spodziewać po cenie i opiniach w necie.
alghar Napisano 20 Lutego 2008 Napisano 20 Lutego 2008 Jezdziłeś dzisiaj na nowych amorach czy używanych ?
riker Napisano 20 Lutego 2008 Napisano 20 Lutego 2008 akademicko, ja kolejnego fox/talas zamieniam na kolejnego fox/talas 32 ......tylko model 2008. 600 usd i spokoj na 4 sezony. rower: zmiennipunkt, tyl 4-6", am/enduro, waga okolice 14-15. tyl tez mam air fox'a a w opinii o lisach, zbiezny jestem z tobo. Cenowo i serwisowo, rshox jednak dzierzy palme piewrszenstwa. wiec jesli koszty to rs, jesli kaska jest to fox jak zloto. sprezyna dziala lepiej pod ciezkim i agresywnym panem. duzo urbanu i fr-u, ale i tam air sie zaczyna z sukcesem pojawiac.
rud Napisano 21 Lutego 2008 Autor Napisano 21 Lutego 2008 dzięki riker za krzepiącą odpowiedź foxik podoba mi się przez jakość wykonania i to że powietrzny widelec nie pracował jak typowy powietrzny widelec tzn bardzo płynnie. i jakość wykonania i imidż rs ma tę zaletę że revelation kupuję w polsce, mam gwarancję, więc jakoś tak pewniej. używam firmowych widelców od 2001 (chyba black albo pilot, nie pamiętam) i nigdy nic nie reklamowałem; więc poza wygodą, to chyba niewielka zaleta. bawiłem się manetką blokady rs i jest po prostu genialna, strasznie żałuję że manitou nie produkuje już nixona z regulacją skoku IT z manetką. jeżeli czasem skoczę z paru schodków, szybszy zjazd, dropik, jakiś manual, bunny nad krawężnikiem itp niezbyt hardkorowe harce, lepiej vanillę rlc czy float rlc styknie ? nie wiece może w jakich rowerach jest montowany revelation sprężynowy? alghar, jeździłem na widelcach nowych, w nowych rowerach, ale zeszłorocznych, więc trochę przez klientów pojeżdżonych, nic prosto z pudełka. poza tym revelation sprzedawca ustawił pod moją wagę pompką.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.