qla Napisano 12 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Jak w temacie(żeby nie było, użyłem opcji" szukaj", niestety odpowiedzi na problem nie znalazzłem"). Otóż zamontowałem sobie hydraulika Hayes'a na przód. Tarcza nie ociera o klocki podczas jazdy, ale przy gwałtownych manewrach, uderzeniu pod niewielkim kątem koła o podłoże, słychac dźwięk stukania(a w czasie jazdy chwilowego szlifowania) tarczy o klocki. Zaznaczam, że sama w sobie tarcza nie dotyka kloocków, a koło spokojnie się toczy. Tarcza 203 mm. Co jest, to nie wiem. Wszytsko dokręcone...gra muzyka. A problem jest. Jeździć się da, ale chciało by się aby nie było stykania tarczy o klocki;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 12 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 po prostu nauczy sie z tym zyc. tarcza jest duzej srednicy wiec nawet przy minimalnym biciu moze gdzies zahaczyc o klocki. poza tym najprawdopodobniej odksztalceniu ulega ktorys z elementow systemu w czasie obciazenia uderzeniem: zacisk, oś, haki kola. trudno powiedziec. hyesy ogolnie nie naleza do cichych hamulcow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qla Napisano 12 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Zapomniałem zaznaczyć, że chodiz o przód Mówisz,ze to ośka albo coś?;/ wymiana na lepszy osprzet da jakiś wymierny skutek na 100% czy niekoniecznie?;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 12 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 prawie na pewno nie. mam sztywną os, sztywnego amora i coz - tez dzwoni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goly33 Napisano 13 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2008 im wieksza tarcza tym wieksze prawdopodobienstwo ze bedzie dzwonic:P nie wazne ze halasuje, wazne ze skutecznie hamuje pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qla Napisano 13 Lutego 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2008 Wnioskuje,ze to normalne zajwisko;] Trochę się uspokoiłem, ale zachwycony to nie jestem ;] A hamulec ma co hamowac, oj ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Salvin Napisano 16 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2008 Podczepiam się pod temat bo problem mam podobny. Przy okazji ostrzegam że w temacie tego typu hamulców jestem totalnie zielony więc wybaczcie niefachowe słownictwo. Od niedawna jestem posiadaczem hydraulicznych hamulców tarczowych Magura Louise Bat i zauważyłem a raczej usłyszałem taki problem: podczas zakręcenia przednim kołem w powietrzu co pewien czas słychać coś w stylu cichego metalicznego szurnięcia. Czym to może być spowodowane i czy da się to jakoś w prosty sposób zwalczyć? Czy może tak powinno po prostu być? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 16 Lutego 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 16 Lutego 2008 Jaki masz rozmiar tarczy? Czy ten dźwięk jest tylko wtedy gdy podniesiesz koło? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 16 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2008 Delikatnie ci coś obciera - normalka. Na upartego możesz wycentrować zacisk luzując śrubki i zaciskając MOCNO klamkę a potem dokręcając śrubki, ale 1) to może nic nie dać 2) po jakimś czasie znów zacznie ocierać, nie ma bata (po jakimś czasie może też samo przestać ) 3) to nic nie szkodzi 4) jak jest to ciche szuranie to tym bardziej nic nie szkodzi, a jak bardzo głośne i denerwujące to wycentruj zacisk tak żeby choć się troszkę wyciszyło Ale po tym, że zauważyłes to kręcąc kołem w powietrzu wnioskuję że jest to bardzo ciche ocieranie więc nie zawracaj sobie głowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Salvin Napisano 16 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2008 Tarcza to 180 A co do tego czy dźwięk jest tylko podczas podniesienia koła to ciężko mi stwierdzić bo od założenia przejechałem raptem 6 km i to w ruchu miejskim co znacznie utrudniało percepcje dźwięków . Ja jestem strasznym perfekcjonistom jeśli chodzi o jakiekolwiek obce i niechciane dźwięki dobiegające z roweru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 16 Lutego 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 16 Lutego 2008 Jak tarcza 180 to nie masz powodów do obaw, to normalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orzech89 Napisano 16 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2008 Jest w ewentualności po dłuższych przebiegach, możliwość czegoś takiego jak "centrowanie" tarczy. Wiem, bo w Harfie mi coś podobnego robili przy moich tarczach 160mm Avid'a. Tył jest już tak zajechany, że ponoć "Nie da się wyprostować..." OT: Podobają mi się tarcze Accent'a takie ząbkowane, albo FRM też ząbkowane. I lekkie do tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Salvin Napisano 16 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2008 No tak po dłuższych przebiegach ale nie po 6 km Trochę mnie uspokoiło stwierdzenie, że to normalka ale gdzieś już jakiś czas temu czytałem, że takie lekkie bicie (można to chyba tak określić?) to standard w tarczówkach z niskiej półki a te moje magury to półka moim zdaniem co najmniej średnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 17 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 Ja jestem strasznym perfekcjonistom jeśli chodzi o jakiekolwiek obce i niechciane dźwięki dobiegające z roweru wymowienie wyroznionego slowa w taki sposob, w jaki je napisales jest strasznie obcym dzwiekiem . klocki sa rozmieszczone symetrycznie? tarcza prosta? obacierac zawsze bedzie, ale podczas jazdy, pod obciazeniami. tak w domciu, to ocierac nie powinno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 17 Lutego 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 Każde tarcze będą obcierały o klocki, nie ważne jakiej będą klasy. Normalne jest to, że im większa tarcza tym będzie więcej ocierać o klocki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Salvin Napisano 17 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 Hehe a w jaki sposób miałbym je napisać ? Niepoprawnie i tak żeby się łatwo wymawiało ? Tarcza jest na pewno prosta no bo gdzie miałaby się skrzywić? W transporcie? Co do klocków to myślę, że raczej tak bo tarcze zostały zamontowane w profesjonalnym serwisie. Jeszcze jedna hipoteza mi się nasunęła: może to kwestia dotarcia klocków? Trzeba po prostu trochę pojeździć a co najważniejsze pohamować a problem sam zniknie . Jest to możliwe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 17 Lutego 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 Myślę, że jak klocki "dopasują się" dobrze do tarczy problem może ustąpić. Ale jeśli nie przestanie to się nie przejmuj, tak jak pisałem wyżej to norma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proxx Napisano 3 Marca 2008 Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 norma norma niestety, nie walcz z tym szkoda życia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 4 Marca 2008 Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 Spoko, mi szura podobnie w tylnej tarczy 160 w Marcie SL. Az boje sie co bedzie z przodu jak mam 180tke (czekam za adapterem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proxx Napisano 4 Marca 2008 Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 ja czuję się mega farciarzem, że moje hayesy zachowują się kulturalnie, bo z tego, co słyszę, niektórzy mają z nimi prawdziwą orkiestrę symfoniczną. a prostowanie tarczy 180 hayesa to masakra. da się zrobić, ale trzeba dużo wyczucia (które na szczęście zdobyłem ), bo można tylko schrzanić bardziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kabanosdg Napisano 13 Marca 2008 Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 A tam... Miałem ten sam problem. Nieprzespane noce, dźwięk tarczy w głwie... itd. Też mam Hayesa HFX 9 i ustawiłem że mi nie dzwonią - no ok powyżej 30km/h przy gwałtownym skręcaniu prawo-lewo. Sekret tkwi w niesymetrycznym ustawieniu zacisku. W przednim hamplu dajesz zacisk maksymalnie (pozostawiając minimalną szczelinę) na zewnątrz - od piasty. W tylnym hamplu robisz odwrotnie. Jak trochę poprobujesz to ustawisz tak że przestaną dzwonić. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belegdol Napisano 17 Maja 2008 Udostępnij Napisano 17 Maja 2008 Mam podobny problem. Doszedłem do tego, że jeden tłoczek wyłazi bardziej niż drugi (hamulce LX M585). Próbowałem wyjąć klocki i zgodnie z przepisem wepchnąć je z powrotem, ale po pierwszym naciśnięciu hamulca sytuacja wraca do punktu wyjścia. Zauważyłem, że jeden klocek jest zużyty dużo bardziej niż drugi, co ciekawe, nie jest to ten, który się nie chowa. Co mogę na to poradzić? Z góry dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemi06 Napisano 8 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Witam , mam pewien problem wymieniałem ostatnio kapcia na tylnej oponie i po założeniu hamulców strasznie stuka coś na tylnej tarczówce nie jestem pewien czy problem leży po stronie tarczy czy klocków , wszystko trzyma się stabilnie , domyślam się ,że powodem stuków jest hamulec bo po zaciśnięciu klocków i lekkim podrzuceniu roweru słychać to bicie identyczne z tym co mam podczas normalnej jazdy . Najgorzej jest na początku trasy tzn jak dotrę trochą hamulec i tarcza się rozgrzeje albo klocki się dobrze ułożą stuki są trochę cichsze ale są . Wie ktoś co jest uszkodzone ,a może po prostu źle złożyłem te hamulce ? Łożyska w bębenku chyba raczej nie poszły bo przejechałem 3trasy z tymi stukami i jestem na 99% pewien że to ten tylni hamulec . Macie jakąś poradę jak to rozwiązać ? Z góry dziękuje . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 8 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Na to upierdliwe stukanie jest pewien sposób - guma do żucia. Trzeba cofnąć tłoki, włożyć klocki, a następnie między klocek a tłoczek należy włożyć cienki plasterek wyżutej gumy.. Sposób niewiarygodnie skuteczny. I ładnie pachnie miętą przy mocnym hamowaniu. Polecam winterfresh - mroźny powiew przydaje się na zjazdach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wigry Napisano 12 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Sekret tkwi w niesymetrycznym ustawieniu zacisku. W przednim hamplu dajesz zacisk maksymalnie (pozostawiając minimalną szczelinę) na zewnątrz - od piasty.W tylnym hamplu robisz odwrotnie. Jak trochę poprobujesz to ustawisz tak że przestaną dzwonić Musze tego spróbować. Moje Hayesy tez grają Na to upierdliwe stukanie jest pewien sposób - guma do żucia.Polecam winterfresh - mroźny powiew przydaje się na zjazdach Dziwne,że nie wymyślili jeszcze "odciągania klocków".... cos jak klocki z sprężynką z tyłu. Z guma to chyba tak najprościej bo po pewnym czasie zacznie sie kruszyć no i zbiera sie na niej syf... kurde mam pomysl nie chce i sie wstac od kompa i zobaczyc ale klocki wkłada się do zacisku,a potem wsuwa ten bolec i moze by tak wsunąć na ten bolec sprężynke z długopisu albo czegoś o tych rozmiarach czyli żeby sie zmiescilo i mialo tyle sily zeby odciagnac klocki od tarczy bolec-tarcza-sprezynka-tarcza-bolec ? No nic tylko produkować takie sprężynki,potem allegro i w pół roku milionerem. Patent jest jakby co mój Sprężynka z długopisu pasuje jakby to była... sprężynka z tarczówek,a nie z długopisu Jutro test drogowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.