tomasz_parys Napisano 15 Lutego 2008 Napisano 15 Lutego 2008 Witam poszukuje jak najlepszej opony na wyprawe do gruzji. rozmiar 28 na dziurawe gruzinskie drogi choc chyba nie wszystkie sa dziurawe, troche na jakies bezdroza. Najwazniejsze zeby byla wytrzymala i sie nie starla od razu, musi wytrzymac cala wyprawe ok 3000km bo nie miejscu nie bedzie mozliwosci kupienia nowej dobrze bybylo gdyby byla odporna na przebicia. Waga nie gra roli. www.tomaszparys.com
Ecia Napisano 15 Lutego 2008 Napisano 15 Lutego 2008 Abstrahując od samego typu opony (tu niech się wypowiedzą znawcy tematyki 28" kół) - warto na taką wyprawę wziąć przynajkmniej jedną sztukę zapasową. Oczywiście zwijaną. Pozdrówko dla pewności
tomasz_parys Napisano 15 Lutego 2008 Autor Napisano 15 Lutego 2008 tez nad tym myslalem, ale moze byc z tym problem na miejsce dostaje sie samolotem juz i tak bede mial sporo gractwa z uwagi ze jak na razie jade sam. Namiot 4 sakwy i inne takie. Rozwaze to ale raczej moze byc z tym problem. Wiec dlatego wolabym kupic jakies dwie solidne opony.
uchmanek Napisano 16 Lutego 2008 Napisano 16 Lutego 2008 ...bo nie miejscu nie bedzie mozliwosci kupienia nowej... Nigdy nie bylem z Gruzji, ale chyba jezdza tam narowerach i opone kupic mozna... A jesli NAPRAWDE nie ma takiej mozliwosci to stwierdzenie, ze szkoda miejsca na zapasowa opone jest porownywalne do tego, ze szkoda miejsca na paszport lub gacie na zmiane.
Koksu Napisano 16 Lutego 2008 Napisano 16 Lutego 2008 Może Schwalbe Maraton XR. Opona do ciezkich zastosowan pod duze obciażenia sakwami. nowa wkładka anty przebiciową. Stare wersje maja po kilkanaście tys przebiegu i wyglądają ok "Duże obciążenia, najgorsze drogi, skrajne warunki. MARATHON XR- opona na ekstremalne ekspedycje rowerowe." http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?p=2287 tu masz zdjęcia po dużym przebiegu i ile mieli gum Powodzenia w wyprawie
tomasz_parys Napisano 16 Lutego 2008 Autor Napisano 16 Lutego 2008 stwierdzenie, ze szkoda miejsca na zapasowa opone jest porownywalne do tego, ze szkoda miejsca na paszport lub gacie na zmiane. Jesli bym chcial wszystko zabierac co moze sie przydac to moj bagaz nie mial by 30kg (bo zabierajac najpotrzebiejsze rzeczy tyle ma) tylko mialby 80kg albo i wiecej. Opon jednak nie wymienia sie zbyt czesto a mozna by zaryzykowac ze nawet wcale podczas wyprawy, bylem na 3 wyprawach i opone wymienialem raz a to dlatego ze nie zrobilem tego przed wyjazdem i poprostu sie przetarla od ilosci km. Nigdy nie bylem z Gruzji, ale chyba jezdza tam narowerach i opone kupic mozna.. Ja tez nie bylem, ale robilem rozeznanie. np. gadalem z facetem ktory mieszkal tam 3 lata i gada ze ani razu nie widzial roweru, ogolnie kogo bym sie nie pytal to rower nie jest tam populary tak jak w polsce czy chinach wiec jesli ludzie tak mowia to ja im wierze.
Ecia Napisano 16 Lutego 2008 Napisano 16 Lutego 2008 Ja byłam. Zależy, gdzie się udasz - w Tbilisi pewnie gdzieś by dało radę znaleźć coś w rodzaju "rowerowego" (czyt.: jakiś sklep gospodarczy czy z art. metalowymi, gdzie na stanie znajdowałyby się miejscowe wyroby osprzętopodobne - podobnie, jak np. w Rumunii czy... gdzieniegdzie w naszych Beskidach ) - ale w kaukaskiej części... zapomnij i nawet nie szukaj, szkoda czasu. A drogi... nie są równe . W Kaukazie w ogóle radziłabym na maxa uważać, bo wąsko, kręto, przepaścisto, dużo ciężarówek - i raczej rzadko jeżdżą trzeźwi. Na twoim miejscu jednak postarałabym się wygospodarować w sakwach nieco miejsca na dodatkową oponę... Pozdrówko kompleksowe
uchmanek Napisano 17 Lutego 2008 Napisano 17 Lutego 2008 Jesli bym chcial wszystko zabierac co moze sie przydac... Ja patrze na to z tej strony: opona jest czescia krytyczna, bez niej nie pojedziesz, a na miejscu nie kupisz. Chwila nieuwagi, rozetniesz opone na np.: rozbitej butelce wyrzuconej z okna przejezdzajacej ciezarowki i po wyjezdzie. pchasz rower cala droge z powrotem do polski.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.